Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że pododdziały wchodzące w skład Floty Bałtyckiej ćwiczyły w Obwodzie Kaliningradzkim różne scenariusze zwalczania obcych, bezzałogowych statków powietrznych. Cechą charakterystyczną tych działań jest kompleksowe wykorzystywanie: zarówno rakietowo-artyleryjskich zestawów przeciwlotniczych, jak i specjalistycznych, antydronowych systemów zakłóceń.
Manewry przeprowadzone na jednym z poligonów Obwodu Kaliningradzkiego pozornie nie odbiegały od niejednokrotnie już trenowanego schematu. Rosjanie ćwiczyli więc ochronę własnego stanowiska dowodzenia przed atakiem dronów uderzeniowych potencjalnego przeciwnika. W tym celu zorganizowano przeciwlotniczą „kopułę” ochronną o promieniu kilkudziesięciu kilometrów, tworząc ją zgodnie z komunikatem Minoborony z bojowego kompleksu walki elektronicznej RB-341W „Lieer-3” oraz zestawów rakietowo-artyleryjskich „Pancyr-S1”.
W rzeczywistości sam sposób detekcji nadlatujących dronów przeciwnika wykorzystywany przez Rosjan nie został jasno opisany. Zgodnie z komunikatem były one wykrywane przez specjalistów rozpoznania elektronicznego. Sprawa jest o tyle dziwna, że drony uderzeniowe bardzo często działają pasywnie realizując zadanie w sposób autonomiczny, bez stałej łączności z operatorem naziemnym. Rosjanie twierdzą jednak, że przy ich sposobie działania, namierzone bezzałogowce były niszczone na dalekich podejściach przez rakiety, a później systemy artyleryjskie zestawów „Pancyr-S1”.
W strefie bliższej do przerwania pracy systemów kontroli i nawigacji wykorzystywano już systemy zakłóceń radioelektronicznych. Według Minoborony „kompleksowe wykorzystanie systemów walki elektronicznej i obrony przeciwlotniczej zapewniło niezawodną ochronę własnych obiektów przed nalotami”.
Czytaj też: Indie opracują bezzałogowce we współpracy z USA?
Informacja przekazana przez Rosjan ma w sobie jeszcze kilka innych niejasności. Przede wszystkim niezrozumiały jest sposób wykorzystania zestawów RB-341W „Lieer-3”. Są to bowiem mobilne zestawy walki elektronicznej przeznaczone do zakłócania przede wszystkim telefonii komórkowej. Sam kompleks zabudowano na samochodzie ciężarowym KamAZ-5350, na którym nie ma jednak kierunkowych anten zakłóceń aktywnych przydatnych w odniesieniu do zwalczania bezzałogowców.
Takie nadajniki o średniej mocy do 10 W są natomiast w tym zestawie przenoszone przez wchodzących w jego skład minimum dwa drony „Orłan-10”. Płaskie anteny zakłócające „Kometa” przenoszone przez te bezzałogowce mają obecnie ważyć (według Rosjan) jedynie 60 gramów (w 2016 roku po ich opracowaniu na zlecenie rosyjskiego Sztabu Generalnego ważyły one jedynie 135 gramów). Jest to duży sukces biorąc pod uwagę fakt, że Rosjanie pracowali nad tego rodzaju, miniaturowymi zestawami antenowymi dopiero od siedmiu lat.
Czytaj też: Saudyjski myśliwiec zestrzelił irańskie drony
Bezzałogowce „Orłan-10” mogą działać w promieniu 100 km od stanowiska operatora i przebywać w powietrzu przez około 10 godzin mając możliwość rozpoznania i ewentualnego przerwania łączności komórkowej nawet w promieniu 6 km. Z komunikatu Minoborony wynikałoby więc, że to właśnie te bezzałogowe minisamoloty miały być wykorzystane do „elektronicznego” neutralizowania obcych dronów, co w rzeczywistości jest trudne i mało prawdopodobne (choć nie niemożliwe).
Rzeczywistość może być jednak zupełnie inna. Jest bowiem kilka rosyjskich firm, które proponują specjalistyczne systemy antydronowe. Stanowią one w wielu przypadkach ewidentną kopię rozwiązań zachodnich – w tym polskich, co nie zmienia faktu, że same technologie Rosjanie prawdopodobnie opracowali zupełnie sami, stosując dodatkowo głównie rosyjskie komponenty. I być może to właśnie takie rozwiązania były stosowane w czasie ostatnich manewrów w Obwodzie Kaliningradzkim. Bo jak się okazuje Rosjanie, w tej dziedzinie mają z czego wybierać.
Czytaj też: Reapery z Mirosławca w Estonii
Rosyjskie specjalistyczne systemy antydronowe
Rosyjski przemysł opracował praktycznie wszelkie możliwe rodzaje systemów antydronowych. Są więc wśród nich zarówno systemy stacjonarne – rozstawiana w pobliżu chronionych miejsc, przewoźne – montowane na lekkich pojazdach, jak i przenośne – przystosowane do wykorzystania przez pojedynczego operatora. Słowo „operatora” zostało w tym przypadku użyte specjalnie, ponieważ rosyjskie firmy opracowując systemy antydronowe nie myślały jedynie o wojsku, ale również o potrzebach rynku cywilnego, w tym zagranicznego. Stąd rozwiązania opracowane w Rosji zaczęły być prezentowane na różnego rodzaju wystawach międzynarodowych – oczywiście tych, na które są zapraszani Rosjanie pomimo sankcji nałożonych na nich za zajęcie Krymu – (np. Dubai Airshow 2019).
Główną rolę ma w tym przypadku koncern zbrojeniowy Rosoboronoexport, który deklaruje gotowość do stworzenia systemu wielowarstwowej obrony przed atakiem bezzałogowych aparatów latających, zdolnego do ochrony szczególnie ważnej infrastruktury transportowej, paliwowej i jądrowej. Rosjanie wykorzystują tu niszę na rynku, której istnienie udowodnił atak na rafinerie ropy Bukajk w Arabii Saudyjskiej 14 września 2019 roku. W jego trakcie użyto prawdopodobnie dwadzieścia bezzałogowców i co najmniej trzynaście rakiet manewrujących.
Zniszczenia okazały się na tyle duże, że nastąpiło 5% zmniejszenie podaży na światowym rynku ropy naftowej. Ale ważne są również doświadczenia wynikające z ataków na rosyjską bazę lotniczą Hmejmim, w którym użyto tanich i prymitywnych, ale zarazem niebezpiecznych, bezzałogowych statków powietrznych wyposażonych w improwizowane ładunki wybuchowe.
Czytaj też: Chińskie drony bojowe w Serbii
Teraz Rosjanie twierdzą, że ich rozwiązania są w stanie skutecznie zabezpieczyć strategiczne obiekty przed atakiem tego rodzaju dronów. Do takich zadań mają najlepiej nadawać się systemy „Rieppielent”, „Siłok-2”, „Sapsan-Bekas”, „Kupoł-PRO”, „Rubież-Awtomatika”, „Łucz”, „REX-1”, REX-2” i „Piszczal-PRO”.
Jest w czym wybierać
Najdalej wysuniętą strefę „elektronicznej” obrony przed dronami ma zapewniać kompleks walki radioelektronicznej „Rieppielent”, opracowany i produkowany przez zakłady OA „Oboronitielnyje Sistiemy”. System ten wykrywa bezzałogowe aparaty latające na podstawie przekazywanych przez nie sygnałów radiowych. Odpowiednio wykorzystując te dane, naziemny punkt kontroli kompleksu „Rieppielent” jest w stanie rozpoznać rodzaj drona, określić parametry jego ruchu, jak również tak postawić zakłócenia radioelektroniczne, by skutecznie wytłumić jego kanały łączności, pozbawiając go kontroli i nawigacji. Według Rosoboronexportu „wyjątkowość tego kompleksu polega na możliwości jednoczesnego stłumienia wszystkich kanałów sterowania dronami”. Zadania te mogą być realizowane co najmniej do odległości 30 km.
Czytaj też: Reapery z Mirosławca wylądowały w Estonii
System ten został opracowany w wersji wojskowej, dzięki czemu według Rosjan „może działać o każdej porze roku, w każdej strefie klimatycznej i w najbardziej niesprzyjających warunkach atmosferycznych, w tym w kurzu, deszczu i przy silnym wietrze”. Co ciekawe ukraińskie służby wywiadowcze uważają, że „Rieppielent” był już sprawdzany bojowo przez rosyjskie siły zbrojne na wschodniej Ukrainie.
„Wojskowym” systemem walki elektronicznej, przystosowanym do zwalczania dronów jest również „Siłok-02”. Został on wprowadzony na wyposażenie rosyjskich sił zbrojnych w 2019 roku, ale już wcześniej był wykorzystywany do zabezpieczania mistrzostwa świata w piłce nożnej w 2018 roku, jak również w czasie Uniwersjady w Krasnojarsku. W odróżnieniu od Rieppielenta” jest to zestaw bardzo krótkiego zasięgu. Jego radar wykrywa bowiem drony na odległości ponad 1300 m, natomiast ich zakłócanie jest skuteczne do ponad 4 km.
Mniejszy zasięg działania mają mieć kompleksy: „Sapsan-Bekas”, „Kupoł-PRO” i „Taran-PRO” opracowane przez koncern „Awtomatika”. Są one przeznaczone do ochrony szczególnie ważnych obiektów zabezpieczając je dookólnie lub tylko w zadanym sektorze.
W przypadku kompleksu „Sapsan-Bekas” gwarantowana strefa wykrycia dronów to 20 km (przy użyciu urządzeń rozpoznania pasywnego), 10 km (w przypadku radaru) i pułap 4 km, natomiast promień skutecznego zakłócania kanałów łączności i nawigacji bezzałogowców ma być nie mniejszy niż 4 km (w razie potrzeby nawet do 30 km). Tak dłuży zasięg wykrycia jest możliwy dzięki zamontowanej na obrotowej głowicy sensorowej niewielkiej stacji radiolokacyjnej, jak również głowicy optoelektronicznej (z kamerą telewizyjną i chłodzoną kamerę termowizyjną). Głowica ta może być dodatkowo wykorzystywana do identyfikacji śledzonego obiektu powietrznego.
Czytaj też: Grecja wyleasinguje izraelskie Herony
Identyfikacja ta w odniesieniu do dronów wielkości rosyjskich „Orłanów” i „Merlinów” jest możliwa do odległości 5,5 km w dzień i 7 km w nocy. Rosjanie podkreślają, że kompleks ten, pomimo swojego pokojowego wyglądu (jest on prezentowany w komplecie z klasycznym samochodem dostawczym), może być wykorzystywany jako źródło informacji dla innych systemów walki elektronicznej, jak również dla zestawów ogniowych systemów obrony przeciwlotniczej.
Innym rodzajem systemu antydronowego jest „Rubież-Awtomatika”. Jest to już zestaw stacjonarny, którego nieobrotowy, jednolity blok antenowy jest montowany na specjalnym postumencie. Blok ten zawiera zarówno anteny odbiorcze, jak i zakłócające. System „Rubież-Awtomatika” pozwala nie tylko na wykrywanie emisji od bezzałogowych aparatów latających, ale również na ich namierzanie.
Czytaj też: Orion w armii. Rosja z dronami MALE
Wokół zestawu tworzona jest w ten sposób kopuła o promieniu wykrywania ponad 15 km i promieniu skutecznych zakłóceń ponad 4 km. Rosjanie nie prezentują jednak tego zestawu na targach międzynarodowych, co może oznaczać, że rozwiązanie to jest już traktowane jako nieperspektywiczne. Wadą jest przede wszystkim jego waga – przekraczająca 300 kg. System „Rubież-Awtomatika” może więc być wykorzystywany jedynie jako stały element zabezpieczenia infrastruktury strategicznej.
O wiele łatwiejszymi do transportu i lżejszymi odpowiednikami „Rubież-Awtomatika” są zestawy: „Kupoł-PRO” i „Taran-PRO”. Ich zasięg działania nie przekracza 3 km, ale system „Kupoł-PRO” waży już tylko 13 kg (co według Rosjan ma być sześciokrotnie mniej w porównaniu do podobnych rozwiązań zachodnich).
Czytaj też: Pterodaktyl czy Anka, czyli co spadło w Libii?
W obu przypadkach są to niekierunkowe zestawy, zakłócające jednocześnie kanały nawigacji, sterowania i transmisji, które mają być skuteczne zarówno przeciwko pojedynczym dronom, jak i rojom dronów.
Systemy te różnią się wyglądem od swoich zagranicznych odpowiedników, co oznacza, że mogą być rzeczywiście unikalnym, własnym, rosyjskim opracowaniem. W obu przypadkach chodzi o zestaw stacjonarny, którego system antenowy jest rozstawiany na własnym trójnogu w czasie nie dłuższym niż 4-5 minut. Sama konstrukcja urządzeń nie jest znana. Ze zdjęć wynika, że w ich skład wchodzą dwa typy anten zakłócających i rozpoznawczych, których ilość zmienia się w zależności od typu zestawu.
Czytaj też: Polska amunicja krążąca w Libii
W przypadku „Kupoł-PRO” na krzyżowym wsporniku zainstalowano bowiem dziesięć anten, natomiast w przypadku „Taran-PRO” tylko osiem. W obu wersjach chodzi jednak o klasyczny system niekierunkowych zakłóceń szumowych, którego działanie zapewnia generator szumów o mocy 80 W.
Innym rozwiązaniem tego rodzaju jest system antydronowy „Łucz”. O ile jednak nad zestawami „Kupoł-PRP” i „Taran-PRO” tworzona jest „kopuła”, to w przypadku „Łucza” chodzi już o system kierunkowy o zasięgu do 6 km. Jego wieloelementowy system antenowy, podobnie jak w przypadku „Kupoł-PRO” i „Taran-PRO”, jest najczęściej montowany na trójnogu. Różnica podstawowa polega na tym, że w przypadku „Łucz-PRO” anteny trzeba nakierować na cel, ponieważ nie działają one dookólnie, a kierunkowo.
System obrotowy zwiększa ciężar zestawu, który nawet bez niego waży dwukrotnie więcej niż „Kupoł-PRO”, bo aż 25 kg. Z drugiej strony konstrukcja anten pozwoliła wydłużyć promień skutecznych zakłóceń do ponad 6 km. Umożliwiają to dodatkowo trzy typu nadajników zakłóceń: na pasmo 0,3-1 GHz (o mocy ponad 150 W, na pasmo 1-2 GHz (o mocy ponad 200 W) i na pasmo 2-6 GHz (o moct ponad 150 W).
Czytaj też: Libia: An-12 trafiony przez drona
Kolejną grupą antydronowych urządzeń proponowanych przez Rosjan są kierunkowe systemy przenośne, które mogą być obsługiwane „z ręki” przez jednego operatora. Ten rodzaj zestawu jest również proponowany przez koncern „Awtomatika”. Jego system „Piszczel-PRO” to urządzenie, którego „karabinowy” zestaw zakłócający waży jedynie 3,5 kg. Jego antena zakłócająca może więc być zamontowana na klasycznych systemach uzbrojenia osobistego żołnierza lub na specjalnym stelażu, podobnym do futurystycznego karabinu.
W tym przypadku operator ma możliwość zakłócania systemów pokładowych bezzałogowców, do odległości 2 km poprzez nakierowanie systemu antenowego na widziany przez niego obiekt powietrzny.
Czytaj też: Rosyjski bezzałogowiec zestrzelony na Ukrainie
Odpowiednikiem „Piszczela”, a jednocześnie prawdopodobnie pierwszym rozwiązaniem tej klasy w Rosji, jest przenośny zestaw antydronowy REX-1 opracowany i produkowany przez Zala Aero z grupy przemysłowej AO „Kałasznikow”.
Według Rosjan, podobny do karabinu system jest w stanie zakłócić systemy łączności i nawigacji dronów powietrznych na odległościach do 2 km. Jego niewątpliwą zaletą jest prostota. Wystarczy bowiem skierować „REX-1” w kierunku drona i nacisnąć jeden przycisk. Być może dlatego system ten jest już produkowany seryjnie i dostarczany do rosyjskich resortów siłowych.
Czytaj też: Bezzałogowce Grupy WB w walce z koronawirusem
Cały komplet waży 4,5 kg i ma długość 700 mm. Nie utrudnia więc ruchu operatorowi, który może w ten sposób łatwiej dobierać stanowisko bojowe. Rosjanie jednak wprowadzili nowe rozwiązania i stworzyli wersję REX-2, która waży już tylko 3 kg, przy zachowaniu tych samych osiągów zasięgowych i skuteczności. W obu przypadkach urządzenia są napędzane akumulatorami, które pozwalają (według Rosjan) na nieprzerwaną pracę przez 3 godziny.
Rosjanie nie zostali w tyle
Przedstawione powyżej rozwiązani są kolejnym dowodem, że Rosjanie opracowali szereg rozwiązań, które rzeczywiście mogą być skuteczne w zwalczaniu dronów. Jak się okazuje największym utrudnieniem w tych pracach nie jest jednak brak dostępu do zachodnich technologii, wynikający z sankcji nałożonych na Rosję za aneksję Krymu. Tutaj bowiem Rosjanie udowadniają, że potrafią sobie radzić sami.
Czytaj też: Czy „Grom pobiedy” uzbroi rosyjskie drony?
O wiele większym problemem okazują się jednak dla nich ograniczone fundusze, które nie pozwalają na masową produkcję i masowe wprowadzanie poszczególnych rozwiązań do sił zbrojnych. Jeżeli natomiast coś już zostało wdrożone, to w pierwszej kolejności jest wysyłane do Syrii oraz na granicę zachodnią – w tym być może do Obwodu Kaliningradzkiego. To właśnie tam jest bowiem największe prawdopodobieństwo spotkania się z dronami rozpoznawczymi, a w przypadku Bliskiego Wschodu – również z dronami bojowymi.
Informacja Minoborony o ćwiczeniach w Obwodzie Kaliningradzkim może więc być ostrzeżeniem dla państw NATO, a szczególnie Stanów Zjednoczonych, które w połowie czerwca przerzuciły do Estonii bezzałogowce klasy MALE typu MQ-9 Reaper (wcześnie bezzałogowce te stacjonowały na terenie polskiej 12. Bazy Bezzałogowych Statków Powietrznych w Mirosławcu).
Rosjanie mogli chcieć podkreślić w ten sposób, że są w stanie nie tylko zakłócić pracę amerykańskich dronów, ale również przejąć nad nimi kontrolę. Uwzględnienie tego niebezpieczeństwa przez Amerykanów przy planowaniu lotów w Estonii, byłoby już niewątpliwym sukcesem rosyjskiego aparatu propagandowego.
A nie słyszycie przypadkiem dzisiaj 4 sierpnia 2020 charakterystycznych dźwięków jakby metaliczny chrobot. Było już kiedyś o tym.
US Army kupiła "Zelazną Kopułę" od Izraela -www.jpost.com/israel-news/worlds-largest-cargo-plane-to-land-in-israel-637284
A tak z innej beczki ...... właśnie podano do wiadomości: "Problemy z silnikami i kamerami termowizyjnymi czołgu T14 "Armata" rozwiązane - powiedział Manturov. Według niego silnik czołgu wytwarza dokładnie takie parametry, jakie zostały określone w TTZ podczas projektowania. A Jeżeli chodzi o kamery termowizyjne, mogę z całą pewnością stwierdzić, że mamy całkowicie rosyjski produkt, który jest produkowany przez firmę Shvabe - powiedział Manturov. Dodał, że testy czołgu idą zgodnie z harmonogramem MON.
Silnik wytwarza parametry??? Słuszną linię ma wasza partia ;)
To nawet z termowizorami były problemy???
Taka wypowiedź ministra przemysłu i handlu (minpromtorg) rzeczywiście się pojawiła. Mam tylko małą prośbę - nie ulegajmy pokusie anglicyzacji nazw własnych i nazwisk. Mamy przecież nasz piękny, rodzimy język polski - a więc Szwabe, Manturow.
Z ruskiej beczki: Takie bzdury to tylko u russkich trolli. Widać już wyraźnie jak wśród towarzyszy ze wschodu narasta antypolska psychoza i antyeuropejska zawiść pomieszana z nienawiścią do wszystkiego co zachodnie, natowskie czy amerykańskie. Odczuwają niemal fizyczny ból, zgrzytają zębami z bezsilności, gdy widzą niesamowity wzrost gospodarczy i rozwój cywilizacyjny Polaków w Europie, podczas, gdy ich projekt cywilizacyjny „ruskowo mira” szoruje po dnie. Coraz gorzej żyć im ze świadomością, że na tym świecie nikt ich nie lubi i nie chce - teraz nawet Ukraińcy - i są bardzo zdziwieni bo to przecież Słowianie.———Czuć też narastającą wściekłość za to, że zachodnia bardziej cywilizowana Polska mówi swoją prawdę o swojej historii. Ciągłe przypominanie o przynależności do cywilizacji turańskiej działa na nich (potomków zniewolonych przez azjatyckie hordy wschodnich słowian) jak czerwona płachta na byka i potęguje jedynie frustrację spowodowaną poczuciem winy za upokorzenia z okresu poddaństwa mongolskiemu władcy.Stąd takie idiotyczne wpisy. ———Ta dezinformacja to obecnie typowy już element wojny informacyjnej prowadzonej na tym portalu.
Przepraszam, ale czy może mi Pan wyjaśnić, co jest idiotycznego lub dezinformującego w tekście Pana Yaro? Przecież napisał tylko o wypowiedzi (publicznej) Denisa Manturowa, ministra w rządzie Rosji.
