Reklama

Jak podkreślił płk dr inż. Jacek Borkowski – dyrektor Instytutu - laboratorium będzie jedną z najnowocześniejszych na świecie placówek pozwalających na zwiększenie możliwości w opracowywaniu nowych i modernizacji istniejących symulatorów i trenażerów na potrzeby Wojska Polskiego, ale również innych armii czy służb mundurowych.  Jego otwarcie, które miało miejsce 23 lutego br. zapoczątkuje nową działalność badawczą i testową oraz stanie się miejscem współpracy pomiędzy twórcami systemów symulacji i treningu wojsk, a ich głównym użytkownikiem - Siłami Zbrojnymi RP.

Szef Inspektoratu Szkolenia Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. bryg. Andrzej Danielewski przedstawił kierunki rozwoju systemu szkolenia oraz potrzeby wojska z tym związane. Obecnie w SZ RP wykorzystuje się dwa amerykańskie interaktywne systemy symulacji pola walki JCATS (trzeci jest w fazie wdrożenia) oraz jeden system operacyjny JTLS w Centrum Symulacji i Komputerowych Gier Wojennych. Zasadniczym dążeniem Inspektoratu Szkolenia jest wprowadzenie szkolenia wieloszczeblowego m.in. poprzez połączenie możliwości wielu obecnie istniejących (i planowanych do pozyskania systemów) w jeden spójny system symulacji i treningu wojsk. Jednym z jego elementów będzie centrum symulacji powstałe na bazie poligonu w Drawsku Pomorskim.

Oprócz nowo otwartego laboratorium zaprezentowano cała bazę obiektów WITU, których działanie w różnym stopniu przyczynia się do zwiększenia efektywności procesu szkolenia wojsk. Należą do nich strzelnice (w tym otwarta o długości osi 2500 m, czy kryta, wielokierunkowa o obszarze strzelania 2900 wokół). Ich przeznaczeniem jest nie tylko prowadzenie prac badawczo-naukowych związanych z opracowaniem i testowaniem nowych rodzajów amunicji, ale również wypracowanie zasad i sposobów właściwego użycia różnych rodzajów broni, czy bezpiecznych i skutecznych metod szkolenia strzeleckiego. Ambitny program rozbudowy na lata 2016-2017 zakłada budowę modułowego „killing house” do ćwiczeń z bronią ostrą oraz bocznicy z elementami składu kolejowego dla wojsk i służb specjalnych (w dalszej perspektywie z atrapą samolotu pasażerskiego).

Przedstawiciel Centrum Szkolenia Logistyki zaprezentował interesujący program dostosowania trenażerów wirtualnych i zastosowania rozszerzonej rzeczywistości w procesie przygotowania specjalistów logistyki do wykonywania obsług i remontów uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Takie podejście znacznie skraca czas szkolenia, pozwala na jego łatwe dostosowanie do zachodzących zmian i doświadczeń wynikających z bieżącej eksploatacji, jak również obniża koszty takiego procesu.

Trenażer 23 mm okrętowego zestawu artyleryjsko-rakietowego Wróbel był elementem prezentacji zorganizowanej przez Instytut Uzbrojenia Okrętowego i Informatyki Akademii Marynarki Wojennej. Unikatowe podejście twórców rozwiązania do trudnych zagadnień związanych ze specyfiką zastosowania takiego uzbrojenia na okrętach (ruchy platformy, zmienne warunki atmosferyczne, specyficzne warunki pracy itp.) zaowocowały opracowaniem równie unikatowego trenażera, którego zakres wykorzystania można w przyszłości rozszerzyć (opierając się na przewidzianych w wojsku modernizacjach zestawu), a jego elementy można zaimplementować w opracowaniu przyszłych trenażerów nowych 35 mm armat okrętowych.

