Siły zbrojne
Amerykańskie samoloty uciekają z Japonii przed Neoguri
Ponad 60 samolotów z amerykańskich sił powietrznych, marynarki wojennej i piechoty morskiej opuściło Japonię chroniąc się w Korei Południowej przed naciągającym tajfunem Neoguri.
Przygotowania Amerykanów do tajfunu Neoguri do złudzenia przypominają operację wojskową: z rozpoznaniem, przygotowaniem, walką i usuwaniem skutków tej walki. Pierwsze uderzenie tajfunu przyjęła baza sił powietrznych Kadena na Okinawie. Wskutek tego wystąpiły lokalne podtopienia, łamane były drzewa i słupy. Przygotowani na atak pogody Amerykanie szybko jednak usunęli uszkodzenia i ponownie uruchomili Kadenę. Jest to tym bardziej istotne, że musieli zamknąć bazy na Filipinach i na głównych wyspach Japonii.
Zadecydowano m.in. o rzadko przeprowadzanej ewakuacji statków powietrznych do amerykańskich baz w Południowej Korei automatycznie wywołując zaniepokojenie w Korei Północnej.
Opróżniono przede wszystkim bazę marynarki wojennej Sasebo na wyspie Kiusiu, jednej z trzech największych wysp japońskich. Port opuściły też cztery stacjonujące tam jeszcze okręty amerykańskie. Na szczęście okrętowy zespół uderzeniowy z lotniskowcem USS „George Washington” przebywa w tym czasie na innym, bezpiecznym akwenie.
Na szczęście Neoguri zaczął słabnąć, ale okres tajfunów zaczynający się na początku czerwca będzie jeszcze trwał do końca listopada. Każdego roku odnotowuje się średnio 10 uderzeń cyklonów i każdy z nich zmusza do podejmowania specjalnych środków bezpieczeństwa.
cyrax
Sporo tego szczęścia. My go tyle nie mamy.