Reklama

Siły zbrojne

Czechy bliżej nowych BWP

CV90MkIV
CV90MkIV
Autor. Ministerstwo Obrony Słowacji

Czechy, Szwecja i koncern BAE Systems podpisały niewiążące memorandum określające ramy negocjacji w postępowaniu na zakup bojowych wozów piechoty CV90 Mk IV dla Czeskich Sił Zbrojnych.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Negocjacje kontraktowe odbędą się w pierwszej połowie przyszłego roku. Współpraca pomiędzy Szwecją a Czechami będzie dotyczyć szkolenia pozyskiwania i wsparcia eksploatacji nabywanych wozów. Umowa określa również możliwość przyszłej współpracy między wspomnianymi państwami w zakresie rozwoju ulepszeń, nowych technologii i ciągłego wsparcia dla CV90. Wśród tematów poruszanych podczas negocjacji będzie osiągnięcie porozumienia w sprawie zakupu 210 egzemplarzy CV90, zapewnienie długoterminowego wsparcia dla pojazdów oraz spełnienie wymogu zaangażowania czeskiego przemysłu w proces produkcji i dostaw.

„Jesteśmy bardzo zadowoleni z postępów, jakie poczyniliśmy w naszych rozmowach z Republiką Czeską i Królestwem Szwecji" — powiedział Tommy Gustafsson-Rask, prezes firmy BAE Systems Hägglunds w Örnsköldsvik w Szwecji, która projektuje i produkuje CV90. „Z niecierpliwością czekamy na zakończenie negocjacji kontraktowych w nowym roku, z zobowiązaniem do wspierania czeskich sił zbrojnych we wzmacnianiu ich zdolności obronnych i bojowych za pomocą nowoczesnego, sprawdzonego w walce CV90".

Reklama

Czytaj też

Czechy staną się dziewiątym krajem użytkującym bojowe wozy piechoty CV90, które obecnie znajdują się na stanie Sił Zbrojnych Holandii, Danii, Finlandii, Estonii, Szwecji, Szwajcarii, Norwegi oraz od niedawna Słowacji. Posiadanie tej samej rodziny bojowych wozów piechoty przez Czechy i Słowację znacząco zwiększy interoperatywność między tymi państwami, ułatwi wsparcie eksploatacji pojazdów oraz rozwój lokalnej współpracy przemysłowej.

Czytaj też

CV90 Mk IV to najnowszy wariant tego pojazdu. Otrzymał on nowy silnik Scania o mocy 1000 KM i zmodernizowaną przekładnię X300. Zmiany pozwoliły na zwiększenie dopuszczalnej masy całkowitej z 35 do 37 ton. Ponadto wóz dysponuje standardową architekturą elektroniki NGVA czwartej generacji, zwiększającą zdolność integracji systemów. Według producenta modernizacja ta wspiera algorytmy nauczania maszynowego i zdolności sztucznej inteligencji, a także systemy rozszerzonej rzeczywistości i cyfrowych map 3D, co pozwali na dokonywanie dalszych usprawnień w przyszłości.

Czytaj też

Wraz z nowym wariantem podwozia proponowana jest nowa rodzina wież CV90 Mk IV serii D, charakteryzujących się modułową konstrukcją. Mogą one zostać uzbrojone w armaty szybkostrzelne w kalibrach 30/40 mm jak i 35/50 mm. Najpewniej Słowacja wybierze 30 lub 35 mm armatę automatyczną, co względem obecnie posiadanych BMP-1/2 będzie stanowić radykalny wzrost siły ognia.

Czytaj też

Oprócz podstawowego uzbrojenia artyleryjskiego nowa wersja CV90 może zostać wyposażona w dodatkowe karabiny maszynowe, a także wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych (testowano Spike-LR2). Przedstawiciele BAE Systems zapewniają też, że nowy wariant CV90 jest pierwszym zachodnim bwp certyfikowanym z systemem ochrony aktywnej. Już wcześniej podejmowano wysiłki w celu integracji izraelskiego IMI Systems Iron Fist z CV-9035 Mk III, w związku z zapotrzebowaniem holenderskich sił zbrojnych. W takiej konfiguracji był prezentowany także CV-90 Mk IV na Eurosatory 2022.