Yaro to znany propagandzista. A tłumaczenie też mu średnio idzie : "silnik wytwarza parametry"...
Serio ? jaaaa ! W twoim przedszkolu chyba już wszyscy biją brawo ? Jak dorośniesz i już będziesz stary ruski kacap, to może zrobi ci się już mokro na te wszystkie ruskie bzdety.
I bardzo dobrze, prawda musi boleć , a szczególnie takich nawiedzonych jak ty.
A druga sprawa to ta - zauważcie w artykule - że bodaj wszystkie te systemy po pierwsze wykrywają i zakłócają łączność drona. Czyli zupełnie prawie nie chronią np. kolumny wojska, transportu wojskowego, zgrupowania... przed atakiem roju dronów, każdy z własną (wystarczy, że skromną) inteligencją. I tak np. kolumna powiedzmy 20 pojazdów pancernych, jeśli zaatakowana zostanie przez 100 tanich jednorazówek, aby top attack, nawet jeśli kilka z nich zderzy się między sobą (czego szanse nie są duże), nawet jeśli ich system optyczny i procesor rozróżnią tylko "coś co podobnego jest to wozu bojowego" i zaatakują to z góry - każdy dron "na własną rękę" gdyż bez łączności między sobą - niewiele pojazdów z tej kolumny ujdzie cało z ataku. Podkreślam, że chodzi o drony - jednorazówki. Mogące wytrzymywać np. kilkadziesiąt kilometrów lotu, bez awarii, a nie dziesiątki tysięcy km... Przy tym wyposażone w układ rozpoznawania kształtów klasy układu smartfona za 70 Euro... Który zamiast tego, w którym miejscu, w jego polu widzenia, znajdują się ludzkie twarze (dla ustawienia na nie ostrości), zamiast tego rozpoznawać będzie w którym miejscu znajdują się wozy bojowe... Priorytet ważności dla wykonania ataku 1)wozy OPL, 2) Czołgi, 3) bwp, 4) pozostałe transportery i podobne 5) Pozostałe pojazdy typu ciężarówki... Nadlecą wszystkie jednocześnie, z różnych kierunków, tuż nad krzakami, w ciągu sekund wzbiją się, po czym wykonają atak z góry, w ogóle bez działającej między nimi łączności, czy łączności z operatorem. Niemcy uwzględniają takie zagrożenie, opracowując opisywany niedawno transporter-granatnik przeciwdronowy.
"przed atakiem roju dronów" - rój dronów "znafco" to dopiero nie może działać bez łączności! Myślisz, że te chińskie roje dronów kręcące akrobacje, którymi tak się zachwycałeś, robią to bez łączności? Przy rojach łączność jest nieporównanie bardziej potrzebna niż przy dronach indywidualnych! :)
To twój umysł ciasno ograniczony jest schematami. A to wystarczy, że dron ma dolecieć w zaprogramowane mu uprzednio miejsce, tuż nad ziemią, potem wznieść się, uzyskać obraz z kamery i zaatakować rozpoznawane właśnie punkty tego obrazu, których charakterystyki uprzednio wczytano mu w pamięć. Samodzielnie. Według priorytetu ważności. Łączność jest mu do tego zupełnie zbędna. Figur na niebie kręcić nie trzeba, bezbłędnie wśród tysiąca innych dronów. A jeśli dwa drony z setki zderzą się ze sobą, a 10 zostanie strąconych, pozostałych 88 i tak wykona zadanie.
OK, znafco, to zastanów się dlaczego tylko ty jesteś takim jeniuszem i jeszcze nikt nie wpadł na taki prosty pomysł dronów ze "skromną inteligencją" i to jeszcze bez "zbędnej" łączności? Może dlatego, że nikt, poza tobą, nie wie jak jak ten rój dronów bez "zbędnej" łączności ma przelecieć bez GPS (będzie zakłócany - każdy z systemów z artykułu zakłóca GPS) lecąc "tuż nad krzakami" (tego nie potrafi nawet JASSM, dlatego lecąc wg GPS leci 300-400m nad ziemią a nie 30-50m jak Tomahawk czy Kalibr mające systemy lotu wg profilu terenu), czyli odpada lot wg punktów orientacyjnych, ma z precyzją kilkudziesięciu metrów (przy niskim locie jest małe pole widzenia. Na pułapie "tuż nad krzakami" jak nie trafisz na pojazd z precyzją lepszą niż 100m, to go nie zobaczysz...) na odległość kilkudziesięciu km (INS o precyzji 1-1,5% dystansu uchodzi za rewelacyjny. Taki może jest w bombowcach ale nie "tanich dronach") odnaleźć i rozpoznać 20 pojazdów pancernych? Kilkadziesiąt km to rój małych dronów będzie leciał godzinę, więc nie wiadomo czy te 20 pojazdów tam jeszcze będzie, a jak będzie to czy obsługa je nie zamaskowała. Leciałeś kiedyś helikopterem? Widziałeś jak trudno jest wypatrzeć wśród drzew nawet niezamaskowany pojazd i to z ludzką inteligencją a nie ze "skromną inteligencją" drona? Wystarczy, że mam mokrą od deszczu twarz albo padają na nie cienie gałęzi i liści i już mój Surface Pro z całą "inteligencją" Microsoftu, niewątpliwie lepszą od prostego drona, nie jest w stanie mnie rozpoznać... A co jak oprócz maskowania pojazdy użyją granatów dymnych? Jak rozpoznawanie twarzy? Wiesz, że są koszulki z nadrukami, od których rozpoznawanie twarzy głupieje i osoba w nią ubrana nie jest przez systemy rozpoznawania obrazu uważana za człowieka? A w końcu co jak obsługa pojazdów otoczy je... siatkami do łapania ptaków? Na małe drony wystarczy... Zresztą jak te małe drony o "skromnej inteligencji" przedarłyby by się przez drzewa, gdyby te pojazdy stały w lesie? Potrafisz skonstruować "drona o skromnej inteligencji" lecącego 60km/h przez las? Człowiek o najwyższej w przyrodzie znanej inteligencji przez zapory balonowe nie dawał rady, co prawda przy prędkości 160-200 km/h, ale balony były bez porównania rzadziej rozstawione niż drzewa... Dlatego "znafco", jak ktoś wie, że w zagajniku 60km dalej stoi 20 pojazdów pancernych, to nie wysyła tam żadnych "rojów dronów", tylko odpala salwę z np. Smiercza z głowicami kasetowymi i wtedy nie obchodzi go ani "tarcza antydronowa", ani systemy WRE ani maskowanie a cel będzie osiągnięty po ok. 2 minutach od otwarcia ognia a nie po godzinie... :)
Kalibr funku nie ma TERCOM wiec daruj sobie bajki jak to leci wg rzezby terenu:)
@fanklub... " to zastanów się dlaczego tylko ty jesteś takim jeniuszem i jeszcze nikt nie wpadł na taki prosty pomysł..." - Myślę, że ćwiczy go wielu. W szczególności Amerykanie od kilku już lat desantują proste drony, po kilkadziesiąt sztuk jednocześnie, z lotniczych wyrzutni niekierowanych rakiet. Na pewno ot tak sobie, dla draki...
tanie drony - jednorazówki, z automatu produkowane przez roboty drony, setkami desantowane z "cywilnej ciężarówki z plandeką" czy samolotu i mające dolecieć mały kawałek drogi, pomyliły ci się z pociskami o prędkości co najmniej poddźwiękowej i pokonującymi setki-tysiące km. Nie chce mi się więcej pisać. Wszyscy macie w głowach hity kosmicznych technologii, gdy tu całkowicie wystarczy technologia na poziomie chińskiego, najtańszego smarfona.
"wystarczy technologia na poziomie chińskiego, najtańszego smarfona." - a ja ci mówię, że NIE WYSTARCZY. Ten "najtańszy chiński smartfon" by rozpoznał polecenie głosowe czy obraz wymaga PRZETWARZANIA W CHMURZE, a ty "znafco" chcesz bez łączności... Zawodowo to moja działka i wiem co piszę. Nie masz bladego pojęcia o skali trudności tego o czym piszesz. Nawet nie wiesz jakie skomplikowane układy równań różniczkowych wielu zmiennych rozwiązuje twój organizm jak podnosisz kubek z kawą do ust. Na małym dronie z kamery masz tylko płaski obraz (choćbyś chciał przestrzenny to jest za mała baza) i guano wiesz czy to mały krzak 5m dalej czy drzewo 200m dalej a nawet czy to jest krzak albo drzewo czy billboard z ich rysunkiem. Masz guano, a nie dobrą rozdzielczość obrazu, więc masz do wyboru albo małe pole widzenia i możliwość rozpoznania czegoś przed sobą, albo duże pole widzenia, ale guanowata szczegółowość obrazu. Nie, nie da się dać kamery o dużej ilości megapikseli - zdajesz sobie sprawę, jak wtedy rośnie złożoność obliczeniowa? To nie statyczna fotka! Wiesz jaką kartę graficzną musisz mieć do odtwarzania Netflixa 4K? A to jest tylko odtwarzanie, bez analizy! I 4K to jest guano a nie rozdzielczość na potrzeby pilotażu! Obecnym szczytem techniki jest hełm pilota z zobrazowaniem w F-35 - poczytaj co piloci sądzą na temat "jakości" obrazu który dostarcza... A ty chcesz to upchać do małego taniego drona? Tak, zbudowanie "małego prostego drona", który "na wysokości krzaków" sam, bez zewnętrznego sterowania i GPS, przeleci 60km w miejsce zgrupowania 20 pojazdów pancernych, samodzielnie je odnajdzie, rozpozna i zaatakuje wymaga kosmicznych technologii! Dlatego "małe tanie drony" jak "kieszonkowe" Black Hornety, które nic nie potrafią atakować, nic same nie rozpoznają, wymagają zdalnego sterowania lub GPS do lotu po wyznaczonej trasie, mają zasięg tylko 2km a mimo to kosztują dziesiątki tysięcy USD. Renomowanym instytutom USA nie udało się zrobić elektrofonicznego "muła" transportowego, który "prowadzony za uzdę" nosiłby bagaż żołnierzy, a ty znafco uważasz, że obecna technika pozwala na "małe tanie drony" wykonujące lot wg rzeźby terenu na skrajnie niskiej wysokości na odległość 60km i samodzielne rozpoznanie i zaatakowanie takich trudnych celów jak pojazdy pancerne, które najprawdopodobniej będą zamaskowane? :)
Zwyczajnie chrzanisz. W temacie elektroniki nie masz ani pojęcia, nawet najbardziej bladego, dokąd to JUŻ zaszło kilka lat temu i to w masówce. Gdyż obecnych osiągnięć skali laboratoryjnej oczywiście nie znam a ni ja. Czyli raczej idź na wycieczkę do parku dinozaurów technicznych.
