Reklama

Siły zbrojne

Szef MON: czołgi i BWP z Korei dla Wojska Polskiego

Autor. Republic of Korea Armed Forces

Podczas odprawy rozliczeniowo-koordynacyjnej kadry kierowniczej Sił Zbrojnych RP szef MON Mariusz Błaszczak zapowiedział pozyskanie dla Wojska Polskiego sprzętu z Republiki Korei, w tym czołgów i bojowych wozów piechoty.

Reklama

W trakcie odprawy padło wiele deklaracji dotyczących pozyskiwania sprzętu, w tym planowanych umów na niszczyciele min Kormoran, wieże ZSSW-30 zintegrowane z KTO Rosomak, niszczyciele czołgów Ottokar-Brzoza czy śmigłowce AW149 w programie Perkoz. Szef MON mówił też o zakupach sprzętu w Republice Korei - Kupimy także sprawdzony sprzęt produkcji koreańskiej m.in. bojowe wozy piechoty, które będą uzupełnieniem BWP Borsuk krajowej produkcji, haubice i czołgi K2 – stwierdził minister.

Reklama

Czytaj też

Reklama

W rozmowie z Defence24.pl rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek powiedział, że formalnie jeszcze nie rozpoczęły się postępowania na ten sprzęt, ale toczą się rozmowy techniczne. Jeśli chodzi o konkretne programy, to w zakresie bojowego wozu piechoty chodzi o rozwiązanie „perspektywiczne, a nie pomostowe". W praktyce oznacza to najprawdopodobniej, że pod uwagę brany jest AS-21 Redback, a nie starszy K21.

W zakresie haubic rozmowy dotyczą pozyskania podwozi K9, które następnie mogą zostać wykorzystane do produkcji haubic Krab przez Hutę Stalowa Wola, by zwiększyć zdolności produkcyjne. HSW otrzymała bowiem niedawno zamówienie eksportowe, a oprócz niego planowany jest też dodatkowy kontrakt dla Wojska Polskiego. Krab oparty jest na licencyjnym podwoziu K9, choć pierwsza partia została dostarczona przez Republikę Korei.

Czytaj też

Jeśli natomiast chodzi o program czołgu podstawowego, to w grę wchodzi „spiralny rozwój zdolności", zakładający pozyskanie pewnej partii istniejących czołgów dla zaspokojenia najpilniejszych potrzeb, równolegle z ustanowieniem zdolności produkcyjnych w Polsce, transferem technologii i dostawą wozów w istniejącej konfiguracji. Następnie zostaną zamówione czołgi w docelowej konfiguracji dostarczane przez krajowy przemysł, a te wcześniej pozyskane przejdą modernizację.

Plany zakupu sprzętu w Republice Korei wiążą się z procesem wzmacniania zdolności Wojska Polskiego, po przyjęciu ustawy o obronie Ojczyzny i w kontekście zwiększonego zagrożenia spowodowanego agresją Rosji na Ukrainie. Od przyszłego roku finansowanie obronności ma być zwiększone do 3 proc. PKB, a w trakcie odprawy rozliczeniowo-koordynacyjnej szef MON zapowiedział sformowanie dwóch dodatkowych dywizji ogólnowojskowych, obok czterech istniejących (uwzględniając 18. Dywizję Zmechanizowaną, której formowanie trwa).

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (35)

  1. Szop85

    Testy K 2NO w Norwegii pokazały że jest lepszy niż Leopard 2 A7. Z kolei testy W Australii pokazały że Redback jest lepszy od Lynka. Czyli mit Niemieckiego pancerza upadł. K2 NO to lepiej opancerzona wersja. Dodali podobne moduły jak w Leopardach. Czołg jest letszy bo ma lepszą konstrukcję. Jest technologicznie 20 lat młodszy niż leopard. Na youtube można obejrzeć filmy z testów w Norwegii. Wyraźnie widać że jest zdeczydowanie masywniejdzy niż ztandardowy K2.

    1. Valdore

      @Szop, a to ciekawe bo dane K2NO nic nie podaja o wzmocnieniu pancerza:) Dodano ASOP, pancerz reaktywnyi kilka innych podsystemów ale czołg jest taki sam jak K2, nei ma wydłuzonego kadłuba, ani wzmocnionego pancerza poza ERA. Opis K2NO masz choćby na MilMag.

    2. Chyżwar

      @Valdore Dodatkowy pancerz kompozytowy który ten czołg dostał jakoś dziwnie ci umknął.

    3. Valdore

      @Chyżwar nei kompozytowy, ale ERA coś ci się zdecydowanei pomerdało> Aha moje źródło to MilMag i testy własnei w Norwegii:)

  2. [email protected]

    1. ) Jesli 3% na wojsko - ciekawe komu odbiora? 2) Ja bym byl za produkcja Borsuka odrazu - bez dalszuch testow- jest ryzuko, ale jak cos bedzie nie tak lepiej potem cos poprawic do nowego standardu niz czekac kolejny rok czy dwa, na badania.

    1. Janosik

      Ma to sens ale nie w naszym porąbanym kraju gdzie pieczątka waży więcej niż życie człowieka.

    2. Chyżwar

      @Janosik To o pieczątce, która waży więcej od życia człowieka jest na serio? W tym samym wątku pisałeś chłopie, że "niczego nam nie trzeba bo mamy BWP-1". W świetle tego czym faktycznie jest ten pojazd, twój komentarz wygląda na jakiś ponury żart.

    3. Tede_2

      Nikomu nie odbiorą to są wieloletnie kredyty..Borsuk też będzie ale trzeba fabrykę rozbudować a to są lata. ą ten zakup jest pomostowy.

  3. abcM

    Bardzo dobra decyzja AS21 jako uzupełnienie Borsuka oraz K2PL . Nowy KTO we współpracy z Koreą to chyba możliwie najlepszy wybór . Żadnych K21 i FA50.

    1. Dudley

      AS21 to modyfikacja K21, po co kupować, jak można w identyczny sposób zmodyfikować Borsuka, a pieniądze przeznaczone na zakup Redbacka zainwestować w rozwój zdolności produkcyjnych na miejscu, Pieniądze zostaną w kraju, zwiększy się potencjał polskiego przemysłu, zaangażuje się firmy, które do tej pory nie miały nic wspólnego z produkcja zbrojeniową, a mają technologie i doświadczone kadry. Tym bardziej że właścicielem praw intelektualnych do Borsuka jest państwo polskie, i może zlecić ich produkcje dowolnej firmie. Ale najłatwiej ukraść kasę wyprowadzając ją z polskiego obiegu.

    2. zumba

      K2PL -OK przy transferze technologi, Redback to tragedia i głupota.

    3. Chyżwar

      @Dudley Mam mieszane uczucia w stosunku do Redbacka, ale to i tak lepiej niż poroniony pomysł w postaci zakupu K21. Ten BWP w pierwotnej postaci jest pojazdem zdecydowanie gorszym od Borsuka.

  4. Arek62

    Witam, ręce opadają jak czyta się komentarze dotyczące czołgu K2. Może Ci co krytykują cofnęli by się w historii Defence24, o 2-3 lata? Gdzie wtedy była propozycja K2PL, długo przed K2NO. Jakie były propozycje strony koreańskiej itp. Co do krytyki PO,... Gdyby nie ich decyzja, nie byłoby Krabów.

    1. Valdore

      @Arek K2PL to ok 10 lat od podpisania kontraktu do rozpoczęcia produkcji i dalej istnieje na papierze, K2NO to zwykły K2 z dodanym ERA, ASOP, ZSMU i tp, bez zmian w konstrukcji samego czołgu. i istnieje w dwóch egzemplarzach.

    2. Chyżwar

      Gdyby nie ich poronione decyzje, to Polska miałaby dzisiaj normalną armię.

  5. StrateG

    Korea to dobry kierunek współpracy. Szybka dostawa FA-50 Block 20 to dobry pomysł (głownie z uwagi na długie czekanie na F-16/-F35 - ale te też powinno się dodatkowo zamówić). Ponadto warto byłoby się zainterować ich naziemnymi systemami przeciw-lotniczymy/rakietowymi. Przewaga w powietrzu to podstawa, a na razie w tej sferze leżymy.

    1. ginawa

      Przewagę trzeba przenieść na wyzszy poziom, tak jak to przewidział doktryna USAirForce w IIw. Jak po fa50 zamówimy dodatkowo f16/f35 to nic nie stoi na przeszkodzie zamówić równolegle niszczyciele imperialne.

    2. Janosik

      Tak jest. Ze trzy Gwiazdy Śmierci są nieodzownie potrzebne na wczoraj.

    3. Chyżwar

      Kłopot jest tylko taki, że FA-50 Block 20 jeszcze nie ma.

  6. szczebelek

    Podobno mamy dostać K2NO (wariant norweski) , które są ponoć dostosowane do standardu pancerza Leo2. K2PL ma zastąpić wszystko prócz abramsów we WP, więc teciaki, twarde i Leo2 w ciągu kilkunastu następnych lat pożegnają się z Polską. Być może te ostatnie wjadą do magazynu lub je sprzedamy. Produkcja ma zakładać, że trzy pierwsze partie będą częściowo poprawione z polskimi elementami i dopiero po jakimś czasie będziemy montować wariant docelowy. Co do tematu czołgów pomostowych bądź zastępczych to ponoć wujek sam zrobi wszystko po swojemu i wyśle ponad trzysta Abramsów w starszych wersjach do Polski natomiast ilość oznacza tylko tyle, że kontrakt na twarde to przygotowania do eksportu. ( Nie wiem czy Wolskiemu można ufać jak Borkowi przy transferach) Tylko, że wtedy WP mając 550-600 Abramsów i 250 Leo2 nie będzie armią z memów. W przypadku Kraba to produkcja podwozi zwalnia cały proces montowania tego sprzętu stąd prośba o dadatkowe podwozia do K9 z Korei.

    1. Chyżwar

      Gdyby chodziło o K2NO byłoby znacznie lepiej niż w przypadku koreańskiej wersji. Jeśli info o Abramsach się sprawdzi, to pewnie Twarde pojadą na Ukrainę.

    2. Valdore

      @Szzcebelek, a K2NO to w ogóle poza planami istnieje? Oj chyba nei, będą to zwykłe K2 co i tak jest poteznym upgradem w porównaniu do T-72?PT-91. Co do Kraba to Polska ma licencję jedynie na 120 podwozi, żeby wyprodukować więcej trzeba rozwinać licencję albo kupić w Korei, ale i tam musza je wyprodukować:)

    3. Valdore

      @Chyzwar, jeżeli maja standard pancerza Leo2 to przypomne ci że Leo2 ma pancerz boczny o grubosci 80mm RHA i nawet nei warstwowy.

  7. Donald

    Myślę że błędem był brak decyzji o rozwoju razem z Ukrainą Yatagana ,był kadłub ,napęd, pancerze , sko , Ukraińcy mieli armatę 120 mm,Szkoda było pieniędzy, to teraz dużo większe pieniądze przelejemy do Ameryki ,a gospodarka i przemysł nic nie skorzysta. Sami pozbyliśmy się zdolności do produkcji czołgu podstawowego

    1. wert

      głupoty opowiadasz. Zauważyłeś jakie starty maja czołgiści na UKR? Stać nas na taka komunistyczną mentalność? UKR nie maja wyboru, my dzięki nim mamy! Jatagan to teciak z wszelkimi konsekwencjami. - latająca wieża, awaryjność etc. Zero takiego rozwoju raczej spółka z Koreą- silnik, przekładnia, choć na razie nie dobili do 300h bezawaryjnej pracy. Na cito tylko Abrams

    2. Chyżwar

      Do tanga trzeba dwojga. Ukraińcy swego czasu byli mniej chętni do współpracy niż ci się wydaje. Poza tym ta współpraca skończyłaby się tak, że podczas obecnej wojny produkcja by stała z powodu braku komponentów. Praktyka pokazała jak sprawy wyglądają w przypadku Opłotów-M dla Tajlandii. Skończyło się to tak, że obecnie na tym rynku rządzą Chińczycy. Kasę faktycznie. wydamy z w USA. Ale na to, co jest absolutną światową czołówką a sprzęt będzie kompatybilny z tym, na czym jeździ nasz faktyczny sojusznik. Obecnie jest lepsza propozycja w postaci porządnie opancerzonego i dłuższego o jedno kółko K2 z odizolowanymi magazynami amunicji. Wojsko dostanie dobry czołg o zachodnim rodowodzie a nasz przemysł na tym skorzysta bo będzie go produkował.

  8. LMed

    No cóz , Redback to koniecznośc jako uzupełnienie dla ciężkich czołgów. Borsuk jest za delikatny z natury i już. Sugestie że można mu dołożyć 15 ton to opwiadanie bajek. Borsuki się oczywiście przydadzą w .... lekkich brygadach.

    1. Janosik

      Borsuk jest dokładnie taki jakiego chciało wojsko. Przez 20 lat bredzili o zdolności pływania więc dostali bewupa ze zdolnością pływania a tu nagle się okazuje, że zdolność pływania już ich nie interesuje tylko ciężki pancerz. Zupełnie jak z moją teściową, nigdy nie dogodzisz.

    2. wert

      doucz się panie Andersen. Borsuk ma zapas mocy i zawieszenia na dołożenie 8-10 ton. Z założenia był "przewymiarowany". Największym minusem jest powerpack i technologia zawieszenia która umożliwi gebelsom zablokowanie eksportu tak jak np przy Krabie 2 lata temu

    3. Valdore

      @wert, sam się doucz:) Zawieszenie Borsuka jest pzrewidziane na maks 30 ton wiec dołozysz do 5 ton masy i finito. Ale jak widać dalej opowiadasz bajki o Krabie biedny trollu.

  9. bc

    Czyli Redback, uff. Pierwsza partia(batalion?) K2 nie powinna raczej przechodzić modernizacji tylko albo leasing albo przebudowa podwozi na mosty i WZT a wieże na części.

  10. Cyber Will

    Przekonanie społeczeństwa do dużych WYDATKÓW zbrojeniowych w czasie pokoju jest dużo trudniejsze niż w czasie zagrożenia.. Można sobie wyobrazić amok mediów gdyby miliardy były wydawane kilka lat wczesniej np. że kosztem dzieci . służby zdrowia itp. kupuje się czołgi i inny sprzęt na potęgę. Polityka to balansowanie w NASTROJACH społecznych a niekoniecznie wybory ze zdrowego rozsądku.

  11. Diesel

    Błaszczak szuka na wczoraj czołgów, bo jak przepowidział Nostradamus: Lechici mają wkroczyć na żółwiach (czołgi) pod osłoną amerykańskich orłów (samolotów) i ze swoimi sokołami (F16?) nad Dniepr i tam poderznąć pazury Niedźwiedzia! Po błędzie dyktatora Białej Rusi Lechici odzyskają dwa królewskie miasta (Grodno i Brześć) nieodwołanie! Nie wiem czy nastąpi to teraz już, czy podczas władzy znanego ale jeszcze nie panującego "Generała dyktatora" (Skrzypczak?).....

  12. Powiślak

    Wojna na Ukrainie trwa od 2014 roku. ŚP. prezydent Kaczyński ostrzegał w Gruzji o kolejnych krokach Rosji ale jego brat to ...olał? PiS miał 8 lat by przemyśleć i podjąć właściwe kroki ws dozbrojenia WP, ale kontrakt na 1000 Warmate Błaszczak zablokował, podobnie jak na większe drony, na Kryla, Orkę, polskiego Homara, Pegaza, Kruka, Wilka, Pegaza. Lista jest koszmarnie długa. A teraz , gdy od dawna płonie las, ONI zaczynają planować wykopanie studni?? Doooobra zmiana!!

