Reklama

Siły zbrojne

Abramsy dla 4 batalionów Żelaznej Dywizji. 23 miliardy spoza budżetu MON

Fot. Robert Suchy/Defence24.pl.
Fot. Robert Suchy/Defence24.pl.

Wicepremier i przewodniczący komitetu Rady Ministrów ds. obronnych i bezpieczeństwa narodowego Jarosław Kaczyński poinformował, że Wojsko Polskie wzbogaci się o „dużą liczbę” czołgów Abrams w najnowszej wersji. Dostawy tych czołgów mają zacząć się już od przyszłego roku, według MON będzie ich 250. Finansowanie odbędzie się w ramach programu rządowego na kwotę ponad 23 mld złotych, poza limitem wydatków obronnych.

Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, wicepremier Jarosław Kaczyński oraz szef MON Mariusz Błaszczak przedstawili podczas wizyty w 1 Brygadzie Pancernej w Wesołej plan pozyskania czołgów Abrams w najnowszej wersji M1A2 SEP v3. Wicepremier Kaczyński powiedział, że armia "wzbogaci się o dużą liczbę czołgów Abrams".

Dodał, że dostawy, "jeśli wszystko pójdzie dobrze", mają rozpocząć się w przyszłym roku. Planowane jest pozyskanie czołgów dla przynajmniej czterech batalionów. "To nowa jakość, jeśli chodzi o uzbrojenie Wojsk Lądowych". Planuje się pozyskanie czołgów dla przynajmniej czterech batalionów czołgów. Będzie to łącznie 250 wozów, jak podał MON w profilu społecznościowym.

Mamy dla Państwa bardzo dobrą wiadomość. Nasza armia, w krótkim czasie – pierwsze dostawy, jeśli wszystko dobrze pójdzie już w przyszłym roku, wzbogaci się o dużą liczbę najnowocześniejszych w tej chwili na świecie czołgów Abrams, bo to ta najnowsza wersja, która wchodzi na uzbrojenie armii amerykańskiej. To są czołgi supernowoczesne, które są w stanie dokonywać różnego rodzaju manewrów, prowadzić walkę i prowadzić ogień z ogromną precyzją i ogromną skutecznością. To jest nowa jakość, jeśli chodzi o uzbrojenie Wojsk Lądowych. Tych czołgów będzie na tyle dużo, że będzie można stworzyć przynajmniej 4 bataliony czołgów.

wicepremier Jarosław Kaczyński

Szef MON Mariusz Błaszczak dodał, że identyczne czołgi już niedługo znajdą się w magazynach armii amerykańskiej (w Powidzu). Zaznaczył, że Abramsy będą dyslokowane w 18 Dywizji Zmechanizowanej, a więc w 1 Brygadzie Pancernej w Wesołej oraz w 19 Brygadzie Zmechanizowanej. Program rządowy, który obejmuje także pojazdy wsparcia, pakiet szkoleniowy i logistyczny oraz duże zapasy amunicji opiewa na kwotę 23,3 mld złotych.

Minister Błaszczak uściślił, że finansowanie odbędzie się spoza budżetu MON na podstawie odrębnej uchwały Rady Ministrów. Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Jarosław Mika zaznaczył, że Abramsy są zdolne m.in. do użycia amunicji programowalnej, a wraz z czołgami zostanie pozyskany szeroki pakiet symulacyjny.

Abrams SEP v3 to najnowsza wersja, armia amerykańska zamówiła już ponad 550 tych czołgów, budowanych na podstawie zmagazynowanych M1A1 z pełnym zerowaniem resursów wszystkich wykorzystywanych elementów i dodaniem nowych komponentów charakterystycznych dla wersji. Wprowadzone w tej wersji modernizacje koncentrowały się na kilku obszarach. Po pierwsze, wzmocniono osłonę pancerną czołgu, co spowodowało wzrost jego masy bojowej do około 67 t. Wielkość ta jest porównywalna do najnowszych wersji Leoparda 2A7V czy Challengera 3. Po drugie, czołg otrzymał nową architekturę systemów elektronicznych i systemy generowania energii, pozwalające mu na łatwe instalowanie przyszłych usprawnień. Jest to o tyle ważne, że systemy takie jak środki łączności czy zarządzania walką z pewnością będą zmieniać się w cyklu życia czołgu, a dzięki nowej architekturze zmiany tych rozwiązań nie będą oznaczały kosztownej ingerencji w same czołgi.

