Reklama

Siły zbrojne

Błaszczak: Kupujemy południowokoreańską broń. Czołgi haubice i samoloty [AKTUALIZACJA]

K2 tank
Autor. Hyundai Rotem

Kupujemy południowokoreańską broń. Będzie to 48 samolotów myśliwskich FA-50 oraz co najmniej 180 czołgów K2 - informuje w wywiadzie dla tygodnika „Sieci”, którego fragment opublikowano w piątek na portalu wpolityce.pl, wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Reklama

Błaszczak w rozmowie z tygodnikiem "Sieci" poinformował, że Polska kupi południowokoreańską broń. Będzie to 48 samolotów myśliwskich FA-50 oraz "czarne pantery", czyli czołgi K2.

Reklama

Czytaj też

Reklama

"Już w tym roku trafią do nas pierwsze egzemplarze, w sumie w pierwszej partii ma to być 180 czołgów; docelowo te czołgi będą produkowane w Polsce" - zapowiedział.

Czytaj też

Szef MON podkreślił, że nowy sprzęt będzie testowany w wojsku, a nie w zakładach przemysłowych i żołnierze będą mogli wskazać, co należy zmienić.

"Byłem z wizytą w Seulu, prezydent Andrzej Duda prowadził na marginesie szczytu NATO rozmowę ze swoim odpowiednikiem z Korei Południowej. Ta współpraca przebiega bardzo dobrze" - ocenia Mariusz Błaszczak.

Rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek uzupełnia te informacje o zapowiedź zakupu armatohaubic K9 Thunder. "Kończymy proces negocjacji ze stroną koreańską w zakresie pozyskania czołgów K2/K2PL, haubic K9/K9PL i samolotów FA-50/FA-50 PL wraz z szerokim transferem technologii" - napisał na swoim twitterze.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (88)

  1. Pucin:)

    Gołowąsy rozprawiają o czołgach i samolotach z Korei a stary Joe rozegrał Chińczyka, Rosję i Niemcy!!!!!! Ha Ha Ha!!!! : ) I jeszcze na tym zarobił krocie!!!!!! :) Proxy WAR!!!!!! :)

  2. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Pospieszne zakupy na zasadzie kopania studni do pożaru - bo nagle nasi sternicy się się wystraszyli i przewidują wojnę za 2-3 lata. Błędne założenie i przez to błąd gruby strategicznego "timingu". Rosja zużyła rakiet i pocisków manewrujących na 10 lat odtwarzania, podobnie ze sprzętem wojsk lądowych. Zresztą - teraz dla Kremla "problemem nr 1" na celowniku staje się Finlandia ze Szwecją -ze wsparciem NODEFCO i GIUK. Dla Kremla to nieakceptowalne "zagrożenie" Siewieromorska i Petersburga. Owszem - musimy się przygotować - ale na sabotaże [np. Baltic Pipe i gazoportu] i wojnę hybrydowa poniżej art.5 NATO. Cyberataki, agentura wpływu, prowokacje, "anonimowi" sprawcy uderzeń w infrastrukturę krytyczną i wojna sensorów - do TEGO musimy się szybko przygotować na 10 lat - a nie na pełnoskalową wojnę kinetyczną. Czyli budowa całokrajowego kompleksu C5ISR/EW - i masowa dronizacja kraju. Dla monitoringu i reakcji w czasie rzeczywistym.

    1. Wuc Naczelny

      "Rosja zużyła rakiet i pocisków manewrujących na 10 lat odtwarzania, podobnie ze sprzętem wojsk lądowych" Rosja zużyła 1% siły żywej, produkują pociski artyleryjskie na bieżąco, nawet nie tknęli jeszcze potencjału nuklearnego ani opcji pacyficznej i arktycznej. Oni mogą tą wojnę grać jeszcze 20 lat. Nie kupilśy żdnych 10 lat oddechu, tylko pogrążyliśmy gospodarkę na 10 lat, zresztą nie było wyboru.

    2. QVX

      @Usama Gwoli ścisłości jednostki pacyficzne i arktyczne przetrzebili.