    1. grzybek

      Naprawdę trzeba było być tytanem intelektu by nie domyślać się co Rosja może przynieść w tej części Europy. Teraz z kaczynskiego robi się geniusza geopolityki. Paradne. Zapewmniam cię że było wielu ludzi którzy nie mieli złudzeń ale co innego nie meić złudzeń a co innego przyjąć do świadomości taką prawdę i jeszcze coś realnego z tym zrobić. Bo to wielkie odkrycie było że Rassija Putina dybie kusym okiem na wszystko co wypuściła z ręki w latach 90. Genialne.

    2. Box123

      @grzybek: tak ci przeszkadza, że z Kaczyńskiego robi się "geniusza geopolityki" bo przewidział ruchy Putina? To co powiedzieć o tych, którzy go najbardziej atakowali, a których cała polityka oparta była o politykę Berlina bratania się z bandytą z Kremla, likwidacji wojska i uzależniania nas energetycznie od Rosji? To ja już wole tę stronę, którą reprezentował Kaczyński

    3. wert

      i tak to sobie tłumacz

  13. Gruders

    Zapewne clou całej sprawy to oprócz samego sprzętu - technologie linii produkcyjnych, osprzęt fabryk itp. Koreańczycy tworzą jedne z najlepszych automatycznych linii produkcyjnych w różnych branżach przemysłu. Do tego dochodzi system zarządzania. Trzymam kciuki. Bardzo dobry ruch w wykonaniu Pana ministra Błaszczaka.

    1. Janosik

      Osobiście wolałbym produkować Abramsy skoro już mamy zamówione 250 i coś tam jeszcze ma dojechać ale najwyraźniej Amerykanie dalej nie traktują nas zbyt poważnie. Egipt ma fabrykę montażu Abramsów i 1100 maszyn a wszystko to za pieniądze z pomocy wojskowej od USA.

    2. wert

      Janosik@ co powiesz jak przypłynie ok 300 szt SA?

  14. Edmund

    Do krytyków zakupu K2. Po pierwsze mimo mniejszego opancerzenia boków to bardzo groźna i nowoczesna broń. Po drugie, my mamy niewiele czasu na wzmocnienie. Po 3 prawdopodobnie umowa z Koreańczykami na transfer technologii uwarunkowana była koniecznością zakupu pewnej partii K2 w obecnej konfiguracji i nie jest to jedynie wymóg Polski. Bez tego transfer technologii dla K2PL mógł nie być możliwy. Po 4 Ukraińcy użytkując bardzo szeroki zakres najróżniejszej broni, nie narzekają że pochodzą od różnych producentów. Chcąc bronić rodziny, nie będziesz narzekał na logistykę i że ten karabin ,,jest inny niż używany wcześniej".

    1. Valdore

      @Edmund po pierwsze K2 na drzewach nei rosna i też trzeba je wyprodukować a Korea swoje 260 sztuk robiła 12 lat. Po drugie K2PL to zupełnei inny czołg niz K2 wieć co ci da transfer technologii z K2?? Po tzrecie cena K2PL będzie iscie kosmiczna, juz K2 to najdroższy MBT świata( pomijam japoński). Po czwarte Ukraińćy mają wojnę więc nei wybrzydzają i biorą wszystko co tylko dostaną, ale jakbys nei zauwazył mieli swój przemysł, który jednak wojny nei przetrwał, jak sądzisz co się stanei z naszymi zakładami w takeij sytuacji?. A części zameinne do K2 daleko.

    2. Janosik

      Nie popadaj w histerię wojenną. Mamy czasu aż za dużo. Rosja nigdzie się nie wybiera a już najmniej podbijać Polskę. Gdyby się wybierali to ŻADNE zakupy nam nie pomogą bo wszystkie będą SPÓŹNIONE. Wojna Rosja z USA prowadzona na terenie Ukrainy nie jest wojną imperialną. Rosja została wpuszczona w maliny przez Amerykanów, którzy rok temu przyznali Rosji i Niemcom prawo do zarządzania Europą Środkową i Wschodnią.

    3. Żyt

      Najdroższy to jest Abrams. Patrz ile wydaliśmy na 250 szt. Licząc wyłącznie czołgi to daje~ $20mln/szt.

  15. Box123

    [1/2] No to miejmy nadzieję, że przynajmniej to. Kupowanie k21 było by nonsensem. Jeśli chodzi o redbekeka według mnie to w jakiej formie to nastąpi powinno zależeć od możliwości hsw (to czy jego ewentualne plany ciężkiej wersji borsuka były by lepsze od bwp koreańskiego), ile zajęło by uruchomienie produkcji oraz od ewentualnego poziomu współpracy. Jeżeli tej współpracy by miało nie być i byłby to tylko sprzęt kupiony z półki, a hsw ma np perspektywę opracowania i przygotowania produkcji, ciężkiej wersji do 6 lat, to z Korei powinniśmy wziąć max 200 sztuk (co razem z podstawową wersja borsuka dało by około 1000 sztuk bwp do 2030 roku plus to co między 28-30 rokiem zdolalo by wyprodukować hsw, jeśli chodzi o wersję ciężką)

  16. Box123

    [2/2] Jeżeli udało by się osiągnąć poziom współpracy tak jak (jak rozumiem) jest planowane względem polsko - koreańskiego rosomaka to można iść w większe ilości. Czyli np pierwsze 200 sztuk w wersji podstawowego redbeka, a kolejne 200 np z jakimiś zaimplementowanymi rozwiązaniami z borsuka jeśli te były by lepsze niż Koreańskie. Ale w takim wypadku Polska musiała by mieć pełne prawa do produkcji i sprzedaży (choćby w porozumieniu z Koreą, że połowę produkują oni, a połowę my) żeby nie powtórzyła się sytuacja z rosomakiem z partii. A zakładam, że taki typ porozumienia osiągnięto w przypadku nowego rosomaka

  17. Janosik

    Zakup licencji na K2PL jak najbardziej. Zakup gotowych czołgów - ABSOLUTNIE NIE. Zakup ciężkich BWP-ów - odpada. Do niczego nie potrzebujemy kolejnego BWP.. Mamy BWP-1, mamy mieć Borsuki i jeszcze do tego te koreańskie. Chyba ktoś całkiem zwariował. Opowieści o zagrożeniu ze strony Rosji są jak opowieści o morderczym wirusie, to czysta propaganda i nic więcej. Podbijanie nastrojów społecznych żebyśmy byli gotowi rzucić się Ruskim do gardła. To NIE JEST nasza wojna. I nie będzie. Chyba, że bardzo się o to sami postaramy tak jak było z tymi lotniskami. Gdyby Rosja rzeczywiście chciała podbijać Polskę to żadne zakupy sprzętu, którego nie ma i może być najwcześniej za kilka lat nam nie pomogą. Ani wyśnione Abramsy ani koreańskie cuda. Ani nawet nasz własny Borsuk. Trzeba robić swoje, rozwijać swój przemysł, szkolić i rozwijać armię i nie dać się sprowokować oszołomom, którzy pchają Polskę do wojny.

  18. Adam:40

    Borsuk to nie redback

    1. hermanaryk

      Powiem więcej: Redback to nie Borsuk :)

    2. Extern.

      Przebijam, Borsuk to Borsuk, Redback to Redback.

  19. Rio

    Pan Wolski twierdzi, że pierwsze 180 sztuk (w 3 transzach)ma mieć specyikację K2NO czyli burty wzmocnione pancerzem dodatkowym +5 ton masa. Oby miał powterdzone info bo to bardzo dobra informacja

    1. Valdore

      @Rio, ale wiesz ze K2NO istneije w postaci 2 sztuk do tego to podstawowy K2 bez wzmocnionego pancerza i własnei był testowany w Norwegii?

    2. szczebelek

      Oczywiście, że lepsze 2a4 ze szrotu z Niemiec, które będą modernizowane przez niemiecki przemysł za nasze pieniądze przez następną dekadę, bo nie ma do nich części. Potem musimy kupić 500 2a7, które będą dostarczane po 25 sztuk rocznie.

    3. ProArte

      Jest tak jak napisałeś. Lepiej kupować niemiecki szrot o nazwie Leopard 2A4 wyprodukowany w latach 80 tych a potem czekać 10 lat na modernizacje wg ekspertów na forum. Ręce opadają. Bokiem nam wyszedł zakup Leopardów z NIemiec. Taka prawda

  20. Edmund

    Korzystając z okazji, chciałbym się wytłumaczyć z innego postu, Daczego włączyłem politykę i krytykowałem Koalicję Obywatelską. Otóż zakup większej ilości uzbrojenia jest zawsze polityczny. Dlatego np. Grecy nie kupują od Turcji. Ba, polityka jest polityczna. Naprawdę uważam, że rządy Koalicji Obywatelskiej to zagrożenie dla obronności na równi z Rosją. Co ciekawe nie chodzi o poglądy polityczne. Wystarczy się opierać na faktach. Bezmyślne powtarzanie tez z Berlina np. o braku potrzeby dużych inwestycji, dających oprócz korzyści gospodarczych i wojskowych, także prace setkom tysiącom Polaków, likwidowaniu jednostek wojskowych komend Policji na Wschodzie, likwidacja szpitali domaganie się nałożenia kar na własne państwo. Proszę mi wybaczyć, ale nie akceptuję tego.

    1. Edmund

      Niemcy o braku potrzeby dużych inwestycji w Polsce w infrastrukturę nie wspominali, ale wielu denerwuje rozbudowa portów w wyniku którego następuje przekierowanie szlaków handlowych i logistycznych na mld euro rocznie do Polski. Natomiast powtarzana tezą w Niemczech było, że Nord Stream 2 to wyłącznie projekt biznesowy a nie polityczny (mimo zaangażowania polityków niemieckich najwyższego szczebla z Kanclerz Angelą Merkel). Dokładnie tą samą tezę powtórzył w swoim czasie Rafał Trzaskowski.

    2. ginawa

      Spoko. Też nieakceptuje wielu rzecz. Nieuzasadnione trwonienie pieniędzy (mierzeją, wybory, Ostrołęka, Rydzykowo, ect), blokowanie Naszych szans rozwojowych (sześciolatki, gimnazja, wiatraki, ect), budowanie systemu opartego na korupcji politycznej (post gowinowcy, ziobryści, ect.), niszczenie instytucji (NIK, TK, KRS, kuratoria, instytut med lotniczej, ect.). Dlatego skupmy się na analizie tekstu. Te wszystkie zakupy są nierealne i nie mo się nimi podniecać.. dlatego proponuj konkurs na najlepsze stwierdzenie opisujące to czego nie będzie. Moim faworytem jest "spiralne podnoszenie zdolności"! Chciałby ktoś przeprowadzić analizę literacką ?

    3. Lużyce

      Edmundzie Nie musisz się tłumaczyć. Dlaczego masz pretensję, do Niemców, ze nie mówią o inwestycjach w polskie porty? Czy Polska ma pretensje do Niemiec o brak inwestycji w Bremenhafen/Wilhelmshafen, którymi to portami otrzymamy pewnie znaczną pomoc z US w razie W? Kołobrzeg błaga od lat o środki na pogłębienie toru wodnego. Mielibyśmy czwarty port z prawdziwego zdarzenia. Ale obecny rząd woli kopać mierzeję i robić tor pod max 4m zanurzenia. A nawet jednej barki w PL nie mamy o takich możliwościach. Dodatkowo budujemy extra drogi do portów litewskich i łotewskich. Co tam stać nas na fundowanie darmowych powiązań komunikacyjnych dla sąsiadów. Już to pisałem: albo jesteś bezmyślnie zaślepiony nienawiścią sączoną z propagandy TVP , albo po prostu realizujesz cele Moskwy tj. skłócania Polaków.

  21. KrzysiekS

    Jeżeli to będzie zakup (lub jeszcze lepiej licencyjna produkcja) podwozia AS-21 Redback i do tego nasza wieża ZSSW30 to jeszcze ma to jakiś sens. PGZ zaczęto prace nad ciężką wersją BWP (przeprojektowane podwozie BWP BORSUK) ale być może nawet do prototypów jeszcze daleka droga dlatego ta decyzja odnośnie AS-21 Redback.