Abrams w wersji SEP v3 otrzymał też nowe systemy diagnostyczne, czy pomocniczą jednostkę napędową znajdującą się pod pancerzem, a także system Ammunition Data Link, pozwalający na połączenie systemu kierowania ogniem czołgów z nowymi typami amunicji: przeciwpancerną podkalibrową M829A4 oraz programowalną wielozadaniową XM1147. Dodatkowe uzbrojenie czołgu stanowi z kolei zdalnie sterowany moduł uzbrojenia typu CROWS-LP. Przewiduje się, że Abrams wersji v3 będzie integrowany również z kolejnymi systemami, bo jego architektura ma stanowić „bazę” dla kolejnych usprawnień.

Opis ten nie byłby pełny, gdyby nie uwzględniał również usprawnień, wprowadzonych w poprzedniej wersji Abramsa - M1A2 SEP v2 i utrzymanych w wersji SEPv3. To między innymi system kierowania ogniem z dwoma kamerami termalnymi działonowego i dowódcy FLIR drugiej generacji, pozwalającymi działać na zasadzie hunter-killer. Niektóre elementy, jak CROWS-LP czy Ammunition Data Link wprowadzane są z kolei w wozach SEP v2 drogą modyfikacji, przez co pod wieloma względami mogą one być zbieżne z pojazdami w najnowszej wersji.

Czołgi w wersji eksportowej mogą (choć nie muszą) różnić się od amerykańskich pod kątem opancerzenia, choć nawet gdyby było ono nieco słabsze niż w wypadku najnowszej konfiguracji amerykańskiej, to – dla wersji SEP v3, o jakiej mówi MON – nadal prezentować będzie bardzo wysoki poziom. „Sercem” czołgu M1A2 SEP v3 jest natomiast turbina gazowa AGT-1500, która z jednej strony cechuje się relatywnie wysokim zużyciem paliwa, a z drugiej – wielopaliwowością.

Reklama
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (203)

  1. Piston

    Jak zwykle najsilniejszą stroną zakupów z USA jest brak konieczności fazy analityczny koncepcyjnej itd.

  2. Obywatel

    To są całkiem nowe czołgi czy przerobione stare?

  3. szkoda słów

    Super wydaje się cudzą kasę. W kraju gdzie 90% szpitali pamięta głęboką komunę, gdzie brakuje pieniędzy dla pielęgniarek, lekarzy, nauczycieli, gdzie w dużej części gmin nie ma kanalizacji, linie przesyłu prądu i kanalizacji są w opłakanym stanie - lekką ręką 23 MLD !!!! na czołgi. Jeden z najbiedniejszych krajów w UE z najniższymi płacami będzie miał najnowocześniejsze samoloty i czołgi - a ludzie będą zachrzaniać na umowach zlecenia za 20 PLN/godzinę - ciekawe jakie emerytury odłożą. Mieszkamy w starym walącym się domu ale kupujemy najnowsze ferrari. W chorych głowach niektórych polityków marzy się wojna z Rosją - i ciągną ten kraj ku zagładzie a lud patrzy i klaszcze a później będzie lament, płacz i tabuny na "zachód".

  4. Pol

    Czytając te wypowiedzi. To jestem w szoku ilu mamy ekspertów w każdej dziedzinie. Ludzie wy się marnujecie.

  5. Gru

    Ruscy są w głębokim szoku. Teraz będą mieli do czynienia (po tej stronie Wisły) z 4 batalionami polskich czołgów wobec których ich własne pozostają bezradne.

  6. moment

    Szykuje się kolejna podwyżka cen paliwa na stacjach... Bo jak jeden Abrams przy bardzo ekonomicznej jeździe spala 1500 litrów paliwa!