  3. JakubG

    Jedynym racjonalnym wytłumaczeniem zakupu FA-50 jest termin dostawy i cena oraz brak dostępności tak używanych jak i nowych F-16 na już. To być może jedyny sposób wymiany Su-22 i MiG-29 w ciągu 2-3 lat. Nie rozumiem tylko dlaczego nie słychać było aby sprawdzani byli producenci europejscy. Szwecja po "porażce" z Czechami być może byłaby chętna na sprzedaż Gripenów C, podobnie Francja, która często odstępuje lekko używane Rafale na rzecz wyprodukowania sobie nowych (np. Grecjii i Chorwacji).

    1. Wuc Naczelny

      Po pierwsze kupno Gripena ani trochę nie zwiększa sił do obrony naszej flanki, lepiej niż te Gripeny starych wersji zostaną w Szwecji. Albo niech je wezmie sobei za darmo Litwa, Łotwa, Estonia. Udzwig Gripenia i tak jest podobny do FA-50, to ta sama klasa wagowa wbrew pozorom. Gripen fajniejszy i ładniejszy, i cóż z tego. Do walki manewrowej z migami 21 niby lepszy, i co z tego, FA-50 to samolot wspierająco-przeciwlądowy drugiej ligii w cenie 40% F-16 Rafale odpada bo dostawy będą przeciągali w nieskończoność bo to sojusznicy Rosji w sensie wymiany handlowej. USA fabryki zajęte i czesają na kasę niemiłosiernie. Pozostaje Korea.

    2. Qba

      Gripen jest trzy razy droższy, a Rafale nawet sześć razy droższy od FA-50

  4. mc.

    Jak pisałem na innych forach - te zakupy wskazują, że czeka nas WOJNA. Zakupy są bardzo pospieszne (bez względu na to jak obciążą budżet) i przypominają mi zakupy jakie Polska robiła na przełomie 1938/39. Starali się kupić dużo (czołgi, samoloty), ale okazywało się że nikt nie chce sprzedać, albo nie ma czego kupić. Myślę że POLSKA ma 5-6 lat, i trzeba ten czas wykorzystać !!!

    1. alan

      A jeśli wojna za 5 lat nie wybuchnie? To za dziesięć lat Polska zbankrutuje nie będąc w stanie spłacać kredytów za zakupione uzbrojenie i utrzymując gigantyczną armię...

    2. Ogame

      Jakby miała być wojna to by wróciła jakaś forma ZSW. Kto będzie obsługiwać prostszy współczesny sprzęt? Ludzie w wieku 40-60 lat.... Ćwiczenia przymusowe rezerwistów starszej daty to farsa. Wiemy jak to się odbywa :D

  5. readher

    Koreańskie media informują właśnie, jakoby liczba czołgów K2 w kontrakcie miała być zwiększona z 580 do 880, a cały kontrakt szacowany jest w tej chwili na $20 miliardów.

    1. Darek S.

      I tego bym nam życzył.

    2. biały

      a ty będziesz spłacał , podniosą ci wiek emerytalny do 75 wprowadzą stałą emeryturę w wysokości 2000 zł dla wszystkich , podniosą vat do 30 , i podatek docodowy dla wszystkich do 40 %

    3. Ogame

      Do wojny manewrowej z tak biednym opancerzeniem po bokach to zły pomysł. Amunicja też chyba nie jest odseparowana od załogi.

  6. Bart patriota

    Fa50 dla Polski... powiem Wam, że jak dla mnie załamka. Ręce opadają. Rozumiem, że najważniejszym kryterium wyboru były dostawy od przyszłego roku... .

    1. Qba

      Całkiem sensowne kryterium

    2. Edmm

      Fa 50 są na bazie F-16. Dobry zakup, będziemy mogli sami produkować bo technologie też pozyskaliśmy.

    3. Wuc Naczelny

      FA50 w żadnym sensie nie są na bazie F-16. Silnik, działko, ilość członków załogi, nic nei pasuje poza kształtem ogólnym.

  7. K.

    W momencie zakończenia tej modernizacji będziemy bez pieniędzy , bez korzyści przemysłowych i ze sprzętem który nic nie zmieni . Jaki jest sens zakupu koreańskich samolotów ? Bazowe K2 przy M1 wypadają blado . Po co są kupowane ? Nie lepiej wynegocjować kolejne Abramsy i wejść do projektu K3 który jest przyszłościowy . Docelowa wersja K2 będzie za wiele lat a bazowa nie nadaje się dla nas . Do tego brakuje jeszcze zakupu K0 z półki . Takie wydawanie pieniędzy to zwyczajna niegospodarność , już teraz wiem po co chcieli wprowadzić przepisy znoszące odpowiedzialność karną przy wydatkowaniu pieniędzy na MON .

