Chiny modernizują trzy bazy sił powietrznych na wybrzeżu, najbliżej Tajwanu, co wskazuje, że Pekin może planować zajęcie wyspy przy użyciu siły – ocenił w piątek hongkoński dziennik „South China Morning Post”, powołując się na zdjęcia satelitarne.
Ulepszona infrastruktura w trzech bazach zapewni długoterminowe wsparcie dla lotnictwa chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (ALW), którego samoloty dokonały niedawno rekordowych 149 wtargnięć w przestrzeń identyfikacji obrony powietrznej Tajwanu w ciągu czterech dni – podkreśla „SCMP”, który należy do chińskiej grupy Alibaba i według części krytyków szerzy propagandę Pekinu.
Według tej gazety zdjęcia satelitarne zrobione przez firmę Planet Labs i opublikowane na stronie internetowej The Drive pokazały, że prace nad schronami, hangarami, wzmocnionymi magazynami amunicji i inną infrastrukturą w bazach w prowincji Fujian rozpoczęły się na początku 2020 roku i trwały w czasie pandemii Covid-19.
Czytaj też: Chiny ćwiczą lądowanie na plaży koło Tajwanu
„SCMP” cytuje byłego wykładowcę tajwańskiej Akademii Marynarki Wojennej Lu Li Sziha, który ocenia to jako przygotowania na ewentualne uderzenie rakietowe z Tajwanu w wypadku wojny. „ALW zdała sobie sprawę, że te trzy bazy na linii frontu są w zasięgu nowego systemu M142 HIMARS i innych potężnych broni, kupowanych przez Tajwan od Stanów Zjednoczonych” – twierdzi Lu.
„Nie tylko te trzy bazy, ale też inne bazy lotnicze i rakietowe na południowo-wschodnich wybrzeżach i prowincjach zostały ulepszone i rozbudowane, co pokazuje, że Pekin nasilił przygotowania bojowe do "zjednoczenia z Tajwanem", mimo że ich przywódca (Xi Jinping) odmawia podania ram czasowych” – ocenia były wykładowca.
Czytaj też: Prezydent Tajwanu: nie ugniemy się pod presją
Komunistyczne władze w Pekinie uznają demokratycznie rządzony Tajwan za część terytorium ChRL i nie wykluczyły możliwości użycia siły, by przejąć nad nim kontrolę. Xi oświadczył niedawno, że "historyczne dzieło zjednoczenia narodu" jest nieuchronne oraz „musi i może się dokonać”.
Chińskie wojsko nasiliło w ostatnich miesiącach manewry wokół Tajwanu, co władze w Tajpej oceniają jako próbę zastraszenia mieszkańców wyspy. Tajwański minister obrony Ciu Kuo-czeng alarmował na początku października, że w 2025 roku chińska armia osiągnie zdolność do dokonania inwazji na Tajwan na pełną skalę.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie