Reklama

Siły zbrojne

Czeski rząd zatwierdził finansowanie dla przedłużenia leasingu samolotów wielozadaniowych JAS-39C/D Gripen do 2027 roku. Fot. army.cz/MO i Siły Zbrojne Republiki Czeskiej.

Czechy: Gripen kontra F-35. Szwecja kusi darowizną

Szwecja zamierza zaproponować Republice Czeskiej bezpłatne przekazanie leasingowanych obecnie przez nią 12 samolotów myśliwskich Gripen C/D - powiedział w środę ambasador Szwecji w Pradze Fredrik Joergensen. Maszyny mają być zmodernizowane, a Czechy będą także mogły zakupić najnowocześniejszą wersję Gripen E. Trzeba dodać, że Czechy prowadzą obecnie rozmowy w sprawie zakupu amerykańskich myśliwców F-35A, i jak informowali przedstawiciele

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Umowa leasingowa kończy się w 2027 roku i opcjonalnie może być przedłużona o dwa lata. Ambasador Joergensen powiedział agencji CTK, że szwedzki producent Saab jest również w stanie dostarczyć Czechom nowe myśliwce bez długiego czasu oczekiwania. Zaznaczył, że dzięki ofercie czeskie wojsko nie będzie musiało zmieniać zaplecza, niezbędnego do obsługi samolotów.

Czytaj też

Czechy prowadzą rozmowy w sprawie zakupu amerykańskich myśliwców F-35A Lightning II, i są "bliskie decyzji" o ich pozyskaniu, jak informował niedawno Defence24.pl. Minister obrony Jana Czernochova powiedziała, że chciałaby podjąć decyzję o przyszłości czeskiego lotnictwa myśliwskiego tak szybko, jak to możliwe.

Reklama

Czytaj też

Czeskie lotnictwo używa obecnie leasingowanych myśliwców JAS-39 Gripen C/D, których jest 14 i są uzupełniane przez krajowe maszyny L-159. Szwedzka propozycja obejmuje bezpłatne udostępnienie starszych maszyn i zakup nowych Gripenów E, bo Czesi od dawna mówią że posiadanych naddźwiękowych myśliwców jest za mało. Wcześniej jednak przeszkodą dla szerszego wzmocnienia czeskiego lotnictwa były finanse.

Obecnie, wraz z decyzją o zwiększeniu wydatków obronnych do 2 proc. PKB Czechy najprawdopodobniej będą mogły zakupić większą liczbę myśliwców. W najbliższym czasie przekonamy się, czy zdecydują się na F-35A, czy też na zapewne mniej kosztowne ale i dające mniejsze zdolności połączenie "nowych" i "starych" Gripenów.

Czytaj też

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. Bart patriota

    jeśli szybko nie zdecydujemy się na f35 albo f16stki to bedziemy w czarnej dupie kolejkowej

    1. kukurydza

      Sloty w kolejce F35 już mamy i to bardzo bliskie, a produkcja dopiero się rozkręca... po tym roku, i patrząc na rynek, sądzę że większość odbiorców mających tą opcję raczej będzie szła ku F35, niż schyłkowego, i zaledwie kilka procent obecnie tańszego F16V, za wyjątkiem tych którzy mają jeszcze takie maszyny które można zmodernizować.

    2. JakubG

      W kolejce jesteśmy, ale po zaledwie 32 sztuki. Razem z obecnie posiadanymi 48 F-16 daje nam to zaledwie 80 maszyn, a u nas wskaźnik gotowości bojowej nie sięga nawet 60%. To jest zdecydowanie za mało maszyn, a trzeba jeszcze pamiętać, że wraz z dostawą ostatniego F-35 w 2030 roku, najstarszemu Jastrzębiowi stukną już 24 lata. Na używane F-16 nie ma obecnie szans. F-16 Block 72 jest ciekawą opcją do dokupienia, ale termin realizacji zamówieni na pewno nie będzie zbyt korzystny, na dodatek to już konstrukcja mało rozwojowa, a więc tzw. "Mid life update" po ok 15-20 latach służby będzie skromny. Sam samolot jest też niewiele tańszy w zakupie, choć jest już zauważalnie tańszy w utrzymaniu i to może być bardzo ważny punkt. Moim zdaniem powinniśmy zwiększyć zamówienie na F-35 o co najmniej kolejną eskadrę, czyli 16 sztuk.