    1. Był czas_3 dekady

      "Docelowa wersja K2 będzie za wiele lat a bazowa nie nadaje się dla nas " Słuszna uwaga. Haubica K9 też nam wywróci logistykę i nie tylko do góry gąsienicami. Lepiej jest zamówić podwozia do K9 w wersji jaka jest robiona do Kraba, a wieżę robić u nas (czytaj na głowie stawać by byłą naszej produkcji)

    2. Wuc Naczelny

      Sens zakupu F-50 jest prosty, piloci na SU-22 są bezwartościowi, MIG-29 trzeba darować Ukrainie jeśli wojan ma się skończyć w mniej niż 5 lat, piloci muszą latać na czymś bjowo nie gorszym kopatybilnym z NATO, F-16 nowe i stare są niekupywalne, F-35 niegotowy, na Eurofightera nie stać a niemcy i tak opóznialiby dostawy w nieskończoność byle nie drażnić sojusznika czyli Rosji, Francuzi nieodpowiedzialni jako dostawcy Rafale, Gripen nieprodukowany a my potrzebujemy samolotów w kilka miesięcy bo nie będziemy czekać roku z uzupełnieniem MIG-29. Tylko Korea ma tyle maszyn że 1. Da nam swoje z zapasów owjska bo ma zapas, na czas szkolenia 2. Sprzeda nam nówki zmodyfikowane fo wersji bardziej bojowej 3. Zrobi to OD RAZU 4. Są wiarygodni jako dawcy licencji co wiadomo na podstawie podwozi do Krabów, w przecieiństwie do włoskich cwaniaczków of Hitfista, i fińskich cwaniaczków od Patrii.

  8. Szop85

    NATO i UE nam nie pomogą. Mieszkam w Holandii mieszkałem w Niemczech i od czasu do czasu tam jestem. Dla nich jesteśmy tylko kolonia do zbytu towaru i źródłem taniej siły roboczej. Już dziś mój znajomy z Holandii mówi że jak będzie zmiana władzy to jego szef chcę kupić jakąś firmę logistyczną od naszego Rządu. (Nawet nie wiedziałem że takie są) A zmiana władzy jest nieuchronna. Podejrzewam że w Bumarze i samej HSW za 5 lat będą robili felgi dla WW.

    1. Wuc Naczelny

      I ten dumny szef wkrótce też przesiądzie się na rower, zaś VW stanie się nierentowny a rynek przejmą Chińskie Elektryki o zasięgu 50km lecz cenie 20% europejskiego elektryka.. I tyle będzie zachodnioeuropejskiego kolonializmu.

  9. zumba

    SUPER ! Nasi piloci dostaną pseudobojowe maszyny szkolne. Tak trzymać !

    1. Valdore

      @Zumba, dostana 48 lekkich samolotów uderzeniowych bo nawet do szkolenia są znacznie gorsze od Masterów.

    2. Autor Widmo

      Davien, Koń jaki jest każdy widzi. 48 FA50 to rozwiązanie przejściowe.

    3. Valdore

      @Widmo, jakie przejściowe?? Po kiego nam 48 lekkich maszyn uderzeniowych nie nadających sie na mysliwce Tu juz lepsze są czeskie L-159 ALCA .O Tejasach czy JF-17 nie mówiąc, a droższe by nie były:))

  10. xdx

    Hm , wyglada bardzo na „ podwójne „ zakupy … cześć może dla Polski ale nie tylko. Wyglada na uzbrojenie dla Ukrainy poprzez Polskę. Już nie mówiąc o kosztach których Polski budżet nie będzie w stanie przełknąć ( obecnie Polska ma zadłużenie ponad 50% ), ale same ilości są nie do przełknięcia bo po prostu nie ma tylu żołnierzy aby ten sprzęt obsadzić. Pamiętać trzeba, że samolot to nie tylko pilot, a całe zaplecze. To samo ( w mniejszym stopniu ) w innych rodzajach broni. Czyli US i UE Daje kasę, a Polska to nadzoruje- co wbrew pozorą nie jest takie dziwne. W Polsce istnieje chyba najmniej zabezpieczeń przy handlu bronią, wiec można kupić wszędzie i wszędzie sprzedać.

    1. Pucin:)

      Tak - tylko, że my pozbędziemy się porosyjskiego sprzętu w artylerii, czołgach i samolotach a dostaniemy bardziej kompatybilny z innymi. :) To co napisałeś jest w dechę!!!! :) Jestem bardziej za tym niż rozdawnictwem socjalnym bo to służy wszystkim!!!!!!!! a nie wybranej grupie kupowanych głosów wyborczych (PiS) - tzw. bicie poniżej pasa!!!!! :)

  11. Tchibo76

    Ta nazwa K9PL jest co najmniej myląca. O wiele lepiej brzmiało by "Krab 2". O tym, że Kraba trzeba modernizować wiedzą wszyscy. Podwozie (nomen-omen Koreańskie) jest Ok, SKO jest ok, ale główna wada - brak automatu ładowania i w tym kierunku powinna pójsć modernizacja. Chybna przyznacie, że system wieżowy AS90 będący podstawą Kraba jest już trochę leciwy. Lepiej będzie wykorzystać do tego wieżę z K9. Zpolonizować, udoskonalić i "Krab 2" jak malowany.

    1. Box123

      Tylko ze podobno nasze spolszczone podwozie było lepsze od oryginału. I teraz będziemy brali to koreańskie z półki? Jesli uznajemy ze Koreanska wieża jest jednak lepsza od naszej to dlaczego nie zostawimy sobie naszych spolszczonych podwozi? Dwa: Czy po opracowaniu k2pl będziemy przerabiać te K2, które teraz kpiimy? I czy jest to w ogóle możliwe jesli w k2pl ma być dłuższe podwozie z dodatkową osią? Chyba, że k2pl to nie będzie żaden k2pl tylko jakąś lekko spolonizowany wersja podstawowego k2. To by była katastrofa ale po Błaszczaku można się tego spodziewać

    2. Valdore

      @Box to po kolei: przeróbka K2 na K2PL jest niemozliwa, równie dobrze mógłbys z M48 usiłować zrobic Abramsa. A z dotychczasowych komunikatów MON-u wynika że ten "K2PL" to bedzie zwykły K2 tyle że produkowany w Polsce za jakies 5-6 lat. Co do K9 to katastrofa, bo obecne K9 sa sporo gorsze od Kraba, a K9A2 pojawi się dopiero koło 2027r Mam nadzieje że kupią jednak więcej podwozi i będziemy dalej robili Kraba. O poronionym pomysle z FA-50nawet nie ma sensu mówić.

    3. QVX

      @Valdore K9 - tu jest ciekawe. I Krab i K9 wywodzą się z AS-52 (AS-90 z dłuższą lufą), czyli systemu o przeciętnej mechanice i słabej elektronice. Przy Krabie u nas nie ruszano mechaniki, ale zmieniono elektronikę i wyszedł bardzo dobry rezultat (artyleryjsko AS-52 ustępował PzH-2000, a Krab już nie - ma niższą szybkostrzelność, ale szybszy czas do 1. strzału). Przy K9 Koreańczycy chcieli zmienić i to i to - nie wyszło i dopiero K9A2 z automatem ma być sensowna). IMHO Kraby mają być robione do 2026 (koniec licencji AS-52) na podwoziach z K9, a potem licencyjne K9A2PL z polsją elektroniką (z uwagi na wspólny rodowód przejście z Krabów na nie będzie łatwe), a istniejące Jraby dociągane do tego standardu.

  12. ja!

    Pewnie tak mówił, ale czy te samoloty są chociaż lepsze od Su22 i MiG 29????. Generalnie to są mniej niż średnie, aby były to chociaż egzemplarze block 20.

  13. Pucin:)

    Polska powinna rozważyć jeszcze zakup samolotów-2 szt. dalekiego rozpoznania AWACS (C-295 AEW) + cztery drony (np.: Akinci) z nimi współpracujące i to by było domknięcie obrony. :)

  14. toro

    A mnie interesuje na jaki długi okres działań wojennych mamy amunicje do obecnie posiadanej broni... Ukrainie na długo nie wystarczyło...

