Reklama

Siły zbrojne

Brytyjskie ministerstwo obrony: ukraińska kontrofensywa w Chersoniu nabiera tempa

Autor. Nexta/Twitter

Ukraińska kontrofensywa na kierunku kontrolowanego przez Rosjan Chersonia na południu Ukrainy nabiera tempa - poinformowało w czwartek brytyjskie ministerstwo obrony.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Ukraińskie siły najprawdopodobniej utworzyły przyczółek na południe od rzeki Ingulec, która stanowi północne obrzeże okupowanego przez Rosjan Chersonia - poinformowało brytyjskie ministerstwo obrony na Twitterze.

Ukraina wykorzystała swoją nową artylerię dalekiego zasięgu do uszkodzenia co najmniej trzech mostów na Dnieprze, wykorzystywanych przez Rosję do zaopatrywania kontrolowanych przez siebie obszarów. Jeden z nich, 1000-metrowy Most Antonowski w pobliżu miasta Chersoń, został uszkodzony w ubiegłym tygodniu. Ukraina uderzyła w niego ponownie w środę i jest bardzo prawdopodobne, że przeprawa w chwili obecnej nie nadaje się do użytku.

Reklama

Czytaj też

Rosyjska 49. Armia, stacjonująca na zachodnim brzegu Dniepru, wygląda teraz na bardzo zagrożoną, a Chersoń został praktycznie odcięty od innych terytoriów okupowanych przez Rosję. Jego utrata poważnie osłabiłaby rosyjskie próby przedstawienia okupacji jako sukcesu - poinformował brytyjski wywiad.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. easyrider

    Jeśli jest szansa to odcięte oddziały zniszczyć. Niewykorzystane sytuacje, jak w piłce nożnej, lubią się mścić.

    1. Adr

      Z tą ofensywą trochę jak z Yeti, kocioł na prawobrzeżu też już miał być kilka dni temu, okazało się potem że to ,, okrążenia z trzech stron"...nie można być trochę w ciąży ani okrążyć z trzech stron...jedyny fakt to że trafiają i uszkadzane są stale przeprawy... pytanie czy istnieja pontonowe...na nie robiony brzeg to może być w zasięgu Rosjan...jeszcze w lutym były przecież z tego rejonu zdjęcia niszczonego przez SZU parku pontonowego...na wszystkich zdjęciach/filmach z mostu Antoniowskiego brak wraków części pojazdów czy wtórnych eksplozji. Przed 24 lutym powiedziałbym że Rosjanie nie są tak głupi żeby nie postawić przepraw pontonowych...po 24 lutym kto wie...nawet jak rozumieją potrzebę straty w sprzęcie inżynieryjnym a przede wszystkim saperach mogą być za wysokie...tutaj nie zwerbuja uroków z pierdla

    2. Chris

      Dniepr jest bardzo szeroką rzeką zwłaszcza przy ujściu prawie 1 km. To już nie Doniec w Donbasie. Tutaj przeprawa pontonowa nie powiedzie się. Można owszem zbudować most prowizoryczny, ale będzie on pod obstrzałem Himmarsów i łatwo go zniszczyć

    3. CdM

      Okrążenie jest czasem mniej korzystnie niż "prawie okrążenie" jak pokazał właśnie niedawno "prawie kocioł" pod Lisiczańskiem. Wycofujące się pod ciiężkim ostrzałem jedyną drogą oddziały poniosły ogromne straty, podczas gdy broniąc się w okrążeniu zostałyby zapewne całkowicie zniszczone, ale również większym kosztem dla atakujących.

  2. Anty 50 C-cali

    Borys na "wylocie", a szansa na bardziej "ciemnego koloru" premiera wzmaga resentymenty typu ; "dlaczego Birma czy Wenezuela" zajmuje mniej miejsca, jak Ukraina...I echo Dmitryja, o ryzyku wojny - nie tylko konwencjonalnej. A wiadomo przez jaki "niezatapialny lotniskowiec" podrzuca US te rakiety do hiMaszAzjoRusskaSnariadem. Nawt na niemieckim MARSie, (co krzepi), napisy eksploatacyjne - po angielsku.

  3. Chyżwar

    Niech ich tam załatwią do końca.