Dorobek oraz bieżąca działalność firmy Autocomp Management Sp. z o.o. przedstawił jej prezes Roman Haberek. Przede wszystkim podkreślił olbrzymią rolę, jaką odgrywa wojsko w procesie opracowania wymagań i założeń pod nowe systemy do symulacji i treningu. To one, wraz z doświadczeniem z bieżącej eksploatacji, pozwalają na rozbudowę możliwości istniejącego systemu oraz wyznaczają kierunki rozwoju w projektowanych nowych urządzeniach. Autocomp Management, oprócz znanych już symulatorów rodziny Śnieżnik czy Jaskier, może pochwalić się osiągnięciami wynikającymi ze ścisłej współpracy z niemiecką firmą KMW.

Należą do nich m.in. symulator kierowcy czołgu Leopard 2A7 opracowany dla Kataru (w którym symulowana jest nawet zmiana siły nacisku na pedały wynikająca z przechyleń pojazdu podczas jazdy w trudnym terenie), czy opracowanie kompleksowego systemu symulacji pola walki dla armii norweskiej. Bazując na tych doświadczeniach firma oferuje również  polskiej armii sieciocentryczny symulator poszczególnych rodzajów wojsk Spartan, który może poprzez zaimplementowane interfejsy DIS/HLA współpracować z ww. systemami oraz TH-1, ASPT, AGPT, Puchacz, Tasznik czy Goworek. Tak skonfigurowany system działający w ramach centrum symulacyjnego pozwala na symulacje działania broni połączonych. Prezes Haberek podkreślił, że celem działania firmy jest stałe podnoszenie wiedzy i umiejętności w budowie coraz doskonalszych systemów czego przejawem jest m.in.  zastosowanie elementów sztucznej inteligencji z wykorzystaniem logiki rozmytej i sieci neuronowych do rozszerzenia możliwości odpowiedzi symulatora na działania strony ćwiczącej (autonomiczne reakcje generowanego komputerowo przeciwnika i jego sprzętu na nasze działania).

Konferencja stała się również miejscem wymiany doświadczeń pomiędzy instytucjami badawczymi i oferentami symulatorów i trenażerów a użytkownikami – przedstawicielami różnych jednostek wojskowych, instytucji centralnych MON, szkolnictwa wojskowego czy innych służb mundurowych.  

Laboratorium Symulatorów WITU składa się z hali symulatorów (gdzie prowadzone są badania z symulatorami laserowymi) i hali strzelnicy (z ochroną balistyczną, gdzie testuje się trenażery wykorzystując amunicję ćwiczebną i bojową). Dodatkowo w jego skład wchodzą pomieszczenia techniczne, magazyny, biura i pomieszczenia socjalne. Hala wykorzystywana w roli strzelnicy pozwala na prowadzenie zarówno strzelań statycznych, jak i dynamicznych (na odległości do 50 m wzdłuż głównej osi i po 900 na lewo i prawo od niej) z broni o kalibrze 9, 5,56 i 7,62 mm (na osi głównej również z amunicji karabinowej).

Wspólnymi projektami WITU i Autocomp Management są m.in. trenażer walki w pomieszczeniach - Close Quarters Combat (CQC) wchodzący w skład rodziny systemów symulacji pola walki -  Śnieżnik.

CQC to multimedialna , bojowa, kino-strzelnica z wirtualnymi obrazami i celami, uzupełniona figurami bojowymi na podnośnikach. Cechami charakterystycznymi tego produktu jest otwarta architektura, oraz indywidualne dopasowanie do potrzeb szkoleniowych różnych użytkowników. Szkolący się żołnierze używają bojowej lub treningowej amunicji a sam system umożliwia m.in. przygotowanie przebiegu ćwiczenia, generowanie narażeń osób ćwiczących,  monitorowanie bieżące, rejestrację przebiegu ćwiczenia i jego odtworzenie.

Obecnie w skład rodziny Śnieżnika  wchodzi również urządzenie szkolno-treningowe do broni strzeleckiej – strzelnica Śnieżnik 1 i symulator pola walki Śnieżnik 2.

Wszystkie te urządzenia pozwalają na prowadzenie szkolenia z użyciem technologii laserowej, amunicji treningowej czy bojowej. Ze Śnieżnikiem skonfigurowano (lub proces ten jest w trakcie) ponad 40 różnych laserowych symulatorów broni, celowników i dodatkowego wyposażenia (m.in. ZU-23-2, Grom, M-98,  RRC 9210/3501). Zaszyta w systemie wirtualna balistyka odpowiada tej rzeczywistej, a w procesie prowadzenia ognia uwzględnione są zmiany warunków atmosferycznych czy temperatury broni i amunicji. Dodatkowe narzędzia takie jak podglądu tarcz, analizy wyników oraz cała baza danych urealniają proces szkolenia.

Koszt Śnieżnika zwraca się po około 9÷10 miesiącach wykorzystania (bez uwzględnienia całej otoczki logistycznej – paliwa, zużycia sprzętu itp.) a nakłady na utrzymanie wynoszą ok. 3÷5 % wartości systemu rocznie.

Na koniec warto podsumować, że pomimo dynamicznie rozwijanego ostatnio procesu rozbudowy systemów symulacji i treningu w SZ RP nadal istnieją pewne obszary wymagające dalszych prac i analiz dla właściwego jego rozwoju zgodnie z obecnie istniejącymi trendami światowymi w tym zakresie.  Zorganizowanie sieci symulacji na jednym poziomie oraz wielopoziomowo (w tym wykorzystanie symulacji konstruktywnej, wirtualnej i rzeczywistej osobno i jednocześnie) oraz centralne sterowanie rozproszonymi systemami do symulacji i treningu - tworzenie środowiska umożliwiającego wymianę danych pomiędzy heterogenicznymi komponentami systemu symulacyjnego, zapewniającą przekazywanie danych pomiędzy systemami w nią wpiętymi wymaga zdefiniowania wymagań na wspólną platformę w postaci systemu operacyjnego wykorzystywanego do budowy systemu wizualizacji (2D i 3D). Zadanie to wymaga konkretnego zdefiniowania przez MON wymagań, co pozwoli na sprawniejszą i zarazem ekonomiczniejszą realizację planowanych przez Inspektorat Szkolenia zadań w przyszłości.

Dotyczy to również wymagań do zapewnienia współpracy różnych systemów symulacji z rzeczywistymi systemami dowodzenia i łączności podczas prowadzenia ćwiczeń, szkoleń i treningów. Wobec braku wyboru docelowego BMS niejasna jest jego rola w procesie szkolenia oraz wymagania kompatybilności z istniejącym systemem symulacji i treningu.

Nie mówi się również o pozyskaniu w przyszłości systemów do przeprowadzenia ćwiczeń związanych z zadaniami mobilizacyjnymi, alarmowymi, czy umożliwiania testowania nowych procedur taktyczno-operacyjnych, nowych wzorów uzbrojenia i sprzętu wojskowego, szkolenia dowódców poprzez odtworzenie „historycznych” zdarzeń (konfliktów, bitew, potyczek) celem nauki wypracowania właściwych decyzji na polu walki. 

Obecnie wykorzystywane systemy szkoleniowe pracują w środowisku rozproszonym, ale ich połączenie w sieci symulacji w przyszłości spowoduje zwielokrotnienie zagrożenia cyber-atakiem. Już obecnie należy sprecyzować wymagania na system kontroli i przeciwdziałania takiemu procesowi.  

Marek Dąbrowski

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. Emeryt z Intelligence

    Powiem krótko, to jest jedna wielka SYMULACJA. >>zastosowanie elementów sztucznej inteligencji z wykorzystaniem logiki rozmytej i sieci neuronowych do rozszerzenia możliwości odpowiedzi symulatora na działania strony ćwiczącej >>> Nikt z decydentów tego nie rozumie, więc żeby się nie ośmieszyć wszystko zaakceptują.

    1. zrembiak

      To nie czasy LWP, panie emerycie. Teraz szkolenie odbywa się na symulatorach. I nie ostrą ammo ale impulsami. Na ostre strzelanie przyjdzie czas. A tak w ogóle; czasy się zmieniają. Tego nawet firma intelligence nie jest w stanie opanować.