  15. javelin

    mam nadzieję, że z tymi K9PL to chodzi tylko o podwozia a wieże i bebechy będą krajowe. W sumie nie wyobrażam sobie aby było inaczej. Ogólnie dziwne to wszystko, jesteśmy w NATO a tutaj zakupy jakby za chwilę była wojna u nas. A może my jesteśmy tylko pośrednikiem, a sprzęt jest dla Ukrainy. UE/USA zapłacą za nasz sprzęt, który dajemy dla UKR a my w jego miejsce zamawiamy częściowo w Korei.

    1. Darek S.

      Jedyny sensowny kierunek dla nas. Przemysły zbrojeniowe europejskie i amerykańskie obłożone są zamówieniami, a nawet jeżeli nie, znając naszą sytuację żądały wygórowanych cen. Porównanie kosztów do uzyskanego efektu zdecydowanie na korzyść Korei Południowej.

    2. Pucin:)

      @Darek S. - masz rację licencji nie trzeba się bać - a jak widać WP-RP potrzebuje sporo średniego sprzętu w rozsądnej cenie. :) Trzeba mieć czym walczyć a nie szukać po całym świecie jak już nie czas - zapas, zapasy, przemysł, zapasy!!!!! :)

    3. Valdore

      @DarekS istotnie, kupowanie najdroższego czołgu jaki istnieje, do tego gorszego od tańszych Abramsó to "świetny" interes, Tak samo kupowanie FA-50 za 2/3 ceny wielokrotnie lepszych F-16 to też "świetny" interes, bo te FA-50 nie są nawet mysliwcami:)

  16. SpongeBob

    Czyli twarde, kraby migi i su idą na Ukrainę albo już poszły Stąd zakupy od dostawcy który ma sprzęt na już a nie w 2025r.

    1. Pucin:)

      Tak - dobrze gadasz czołgi (T-72 i PT-91 Twardy), haubice (wszystkie Kraby i Goździki), samoloty (Mig-29) dla Ukrainy!!!!! :)

  17. mb

    To chyba te samoloty przewagi powietrznej o których niedawno mówił Kaczyński...

    1. Flaczki

      On muwil o Korenskich I Amerykanskich! Prosze jeszcze raz posuchac! KA50 jest lepszy od SU22

    2. alan

      No tak Su 22 to myśliwiec przewagi powietrznej....bez radaru....

  18. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Jestem zdecydowanym przeciwnikiem użycia czołgów na naszym teatrze działań. To coraz bardziej marginalny efektor ognia dohoryzontalnego - w sytuacji gdy coraz bardziej królują - i to zdecydowanie - pozahoryzontalne efektory precyzyjne o maksymalizowanym zasięgu. Kalkulacja kosz/efekt jest miaźdżąca dla czołów, a dokładanie pancerzy reaktywnych i aktywnych tylko te kalkulację pogarsza. Każdy rodzaj zadania stawianego przed czołgami może wypełnić LEPIEJ, DOKŁADNIEJ i TANIEJ skalowalna precyzyjna pozahoryzontalna projekcja siły [artylerii rakietowej i lufowej czy dronów czy amunicji krążącej]- oczywiście pod warunkiem wpięcia w sieciocentryczny rozproszony rozległy system C5ISR/EW.

    1. Darek S.

      Pewnych zadań nie da się wykonać paląc teren na który wkraczasz. Trzeba tam wejść, a z czołgiem bezpieczniej.

    2. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

      I tu jest ZASADNICZE niezrozumienie przewagi pozahoryzontalnej skalowalnej projekcji siły nad czołgami. W warunkach, gdy można likwidować sprzęt i siłę żywą punktowo i precyzyjnie - mamy nieporównany skok zarówno efektywności i szybkości likwidacji aktywów przeciwnika. Stara definicja "kołowej" dokładności [np. w promieniu 3 czy 10 czy 20 m] przestaje obowiązywać - teraz nowy poziom to trafienie pierwszym efektorem - umownie nazwijmy to "hit-to-kill". [terminem z obrony przeciwrakietowej i C-RAM]. Dron może przenosić zwykły granatnik 40 mm - i razić precyzyjnie słabszy sprzęt i siłę co do pojedyńczego żołnierza - np. kierowanymi pociskami Pike. Rewolucja już się dokonała - tylko myślenie od taktyki po strategię z poprzedniej epoki.