  7. Obiektywny

    Czyli deal Abramsy za TVN. A swoją drogą ta władza przed kazdymi wyborami pieje jak to dba o nasze interesy a wychodzi na to że dba o amerykański przemysł kupując drogie uzbrojenie i drogi gaz LNG, albo sponsoruje Ukrainę gdzie wiadomo że to jest nasz wróg największy gorszy od Rosji i Niemiec razem wziętych.

  8. Realista

    Dziwię się firmą nie amerykanskim że wogole składają swoje oferty wiadomo że obecna władza kupi tylko made in USA i to wielokrotnie przeplacone za takie coś należy się kula w łeb i to bez sądu.

  9. Kasander

    I co panie Davien? Gdy pisałem niedawno, że jak Abramsy dla Polski to tylko w wersji SEPv3 to ześ pan sobie kpiny robił. Staropolskim zwyczajem powinieneś pan pod stół wleźć i... Pozdrawiam.

  10. MarekNast

    I oczywiscie bez zadnego udzialu polskiego przemyslu. Kazda potrzebna srubke bedziemy importowac ze Stanow. Teraz mamy t72 (i pt72), leoparda 2 i jeszcze dojdzie abrams. Logistycznie super. Dokupmy jeszcze 50 koreanskich k2 i 70 merkaw. Powinnismy pozbyc sie t72, zmodernizowac pt72 (armata, stabilizator) doprowadzic posiadane leopardy do jednej wersji na tyle na ile to mozliwe i dokupic ewentualnie nowe leopardy 2v7. Myslalem ze jak Trump odejdzie to polityka "na kolanach" wobec usa sie skonczy. Niestety.

  11. Tom

    Każda mądra decyzja wzmacniająca potencjał i siłę armi jest dobrą decyzja. Proponuje też zejść niżej i pomyśleć o amunicji bojowej i ćwiczebnej do zwykłych karabinków. Tego jest ilość żenująca i niewystarczająca do treningów ogniowych. O środkach pozoracji lepiej nie będę wspominać bo jak napisze liczby to burze śmiechu wywolam. Pozdr i powodzenia z mądrymi decyzjami.

  12. Zxcv

    Wciągu 6 lat obecnej władzy za ocena wysłano ponad 40 mld zł za uzbrojenie i kolejne 40 mld zł zostanie wysłane za serwis broni, polski przemysł nic na tych zakupach nie skorzysta jesteśmy całkowicie uzależnieni od kaprysow amerykanow, to jest zdrada a za zdradę jest tylko jedna kara.

  13. patriota

    Czy tak wielki spektakl medialny będzie, gdy we wrześniu-październiku kładziona będzie stępka pod wielozadaniową fregatę "Miecznik"? Tylko to postępowanie jest teraz uruchomione w programach morskich. Może w końcu okręt ratowniczy? Wie ktoś w ogóle w MON, kto zbudował dla marynarki francuskiej lodołamacz "L'Astrolab"? Tak, polska stocznia kilka lat temu. Na okręty podwodne raczej nie ma co liczyć, a to marne 4,5 miliarda złotych za 2 okręty. Żałosne jest to zachowanie wobec marynarki wojennej...

  14. hytr

    Mnie zastanawia czy będzie jakaś polonizacja, jak z serwisem? Jeśli nie ma przyzwoitego offsetu to dla mnie zły zakup. Dużo bardziej potrzebna jest Narew.

  15. Bever

    92 mln za czolg. bez systemu aktywnej obrony jaki maja rosjanie. oni rozwijaja i modernizuja stare czolgi i maja swoje systemy aktywnej i pasywnej obrony. Brak broni przeciwpancernej i przeciwlotniczej, brak systemow rakietowych, helikopterow i dronow, brak kompletny dronow. Dramat.

  16. warman

    Wartosc jednego czolgu to ok 8mln dolarow, czyli nie przeplacaja, nie rozumiem co sie wam tak nie podoba, boli was ze Polska sie zaczyna zbroic ?