Zwracam uwagę na ten fragment: ...pomimo swojego pokojowego wyglądu (jest on prezentowany w komplecie z klasycznym samochodem dostawczym)... - odkąd tu jestem, tłumaczę jak... dzieciom... że albo zamaskujecie się według wyglądu dzisiejszego typowego środowiska człowieka, ukryjecie się w masie milionów pojazdów cywilnych, albo ... już Was nie ma.
Tak tak. Najlepiej sprzęt wojskowy pokamuflować jako cywilny, a później wróg będzie naparzać do wszystkiego. Świetny plan.
Jeśli będzie naparzać do byle czego (do "wszystkiego" przecież nie da rady), to szybko się wypstryka ze środków, i to z minimalnym efektem militarnym. Faktycznie brzmi jak dobry plan, nie sądzisz?
Oni właśnie to robią. Maskują tak baterie rakiet i wystawiają to na targach. Teraz maskują tak sprzęt zwalczania dronów i wystawiają to na targach. A ty nie zapomnij uprzednio zmówić modlitwę o prostą drogę do Nieba, jeśli nie zamierzasz się na wojnie skutecznie zamaskować.
Tylko to kolego nie oni będą się potencjalnie bronić tylko potencjalnie atakować. Różnica kolosalna.
Dla maskowania żadne. Nie będzie dron wiedzieć czy to już jest ich, czy może jeszcze nasz samochód cywilny. Zresztą... przecież my "cywili nie atakujemy", czyli byliby Rosjanie ostatnimi debilami (a nie są), gdyby z tego nie skorzystali. A nie są i nawet się z tym planem nie kryją. Jak ślepym trzeba być... ???
W "nowoczesnych" wojnach masowych naszej ery, gdy teraz już walczą między sobą całe narody, już dosyć mocno zatarła się różnica między żołnierzem a cywilem. To przykre, ale statystyka strat z ostatnich wojen pokazuje że najwyraźniej cywila tak samo warto dziś zabić jak żołnierza, bo też wspiera wysiłek wojenny. Jeśli przyjdzie kiedyś znowu ta prawdziwa wojna, będzie jeszcze gorzej. Powinniśmy bardziej zadbać o obronę cywilną.
Po Polskich drogach już dziś jeździ co najmniej z 10 milionów pojazdów... przy czym to nie chodzi o wypasione Fordy czy Jeepy. A o taniochę, właśnie o taniochę z wyglądu, o niewidocznie tylko dla postronnych wzmocnionej konstrukcji. Aut czy kontenerów.
Ale się ustrolle "aktywowały". Centrala musiała chyba ogłosić stan najwyższej gotowości. To faktycznie mogą być ostatnie szanse na zarobienie 10 centów bo kryzys się rozkręca. A jak już się "rozkręci" to co poczną te biedne Davieny. Wanie, Śmiechy, Xxx, stany umysłu, werty, Saszki, Bondy, onuce, Blochiny i inne głąby itd. itd. bo można by było dalej wymieniać ale po co? Jak przestana płacić kto z nich zostanie?
ej no, wymieniłeś te same 2-3 osoby wiele razy :D
Takie bzdury to tylko u russkich trolli. Widać już wyraźnie jak wśród towarzyszy ze wschodu narasta antypolska psychoza i antyeuropejska zawiść pomieszana z nienawiścią do wszystkiego co zachodnie, natowskie czy amerykańskie. Odczuwają niemal fizyczny ból, zgrzytają zębami z bezsilności, gdy widzą niesamowity wzrost gospodarczy i rozwój cywilizacyjny Polaków w Europie, podczas, gdy ich projekt cywilizacyjny „ruskowo mira” szoruje po dnie. Coraz gorzej żyć im ze świadomością, że na tym świecie nikt ich nie lubi i nie chce - teraz nawet Ukraińcy - i są bardzo zdziwieni bo to przecież Słowianie. ———- Czuć też narastającą wściekłość za to, że zachodnia bardziej cywilizowana Polska mówi swoją prawdę o swojej historii. Ciągłe przypominanie o przynależności do cywilizacji turańskiej działa na nich (potomków zniewolonych przez azjatyckie hordy wschodnich słowian) jak czerwona płachta na byka i potęguje jedynie frustrację spowodowaną poczuciem winy za upokorzenia z okresu poddaństwa mongolskiemu władcy. Stąd takie idiotyczne wpisy. Ta dezinformacja to obecnie typowy już element wojny informacyjnej prowadzonej na tym portalu.
Gonic ka,,,,,,,,,,,,,,,,,,ow Lepsze 10 centow jak 10 kopiejek:)))
Dla sprzedawczyków zapewne bo dla nich cent to przedmiot pożądania.
Gonic Platnych Zdrajcow Pacholkow Rosji
Takie zabawy nic nie dadzą, powinni się dogadać np z Polakami, że np w ciągu miesiąca będzie realny atak na ich punkt dowodzenia a oni będą się bronić naprawdę. I wtedy można naprawdę zobaczyć co jest warta ochrona.
Wysyp onuc poraża! Ciekawe jak zmieni się retoryka jak za dwa lata będą skamlać o nowy kontrakt na gaz !
To Polską będzie skakać o gaz bo to nie ma
Za trzy lata, Polska i Ukraina fizycznie uniezależnią się od importu gazu z Rosji. Wygaśnie też wtedy obowiązujący obecnie bardzo niekorzystny finansowo kontrakt, który w przypadku Polski stanowi z 10% całości gazowego wolumenu eksportowego Rosji. Jeśli i Ukraina nie przedłuży z wami współpracy, to eksport gazu spadnie wam o 30%. Powinniście rozważyć zaproponowanie nam bardziej korzystnych warunków na gaz, albo utracicie ważnych klientów.
Można jeszcze raz i po polsku?
I tyle mogą rosyjskie systemy plot. Zwalczać bezpilotowce. Wobec nowych F-16, F/A-18 są już bez szans, a o walce z F-22 i F-35 wogóle nie ma co mówić.
Rosjanie już pokazali na BW ile warte są ich systemy w walce z BSL, w szczególności Pancyry.
Rasa i żaden BSL nie deleciał do Hmejmim, jak to możliwe ? Jakaś koncepcja ?
Wow to dlaczego kłamczuszku sciągali z Rosji w trybie alarmowym TOR-y?? Bo nawet na def 24 były ładne zdjęcia rosyjskich Suczek po bliskim kontakcie z dronami islamistów:)
No i od tego incydentu nic sie nie przecisnie do bazy a ataków jest sporo. Poczytaj sobie w necie ale nie wiem czy potrafisz wyszukac takie informacje.
Jakich ataków i czym? Przecież Rosja mówiła że wojna w Syrii zakończona. A jakimż to potężnym lotnictwem, dronami lub uzbrojeniem przeciw opl dysponowało isis czy rebelianci? Żadnym. Dronami ze sklepu modelarskiego.
Takie same drony modelarskie gromią radary Saudyjskich patriotów w Jemenie, możesz sobie poczytać w fachowej polskiej prasie militarnej o tym. Zbombardowały również rafinerie ropy w AS, czy wykonały zamachy na generałów reżimu Hadiego w Jemenie
Rosyjska tarcza antydronowa ... śmiechu warte. Sami Rosjanie przyznają ze chroni jedynie przed dronami z supermarketu
Rosjanie bronią się jaką mogą przed zakusami USA i jej wasalami. Starają się pokazać światu, że jest to możliwe
Rosja od Katarzyny jest diabłem
Jakżeby inaczej? Przecież ten "diabeł" złamał sny o imperialnej potędze Mongołów, Polski, Szwecji, Francji, Turcji, Wielkiej Brytanii, Austrowęgier, Japonii, Niemiec, USA... Nic dziwnego, że opłacane przez zagranicę trolle go nienawidzą... :)
No właśnie. Czyli super diabeł pokonał kilku diabłów. To taki super hiper imperialny morderca, który wypasł się na pokonywaniu tych wszystkich złych. No bo oczywiście Rosja to ta dobra.....
Widac ze kreml wychowal sobie w Polsce pelno wspolczesnych\JANCZARZY\
Polska język trudna język ("naukofcy" z USA sklasyfikowali polski jako 4. najtrudniejszy język świata po farsi, mandaryńskim i arabskim. Nota bene jęz. polski jest bardziej spokrewniony z farsi niż z niemieckim, włoskim, angielskim czy francuskim)? Jako dziecko przeklinałem zawiłości polskiej ortografii i gramatyki, ale teraz jestem zachwycony, że przerastają możliwości google translate i taka agentura jak ty demaskuje swoje zagraniczne pochodzenie nieumiejętnością odmiany janczarzy przez przypadki. Ale jak tu odmieniać przez przypadki, jak w ojczystym hebrajskim odmiana przez nie nie występuje (Ukrainiec by potrafił...)? Wtedy nawet trudno ogarnąć koncepcję, a co dopiero się tego nauczyć... :) P.S. Mandaryński nie jest trudny dla Polaków - trudny jest alfabet, ale akurat chińskie "robaczki" są łatwiejsze do komputerowego tłumaczenia niż polskie teksty, bo mandaryńska gramatyka jest niezwykle regularna (prawie jak język programowania) a "robaczki" praktycznie wykluczają homonimy częste w jęz. polskim.
Fan zakochany w Kati:))) Fanklub dumny z tego ze Katia zlamala potege Polski Widze ze w Polsce rosnie rodzaj nowego patriotyzm
Nie no w innym komentarzu zaraz ci napisze że on jest prawdziwy Polak a reszta to Ukraińcy. Bo to taka nowa forma polskiego patrioty który Rosję kocha i jej broni a Polska to jest wszystkiemu winna i najlepiej powinna przestać istnieć. I nawet języka polskiego cię nauczy (co zresztą czyni wyżej). Oczywiście całą swoją twórczość uważa za obiektywną, bezstronną itp itd. Nie znajdziesz większego hipokryty na tym forum.
Nic nie wiesz, jak większość prymitywnej trollowni, o niczym, w tym o Katarzynie Wielkiej. Ona, w przeciwieństwie do swoich następców, uwielbiała Polaków. W zamian za pomoc w wojnie z Turcją obiecywała odzyskanie przez Polskę granic (w ramach protektoratu Rosji oczywiście), ale leniwemu hedoniście Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu nic się nie chciało, a bez tego nie mogła w Rosji sprzedać wojny z Prusami o Polskę. Polski nie złamała Katarzyna Wielka, tylko... demokracja, która powodowała, że kolejni kandydaci na króla musieli się licytować w kretynizmie programów wyborczych dla elektoratu (co raz większe przywileje, kosztem oczywiście państwa). Do tego dodaj skorumpowanych (jak zawsze) posłów (trudniej przekupić króla dziedzicznego niż posła, który przez kadencję musi ustawić siebie i rodzinę do końca życia) - dlatego jestem za monarchią dziedziczną lub demokracją bezpośrednią (jak Szwajcaria czy Islandia), bo demokracja pośrednia NIEUCHRONNIE prowadzi do idiotokracji lub totalitaryzmu. Oprócz demokracji Rzeczpospolitą gubili też żydowscy doradcy finansowi czy "ministrowie finansów" i np. za Jana III Sobieskiego narobili takich wałków, że Sejm zakazał Żydom zarządzania pieniędzmi publicznymi... A gwoździem do trumny RP była Konstytucja 3 Maja - gdyby nie zniesienie Liberum Veto, to jeden Rejtan by wystarczył, by zablokować zgodę na rozbiory w zamian za spłacenie polskich długów... :)
Widzisz zdrajco ale takich jak ty sprzedawczyków Targowicy to Polacy wieszali na latarniach.