    3. Pucin:)

      @Tadeusz - każda broń rodzi przeciw-broń (historia samolotu i czołgu dla przykładu) dlatego trzeba mieć pełen arsenał by nie być zaskoczonym jak przeciwnik wybije twoje drony i ruszy do przodu czołgami oraz małymi grupami bojowymi zagrażając twoim tyłom. :)

  19. SpongeBob

    Wszystkie kraby idą na Ukrainę dlatego trzeba k9 na już. Wieza kraba to licencyjny brejwhart bez różnicy czy hsw będzie klepać wieże na licencji koreańskiej czy angielskiej.

    1. Paweł P.

      Brawo, dokładnie! +1

  20. gdyby.

    Zamiast kraba u nas K9 z Koreii? Zamiast botmrsuka k21 z koreii. To brzmi jakby polski przemysł nawet jak już coś zbuduje nie umiał tego produkować. I po co w takim razie oddaliśmy kraby Ukrainie ?(nie znam się ale nie kapuje )

    1. Qba

      No bo nie potrafimy produkować

    2. gdyby.

      Na to wychodzi. Zaczynam myśleć że z borsukiem to też była propaganda. Zaraz się okaże że go nie ma czy cis takiego

    3. Darek S.

      Nasz przemysł nie potrafi nic wyprodukować tanio i dużo. Mamy manufaktury, a nie duże linie technologiczne. Potrzebujemy tu ściągnąć całe linie technologiczne, które tanio i w dużych ilościach będą nam stukały to czego potrzebujemy..

  21. Michał A

    JW twierdzi, że HSW do 2026 wygasi produkcje kraba (MON zamówi jeszcze jedną partię). W to miejsce od 2027 ruszy w HSW produkcji K9Pl na podstawie teraz kupowanej licencji (łącznie ponad 600)szt.. Być może dojdzie do tego ok 50 szt. k9 z półki.

    1. bc

      Pewnie nie tyle Kraba co wieży wywodzącej się z AS90 L39 bo dorobić tam automat to rzeźba i by wyszła całkiem nowa wieża.

    2. Michał A

      no generalnie tak, natomiast Krab jako taki przestanie być produkowany. W zasadzie będziemy mieć nowocześniejszy produkt (K9pl z automatem).

    3. Valdore

      @MIchał czyli rezygnuja z dobrej polskeij haubicy na rzecz skopanej koreańskeij, którą sami Koreańczycy modernizuja na gwałt?

  22. MI6

    Politycy PiS przy każdej okazji recytują formułkę jak to rząd wzmacnia polską armię w przeciwieństwie do rządu PO, który ją zwijał. Super tylko szkoda że nie dodają że zabrali się za to wzmacnianie w 2022 roku a od 1995 zachowywali się dokładnie tak samo jak platforma i inne rządy wcześniej-coś tam kupimy żeby się nie czepiali ale nie za dużo-efekty dziś są takie że wzmacnianie polega na kupowaniu na hurra byle czego to co jest dostępne od ręki na już. Ale o tym jakoś żaden polityk już nie powie a zwykli ludzie nie mający pojęcia o wojsku łykną to - nasuwa się skojarzenie z przedwojenną propagandą jacy to byliśmy "silni, zwarci, gotowi"

    1. sebaa

      @MI6 Wiesz masz całkowita racje ale .... 30 lat zaniedbań 30 lat oszczędzania na wojsku i gdyby nie wojna w Ukrainie nie było by takich zakupów a dlaczego ?? bo to było by nie wykonalne nikt by tego nie zaakceptował od Uni po zwykłych polaków. Wojna w Ukrainie dala impuls i zmieniła nastawienie przynajmniej chwilowe. I jeden szczegół HSW dziś to można powiedzieć najlepsza polska firma zbrojeniowe ale dawniej nie było tak łatwo była systematycznie orana i w końcu miała zostać sprzedana za czasów tej lepszej zmiany

    2. Valdore

      @sebaa i czemu zmyslasz o HSW?? Nie miała zostac sprzedana ale z powodu przejścia na produkcje wyłacznie wojskową sprzedano część cywilna a uzyskane środki poszły na rozwój zakładów.

