Reklama

Siły zbrojne

Chiny pozyskają 5000 rosyjskich rakiet kierowanych

Myśliwiec J-20 - fot. PLA
Myśliwiec J-20 - fot. PLA

Chiny potrzebują około 5 tys. rosyjskich pocisków powietrze-powietrze typu R-73 i R-77 w związku z niskimi osiągami rakiet własnej produkcji. Uzbrojenie będzie przeznaczone dla obecnie produkowanych i przyszłych myśliwców Państwa Środka. 

Zdaniem Toshiyuki Roku, emerytowanego oficera lotnictwa Japońskich Sił Samoobrony, Pekin zmuszony jest pozyskać co najmniej 5 tysięcy rosyjskich rakiet. Osiągi chińskich pocisków krótkiego zasięgu PL-9C oraz średniego zasięgu PL-12 i SD-10A, bazujących na ukraińskiej technologii, nie dorównują nawet starszym generacjom rakiet amerykańskich czy japońskich.

Aby konkurować z głównymi oponentami w potencjalnych walkach powietrznych na obszarze Pacyfiku Chiny potrzebują dla swoich myśliwców uzbrojenia co najmniej o zbliżonych osiągach. Dlatego już pozyskały od Rosji 1500 pocisków średniego zasięgu R-77, porównywalnych z amerykańskimi AIM-120 AMRAAM i 3300 rakiet krótkiego zasięgu R-73.

Kolejne planowane zakupy mogą obejmować około 5 tys. pocisków obu wymienionych typów. Będą one przeznaczone zarówno dla samolotów Su-30MMK czy J-15, jak i dla nowych myśliwców 5 generacji J-20 czy J-31. Zakupy będą realizowane przynajmniej do czasu udoskonalenia rakiet powietrze-powietrze projektowanych i produkowanych w Chinach. W zakresie precyzyjnych systemów uzbrojenia chiński przemysł nadal pozostaje daleko w tyle w stosunku do zachodnich i rosyjskich producentów.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. superkiller

    Tak, za to u nas budujemy Pioruna bezkosztowo już ze 20 lat i przez następnych 10 mimo środków nie bardzo chyba nam to wyjdzie... A czytając komentarze to każdy głupi niema to umie...

  2. podbipieta

    Rakiet nie potrafią zrobić a myśliwce 5 gen. budują. Czekaj tatka latka. aż im się oczy wyprostują.

    1. ja

      Ten ich myśliwiec V generacji będzie miał silnik z początku III generacji. A teraz dojdą rakiety z najwyższej półki;-). No ale na plus dla nich, że coś robią w przyszłości na pewno coś sensownego z tego wyjdzie...

    2. ja-nek

      Zbudują, rosyjskie silniki, ukraińska elektronika, a kadłubek sobie sklecą (wszystko podlane wykradzionymi technologiami)

    3. Galooper

      Obiektywizm made in Poland-Cińczycy jakoś spokojnie latają w kosmos i wysyłają pojazdy na Księżyc.za pomocą rakiet made in China o ile się nie mylę.Natomiast przypomnij mi kiedy ostatnio po Twardowskim Polak poleciał w kosmos i jakiej produkcji był to sprzęt? Polskiej???

  3. fumfel

    Lubię czytać tu komentarze. Wylewa się w nich masa rusofobii i, co ważniejsze, nieskończona masa polskich kompleksów. Tak, jestem ruskim agentem i piszę z Moskwy.

    1. anakonda

      to teraz zmien strone na cośtam.ru i juz wiecej tu do nas niewchodz kacapie jeden

  4. hehehe

    Czyli jednak chińskie nie lepsze i chińska elektronika nie lepsza od rosyjskiej jak twierdzili tu "znafcy" z doktoratami z rusofobii? :)

    1. Konjo

      tu nie chodzi tylko o elektronikę

    2. Azow

      Nie ciesz się kacapie, Chiny mają lepszą elektronikę ale cywilną, bo wojsko nie jest u nich na pierwszym miejscu tak jak w faszystowskiej Rosji.

    3. Lucek

      ruSSkie też maja dziadowskie tylko że tańsze, a Chiny kopiują ,kopiują a kasę w gospodarkę ładują a nie jak faszystowska roSSja w TERRORYZM na Ukrainie.

  5. ABC

    Potęga rośnie.

    1. Lucek

      Słaba ta potęga która kupuje szrot od Ruskich bo nie potrafi shakować od USA. Japonia ma dostęp do lepszego sprzętu od Jankesa.

  6. Services

    Pewnie skończyło się tak jak z kopiowaniem silników do Su-27 i MiG-29 , czyli po kilku latach niepowodzeń w kopiowaniu trzeba będzie kupić coś nowszego od Ruskich bo presja ze strony Japońców i Wietnamu jednak istnieje.

    1. :)

      Może się też skończyć, jak z Su-27 - po odebraniu serii próbnej, Pekin stwierdzi, że "jednak się rozmyśliliśmy", a za dwa lata zaoferuje nabywcom zagranicznym R-73 i R-77 "Made in PRC" za połowę ceny.

  7. Obserwator

    Rosjanie popełnią ten sam błąd co europejczycy - sprzedadzą sznurek na którym chńczycy ich powieszą.

Reklama