Artylerzyści z Nowej Dęby na szkoleniu w Korei

Współpraca: Antoni Walkowski

Prowadzone przez Siły Zbrojne Republiki Korei międzynarodowe szkolenie jest pierwszym tego rodzaju przedsięwzięciem, które przewidziano zarówno dla krajowych, jak i eksportowych użytkowników systemu K239 Chunmoo. W wydarzeniu bierze udział 16 polskich artylerzystów z 18. Brygady Artylerii.

Kurs ruszył 15 maja i potrwa 2 tygodnie. Odbywa się na terenie jednostki szkoleniowej w miejscowości Paju w prowincji Gyeonggi. Po stronie koreańskiej udział bierze 16 oficerów i podoficerów. Polskim żołnierzom przekazywana jest wiedza teoretyczna i praktyczna. Zakres szkolenia obejmuje (między innymi) prowadzenie działań na szczeblu taktycznym, wykonywanie zadań ogniowych oraz konserwację sprzętu w terenie.

W uroczystości powitalnej wziął udział generał dywizji Cho Jong-Rae. W trakcie kursu żołnierze mieli możliwość zwiedzić zakłady koreańskiego przemysłu obronnego oraz zaplecze 1. Brygady Wsparcia Logistycznego, jednostki odpowiedzialnej za konserwację wyrzutni Chunmoo. Według lokalnych mediów polscy żołnierze mają wykazywać się dużą ciekawością konstrukcji, na której są szkoleni. W celu podwyższenia jakości szkolenia strona koreańska przetłumaczyła na język angielski podręcznik dotyczący nauki systemu K239. Polacy korzystają też z zapewnionego przez organizatorów tłumaczenia symultanicznego. Na miejscu obecni są także koreańscy żołnierze oddelegowani do pomocy polskim kolegom.

Ten międzynarodowy kurs jest świetnym przykładem, który w znacznym stopniu przyczynia się do (zacieśnienia) współpracy wojskowej i przyjaźni między Koreą a Polską. (...) to kurs szkoleniowy, który został starannie przygotowany przez najlepszych instruktorów w Republice Korei, więc mam nadzieję, że pomyślnie ukończycie pozostałą część i zobaczycie, nauczycie się i doświadczycie wiele. Mam również nadzieję, że będzie to dla was cenny czas na zbudowanie przyjaźni z koreańskimi stażystami, którzy zostali z wami dopasowani jeden na jeden.
generał Ko Chang-jun, Pełniący obowiązki Szefa Sztabu Wojsk Lądowych Republiki Korei

Planowane są podobne szkolenia dla żołnierzy z krajów kupujących inne koreańskie uzbrojenie, jak choćby czołgi podstawowe K2 Black Panther oraz armatohaubice samobieżne K9. To kolejna sposobność do przyjazdu polskich żołnierzy do Republiki Korei, zwłaszcza tych, którzy wkrótce rozpoczną służbę na wymienionych typach pojazdów. Kolejne międzynarodowe kursy mają odbyć się w lipcu oraz październiku.

Miałem okazję doświadczyć potężnej siły ognia i wysokiej mobilności Chunmoo w Polsce, więc bardzo znaczące jest dla mnie odbycie szkolenia Chunmoo w Korei. (...) Widząc zautomatyzowany system kierowania ogniem i wykwalifikowanych operatorów, mogłem przekonać się o doskonałości Chunmoo i znakomitym systemie szkoleniowym koreańskiej armii".
major Tomasz Kuciński

Czym jest Homar-K?

Homar-K to polska wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet. Integratorem systemu jest Huta Stalowa Wola. Podwozie bazowe stanowi samochód ciężarowy Jelcz P882.57 z napędem 8x8 i opancerzoną kabiną. Pojazd wyposażono w silnik wysokoprężny MTU o mocy 578 KM i automatyczną przekładnię ZF. Homar-K otrzymał cyfrowy system komunikacji Fonet oraz zintegrowany zestaw kierowania ogniem Topaz produkcji WB Electronics.

Moduł uzbrojenia to zmodyfikowany wariant południowokoreańskiej wyrzutni rakiet K239 Chunmoo produkowanej przez Hanwha Aerospace. Na potrzeby Wojsk Rakietowych i Artylerii zamówiono kilkanaście tysięcy pocisków rakietowych dwóch typów: kierowany CGR-080 kalibru 239 mm, który dysponuje zasięgiem 80 km, a także balistyczny krótkiego zasięgu CTM-290 zdolny do trafienia w cel oddalony o 290 km.

W każdym z dwóch kontenerów transportowo-startowych na wyrzutni można umieścić do 6 pocisków CGR-080 lub 1 rakietę CTM-290. Ponadto, w Republice Korei prowadzone są prace badawczo-rozwojowe nad nowym pociskiem rakietowym o zasięgu 160 km o nazwie CTM-MR, który ma wejść do produkcji w 2027 r.

W październiku 2022 r. strony polska i koreańska zawiązały umowę ramową na dostawę 290 wyrzutni Homar-K do Sił Zbrojnych RP. Pierwszy kontrakt objął zakup 218 wyrzutni wraz z wyposażeniem, kilkunastu tysięcy pocisków rakietowych dwóch typów oraz pakietów: logistycznego i szkoleniowego. Podpisanie drugiej umowy wykonawczej oznacza, że wykorzystano możliwość zakupu wszystkich 290 wyrzutni przewidzianych umową ramową.