Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości
  • Ważne

Black Hawk i Apache. Zgrany duet na polu walki [ANALIZA] Cz. I

Śmigłowce Black Hawk i Apache nie bez przyczyny stały się wizytówką lotnictwa US Army. To duet, bez którego trudno sobie wyobrazić jego działanie. Towarzyszą żołnierzom niemal przez cały czas. Na pierwszej linii zapewniając wsparcie, transport, rozpoznanie i ewakuację medyczną. Ich wygląd i zadania są diametralnie odmienne, ale ich możliwości bardzo dobrze się wzajemnie uzupełniają. 

Blach Hawk plus Apache
Śmigłowce Apache i Black Hawk mimo oczywistych różnic mają wiele wspólnego.
Autor. Airman 1st Class Michaela R. Slanchik/Missouri Air Nation Guard
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Trudno sobie wyobrazić coś bardziej naturalnego dla amerykańskiej operacji wojskowej niż działające w tandemie wielozadaniowe śmigłowce UH-60 Black Hawk i uderzeniowe AH-64 Apache. I to od wielu dekad. Maszyny te mają jeszcze przed sobą długą przyszłość. Jeśli chodzi o Apache, to US Army deklaruje, że ich służba potrwa co najmniej do roku 2060. W związku z tym koncern Boeing pracuje nad kolejnymi wariantami płatowca AH-64E Apache, korzystającymi z otwartej architektury, mocniejszych silników czy większej ilości uzbrojenia. 

Przyszłość Black Hawków, przynajmniej w US Army ma być nieco krótsza, gdyż trwają prace nad maszynami FLRAA (Future Long-Range Assault Aircraft) które docelowo mają je zastąpić w roli śmigłowców wielozadaniowych. Jednak nawet w US Army pierwsze pojawią się dopiero około 2030 roku, a wymiana ogromnej floty Black Hawków liczącej ponad 2100 maszyn potrwa długie lata. Potencjalni odbiorcy z innych państw będą musieli zaczekać jeszcze dłużej, bo z reguły USA najpierw zaspakajają własne potrzeby, a dopiero potem otwierają się na eksport.

Reklama

Siły zbrojne USA rozumieją, że Black Hawk pozostanie jeszcze długo w służbie i nadal modernizują te maszyny. Z jednej strony modernizują starsze modele, nadal będące w służbie, do najnowszego standardu UH-60M, a z drugiej testują na tym ostatnim nowe koncepcje, takie jak maszyny alternatywnie pilotowane. W lutym 2022 roku specjalnie zmodyfikowany Black Hawk wykonał symulowane zadanie bez pilotów na pokładzie. Jest to tylko jeden z wielu programów mających zwiększyć możliwości tych maszyn. Ich przyszłość, nawet w obliczu programu FLRAA, wydaje się wiec bezpieczna w najbliższych dekadach.

Zobacz też

Amerykańska Combat Aviation Brigade, czyli symbioza dwóch typów

Śmigłowce Black Hawk i Apache stanowią dziś trzon floty śmigłowcowej US Army. Wystarczy spojrzeć na strukturę standardowej Combat Aviation Brigade (CAB), czyli brygady lotnictwa bojowego wchodzącej w skład typowej amerykańskiej dywizji. Składa się ona z kompanii dowodzenia, kompanii bezzałogowców, batalionu wsparcia oraz eskadry rozpoznawczej i trzech batalionów śmigłowców:

Reklama
  • Air Cavalry Squadron (ACS) to 24 śmigłowce uderzeniowe AH-64D/E Apache i 12 bezzałogowców RQ-7 Shadow,
  • Attack Battalion (AB), batalion rozpoznaczo-uderzeniowy to 24 śmigłowce AH-64D/E Apache,
  • Assault Helicopter Battalion (AHB) czyli batalion szturmowy to 30 maszyn wielozadaniowych UH-60L/M Black Hawk,
  • General Support Aviation Battalion (GSAB), czyli batalion wsparcia to jednostka mieszana, wyposażona w 12 ciężkich śmigłowców transportowych CH-47F Chinook, 8 UH-60L/M Black Hawk w wersji specjalnej oraz 12 śmigłowców ewakuacyjnych (MEDEVAC) HH-60M Black Hawk,
  • UAS Company, czyli kompania bezzałogowców to 12 uzbrojonych bsl typu MQ-1C Gray Eagle. 
Reklama

Jak łatwo policzyć łącznie mamy tu 48 śmigłowców uderzeniowych Apache, 50 śmigłowców wielozadaniowych Black Hawk różnych wersji oraz 12 ciężkich, transportowych CH-47F Chinook i 24 bezzałogowce dwóch klas. Nie powinno więc dziwić, że gros zadań realizowanych jest przez pierwsze dwa typy. 

