- Wiadomości
Czesi mają wątpliwości czy stare Leopardy będą lepsze
Czechy wymieniają stare czołgi sowieckiej produkcji T-72 na niemieckie Leopardy 2, ale nie oznacza to wzmocnienia armii, napisała we wtorek gazeta „Mlada Fronta Dnes” (MFD). „Wymieniamy stare czołgi na stare” zatytułowano artykuł.

Autor. Ministerstwo Obrony Czech/Twitter
Gazeta przypomniała, że za przekazanie 37 czołgów T-72 walczącej Ukrainie, Czechy dostały 14 czołgów Leopard 2A4. Pierwsze trzy maszyny dotarły do Czech i przeszły próby. M.in. stwierdzono, że w czołgach nie ma gaśnic i ten brak ma zostać uzupełniony.
Zobacz też
„Fakt, że zastępujemy beznadziejnie przestarzałe czołgi T-72M1 równie przestarzałymi Leopardami 2A4, nie oznacza wzmocnienia naszej armii, ale raczej ilustruje, jak źle sobie radzimy" – cytuje gazeta eksperta, analityka do spraw bezpieczeństwa, byłego wiceministra obrony Milana Mikuleckiego. Jego zdaniem wersja 2A4 czołgu Leopard 2 pochodzi z połowy lat 80. „To zdecydowanie nie jest czołg na obecne pole bitwy" – powiedział. Przypomniał, że taki sprzęt był używany przez armię turecką w 2017 roku podczas bitwy o syryjskie miasto Al-Bab, którego bronili jedynie słabo uzbrojeni islamiści.
Zobacz też
Ekspert uważa, że polityczne kierownictwo wojska, zgadzając się na niemiecki „prezent", zamknęło sobie drzwi do innych negocjacji. "Mlada Fronta Dnes" napisała, że ta uwaga ma związek z faktem, że resort obrony rozważa zakup w przyszłości do pięćdziesięciu Leopardów w najnowszym wariancie 2A7+. Czechy musiałyby na nowe czołgi czekać dłużej niż Polska na amerykańskie Abramsy lub południowokoreańskie czołgi K2. Zdaniem gazety zakup maszyn z USA lub Korei nie jest wykluczony.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]