    1. Sky

      Pytanie zasadnicze - kto by miał produkować AS-21 w PL skoro mamy zbyt rolzniewiony przemysł zbrojeniowy, nastawiony na podtrzymywanie z rzadowej kroplówki i pozbawiony konkurencji?

    2. Valdore

      @KrzysiekSW czyli chcesz jak widać uwalic produkcję Borsuka i rozdrobnic nasze moce produkcyjne pomiedzy dwa BWP tej samej kategorii?? Do tego jak wpakujesz na oba ZSSW30 to skad zabierzesz wieżę, z Rosomaka czy z borsuka, bo wiesz, wieże na wierzbach nie rosna.

  22. Jameson

    Co wnosi czołg K2 na dzisiejsze pole walki? Średnie opancerzenie, zaprojektowany dla konusów, a nie polskich mężczyzn. Do tego jest niebotycznie drogi. Dlaczego nie pomyślimy o kooperacji z Ukrainą? Mają lepsze armaty i pancerz, my mamy dobre SKO i termowizję, taki powiększony T-80 ze spawana wieżą + automat ładowania z zasobnikiem w jej niszy. I wszystko podejrzewam za połowę ceny koreańskiego "cuda", które przy M1A2 będzie krokiem wstecz przecież! Nasz przemysł szybciej nauczy się kooperować z Ukrainą niż partnerem z drugiej części świata. Wszyscy co krytykują biznesy z Niemcami, prawienie przypominam skąd było Daewoo? Co obiecywali? Co dziś mamy w FSO? Z Ukrainą będziemy mieli doskonałe relacje na lata, obie strony mogą zyskać na produkcji wspólnego czołgu, który nie będzie gorszy od tego całego K2! Do tego jest wielki rynek post sowieckich maszyn, gdzie klienci będą woleli kupić polsko-ukraiński czołg niż kolejny rosyjski. Tak to widzę.

    1. Valdore

      @jameson, co do czołgów to Ukraina dysponyje jedynei posowieckimi rozwiązaniami, a jej najlepsze czołgi są gorsze od Leo2A4 bez modernizacji. K2 rto neiosiagalny poiom dla Ukrainy wiec proszę....

  23. Kapik

    Nie mam nic przeciwko K2. Ani Abramsowi. Ani Leopardowi. Ale fragmentaryzacja logistyczna jest niezdrowa raczej?

    1. hermanaryk

      Uzależnienie od jednego dostawcy jeszcze bardziej.

    2. Powiślak

      Fragmenta...co? Logistykowi jest obojętne czy ma 2,4, 6 czy 10 tysięcy części. Zabawne jak niektórzy demonizują logistykę.

    3. Edmund

      Nie ma czegoś jak ,,fragmentaryzacja logistyki". Nie tylko zaawansowany sprzęt wojskowy, ale przykładowa pralka ma tysiące części sprowadzanych z najróżniejszych krajów. Wielu by się zdziwiło, ile części do F-16 jest z Japonii. F-35 korzysta z globalnej logistyki.

  24. Lycantrophee

    Geniusze logistyki xD

    1. hermanaryk

      Czyli geniuszem logistyki jest też co drugi polski rolnik, bo używa maszyn amerykańskich oraz europejskich i nie kwęka jak co poniektórzy generałowie "ludowego" WP w stanie spoczynku :)

  25. Thorgal

    Dużo się dzieje, oby wszystko się udało bo nie oszukujmy się, ryzyko że będziemy musieli się bić z ruskimi jest wysokie.

    1. Chyżwar

      Dokładnie. Szkoda, że niektórym kolegom krytykującym obecne zakupy to umyka.

    2. APSK

      Naprawdę? Teraz jest już trochę za późno na branie się do roboty.

    3. Krzywy

      @APSK to znaczy co? mamy siąść i załamać ręce?

Reklama