Zobacz też

Co istotne, maszyny te operują w pełnej symbiozie, nie tylko w powietrzu, ale też na ziemi. Śmigłowce Apache i Black Hawk dzielą ze sobą wiele funkcjonalności również w zakresie obsługi. Wykorzystują ten sam typ silników T700, mają podobną masę startową, jednak całkowicie odmienne zadania. Większość masy startowej śmigłowca AH-64E Apache Guardian stanowi opancerzenie, uzbrojenie i paliwo. W przypadku UH-60M Black Hawk istotna jest możliwość transportu ludzi, sprzętu i zaopatrzenia lub wyposażenia specjalnego. 

Reklama

Należy odrębnie wymienić specjalistyczny wariant Black Hawka oznaczony jako HH-60M. Jej zadaniem jest ewakuacja medyczna (MEDEVAC) czyli jedno z najważniejszych wyzwań – transport rannych żołnierzy z pierwszej linii w miejsce, gdzie otrzymają niezbędną pomoc medyczną. To często oznacza granicę między życiem a śmiercią. 

Black Hawk w wersji ewakuacji medycznej oraz Apache Guardian (w tle) podczas ćwiczeń z udziałem 18 Dywizji Zmechanizowanej
Black Hawk w wersji ewakuacji medycznej oraz Apache Guardian (w tle) podczas ćwiczeń z udziałem 18 Dywizji Zmechanizowanej
Autor. Plut. Aleksander Perz/18 Dywizja Zmechanizowana

Polski Kruk z Black Hawkiem

Zgodnie z informacjami jakie dotąd udzieliło Ministerstwo Obrony Narodowej w kwestii programu śmigłowców uderzeniowych Kruk, aż 48 z 96 maszyn ma trafić w pierwszej kolejności do 18. Dywizji. Sugeruje to, zgodnie też z innymi planami rozlokowania sprzętu, że jednostka ta ma być maksymalnie kompatybilna ze stacjonującymi w Polsce siłami US Army. Również w zakresie organizacji i wyposażenia.

Reklama

W takim przypadku przy 48 śmigłowcach uderzeniowych Apache Guardian powinny się również znaleźć w składzie dywizji maszyny Black Hawk w liczbie około 50. Pozwoliłoby to stworzyć strukturę zbliżoną do amerykańskich CAB. Taka zaś struktura da 18. Dywizji pełną kompatybilność z siłami USA w zakresie wsparcia powietrznego i unikalne możliwości jak na Polskie Siły Zbrojne, czyniąc ten związek taktyczny samowystarczalnym pod względem śmigłowców.

Zobacz też

Z jednej strony czyniłoby to 18. Dywizję jeszcze bardziej unikalną i zintegrowaną z armią amerykańską wśród dywizji Wojska Polskiego, z drugiej zaś będzie ona przewyższać zdolnościami inne jednostki, którym również należy zapewnić wsparcie śmigłowców. Należy przy tym zwrócić uwagę na odpowiednią specjalizację poszczególnych eskadr czy też batalionów śmigłowców wielozadaniowych. Powinny być one zdolne do realizacji większości zadań zamiennie, ale warto pomyśleć o optymalizacji części z nich na przykład do zadań wsparcia ogniowego, MEDEVAC czy transportu.

Reklama

W tej pierwszej z wymienionych kategorii, a więc wsparcia ogniowego, czy też wsparcia pola walki, należy zwrócić uwagę na możliwości jakie dają śmigłowce uzbrojone Battle Hawk. W odróżnieniu od maszyn US Army mogą one przenosić rakiety kierowane różnych klas, w tym również przeciwpancerne Hellfire czy Spike, co znacznie zwiększa ich możliwości ogniowe. De facto umożliwia to multiplikację siły ognia komponentu śmigłowcowego dywizji w zakresie kluczowym, a więc zwalczania wojsk pancernych przeciwnika. Jest to jedno z kluczowych zadań, jakie należy stawiać przed lotnictwem Wojsk Lądowych w obliczu ewentualnej konfrontacji z Rosją.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama