Załoga rządowego samolotu Gulfstream G550 w czasie lotu szkoleniowego zameldowała o „niesprawności na pokładzie” i wylądowała awaryjnie na warszawskim lotnisku Okęcie.
Rzeczniczka 1. Bazy Lotnictwa Transportowego porucznik Agnieszka Chojecka potwierdziła informację, którą jako pierwsze podało Radio Zet. "Był to lot szkoleniowy. Na pokładzie nie było żadnego VIP-a. Pojawiła się niesprawność, w związku z czym piloci i załoga wylądowała awaryjnie na lotnisku na Okęciu".
Zgodnie z przekazanymi przez por. Chojecką informacjami, nikomu nic się nie stało, a reakcja załogi była zgodna z procedurami. Do sytuacji doszło po godz. 11, krótko po starcie z warszawskiego lotniska. Przyczyny zgłoszonej "sytuacji awaryjnej" będą wyjaśniane.
Samoloty Gulfstream G550 kupiono w 2016 r. w ramach przetargu na małe samoloty przeznaczone do przewozu najważniejszych osób w państwie.
Polish blues
Lepsze byłoby określenie "narodowy Gulfstream oddany przez społeczeństwo do dyspozycji rządu" - ten samolot nie jest własnością rządu tylko, między innymi, redaktorów, autorów i każdego forumowicza Defence 24.
aj
ale sie czepiasz
hermanaryk
Rząd jest naszą "własnością", więc wszystko, co do niego należy, również. Poza tym gratuluję - odkryłeś Amerykę :)