Nie jesteś Polakiem, jak sam przyznałeś, więc won od naszych spraw
da da Najlepiej od Władywostoku po Lizbonę
Rosja to Cywilizacja Turańska czyli cywilizacja obozu wojennego (kosza). Przejęli to od Mongołów, którym bili czołem przez kilkaset lat i od których zależało ich istnienie. My należymy do Cywilizacji Łacińskiej. Nie skupiamy się na wojnie i bohaterach wojennych a bardziej na bohaterach czasu pokoju.
Jasne, my, Polacy, nie skupiamy się na bohaterach wojennych...
Piszesz głupoty, cywilizacja łacińska nigdy nie była cywilizacją pokojową, to najbardziej barbarzyńska cywilizacja na świecie tylko mająca niezły kamuflarz czyli kłamstwa i oszustwo.
I dlatego wśród 10 największych lodobojców w historii jest 3 ludzi z zsrr/rosji.
I którzy z nich to Rosjanie? :)
KAŻDY z nich rządził wiernopoddańczym narodem rosyjskim.
W myśl twoje argumentacji, skoro Hitler na terenie Niemiec i okupowanych państw rządził narodem żydowskim, to Żydzi samo odpowiadają za holocaust, tym bardziej, że się zupełnie nie buntowali? :)
Z twojej wrzutki wynika, że Stalin, Lenin czy Trocki okupowali ZSRR? I co? Rosjanie się buntowali (pomijam tu niedobitki "białych"), a więc są niewinni? Stalin sam wymordował 20 mln niepokornych? Winni są jak diabli, bo czcili Stalina, Lenin do dziś ma mauzoleum. Udajesz wielkiego inteligenta przy okazji ubliżając innym, a sam wstawiasz nielogiczne wpisy. Czy Hitler okupował Niemcy, oni się buntowali, a więc są niewinni wszystkich hitlerowskich zbrodni? Przykład o rządzeniu Żydami jest wobec tego do bani.
Czep sie płota nie cywilizacji chrześcijańskiej. Kto dekalogu przestrzega bandytą nie jest w przeciwieństwie do np części islamu. Zły to ptak co własne gniazdo kala zamiast budować.
Doprawdy? Jakoś po produktach kultury masowej i retoryce polityków i treści przekazów medialnych jak źródłach specjalistycznych, szczególnie z USA tego wcale nie widać.
Zwłaszcza w PL. Przecież nasza historia to historia wojen. Wygranych, przegranych, powstań... I gdzieś tam w tle Kopernik i Maria Cuire.
Bo USA poprzez Anglikanizm to miks cywilizacji bizantyjskiej i łacińskiej
Piękna ta retoryka rodem ze sputnika. Zbrojenia NATO są odpowiedzią na łamanie traktatów przez Rosję i rozpoczęcie przez nią wyścigu zbrojeń z agresywnymi napaściami na kolejne kraje. Rosja oczywiście twierdzi, że są kraje w jej strefie wpływów, i to ona decyduje o nich. Rości sobie prawo o cecyfowaniu o innych bo je okupowała jak kolonie od końca wojny. Uwolnienie się spod ich przyjaźni i okradania zawsze okupione jest napaścią Rosji. Gruzja i Ukraina są tego ostatnimi przykładami. My na szczęście uwolniliśmy się z czerwonego syfu bez walki, ale kolejni nie mają już tyle szczęścia. Rosja się ciągle zbroi kosztem społeczeństwa, ale czlowiek u nich zawsze był śmieciem. Powinni być drugą Norwegią a są trzecim światem. Taki przekaz jak twój i kartoszki z bimbrem mają im wystarczyć do szczęścia.
Tylko poszczekać. Tylko tyle ci zostało i taki masz wpływ na co dzieje się na świecie.
No właśnie jakoś szczekasz i szczekasz, świat idzie do przodu (ten zachodni) a w twojej Rosji do tej pory całe miasta są odcięte niczym getta z braku jakiejkolwiek infrastruktury. Na dodatek szczekasz z zaprojektowanego w USA komputera.
"...a w twojej Rosji..." i wszystko jasne, jedyne na co stać trolla A do tego jakże żałośnie przewidywalne.
Najważniejsze że gorzka prawda kopnęła cię w dpe tak mocno że aż wyleciały ci zęby.
Pojawia się tutaj pytanie o skuteczność rosyjskich systemów zwalczania dronów. Dlaczego w Libii wspierane de facto przez nich wojska gen. Haftara nie radzą sobie z tureckimi dronami Bayraktar TB2 i Anka-S??? Przecież te przeróżne rosyjskie systemy zwalczania dronów są raczej tanie w porównaniu z innym dostarczonym przez nich uzbrojeniem i na pewno również w te systemy wyposażyli wojska gen. Haftara.
OLO nie manipuluj w Libii nie było żadnego systemu WRE po stronie Haftara był natomiast Turecki system WRE i to włączony, nic to nie pomogło został tak samo zniszczony jak OPL tego lotniska.
Ale były Pancyry. Tak samo skuteczne jak w Syrii. Szmelc.
Sposób to uzbrojone chmary mini dronów powietrznych i wodnych i stada mini robotów lądowych. Padną ich systemy obrony.
Ich wspaniały zestaw plot. Pancyr jest do niczego.Dlaczego zestawy anty dronowe mają być do czegoś ?
Bo skutecznie bronia swyc baz w Syrii?
Skutecznie? Co najwyżej w swoim czasie było kilka skutecznych ataków dronów z sklejki, Wykonanych przez anty Asadowskie siły na rosyjską bazę, nawet kilka samolotów putinowskich zostało znIszczonych. Więc z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić że te systemy będą skuteczne jak Pancyry.
Hmmm, osobiście bardzo chciałbym, by WP miało na stanie choćby z 50 takich polskich Pancyrów "do niczego" ...;)
Chciałbyś aby WP miało na stanie nieskuteczny system w dodatku w ilości która i tak nie wystarczy do zabezpieczenia związków pancerno-zmechanizowanych, kolejna wybitna teoria, na miarę tej o Goździkach zamiast Raków.
WP nie skupuje złomu tak jak rosyjska armia.
wybieram Poprada a jak opracują to Sonę
Taka potęga nie mająca analogów. Oprócz dróg, infrastruktury standardu życia, demokracji,łazienek,złotych żębów itd... A na plecach dalej poczciwe stg-44!
zazdrościsz? Ich zapasy złota powodują że są w pełni wypłacalni. A my? Placimy haracz do US.
W pełni wypłacalni jak Rumunia Ceausescu. Oczywiście, że zazdroszczę, już się pakuję i wyprowadzam.
Wow to Rosja jest wasalem USA że im haracz płacicie?? No to zmiana bo byliscie wasalem i stacją benzynową Chin:))
Nie my a Wy towarzyszu.
Sukces. Mają ostatni grosz w postaci złota co tylko obrazuje że kolejne bankructwo wisi w powietrzu. Zapasy złota to nic innego jak listek figowy. Właśnie je wyprzedają.
Trzeba wyposażyć nasze drony uderzeniowe w anydronowe rakietki, które będą wysyłały sygnały "ściągające" ich antydrony w innym kierunku, tak kilkaset metrów przed celem, albo tradycyjne konfetii aluminiowe w innym miejscu niż uderzenie !!
Rexem w kosiarza NIEZŁY ruski DOWCIP I na,trzeźwo
JEST coś na, rzeczy ze Rosja nagle BOI sie Kosiarza CZYŻBY technologia amerykańska była zdolna zmapowac twierdzę KALININGRAD? Czy tez policzyć aktywa bojowe Rosji dokładnie ?
to nie Rosja nagle boi się kosiarza tylko autor arta stwarza u czytelnika takie wrażenie. A to dwie różne kwestie.
A co te systemy zrobia takeimu Reaperowi?? Szybciej same dostaną GBU albo Hellfire-em i po zabawie:)
W razie konfliktu, nie ważne z czyjej winy, amerykanie w państwach bałtyckich zostaną zapakowani do dwóch pociągów i wywiezieni na Syberię, polskiemu ratlerkowi też nie pomogą w najmniejszym stopniu. Dostaniecie od Rosji łomot dużo gorszy, niż dostał Berlin. Nikt w Rosji się nie będzie przejmować, że u tchórzliwego polskiego ratlerka są amerykanie, za którymi tchórzliwie się polski piesek chowa i szczeka udając kogoś ważnego.
iwan - ruski durniu w razie tego konfliktu, o którym piszesz państwa NATO i te kraje bałtyckie nie będą musiały posługiwać się dronami czy też innymi środkami rozpoznawczymi - wystarczy im własny NOS tak jak w 1920 roku wyczuwali smród jaki za sobą ciągnęła niby niezwyciężona czerwona armia!
Jak na razie to ostatnim tchórzem okazała sie Rosja mordujac cywili w Syrii a jak ja na tym złapali to tchórz Putin wystapił z konwencji genewskeij o ochronie cywilów. Ale jak chcecie by wam w Rosji nawet karaluchy w moskiewskim metrze wygineły od promieniowania to zaczepiajcie NATO.
Tchórze to Rosjanie. Troicie się żeby wybudować różne bronie oparte na atomie i chowacie się za nią trzęsąc kolanami. Bo konwencjonalnie nato czy Chiny zrobiły by z was niewolników w try miga.
Boli was, co nie, że Amerykany zadomawiają się nad Wisłą? Tym swoim szczekaniem z tej swojej bezzębnej mordy tylko Iwan to potwierdzasz. Berlin wam się marzy, a nawet Kijów jest poza waszym zasięgiem. Jak my jesteśmy ratlerkiem to wy durnym kundlem, którego zaraz zeżrą Chiny
Jak Rosjan zeżrą Chiny to sądzisz że cokolwiek je powstrzyma aby w następnej kolejności nie zeżreć twojej rodziny? Możliwe, że jedyna nadzieja na przeżycie twojej rodziny to to że jednak Rosjanie nie dadzą się zeżreć Chińczykom. Lepiej zapal za to świeczkę....
To raczej wy sie módlcie by Chiny nie wygrały z USA bo jestescie następni w kolejce:)
Kto wie czy nie przed. Zawsze lepiej jest najpierw dobrać się do słabszego który ma spore zasoby. Gdyby Chiny zdobyły zasoby Syberii były by już nie do pokonania nawet dla Stanów. A konflikt najpierw z silniejszymi Stanami to wielka loteria.
Extern, a najlepsze Że Stany palcem by wtedy nei ruszyły, neich sie dwóch ich rywali kłóci między sobą.
Tak ta sama siła co obecnie powstrzymuje Chiny i Rosję...
Zeżrą Rosjan bo widzą w nich niekontrolowane zagrożenie a poza tym mają zatargi z przeszłości. Z resztą świata robią lukratywne interesy.
My sie obronimy i przed wqmi jak w 1920 i przed nimi tez jesli bedzie taka potrzeba.a wy zryjcie dalej kartoszku z samogonem (od swieta z bojarysznikiem) i srajcie za chalupą myslac ze budujecie w ten sposob swiatowa potęge
Ty dostaniesz atomem, co babcia z dziadkiem chowała 60 lat w piwnicy troliku putinka
Komentarze głupków
ładnei podsumowałes swoje brednie:)
A potem nastąpi ruski mir. Czyli wszech obecna bida z nędzą. Nepotyzm z kolesiostwem, łapówkarstwo,ruska demokracja,z jednym władcą (carem) ,który będzie rządził 50 lat! Tylko wtedy stracisz robotę bo po co olgino?
czyli jak w USA
To olgino jest w usa? Historia pokazuje, że człowiek radziecki tudzież rosyjski nie grzeszy intelektem i wiedzą!
Twoje wyobrażenie o świecie wywodzi się ze sputnika. Zobacz sobie na street view miasta w świata zachodniego i ruski syf. Tylko nie rób tego w robocie bo cię wsadzą do koloni karnej. Za dużo wiesz i widziałeś.
Twoje wyobrażenie o świecie wywodzi się ze sputnika. Zobacz sobie na street view miasta w świata zachodniego i ruski syf. Tylko nie rób tego w robocie bo cię wsadzą do koloni karnej. Za dużo wiesz i widziałeś.
Twoje wyobrażenie o świecie wywodzi się ze sputnika. Zobacz sobie na street view miasta w świata zachodniego i ruski syf. Tylko nie rób tego w robocie bo cię wsadzą do koloni karnej. Za dużo wiesz i widziałeś.
Przypominam rosjaninie 1920 rok i łomot który zostaliście nie wspomnę o królu Batorym i chłodzie ruskim no i wielka smuta itd.itp
oni też mają parę rzeczy ci do przypomnienia, więc lepiej uważaj
Jak wspólna z Hitlerowcami defilada w Brześciu?
tak, mają się czym pochwalić. Np. Katyniem. Tyle tylko potrafią twoi płatnicy.
Trolz putina
Marzenia sowieckiego trolla
Widzę, że Olgino już nawet nie kryje się na Df24
Mykola założcie z davienem swoje d24.W wersji ukraińskiej. Będziecie się mogli bawić na całego.
Co ty masz z tą Ukrainą? Chodziłeś w ogóle na lekcje historii? Gdybyś chodził to wiedział byś jakie są nasze stosunki z to ja od setek lat. Ba, wiedział byś że Rosja to największy wróg Słowian oprócz Niemców.
to się nazywa projekcja
10:10
Fifik, skończ skamlac jak cie złapali z .... gaciami:)
Ojtam Mortadelo że Sputnika byś już przestał.
A ty co bełkoczesz?? Napraw sobie translator bo kiepsko ci na polski tłumaczy:)
Biedni ci Rodjanie. Myślą, że Polacy ich lubią a nienawidzą Ukraińcy. Błąd towarzysze. My wcześniej nienawidzieliśmy czerwonej chołoty. Już od czasu, gdy napadliście na nas ramię w ramię z Hitlerem w 1939 roku. W grudniu 1939 roku wasz bohater Stalin składał życzenia Hitlerowi i się mu przymilał, choć wiedział, że Hitler traktuje Rosjan jak podludzi.
ssij faje ruski trrolluu......zmień onuce brudasie
jak zedrzesz skarpetki z elastenu to zatęsknisz za bawełnianymi ruskimi onucami
zeby paść od samego ich ....??
Z bawełny kradzione w Tadżykistanie, dopisz jeszcze że wasze rosyjskie onuce są unikalne i bez analogów.
Boso będziemy chodzić, ale nigdy już z sowieckimi pedałami;)
Ruska kopuła na ruskiego Drona A MOŻE nauczą sie od Asada w Syrii tak tureckie Baki DAŁY im w tyłek Kosiarz to zupełnie inny dron i trzena NIEZŁY radar Czy pancyr ma taki?
Co wy z tym "kosiarzem"? Proponuję tłumaczenie "żniwiarz", bo takie jest właściwe.
W artykule pojawia się słowo, że Rosjanie mogą przejąć drona. Przytoczę tu opis jak Irańczycy poradzili sobie z tajnym Sentinelem robiąc z USA baranów: "GPS Spoofing Irańczycy nie wpadli na atak z dnia na dzień. Okazuje się, że skrupulatnie analizowali szczątki poprzednio przejętych/strąconych drone’ów. Na ich podstawie ustalili odpowiednie częstotliwości wykorzystywane do komunikacji drone-baza i nauczyli się je zagłuszać. Zauważyli też, że kiedy komunikacja drone-baza jest zagłuszana, drone przełącza się w tryb autopilota i próbuje powrócić do bazy, którą stara się zlokalizować na podstawie odczytów z GPS-a. Irańczycy po zagłuszeniu kanału komunikacji, zespoofowali sygnał z satelit GPS i wysłali tym samym drone’owi informację, iż znajduje się on w Afganistanie (okolice oryginalnej bazy). Drone, odebrawszy fałszywe koordynaty, zdezorientowany wylądował nie tam, gdzie powinien. Warto jest zauważyć, że korzystając ze spoofowania GPS, Irańczycy w cale nie musieli przełamywać szyfrowania kanału komunikacyjnego. Jak podaje CSMonitor, opierając sie na doniesieniach anonimowego irańskiego inżyniera, kryptoanaliza nie była potrzebna, ale atak nie był też trywialny — oprócz samego spoofingu koordynatów GPS należało również wybrać miejsce do lądowania na takiej samej wysokości jak oryginalna baza drone’a." ...
bardzo sprytne, wyrafinowane podejście do tematu
Yaro, po pierwsze wtedy USA nie szyfrowało komunikacji z dronami, po tej wpadce zaczeli i co? Koniec przejmowania dronów.
Teraz chcesz nam wmówić, że USA było przygłupami i nie szyfrowało komunikacji ze swoim najnowocześniejszym i tajnym dronem stealth? Chcesz wmówić, że USA miały technologię stealth, ale nie szyfrowanie, którą ma nawet ta strona internetowa? Jesteś podwójnie śmieszny, gdy nie tylko opowiadasz bajki ale równocześnie motasz się w swoich kłamstwach. A i byłbym zapomniał: kiedyś strasznie mnie przekonywałeś, że można zrobić spoofing tylko cywilnych zakresów GPS a militarne wg ciebie są odporne na zakłócanie - czyżby USA w tajnych dronach stealth używało cywilnych a nie militarnych? :)
Szyfrowało dobrego nawet kompresowało komunikację, czyli najpierw miałeś szyfrowanie przy użyciu klucza prywatnego i publicznego następnie wykorzystywano kompresję sygnału wg. też odpowiedniego klucza.
Akurat nie, komunikacja z dronami nie była szyfrowana. Dopiero po kuble zimnej wody jak przejeto RQ-170 wprowadzono ją od razy na wszystkich szczeblach. I od tamtej pory nie stracili w podobny sposób juz żadnego drona.
Była szyfrowana i nie pitol więcej głupot.
Własnei Yaro, skończ opowiadac głupoty:)
Akurat ta satelitarna nie była a RQ-170 korzystał z łączności satelitarnej. Choć to bez znaczenia, skoro posadzono go fałszując sygnał GPS.
Czytałem gdzieś o tym i do końca jest jasne czy tego dokonali. Zresztą jeśli udało im się przejąć jedna sztukę to USA na pewno wprowadziło poprawki żeby temu zapobiec drugi raz. Ja w słowa Iranu po tej checy z Boeingiem nie wierzę. Tacy sami kłamcy jak Rosjanie....
Ach te cudne USA jak ty je kochasz.
To Amerykanom też nie wierz bo oni też zestrzelili Boeinga Irańskich linii lotniczych.
Przecież USA się przyznało. Wypłacili też odszkodowania. A jak tam Rosjanie co walnęli malezyhski samolot. Rosja dalej kryje morderców jak i Żydzi. Z jednego z nich Błochina zrobili bohatera narodowego. Za zasługi w mordowaniu Polaków. Ale wy tylko o banderowcach jakimś trafem pamiętacie. A USA ma ta zaletę ze nie mordowali Polaków, nie dokonali naszych rozbiorów i nie mają zapędów faszystowskich jak Rosja. Więc zgadza się wybierasz m USA. A tobie podobnym współczuję hołdowanie mordercom Polaków i Błochinowi ...
żadne odszkodowania nie zostały wypłacone.
I sie do tego przyznali, wypłacili też odszkodowanie a Rosjanie, którzy z premedytacją zestzrelili minimum 5 maszyn pasazerskich zawsze szli w zaparte nawet jak ich złapano za rekę. Iran tez próbował, ale jak wyszły na jaw dowody to sie przyznali, tez zreszta kłamiąc że Chamenei nei wiedział,jak potem sie okazało wiedzieli juz w momencie jak Boeing spadał.
Cool. Spoofing GPS koordynatów drona lecącego na wysokości 15km, pobierającego te koordynaty z satelit jeeeeeszcze wyżej? Nie śmierdzi tu coś?
Pierwsze satelity GPS miały moc nadawczą 35W, najnowsze 55W i tym nadają na całą półkulę ziemską. Policz sobie gęstość mocy na 1 m2. Wtedy może zrozumiesz dlaczego jak nawet z Ziemi użyjesz nadajnika kilkadziesiąt kW, to żadna antena kierunkowa (która nawet nie może być kierunkowa, bo satelity mogą też być nad horyzontem i potrzebujesz ich min. 3) nie pomoże, bo przesłuchy będą dużo większej mocy od oryginalnego sygnału. W USA w Seattle jeden jacht miał zepsuty wzmacniacz antenowy telewizji i siał sygnałem 25mW (a naprawdę mniej, tyle mocy miał wzmacniacz, a sygnał zakłócający dużo mniej) - to wystarczyło, by w promieniu paru km GPS nie działał, a jednocześnie było to na tyle słabe, że FBI i FCC nie mogły wykryć tego sygnału przez 18 miesięcy i nie miały pojęcia dlaczego GPS tam nie działa... :)
nie śmierdzi jeżeli wsadzili temu dronow i na ogon wlasnego drona z nadajnikiem
Tak podleciał latający lotniskowiec ten z Avengers i złapali go siatką.