Najnowszy CV-90 Mk IV prezentowany na Eurosatory 2022
Najnowszy CV-90 Mk IV prezentowany na Eurosatory 2022
Autor. Maksymilian Dura/Defence24.pl
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (10)

  1. Esteban

    @ pucin przestań się kompromitować. Zaczynasz temat o jakości technicznej, a jak ci brakuje argumentów skaczesz na wyszkolenie wojska i jego morale. Przestań teoretyzować!

  2. Esteban

    @Pucin, póki co to Ukraina usiana jest wrakami prymitywnych masowo produkowanych rosyjskich wozów bojowych zniszczonych wyrafinowaną zachodnią bronią. Takie są fakty.

    1. Pucin:)

      @Esteban- póki co to wojna jest efektem wielu czynników taki zbiorczy konglomerat - a generalnie nazywa się to : taktyka wojskowa-myślenie dowódców, pogoda-środowisko, polityka, przemysł-zaplecze, rezerwy, masowość armii, wywiad, rozpoznanie ect.. Sama technika niewiele znaczy i nie daje żadnej ale to żadnej przewagi. Wojna o Górski Karabach jak i wojny w Zatoce to potwierdzają.

    2. Esteban

      @pucinb:⁠-⁠D jeżeli wojna a Zatoce nie była projekcją technologicznej przewagi na polu walki, to ja nie wiem który konflikt bardziej to pokazał. Wojna wietnamska dopiero stoi na drugim biegunie moich wywodów, ale tam główne skrzypce grały warunki geograficzne i klimatyczne.

    3. Pucin:)

      @Esteban - III Rzesza - pociski V1 i V2, odrzutowy sam. M262 o broni pancernej nie wspomnę. Wszystko to uległo masówce amerykańsko-ruskiej.

  3. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    cd Zamiast Redbacka, który po pierwszych 2 godzinach zwyklej jazdy na naszym poligonie pokazał, że jest konstrukcją mocno niedopracowaną, powinniśmy pójść w BWP Anders - bez porównania bardziej dojrzałego i przetestowanego i mającego wysokie opinie analityków zachodnich za mobilność i optymalizację pancerza. Tym bardziej, że pozyskanie technologii zawieszenia hydropneumatycznego, pozwoliłoby na jeszcze lepsze osiągi terenowe. No i wykorzystanie w kolejnej fazie udanego hybrydowego APG, pozwoliłoby forsować po dnie rzeki - i ominąć FAŁSZYWY dylemat "pancerz czy pływalność?" na korzyść pancerza.

    1. Qba

      Co ty bredzisz, Anders nawet nie jest gotowy do testów

    2. Pucin:)

      @Qba- poczytaj co startuje/startowało w programie rakietowego niszczyciela czołgów jakie podwozie gąsienicowe (UMPG).

  4. Qba

    @farfozel - żeby zastąpić BMP 1

  5. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Zamiast rozdrabniać potencjał produkcyjny pod K2, PGZ winna skoncentrować się na produkcji wielkoseryjnej Borsuka i wież ZSSW-30 [w tym także do Rosomaka MLU]. Oraz na intergracji ppk Pirat, ppk Moskit i ppk Brimstone 3 na ZSSW-30. Przypomnę, ze w obu wojnach w Zatoce na pierwszym miejscu w zniszczeniu irackich czołgów były Bradley'e z TOW, potem A-10 z Apache [odrywające kupony pełnego panowania w powietrzu i braku realnej plot Iraku] , potem artyleria, a na końcu Abramsy.

    1. Qba

      Pirat i Moskit nie są gotowe, a Brimstone jest zbyt ciężki dla bwp.

  6. Pankracy

    CV-ki nie nadają się na polski teren. Na ćwiczeniach w Drawsku notorycznie spadały im gąsienice w miękkim terenie. Fakt bije nasze BWP na głowę ale nie jest to najlepszy wybór i w pewnych aspektach ustępuje leciwemu BWP-owi.

  7. Qba

    Polska też powinna kupić CV90

    1. Był czas_3 dekady

      Polska jest w stanie opracować własne BWP, KTO i nie tylko. Mamy bardzo zdolnych ludzi, trzeba ich tylko dopuścić do tematu, dofinansować zamiast finansować obce zakłady zbrojeniowe. Poniał?

