„Nie lubią Putina”. Zwolennicy Trumpa chcą pomagać Ukrainie

Choć kampania wyborcza Donalda Trumpa była pełna krytyki wobec wspierania przez amerykańskiego podatnika ukraińskiej obrony, a elektorat Republikanów zachowywał daleko idący sceptycyzm wobec angażowania się w wojnę rosyjsko-ukraińską, to obecnie obserwujemy zmianę nastrojów.

Z sondażu przeprowadzonego w dniach 18-30 lipca 2025 roku wynika, że amerykańskie poparcie społeczne dla wysyłania pomocy wojskowej i ekonomicznej na Ukrainę wzrosło – szczególnie wśród zwolenników Partii Republikańskiej. Zmiany w ich nastawieniu mają być spowodowane frustracją Donalda Trumpa jaką zaczął wyrażać wobec polityki Rosji. Jak pisze „Global Affairs” na zmianę nastrojów mogła mieć wpływ podpisana umowa dotycząca ukraińskich minerałów.

Najbardziej wzrosło poparcie wśród Republikanów – plus 9. punktów procentowych dla pomocy ekonomicznej oraz wzrost aż 21 punktów procentowych w zakresie pomocy wojskowej. Niezależni wyborcy w USA (którym bliżej do Trumpa niż do Partii Demokratycznej) – plus 7 punktów procentowych wzrosło poparcie dla pomocy ekonomicznej i plus 10 punktów procentowych dla wojskowej. Generalnie, 51 proc. republikańskich wyborców popiera obecną pomoc wojskową dla Ukrainy. Republikanie deklarujący się jako blok MAGA, czyli żelazny elektorat Trumpa ma zbliżone wyniki (poparcie wśród tej grupy wyraża 49 proc.). Co ciekawe, oba elektoraty – demokratyczny i republikański podobnie oceniają sankcje wobec Rosji. 77 proc. Demokratów popiera uderzenie sankcjami w Rosji, podobnego zdania jest 74 proc. Republikanów.  60 proc. Amerykanów ocenia pozytywnie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, a zaledwie 10 proc. wyraża się dobrze o Putinie (wśród zwolenników bloku MAGA to 17 proc.).

Ciekawym aspektem jest pomiar społeczny na ile Amerykanie chcieliby wysłania swoich żołnierzy nad Dniepr. 63 proc. badanych nie chce by angażowano żołnierzy w wojnę rosyjsko-ukraińską. 35 proc. jest zwolennikami wejścia USA do wojny. Mało tego, w podobnym pytaniu ale z dodatkową frazą, że Rosja odmawia zawarcia traktatu pokojowego grupa zwolenników wojny wzrosła do 38 proc. Jak na panujące w USA izolacjonistyczne nastroje to bardzo wysoki odsetek. Najniższe poparcie dla wejścia do wojny panuje u Republikanów – 20 proc, Republikanów-MAGA – 17 proc.