Ty Wania, Sasza, Pietia czy jak ci tam. Jak chcesz komentować to wpierw naucz się polskiego. My piszemy dronów, a nie drone'ów, dronowi, a nie drone'owi itd, itp.
Każdy inteligentny w miarę i normalnie wykształcony w Polsce człowiek jeśli widzi, że po słowie wstępnym występują cudzysłowy, to znaczy, że jest to tekst wklejony w wersji oryginalnej. Ma to dwa cele: 1. Poszanowanie dla autora tekstu źródłowego, 2. Poszanowanie dla czytającego, że nie jest tym tekstem manipulowany. Dla Twojej wiadomości -> nauczyciele powinni zarabiać więcej.
Cudzysłów jest, tylko nie podano autora czy linku do artykułu kolego yaro. Wtedy dopiero cudzysłów ma sens, czyli punkt 2 odpada. Co do punktu pierwszego, to też nie wiemy, komu ten hołd jest oddawany i i kto tłumaczył ten przytoczony fragment, bo ewidentnie po tych "drone'ach" widać, że autorem oryginału nie był Polak. Zgadzam się, twoi nauczyciele powinni zarabiać lepiej.
oczywiście, że nie podano bo 1. moderator nie puści. 2. wyszukiwarka znajdzie i znajdziesz autora i miejsce gdzie opublikowano. Kolejny raz powtarzam -> nauczyciele powinni zarabiać więcej.
Yaro podał prawdziwy opis. Nie ważne kim jest Yaro. Zapomniał tylko dodać, że całość została przeprowadzona w oparciu i z wykorzystaniem rosyjskiego sprzętu i metody. Reszta - z grubsza - zgodna ze stanem faktycznym. Sentinel siadł tam gdzie mu kazano. Właściciel nie miał nad nim żadnej kontroli.
nie chciałem tego dodawać bo by zaraz tu się horda trolli zleciała, ale tak, uczestniczyła w tym Krasucha
Yaro i znowu kłamiesz:)) Zestawy Krasuha nie słuzoa do tego co ci sie tu uroiło:)
Służą Davienku.
Nie biedaczku, słuza do zakłócania radarów samolotów takich jak AWACS-y czy JSTARS albo starszych radarów pokładowych, nawet nei wiesz do czego słuza wasze własne systemy WRE:))
No cóż chyba tylko tak z tobą można rozmawiać: "System walki radioelektronicznej Krasucha-4 jest systemem cyfrowym przeznaczonym do zakłócania pracy elektroniki pokładowej statków powietrznych, załogowych i bezzałogowych, oraz satelitów rozpoznania radiolokacyjnego. Ma osłaniać znaczne obszary istotne z punktu widzenia dysponenta, m.in. miejsca koncentracji sił własnych czy szczególnie ważne bazy strategiczne."
Ale jak widac nei zakłóca ani łaczności ani GPS biedaku:0 Wiwec jak zwykle wpadka na całego:) Aha Sputnik to nei zródło informacji ale dezinformacji wiec jak widać znowu leżysz i kwiczysz:)
zakłóca bo nadawanie GPS jest w paśmie fal radiowych (ultrakrótkich, krótkich czy innych) więc zakłóca nadawanie fal .... rozumiem, że jesteś humanistą i nie potrafisz sobie tego wyobrazić tak jak osoba wykształcona na politechnice .... ale na to juz się nie da nic poradzić ...
Yaro podał prawdziwy opis. Nie ważne kim jest Yaro. Zapomniał tylko dodać, że całość została przeprowadzona w oparciu i z wykorzystaniem rosyjskiego sprzętu i metody. Reszta - z grubsza - zgodna ze stanem faktycznym. Sentinel siadł tam gdzie mu kazano. Właściciel nie miał nad nim żadnej kontroli.
w sumie najważniejsze że taką akcję dało się przeprowadzić, co oczywiście daje do myślenia wszystkim zainteresowanym
Tylko skąd wiesz z jakiej bazy jest dron
jeśli znasz jego zasięg to możesz to wyliczyć gdzie są bazy USA, swoją drogą dane wysokościowe podane Sentinelowi nie były precyzyjne bo lądując połamał podwozie a to znaczy, że była różnica w wysokości terenu do tej zaprogramowanej w Sentinelu
kwestie wysokości zawsze są względne - albo znane są jedynie na "tu i teraz" bo oparte na aktualnym ciśnieniu w miejscu albo np. z satelity co można zmanipulować
Wyliczać gdzie jest baza na podstawie zasięgu? Logiki żadnej.
bzdura, na podstawie zasięgu zakreślasz koło i patrzysz gdzie są bazy.
Spore to koło musi być. Przy zasięgu prawie 6 tys. kilometrów to powierzchnia do zbadania jakieś 113040000 km kw. Jak tu trafić na właściwą bazę?
Chyba te bajki wyczytałem na swoim soutniku
Te bajki możesz sobie odnaleźć przez wyszukiwarkę i sprawdzić sam czy to sputnik czy nie i wtedy spokojnie możesz napisać gdzie to wyczytałeś ...
jeszcze kwestia czy on umie obsługiwać wyszukiwarkę
Widze ze Davien to \enemy of the state\ Tyle prokremlowskich zaczyna szczekac pod jego wpisem:)))
Panei spoko, akurat ten przydługi wpis o dronach to dzieło mojej kiepskiej kopii z Olgino.
nie, Davien to ruski troll który 24/7/365 wmawia nam jaki to ruski sprzęt jest do d***, chyba tylko po to abyśmy przestali się zbroić
Wow to teraz ci sie Rosja już uroiła?? A co z Montana, Izraelem, Ukrainą i kupa innych urojen wczesneij?? Choroba postepuje jak widac:)
Odnoszę wrażenie, że nikt nie czyta artykułów do końca, a dyskusja zaczyna się po przeczytaniu tytułu. Jest to rosyjski sukces propagandowy. Jaka jest skuteczność tych systemów, zasięg i nasycenie w "Armii Rosyjskiej"? Można powróżyć z fusów. Za to jest co pokazać w mediach.
Chyba żartujesz, że ktoś w Polsce traktuje wpisy tych ruskich troli na serio? A przynajmniej starsze i średnie pokolenie jest na propagandę impregnowane. A młodzi to raczej nie siedzą na tym portalu, tylko korzystają z życia.
zazwyczaj "pokazuje się w mediach" a o skuteczności i ew. nasyceniu można się przekonać w trakcie misji szpiegowskich lub działań bojowych.
I ten portal słynie z tego , że pokazuje właśnie, te ruską technikę, Wielkiej Rusi Niezwyciężonej z najlepszą techniką na świecie i mamy się bać , bo jak nie to wojna i na pewno przegramy !!! Taki mały Sputniczek na w Polskim ogródku pielęgnowanym za odpowiednie profity !!!
no to boimy się i co dalej? Ano dalej to zbroimy się w coraz nowocześniejszą broń. Czyli stajemy się dla Rosjan coraz cięższym przeciwnikiem bo podnosimy sprawność i jakość uzbrojenia naszej armii. Czyli, nasze rosnące bezpieczeństwo zawdzięczamy Rosjanom????
Odnosze wrażenie ze 69 polskich instytutów badawczych JUŻ wyciągnęło 82-mln pln od ncbir na podobne pistolety kosmosie
To w koncu którym stanem ameryki jest ta estonia.
Stanem zawałowym.
10:10 ale konkuruje z Ukrainą.....
58, po Alasce HAHAHAHA
Stanem Krasnojarskim od 40r 1 milion Estończyków za,uralem
@olig,Estonia może być i 123 stanem USA,ale dopóki nie jest wasza republika to im i tak będzie lepiej,przykre ale taka prawda,czy to wina USA albo zgniłego zachodu? sam sobie odpowiedz....
raczej niekoniecznie, bo elegancko żyła sobie z transferu rosyjskiego handlu i z dostaw ryb do Rosji ale Rosja powiedziała "dziękujemy" i Estonii pozostały chyba tylko usługi bankowe.
Czyli zsrr rozpadł się na wniosek Rosji??
Taką taka biedna ta Estonia, że 90% ruskiego społeczeństwa chciało by tej "biedy"
Reżim USA ponoć miłuje pokój. Więc czego szuka w Estonii.
Małe natowskie państwo zaprosiło potężnego sojusznika z obawy przed bandycką Rosją. Wystarczy?
Rosja odzyska swoją własność kupioną od Szwecji za milion rubli złotem! :)
TROLL
~Filar~Sergiej zmieniasz Nick i bronisz reżimu dyktatora z Kremla?
Pokoju z kuchnia i łazienką i ciepłą wodą !!!!
Reżim ruski tak miłuje pokój żew wymordowal prawie 5000 ludzi na Krymie
Kiedy dowody proszę komiku .
Grochówka smakowała?
Zostali zaoroszeni. Wy się zazwyczaj sami wpraszacie.
pilnuje żeby miłująca pokój Rosja nie przyszła Estonii z bratnią pomocą
Broni jej przed tymi którzy na rakietach z głowicami jądrowymi pisali "MIR"
Zgłaszam niniejszy komentarz do usunięcia przez administratora Defence24.pl. w tym serwisie też a może przede wszystkim należy walczyć z trollami.
To zdaje się nic nie da.Poziom scieku i tu dotarł. Te same trolle co na interii onecie i wielu innych miejscach.Prymitywy .Na dodatek jedyny sensowny facet który tu pisał obiektywne,rzeczowe teksty zniknął. Zaoracie ten portal.
Mam dokładnie re same odczucia. Od dłuższego czasu coraz gorzej się czyta te wszystkie komentarze.
Tutaj nie da się przynajmniej usuwać postów. Na Interii znika wszystko co nie jest tubą propagandową Kremla.
@witold - Bruksela jest dobrym odpowiednikiem ! Tylko skargi przyjmują w poniedziałki - między 9.45 - 10.00 od posłów z PO ?
Zupełnie jak w Syrii ... co jakoś nie zapobiegło ostrzałom Tomahawkow NATO, nalotom Izraela a nawet tureckim dronom.
I co te tomahawki zrobiły? Nawet Syria powiedziała, że wielkich szkód nie było, a celnośc tomahawków była niewielka. A co do Rosji, to nikt w nią tomahawkami nie strzelał, więc przestańcie powielać te brednie na poziomie jak to pancyry strzelały do ptaków :)
https://www.defence24.pl/pancyry-strzelaja-do-ptakow-zamiast-do-dronow-rosja-odpowiada-cenzura
Niewielką celność i skuteczność to wykazały w Syrii Kalibry, a przede wszystkim, niewielką zdolność do lotu, bo sporo z nich zaparkowało po drodze. Natomiast Tomahawki swoją skuteczność wykazały w wszystkich konfliktach w, których były użyte. I dodatkowo mimo rosyjskich S400, Pancyrów, Torów w Syrii, latały gdzie chciały, podobnie latało izraelskie lotnictwo. Więc skończ trollować, rozumiem, że to rozbija twój sputnikowy światopogląd, ale żadne zaklinanie nie zmieni blamażu rosyjskiej opl w Syrii, a Pancyrów w szczególności.