  23. Orangutan

    "Szef MON podkreślił, że nowy sprzęt będzie testowany w wojsku, a nie w zakładach przemysłowych i żołnierze będą mogli wskazać, co należy zmienić." Naprawdę minister bierze odpowiedzialność za zdrowie i życie zwykłych żołnierzy. Nie wierzę. Chyba, że mają być to żołnierze doświadczalni, którzy będą mieli odpowiednie kontrakty i polisy. Też nie wierzę.

    1. Jan24

      Tak to się robi. Nie teoretyzuj. Wojsko wie najlepiej i sprawdza najlepiej.

    2. B1ob

      Przecież to nie prototypy niesprawdzonych technologii. Testowanie oznacza uwagi eksploatacyjne do poprawy w wersji PL.

    3. Valdore

      @B1ob, przecież K2 jest zupełnie innym czołgiem niz K2PLno chyba ze ten K2PL to będzie zwykły K2. Podobnie FA-50 bierzemy z półki, a już co do K9....

  24. Wojtaz

    A te FA-50 mają być maszynami szkolnymi, obok orlików czy zamiast orlików? Jeśli to mają być myśliwce i 3 typ to czemu nie F-15? Czyli co oddajemy kraby na Ukrainę w ramach tego kontraktu za 3 mld PLN, ubijamy produkcję w Polsce i zaczynamy produkcję K9 na licencji koreańskiej? Co do K2PL to chyba dobre posunięcie. Bo pozbędziemy się wszystkich T-72, PT-91 i pewno za jakieś 10-15 lat LEO i zostaniemy z Abramsami i K2PL

    1. LegendarnyTrollBagienny

      Zmiana wieży z licencji brytyjskiej as90 z niemieckim działem na taką od kompletu z K9. Ani to złe ani dobre na ten moment zależy od samej umowy, oczekiwał bym tutaj pozostawienia elektroniki w tym topaza a to jest jeden z droższych elementów. K9 i automat ładowania w przyszłości to mus, trzeba ograniczać załogi wozów i zwiększać automatyzację bo Wojsko Polskie kadrowo nie wyrobi.

    2. K

      FA-50 będzie bojową wersją , trochę ustępującą parametrami F 16, ma mieć radar AESA, no i jest naddźwiękowy, większość części jest kompatybilna z F16 ,

    3. Valdore

      @K a taka wersja w ogóle istnieje,bo FA-50 block 20 nie ma nawet demonstratora technologii. I nawet wtedy ma może z 1/4 mozliwości F-16 bl 52+ ( masz 6 podwieszeń na całe uzbrojenie z czego 2 na pow-pow wyłacznie, udźwig ponad 2x mniejszy od F-16, brak zaawansowanego WRE itd)

  25. MI6

    Sytuacja z wieżą Kraba pokazuje dobitnie bezsens działań naszych polityków-kupiliśmy lata temu licencję na wieżę od Anglików, która masę lat "przeleżała" nie wykorzystywana (w międzyczasie się "zestarzała") a kiedy zaczęliśmy je montować na Krabach to kupimy sobie nowe wieże od Korei. Obronność to jest polityka długofalowa, nad jej opracowaniem powinni siąść politycy wszystkich partii opracować plan i go wdrażać bez względu na to kto akurat rządzi! No ale u nas jak widać się nie da. Przyjdzie jeden rząd zaorze pomysły poprzedników, potem następny i znowu zacznie na nowo ustalać priorytety plany obronne plany modernizacyjne a potem znowu kolejny....i tak w kółko

    1. Andreasus

      Wszystkich partii? Szczególnie PO krora zlikwidowała jedną dywizję i której minister obrony narodowej podczas wyboru samolotu szkolnego nie chciał koreanskich samolotów bo jak powiedział są zbyt bojowe...

    2. Dudley

      Nie wiem czy licencje można odsprzedać, jeśli tak, to Ukraińcy się nie obrażą .

    3. "Pułkownik" Michał

      #MIG z całym szacunkiem, ale nad planami powinni pochylać się WOJSKOWI a nie politycy. Powinniśmy mieć jasną strukturę dowodzenia i Szef Sztabu powinien odpowiadać za przygotowanie kraju do obrony. Politycy powinni być tylko i wyłącznie od tego by znaleźć pieniądze na zapotrzebowanie (realistycznie sformułowane) zgłaszane przez wojsko.

Reklama