  17. Zatroskany

    Chaosu w planowaniu obronnym ciąg dalszy. Kolejna wielomiliardową decyzja bez głębszej analizy i bez żadnych procedur przetargowych. Nie przemawia do mnie zakup tego czołgu pod kątem operacyjności z Amerykanami stacjonującymi w Polsce, no może jest zamysł polityczny aby „stępić” krytykę amerykańską odchodzenia rządu PIS od standardów demokratycznych. Jeżeli już to oczywistym wyborem byłby Leopard 2 A7 i posiadanie ponad 500 platform podobnego typu. W konsekwencji mamy standard arabski indyjski i koszmar logistyczny. Zresztą nie to jest najważniejsze. Nowe czołgi nie są priorytetem w sytuacji gdy nasza armia jeszcze długo będzie ślepa, głucha i bezbronna na ataki z powietrza. Jest naprawdę wiele programów które mogłyby być finansowane spoza budżetu MOM

  18. locco

    Można to skwitować mniej więcej tak, program Wilk właśnie wszedł w fazę wykonawczą...

  19. J.N

    No świetnie. Jeszcze kupmy trochę czołgów z Turcji, trochę z Japonii, parę Brytyjskich i .... życzę powodzenia w zapewnieniu części zamiennych. "Żelazna Dywizja" stanie na kołkach.

  20. kmdr

    Zamiast okrągłych słówek wolałbym widzieć co i za ile. Na te 250 czołgów ile pojazdów towarzyszących.

  21. GOSC

    LUDZIE W POLSCE JAK ZWYKLE BEZ WIEDZY MERYTORYCZNEJ I SPECIALJSTYCZNEJ maja najwięcej do POWIEDZENIA.. gadać żeby Gadać przypominam do tej pory rujnowanie JEDNOSTEK brak inwestycji. Szczegółów i tak się nigdy nie Dowiecie

  22. Kol

    Ja się pytam, ile ruskich zmodernizowanych t72/t90 ubuje 1 polski Abrams? 4/10/20 więcej?

  23. NAVY

    Jestem i byłem za zakupem tych czołgów ,ale...najgorsze w dzisiejszym monie jest to,że działa nadpobudliwie miotając się od lewej do prawej nie wiedząc co czynić! Brak jest kompleksowej i przemyślanej strategii zakupów jak i samej modernizacji sił zbrojnych.Na ich [MON/Rząd]działania wpływaja mokre sny i, rano wstają i wiedzą,co mogą i chcą zakupić!! Tak było z F35,dronami tureckimi a obecnie z czołgami... Gdybyśmy mieli jasną i klarowną sytuację w planowaniu,to nie pchano ,by kasy w modernizację Leopardów i T 72 a zamówiono ,by docelowy wóz w takiej ilości która ,by pozwoliła na zastąpieniu najstarszych wozów z rodziny T 72 poprzez PT91 aż do Leopardów włącznie.A same leosie można było opchnąć [o ile byłoby to możliwe]na rynku wtórnym ,co by pokryło część kosztów z zakupu nowego wozu.Ewentualnie pozostawić jako wsparcie. Dzięki temu, byśmy mieli ujednolicony park maszynowy a tak będziemy mieli 3 rodzaje czołgów - bravo WY! Jak już kupować,to wiekszą partię a nie jedyne 250 czołgów ,co nie stanowi mocnego wzmocnienia a jedynie wsparcie ,ale z drugiej strony lepsze,to niż nic. PS.ja bym się starał o rozszerzenie tego zamówienia o kolejne 250 wozów z nadwyżek US Army...wolałbym całę 500 nowych ,ale...

  24. gandi

    TYLKO AMERYKANIE I MY Mamy pewność o dostawy logistyczne w Szybkim tępię w razie WOJNY nikt inny nam nie pomorze wiemy to z HISTORI i polityki EUROPY pełna możliwość modernizacji czołgu .to klucz. bardzo dobra decyzja.

  25. wacek

    23 mld, zł,to tyle ile rocznie pompuje się w Polsce w KRUS z budżetu ,

Reklama