Tam nie było żadnego S-400 czy pancyrów bajcoro, przestań powielać dejwienowskie brednie. USA 75 tomahawków wystrzeliły m.in. w centrum badawcze, rozumiem że aż tylu potrzeba żeby zdmuchnąć mały budynek badawczy, takie celne są? Bond to z ciebie jest, ale chyba wielki błąd tego forum.
Widzisz biedny trollu ale USa wystzrelił 104 Tomahawki w trzy kompleksy chemiczne Asada. Nie były to małe budyneczki jak ci sie uroiło:) Doleciały wszystkie i wyszedł overkill bo Rosja ustami Putina zapowiadała ich obronę a jak co to zwyczajnie stchórzyli i schowali sie do mysiej dziury:). A co do kalibrów to była neizła zabawa, zwłaszcza jak Rosjanei zamiescili propagandowy filmik z drona: wystrzelono 6 3M14, do celu czyli niebronionej osady w której mieli byc terrorysci doleciały 4 a wybuchły 3:)
Skąd się takie głąby biorą? Przecież nie z kapusty bo tamte są mądrzejsze.
ładna samokrytyka, dawno takeij nie czytałem:)
NIe trolluj marna kopio Daviena
To akurat był prawdziwy Davien. Teraz zróbcie sobie spotkanie w Olgino i zastanówcie się dlaczego prawdziwego Daviena da się odróżnić od kopii.
Szkoda ptaków.
A kto atakował rosjan tomahawkami w Syri ? dowody a nie głupoty.
58 Tomahawków lecacych w syryjsko-rosyjska bazę Szajrat. Wszystkie trafiaja w ce którym jest syryjska część bazy i równaja ja z ziemią. OPL doskoanle wiedzac skad i kiedy przyleca( bo Amerykanie uprzedzili Rosjan) nic nei ejst w stanei zrobić. Atak z zeszłego roku na Idlib. Amerykanskei pociski przelatuja nad Hmiejmin nawet nei wykryte przez Rosjan( totalny blamaz OPL) by odparować sztab terrorystów w Idlib co wywołuje potezne wzburzeie Rosjan. W obu przypadkach celem spokojnie mogli byc Rosjanie.
To "bańka" a2/ad nie miała chronić wojsk syryjskich ? A przecież ambasador zapowiadał, że zestrzelą! Zabronią! Odpowiedzą ogniem! Wygląda na to , że ruskim obietnicom wierzą tylko ludzie "na bańce"
Niechby tylko ruskie wysłały Su-35 i Kalibry na Izrael (w kontrataku za izraelskie naloty na Syrię). Wszystkie zostałyby zestrzelone, a rosyjska baza w Hmejmim zostałaby zrównana z ziemią. I już nigdy więcej Putinowi nie przyszłoby do głowy atakować Izraela.
Zapomniałeś o "walizkach"?
Wow chodzi ci o te mityczne bomby walizkowe?? No jak chcecie oberwac Jericho, droga wolna:))
A śmigła własne dla dronów to już produkują? Obecności Pancyrów to już lepiej nie komentować. Przecież to już lepiej i taniej postawić na cegłach, bo i tak nie odjedzie. Przynajmniej na kołach zaoszczędzą
@ kiks proponuje beczki - można kulać .....po piasku ???? Ha! HA!
Duże drony są drogie i ich użycie w roju jest nieporównywalne z użyciem samolotów. Natomiast małe drony są podatne na wiatr i mało skuteczne, bo zabierają mały ładunek - oczywiście jak spadnie nam 300 granatów na głowę to jest straszne, ale to samo można zrobić mają odpowiednio wytresowane gołębie (co będzie dużo tańsze). Im mniejszy i tańszy dron tym gorszy sprzęt łączności i obserwacyjny jaki może zabrać, a to oznacza, że łatwo można go zakłócić, wylądować i sprzedać na OLX. Niegłupim pomysłem byłoby tez opracowanie dronów przenoszących środki owadobójcze. W ten sposób w razie W niewielki oddział może wytruć pszczoły nieprzyjaciela. Można też użyć programowalnej amunicji 23mm - skoro smart drony to i może być smart amunicja... Co przeszkadza użyć np. nabojów 23mm podwieszanych pod dronem z zapalnikami zbliżeniowymi? Bądźmy szczerzy - dla naszych komandosów zakupiono nano drony w cenie 35 000 zł za sztukę, a nie mogą latać jak lekko zawieje - 15 km/h, a ich możliwości łączności i obserwacji są porównywalne z odtwarzaczem MP3 z allegro... Zasięg i długotrwałość lotu są tragiczne (1000 metrów i 13 min), a po użyciu ciężko je "podładować" bo mają akumulatory NiMH zamiast litowo-polimerowych. Ich wytrzymałość jest znikoma, bo nie mówimy tu o lataniu na polu bitwy, tylko na łące... Atak takich 100 dronów o łącznej wartości 3 500 000 zł nie wyrządzi żadnej szkody bo maja zerowy udźwig. Rój zwykłych miejskich gołębi o większych możliwościach kosztowałby nieporównywalnie mniej, a wiec mówimy już o setkach sztuk amunicji 23mm spadających wrogom na głowy. Mamy opracowane techniki ekstensywnej uprawy pszczół w pasiekach, które są tańsze i bardziej skuteczne niż rolnicto intensywne. Swoją drogą w Media Markt można kupić za kilka tysięcy lepsze hulajnogi niż te drony za 35 000...
Ja to się dziwię, że kraje graniczące z Misiowatymi w onucach, czyli: Finlandia, Norwegia, Litwa, Łotwa, Estonia, Polska, Białoruś, Ukraina, Mołdawia, Gruzja, Azerbejdżan, Kazachstan, Mongolia i Japonia nie spotykają się co powiedzmy pół roku na tajne obrady, gdzie skomentują sobie co też Rosja wymyśliła i przemyślą co mogą zrobić w odpowiedzi na te poczynania. Chin nie wymieniam, bo one sobie są w stanie same poradzić z Niedźwiedziem. Wystarczyłoby się tylko spotykać i nic o tym nie pisać i nie mówić na temat, co było celem tych spotkań, a onucowców skręcałoby z ciekawości.
Żałosne że musicie się podszywać pod Daviena.
To Davien podszywa się pod trolli
Ech kiepska kopio, ty juz nawet nei masz pojecia co za brednie każa ci przepisywac:)
Słowa, które Davien wypowiada w tym komentarzu to żenada. Z domu mego Ojca nie róbcie targowiska. To napomnienie skierowane do współczesnego społeczeństwa, często ulegającego pokusie, aby każdą rzecz obrócić w towar na sprzedaż i źródło zysku, nie bacząc na wartości i godność, które nie przynoszą wymiernych korzyści. Człowiek, bez względu na swą pozycję społeczną czy wykonywaną pracę, jako obraz i przybytek Boga, potrzebuje oczyszczenia, które go chroni.
Po raz kolejny powtarzam, że możliwości wypisywania głupot na tym forum jest zatrważająca, a do tego jeszcze można podszyć się pod każdego. P.S. Rosyjska technika wojskowa bije na głowę amerykańską
Bije pod względem bycia złomowaną w każdym możliwym konflikcie.
Tak na przykład w Serbii gdzie poradzieckie T-55 ośmieszyły pochodzące z ONZ amerykańskie T-60 i Abramsy.
Nie ośmieszyły, tylko rozśmieszyły i nie w Serbii tylko w Iraku. Ciekawa ta nowa strategia Olgino skierowana przeciw Davienowi, ale skończy się klęską, jak wszystkie poprzednie.
Napisz jeszcze, że ten "nano syf" to Black Hornet najnowszych wersji używany przez specjalsów w wielu krajach - który służy tylko i wyłącznie do bliskiego rozpoznania.
To jakiś fejk, nie dawien. Moderacja?!
To nieudolna "próba skręcenia stawów w palcach" Davienowi, by przestał pisać, bo onucowcom wchodzi w paradę. Przed wojną ich wywiad preferował metodę na "ściąganie rękawiczek" wobec naszych.
@Rain Harper gdzie tu dojrzałeś fejk - tak myśli po prochach to i napisał jak myśli ? A co nie wolno mu !
ładna samokrytyka trollu, dawno takiej nie czytałem:)
Widzę, że Davienka artykuł zabolał i nie wytrzymał - musiał trochę bredni bez ładu i składu
Jeden ru-bot się podszywa pod Daviena a drugi go niby osądza - żałosne.
Powiem Ci ze mnie od trolowania i rosyjskiej propagandy głowa jyz dawno boli. Rzygać się chce.
Z tą taniochą w gołębiach to pojechałeś, widać, że nie masz zielonego pojęcia marna podróbo Daviena.
Kiedy głupek drwi...
Dlatego państwa jak Chiny czy USA pracują nad rojami dronów, bo osoba w internecie podszywająca się pod Daviena tak stwierdziła i zaczęła wymyślać pierdoły, a już nie pamięta jak jakieś sklejki przypominające drony przedarły się przez Arabię Saudyjską i wysadziły rafinerię w powietrze. Tak, tak :) I właśnie takich ekspertów mamy w PGZ czy w rządzie.
Sensacje XXI wieku: bojowy rój zaprogramowanych miejskich gołębi! Oczywiście taki rój nie będzie miał w świecie ANALOGÓW!
Kiedyś USA używały gołębi do naprowadzania odpowiednich głowic. Wszystko już było rzekł Ben Akibo, a gdy nie było - śniło sią chyba ....
Podczas WW2 prowadzono próby z bombami przeciwokrętowymi sterowanymi przez tresowane gołębie, ale nie wdrożono na uzbrojenie. Równolegle prowadzono próby z naprowadzaniem radarowym i to się przyjęło.
Czy się to komu podoba, czy nie, dronów będzie coraz więcej we wszystkich siłach zbrojnych. Do wojen robotów jeszcze bardzo daleko, ale w niektórych zadaniach drony są skuteczniejsze i z pewnością zastąpią ludzi. Chodzi o rozpoznanie, obserwację, walkę elektroniczną, wskazywanie celów. Przykład naszej armii jest nietrafiony, bo mówiąc delikatnie nie jest ona przykładem nowoczesności i skutecznych zakupów.
Twój lekarz zdiagnozował u ciebie morbus dissidentiae phreneticae i dalej cię dopuszczają do pisania tych bzdur ?
To ty masz ostrą schizofrenei jak widac, najpierw podszywasz sie pod innych a potem komentujesz swoje własne brednei:))
Widać że próby konspiracyjnego prowadzenia działalności misjonarskiej są dzisiaj dosyć ryzykowne bo w czasach e-komunikacji nigdy nie wiadomo kto siedzi po drugiej stronie. Trolle wyłuskują obecnie pedofili, przyciągają ich na lep fałszywych profili, podstawionych na komunikatorach czy forach, prowokatorów itp.