Reklama

Siły zbrojne

Przedstawiciele czeskich partii koalicyjnych podpisali porozumienie w kwestii zwiększenia wydatków obronnych. Na zdjęciu myśliwiec Gripen należący do sił powietrznych Republiki Czeskiej. Fot. Milan Nykodym/flickr/CC-BY-SA 2.0.

Czechy zwiększają wydatki na obronę

Przedstawiciele trzech partii koalicji rządowej Republiki Czeskiej podpisali porozumienie odnośnie stopniowego zwiększenia nakładów na obronę, do poziomu 1,4 % PKB w 2020 roku. Powodem takiej decyzji jest przede wszystkim brak adekwatnych zdolności do działania w systemie obrony kolektywnej, także w kontekście kryzysu ukraińskiego.

Zgodnie z treścią dokumentu Praga zamierza zwiększyć wydatki obronne, gdyż ich obecny poziom wpływa negatywnie na zdolność do brania udziału w operacjach obrony kolektywnej. Przyznano jednocześnie, że redukcje nakładów na obronę z lat ubiegłych miały poważny wpływ zarówno na poziom zdolności obronnych Republiki Czeskiej, jak i możliwości wypełniania zobowiązań wobec sojuszników.

W opinii sygnatariuszy porozumienia przebieg kryzysu ukraińskiego pokazał brak gotowości europejskich sojuszników do adekwatnej odpowiedzi w wypadku podobnego zagrożenia. Ponadto, sytuacja na Ukrainie pokazuje, że w Europie lub w bezpośrednim otoczeniu Starego Kontynentu może wybuchnąć konwencjonalny konflikt zbrojny, a „maksymalny” czas od otrzymania ostrzeżenia do rozpoczęcia działań może wynieść „kilka tygodni”.

W 2015 roku budżet czeskiego MON ma zostać zwiększony do 43,5 mld koron (ok. 2 mld USD) zgodnie z przyjętym planem finansowania potrzeb obronnych na lata 2015 – 2019. W 2020 roku natomiast udział nakładów na obronę w PKB Republiki Czeskiej ma osiągnąć 1,4 %, i pozostać na tym poziomie co najmniej do 2024 roku. Dokument określa również mechanizmy kontroli procesu rozbudowy zdolności sił zbrojnych Republiki Czeskiej ze szczególnym uwzględnieniem działań, jakie powinna podejmować parlamentarna komisja obrony.

Według oficjalnych danych czeskiej armii udział wydatków na obronę w PKB Czech obniżył się z 2 % w roku 2005 do zaledwie 1,08 % w roku 2014. W bieżącym roku zgodnie z przyjętym budżetem wydatki na obronę Republiki Czeskiej mają wynieść 41,990 mld koron, co stanowi wzrost w stosunku do roku 2013 o 3 %. Warto dodać, że w ubiegłym roku nominalny budżet obronny Czech znalazł się na najniższym poziomie od 1999 roku.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (13)

  1. RIKI

    A nasi na siłę chcą z nimi BWPa budować ! Chyba po to żeby ino pepiki zarobiły na produkcji ! Śmiech na sali !

    1. totenkopf

      dokładnie,przecież sami możemy zrobić nowy BWP,wieżę już mamy(planują zamontować na nim bezzałogowego ZSSW-30),pozostało jeszcze podwozie...

  2. qwerty

    NATO powinno wykluczać ze swojego grona kraje które np. przez 3 lataz rzędu nie wypełniają kryterium 2% PKB na obronę

  3. rabarbarus

    Jaja jak berety - w 2020 chcą osiągnąć poziom 1, 4% PKB, podczas gdy zalecenia NATO mówią o 2 %. Do 2020 roku Europa będzie zupełnie innym miejscem niż jest dzisiaj. Panowie Czesi, wasz kraj toczy korupcja, a instytucje państwowe są zinfiltrowane przez Rosjan.

    1. tramal

      Świeta racja!

    2. Marek

      Ja się zastanawiam, po co oni w ogóle wydatki chcą podnosić. Nawet jeśli podnieśliby je do 3% PKB, to i tak na niewiele by się im to zdało. Do tego, żeby walczyć prócz sprzętu, konieczni są także wyszkoleni i przede wszystkim zdeterminowani ludzie. Widzieliśmy swego czasu, jak czeska determinacja wyglądała, choć sprzęt pod ręką jak najbardziej mieli.

  4. Marynarz

    Mam nadzieję, że część z tych środków zostanie przeznaczona na modernizację Czeskiej Marynarki Wojennej.

  5. czyt.

    Nie dziwcie się i nie śmiejcie z Czechów. O zawsze włażą w d. Niemcom, od pewnego czasu także putinowskiej Rosji. Czyli jedynym poważnym graczom, z którymi sąsiadują. I spokojnie mogą się rozbrajać. A że to nijak się ma do potrzeb NATO, UE, do naszych polskich interesów? O polskie interesy trzeba dbać i trzeba się o nie bić, przede wszystkim na forum międzynarodowym. Trzeba mieć wizję i trzeba konsekwentnie do niej przekonywać, trzeba formować różnego rodzaju koalicje, niekoniecznie takie dożywotnie - także chwilowe, celowe czy tematyczne. Jednym słowem trzeba uczestniczyć aktywnie w międzynarodowej tematyce. Czyli należy czynić dokładnie odwrotnie, niż interesowna i myśląca jedynie o stołkach dla swoich liderów (oraz o bezwarunkowym zwalczaniu konkurencji politycznej, często kosztem narodowej racji stanu!) platformerska ekipa.

  6. sorbi

    Dla mnie spraWA JEST PROSTA -CHCESZ BYĆ W NATO I LICZYĆ NA POMOC - WYKŁADAJ 2%PKB NA OBRONNOŚĆ. NA TAKĄ POMOC MORZESZ LICZYĆ ,NA ILE INNI MOGĄ LICZYĆ OD CIEBIE. z CZYM ONI NAS WESPRĄ W PRZYPADKU KONFLIKTU? PICKUPAMI UZBROJONYMI W WKM-Y? Powiedzą,nie pomożemy wam Polsko,bo musimy bronić wąłsnych granic,a nie mamy czym i ledwo wiążemy koniec z końcem!

    1. Jimmy

      100 % zgoda. Idiotyzm. My bogaczami nie jesteśmy wiadomo, ale jak przeanalizuje się region to na wschodniej flance nikt nie ma przyzwoitej armii. Jak na postsowieckie warunki jesteśmy naprawdę chlubnym wyjątkiem. Myślę, że poza nami jedynie Rumuni się starają jak mogą, ale wiele nie mogą. I teraz tacy Czesi przysłaliby nam co? pluton logistyków albo medyków? Bzdura. Tylko USA jak dla mnie. Jak już ktoś ma nas dymać to niech to będzie gość z dużym.. arsenałem. A jeszcze mam nadzieję, że się Ukraina wykaraska i wtedy powinni pokazać wielkiego fucka Węgrom ,Czechom i Słowakom przy wszelkich kontraktach. Miałbym satysfakcję.

    2. wrażliwy

      chcesz komentować-opanuj ortografię w stopniu podstawowym...

  7. asd

    Przecież Czesi nie potrzebują armii. W zasadzie jedynym ich wrogiem są Niemcy. Czesi mają dużo sypmatii do Niemców. a Niemcy do Czechów.

    1. gosc

      Czesi nie potrzebuja armii, bo zawsze sie poddawali wrogowi i tak beda robic zawsze. Widac im sie to oplaca.

  8. z prawej flanki

    zerknijcie na potencjal naszego południowego sąsiada ; batalion zmodernizowanych T-72 do standardu M4Cz i eskadra Gripenów o stanie 1/3 taktycznej eskadry naszych "jastrzębi"... . Chciałoby sie rzec ; z czym do gości , bo siły zbrojne Czech ,że o Słowacji nie wspomnę - już dawno po prostu zeszły na psy.

  9. Anty Rusek

    Aż 1,4% ehh... z tymi Pepiczkami.

  10. ja-nek

    Będą mogli pokupować sobie Breny i strzelać nimi do rosyjskich myśliwców, aaa zapomniałem przecież ich doktryna obronna to jest natychmiastowa kapitulacja :D

  11. dawo

    Za późno.

  12. Lucek

    Po co Czesi się zbroją jak później przyjdzie gość z bejsbolem i mu się poddadzą bez wystrzału.

  13. mw

    Wzrost do 1,4% PKB za 6 lat??? Przecież NATO wymaga wydatków na obronę na poziomie 2%. Żarty sobie robią.

Reklama