Reklama

Jak informuje ppłk Szczepan Głuszczak, Dowódca Generalny miał możliwość obserwacji szkolenia polskich, amerykańskich i kanadyjskich instruktorów z przedstawicielami Sił Zbrojnych Ukrainy. Zademonstrowano działanie plutonu zmechanizowanego wyposażanego w bojowe wozy piechoty BMP-2 z armatami 30 mm podczas kontaktu ogniowego z przeciwnikiem. Ponadto polscy i amerykańscy artylerzyści nadzorowali szkolenie w zakresie kierowania ognia baterii moździerzy. Na ostatnim punkcie praktycznego szkolenia Podhalańczycy uczyli prowadzenia ognia z ciężkich karabinów maszynowych DSzK.

Nasz udział w JMTG-U ma wymiar poznawczy i szkoleniowy nie tylko dla naszych kolegów z Ukrainy ale również dla nas. Wielu z nich ma za sobą doświadczenie bojowe, dlatego łatwiej nam właściwie modelować procesem szkolenia

przyznał dowódca Polskiej Grupy Zadaniowej mjr Mirosław Szpunar.

Generał Różański rozmawiał z instruktorami na temat ich współpracy z sąsiadami, ale także relacjach z pozostałymi instruktorami. To była także doskonała okazja by zapytać o doświadczenia ukraińskich żołnierzy z walk obronnych na wschodzie ich kraju. -Bardzo cenię sobie bezpośredni kontakt z żołnierzami. Ich spostrzeżenia są dla mnie bezcenne, zwłaszcza kiedy dotyczą najaktualniejszych zagrożeń dla bezpieczeństwa w naszej części Europy.- podkreślił polski dowódca.

Podczas wizyty w Międzynarodowym Centrum Pokoju i Bezpieczeństwa (International Peackeeping and Security Center) spotkał się i rozmawiał z polskimi żołnierzami. Także oni mają sporo swoich wniosków, które w przyszłości  mogą usprawnić realizację podobnych zadań szkoleniowych w środowisku międzynarodowym. Pochwalił ich profesjonalizm oraz ogromne zaangażowanie. -Wiele podejmowanych przez nas działań jest determinowana sytuacją bezpieczeństwa w naszym regionie. Również wasz udział w JMTG-U jest takim wyzwaniem, z którego wywiązujecie się doskonale. Jestem z was dumny.- powiedział generał Różański. -Także z tego w jaki sposób reprezentujecie Polskę.- dodał. Wysokie oceny polskich instruktorów potwierdzał także dowódca JMTG-U płk Nick Ducich.

Dowódca Generalny odwiedził również Cmentarz „Orląt Lwowskich” gdzie złożył wieniec. Razem z attaché obrony Stanów Zjednoczonych w Polsce płk. Johnem Downey  uczcili również amerykańskich lotników zapalając znicz pod ich pomnikiem.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. PawelOz

    pk79, predzej ukraina bedzie naszym przeciwnikiem niz Rosja.

    1. rozczochrany

      Dokładnie.

    2. Obserwujemy

      Smutne, ale prawdziwe.

  2. pk79

    To oni powinni naszych szkolić bo to u nich jest wojna i to oni zdobywają cenne doświadczenie z przeciwnikiem który może być kiedyś naszym...

    1. loki

      I w czym Ukraińcy mają nas szkolić, w sztuce wojennej pamiętające UW. Co do doświadczenia to myślę że nasi instruktorzy którzy są na Ukrainie na pewno szkolą też się żołnierzy którzy walczyli lub walczą o wschodnie tereny tego kraju i w ten sposób dowiadują się wielu rzeczy na temat prowadzenia walk przez ruskie wojska.