Siły zbrojne
Saperska Wstęga na Wiśle za trzy dni? Błaszczak apeluje o koordynację działań
Wojsko może do trzech dni zbudować most pontonowy na Wiśle, ale muszą być spełnione formalności ze strony miasta; liczę, że miasto stołeczne Warszawa skoordynuje działania, żeby most powstał jak najszybciej — mówił w środę szef MON Mariusz Błaszczak.
Na konferencji prasowej Błaszczak powiedział, że wojsko jest w stanie do trzech dni zbudować most pontonowy na Wiśle w związku z awarią w oczyszczalni "Czajka", jednak muszą zostać spełnione "formalności", które "leżą w gestii miasta stołecznego Warszawy". Szef MON zaznaczył też w tym kontekście, że "musi być przygotowane miejsce, w którym most powstanie".
Poranne spotkanie przedstawicieli wojska w ramach sztabu kryzysowy z udziałem przedstawicieli m.in. stołecznego ratusza i MPWiK Błaszczak ocenił jako "rozczarowujące, jeżeli chodzi o oczekiwania Wojska Polskiego". "Wojsko Polskie jest gotowe, żeby najdłużej do trzech dni pobudować most, natomiast ta inwestycja nie jest wciąż przygotowana" - powiedział szef MON.
"Liczę na to, że miasto stołeczne Warszawa, że administracja warszawska, że administracja prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego jednak stanie na wysokości zadania i skoordynuje te wszystkie działania, żeby jak najszybciej most pontonowy powstał" - dodał Błaszczak.
Mówiąc o kosztach budowy mostu, Błaszczak poinformował, że wynikają one z "kosztów paliwa" i z "amortyzacji sprzętu". "To nie są wysokie koszty" - zapewnił. Dodał, że służba żołnierzy, którzy będą budować most pontonowy "nie zostanie przeliczona na roboczogodziny".
"Nie o to w tym wszystkim chodzi. Zależy nam na tym, żeby udzielić wsparcia Warszawie i zapobiec katastrofie ekologicznej. Chodzi nam o dobro mieszkańców, trenów położonych na północ od Warszawy. [...] Wszytko w ręku prezydenta Warszawy, który musi skoordynować działania. Nie będziemy budować mostu kiedy nie ma rury, która powinna być położona. Oceniam — to nie jest nic nowego — że prezydent Trzaskowski nie radzi sobie z Warszawą. Musi się ogarnąć i zabrać się do pracy" - powiedział szef MON.
O awarii kolektora przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka" i prowadzonym w związku z tym zrzucie ścieków do Wisły prezydent stolicy Rafał Trzaskowski poinformował w sobotę. Poprzednia awaria oczyszczalni "Czajka", w efekcie, której nieczystości płynęły do rzeki, miała miejsce rok temu. Śledztwo w tej sprawie również prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.
We wtorek w kancelarii premiera odbyło się spotkanie sztabu kryzysowego, po którym poinformowano, że wojsko zbuduje tymczasowy most pontonowy na Wiśle, który będzie podtrzymywał alternatywny rurociąg odprowadzający ścieki do oczyszczalni "Czajka", przekazana zostanie dokumentacja techniczna i zapewnione wsparcie ekspertów, ale koszty będzie musiało ponieść miasto.
Czytaj też: Trzy mosty pontonowe do wyboru
PP-64 Wstęga to polski park pontonowy, którego konstrukcja bazuje na radzieckim parku pontonowym PMP. System ten służy do wykonywania przepraw przez szersze rzeki, kanały i zbiorniki wodne. Kompletny park składa się z 48 wojskowych samochodów ciężarowych Star 266 przewożących specjalne pontony, które umożliwiają budowę mostów i promów przewozowych o nośności do 80 ton. Pomimo tego, że jest on nadal podstawowym systemem przeprawowym w rękach polskich saperów, jest już mocno przestarzały i mało efektywny.
Od stycznia br. Inspektorat Uzbrojenia MON prowadzi postępowanie przetargowe na dostawy nowych parków pontonowych dla Wojska Polskiego. Do udziału w postępowaniu w ostatnim czasie zgłosiło się trzech wykonawców, a wśród nich francuski CNIM z mostem typu Upgraded Motorized Floating Bridge, konsorcjum HCP/PGZ/CEFA ze stalowym mostem pontonowym SRB i systemem Vedette F2 francuskiej firmy CETA, a także spółka Griffin Group Defence z rodziną mostów M3/IRB (Improved Ribbon Bridge) General Dynamics Land Systems. Wybór jednego z tych systemów na nowy, docelowy środek przeprawowy pozwoli na skokowe podniesienie zdolności Sił Zbrojnych RP w zakresie pokonywania przeszkód wodnych.
MZ/PAP