    3. Bart patriota

      ja mówię o kolejnych eskadrach koledzy. 32 F35 i 48 f16 z 2004r C/D to minimalistyczna mimoza w postaci 80 szt maszyn. Potrzebna co najmniej dwukrotnie większa flota. a najlepiej około 200 szt łacznie - zważywszy na współczynnik gotowości bojowej + z 2 aerial refuelling i jakiś awacs nasz własny prywatny albo chociaż zepelinki nie ma na co czekać, now now now! mamy max z 8-10 lat zanim ta barbarzyńska horda się odtworzy

  2. [email protected]

    USA wykosi konkurencję a potem podwyższy ceny Tak robią korporacje

  3. kukurydza

    Czesi pewnie polityczną decyzję podjęli. F16V jest oferowany zaledwie o kilka procent taniej niż F35, i w dodatku kolejka do niego jest JUŻ dłuższa aniżeli do F35. Inna sprawa, że Czesi powinni się zastanowić czy ich lotnictwo w jakimkolwiek scenariuszu będzie działać samodzielnie, a nie w ramach NATO. jeżeli odpowiedź brzmi "nie", to przy tak nieduzym potencjale, pytanie czy nie lepiej byłoby mieć więcej Gripenów, niż mniej F35... Ukraina dobitnie pokazała, że rezerwy sprzętowe i czysta liczebność, nawet jeżeli nie dla wszystkiego ma się załogi w czasie pokoju, mają ogromne znaczenie w obliczu strat w konflikcie, jeżeli tylko pilot ocali życie.

    1. kaczkodan

      Oczywiście że nie bo możliwości bojowe nie liczą się w sztukach. Jeden F-35 jest więcej wart niż 2 Gripeny E/F w każdym możliwym dla Czechów scenariuszu. Ukraina pokazała, że Gripen nie miałby najmniejszych szans długiego działania na tym teatrze gdy F-35 byłby stosunkowo bezpieczny za wyjątkiem ataków na jego bazy.

    2. Valdore

      @kukurydza, Gripen E nei ejst wcale tańszy od f-35, a znacznei gorszy.

    3. biały

      kaczkodan podczas wielu testów okazało się że su-35 nie ma szans do Grippena ,,, więc w jakim scenariuszu Grippen nie miał by najmniejszych szans długiego działania ??? opl Rosyjska jest śmieszna a samoloty Grippen spokojnie pokona ,,,, podczas 2 zabawy światowej t-34 znacznie ustępowały Tygrysom i Panterom jednak liczebność przesądziła o wojnie

  4. Bren2

    Biorąc pod uwagę, że czeskie Ministerstwo Obrony oficjalnie oświadczyło, że nic nie wie o tej szwedzkiej ofercie, a Szwecja, poprzez swojego ambasadora w Pradze, skarżyła się, że Praga w ogóle nie zajmuje się nią w samolotach, myślę, że jasne jest, że decyzja została już podjęta.. To tylko desperacka ostatnia próba odwrócenia tego. Nawiasem mówiąc, Jana Černochová (minister obrony) ma w lipcu przedstawić rządowi propozycję rozwiązania samolotów naddźwiękowych VS AČR. Co tylko potwierdza, że ​​zdecydowano. Geopolityka po raz kolejny wygrała.

    1. Adam S.

      Szwedzi powinni dostarczyć używane Grippeny Ukrainie. To ostatni moment i ostatni klient na sprzedaż samolotów 4 generacji. Jak Amerykanie zadecydują o dostarczeniu Ukrainie F-16, to będzie już za późno. Najpierw dostaną używki, potem kupią tanio nowsze F-16, a potem będą się czuli "zobowiązani" wziąć F-35. I na Grippena nie będzie już szans.

    2. Bren2

      @Adam.S Zgadzam się. Byłoby to z pewnością bardziej sensowne rozwiązanie niż próba wywarcia presji na czeski rząd w ostatniej chwili przez opozycję polityczną. Bo właśnie o to chodzi. To tylko sprowokuje odpowiedzialnych ludzi przeciwko nim.

    3. Chyżwar

      Myślę, że nie o geopolitykę tutaj chodzi. F-35 to samolot nowej generacji, który pokazał już co potrafi. Czesi zdają sobie sprawę jak wygląda obecna sytuacja i dlatego chcą mieć sprzęt, który jak najlepiej sprawdziłby się im na wojnie.

  5. szczebelek

    Strata jednego klienta jak Czechy na pewno zaboli Saaba, a ta propozycja to pachnie desperacją. Z resztą tak samo jest archerem, który przegrywa walkę o klienta z francuskim ceasarem.

Reklama