    2. Toro Bravo

      Mamy swojego Borsuka. Po co mamy kupować od kogoś? Szczególnie, że CV90 to nie najnowsza konstrukcja w przeciwieństwie do Naszego BWP. Mało tego robionego typowo pod wymagania WP i uwzględniająca charakterystykę terytorium Polski, a nie Skandynawii. Nie wspominając już o aspektach ekonomicznych. Następny co jak obecna władza, kupowałby wszystko za granicą, byleby pokazać że coś się robi. Nie ważne, że się robi wszytko odwrotnie od pierwotnych zamierzeń.

    3. farfozel

      Po co ??

  8. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    cd2 Anders powinien otrzymać sprawdzoną wieżę większego kalibru - być może "podliftowany" klon wieży OTO Melara T60/70 z działkiem 60 mm, ale zintegrowaną z ppk Moskit czy Brimstone 3. Sensowna taktycznie byłaby też wieża z CV90 Mk IV serii D np. 50 mm - ale tez raczej z integracją Moskita czy Brimstone 3. Wszystko to niestety - chociaz sensowne z punktu widzenia wartościowego ciężkiego BWP dla WP - rozbija się o problem, że Anders jest zaszufladkowany przez polityków jako "dziecko poprzedniej ekipy" [choć ta raczej hamowała, niż wspierała Andersa]. Przez to Anders jest tematem tabu w MON i AU - czyli "nie było, nie ma i nie potrzeba"...

  9. Sorien

    Łał jak fajnie na defilady i wojny teoretyczne . W ralealnym konflikcie z piechotą wysoce nasycona w p-panc te cuda zostaną roztrzaskane w parę chwil . Wy myślicie że ruskie będą jak coś atakować zagonami czołgów ? Jak za ZSRR ? Nie będą atakować ilością i taniością a łatwiej zmobilizować mln ludzi jak zrobić czołgi łatwiej wyrzutnie za 200 000$ jak czołgi . Chcecie czy nie ale pod wpływem obecnych technologii wojna wraca na realia bardziej I WŚ niż IIwś . W czasie tej wojny jak takie Czechy naprawia bądź wyprodukują tak skomplikowane i drogie sprzęty ? Fabryki będą atakowane nr 1 . Potem elektrownie. Obecnie wojna skończyła by się w okopach . Europa rozbrojona bardziej jak Rosja (Niemcy mówią że w razie co amunicji starczy im na parę godzin max parę dni ) . Wygra jak zwykle w masowym konflikcie ilość nie technologia prymitywności nie jakość

    1. Phenom

      Trochę cię poniosło z tą wizją. Czechy są w NATO więc same bronić się nie będą. Po za tym kto według ciebie miałby ich atakować. Myślisz że jak ruska swołocz będzie szła do przodu nawet w masie 1,5 mln ludzi to zadepcze wszystko na swojej drodze? To nie szarańcza. Zachód posiada o wiele bardziej zaawansowana technologię która może bez problemu niwelować dysproporcje w ludziach. Obecna wojna w UA dobitnie pokazuje wyższość technologi. Gdyby USA nie skalowało konfliktu i dostarczyło zaawansowanej broni w dużo większych ilościach to UA już dawno w wielu statystykach miażdżyłaby ruskich dzikusów a może nawet by ich wyparło z kraju. To że zachód ma małe ilości zapasów amo to prawda ale czasy się zmieniły i teraz wszyscy się zbroją, nie tylko Polska. To raczej ruskie bydło ma teraz braki w amunicji.

    2. Chorąży Orszański

      Uwzględniając kondycję armii i przemysłu potencjalnego agresora, jeśli piechota przeciwnika będzie czymś "wysoce nasycona w p-panc", to będą to głównie wywleczone z magazynów rpg-7. Bo skąd niby mieliby nagle wziąć dziesiątki, czy setki tysięcy "wyrzutni za 200 000

      quot;? Zasięg takiego granatnika to kilkaset metrów (nominalny 500, realny pewnie z 200). Jaki zasięg skutecznego ognia ma taki BWP? 2000 metrów? 3000 metrów? Ewentualne atak piechoty z p-panc, nawet najbardziej masowy, bez wsparcia pojazdów skończyłby się co najwyżej wysokim nasyceniem pół zwłokami.

    3. Pucin:)

      @sorien - masz rację ale niewielu to widzi licząc, że technologia da zwycięstwo-bzdura. :)

  10. Esteban

    I gwiazdę śmierci przy okazji.

Reklama