Reklama
  • Wiadomości

Baza USA w Polsce coraz bliżej. Rozmowy w MON

Dziennik sił zbrojnych USA „Stars and Stripes” napisał w środę, że rozmowy na temat stałej bazy amerykańskiej w Polsce posuwają się naprzód. W tym tygodniu do Warszawy przybył wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu podsekretarz ds. polityki w resorcie obrony John Rood, by wypracować szczegóły zwiększenia obecności wojskowej USA w Polsce. Spotkał się on m.in. z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem i wiceministrem Tomaszem Szatkowskim. 

Fot. por. Robert Suchy/CO MON
Fot. por. Robert Suchy/CO MON

Gazeta w wydaniu online powołuje się na osobistości oficjalne i informuje, że podsekretarz ds. polityki w resorcie obrony USA John Rood spotyka się z „polskimi odpowiednikami”, by pracować nad tym planem. Według Kathryn Wheelbarger, p.o. asystenta ministra obrony ds. bezpieczeństwa międzynarodowego, „czynione są postępy”, ale sfinalizowanie sprawy może potrwać ok. sześciu miesięcy.

"Pracujemy nad pewnymi szczegółami (technicalities)" – powiedziała w środę Wheelbarger na forum komisji sił zbrojnych Izby Reprezentantów.

Myślę, że to miks (wojsk rotacyjnych i stacjonujących na stałe). Jestem absolutnie zadowolony z wielkich sił, które rotujemy obecnie (...) jest rola dla elementu stałej kwatery głównej, który zawiadywałby przepływem wojsk rotacyjnych i był skuteczny w ustanawianiu relacji z sojusznikami w tym regionie. 

Dowódca U.S. European Command, Gen. Curtis Scaparrotti

"Stars and Stripes" przypomina, że w zeszłym roku Polska zaoferowała przeznaczenie do 2 miliardów dolarów na stałą bazę USA. Dowódca wojsk USA i NATO w Europie, generał Curtis Scaparrotti, który również wystąpił w środę przed komisją sił zbrojnych, powiedział, że ,ta wypowiedź jest zapewne największym, jak dotąd, publicznym wyrazem poparciem tej idei wygłoszonym przez generała.

Według "Stars and Stripes", jeśli plan ten miałby zostać zrealizowany, to „wydaje się prawdopodobne, że rozwiązanie dotyczące bazowania (basing arrangement) będzie czymś mniejszym niż koncepcja "Fort Trump", za którą początkowo lobbowała Polska”.

Z kolei szef MON Mariusz Błaszczak napisał po środowym spotkaniu z podsekretarzem obrony USA J.C. Roodem, że  zwiększenie obecności wojsk USA w Polsce to jedno z jego najważniejszych zadań.

We wcześniejszym komunikacie MON poinformował, że w środę Błaszczak przyjął wiceministra Tomasza Szatkowskiego i podsekretarza obrony USA, "którzy zrelacjonowali stan prac związanych z projektem wzmocnienia liczebności wojsk USA w naszym kraju"

"Szczegóły projektu wzmocnienia sił amerykańskich stacjonujących w naszym kraju ustalane są w ramach grupy roboczej składającej się z ekspertów polskich i amerykańskich. Przed spotkaniem z szefem MON, grupa pod przewodnictwem wiceministra Tomasza Szatkowskiego i podsekretarza Rooda omawiała kwestie związane ze zwiększeniem obecności wojsk USA w Polsce" - podał resort obrony.

Jak podkreślono w komunikacie, podczas spotkania z szefem MON "strona amerykańska z uznaniem odniosła się do faktu wypełniania przez Polskę zobowiązań dotyczących podziału obowiązków w ramach NATO, w tym przeznaczanie 2 proc. PKB na obronność i 20 proc. budżetu obronnego na modernizację Sił Zbrojnych RP".

"Celem zarówno Polski, jak i USA jest zwiększanie poziomu bezpieczeństwa na świecie, a wzmocniona obecność wojsk USA w Polsce będzie ważnym czynnikiem odstraszającym ewentualnego agresora" - zaznaczono.

"W ocenie obu stron, głębsze polsko-amerykańskie partnerstwo, oparte na dwustronnej współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa, ma kluczowe znaczenie dla sprostania obecnym zagrożeniom i wyzwaniom" - podano w komunikacie. 

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama