Reklama

Siły zbrojne

Rosomaki dłużej w produkcji. Nowa wersja

Transporter AMV XP w jednej z konfiguracji, prezentowany na targach DSEI 2017 w 2017 roku. Fot. A. Hładij/Defence24.pl.
Transporter AMV XP w jednej z konfiguracji, prezentowany na targach DSEI 2017 w 2017 roku. Fot. A. Hładij/Defence24.pl.

Spółka Rosomak SA uzyskała licencję na transportery w nowej wersji Rosomak XP, prowadzi też „zaawansowane” negocjacje w sprawie wydłużenia umowy na produkcję KTO poza 2023 rok - poinformował wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki w odpowiedzi na interpelację posła Stanisława Tyszki (PSL-Kukiz’15). Z kolei wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz ujawnił, że do edycji Wymagań Operacyjnych na 2020 rok wpisano program nowego transportera, co może otworzyć drogę do pozyskania przez MON Rosomaka kolejnej generacji.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Maciej Małecki przekazał w odpowiedzi na interpelację, że wchodząca w skład PGZ S.A. spółka Rosomak S.A. posiada na podstawie umowy licencyjnej prawo do produkcji KTO Rosomak do 2023 roku, a w zakresie adaptacji do wersji specjalistycznych do 2052 roku. Terminy te zostały ustalone na mocy umowy podpisanej w lipcu 2013 roku przez ówczesny resort obrony. W związku ze zbliżaniem się terminu końca licencji na produkcję bazowych pojazdów tej rodziny planowane jest jednak jej ponowne przedłużenie o kolejne lata. Obecnie mają trwać zaawansowane rozmowy z fińską spółką Patria Land Systems na ten temat.

Dotychczas obowiązująca umowa umożliwia sprzedaż wozów z rodziny KTO Rosomak na rynkach eksportowych, w tym również ich wersji specjalistycznych na obustronnie ustalonych warunkach, z uwzględnieniem obowiązujących regulacji handlowych. Pozwala ona także na prowadzenie aktywności proeksportowych przez spółkę Rosomak S.A., bez ograniczeń, zgodnie z określoną w umowie procedurą postępowania. Obecnie mają być prowadzone tego typu działania na dwóch różnych rynkach zagranicznych.

Transporter AMV XP w jednej z konfiguracji prezentowany na targach DSEI 2017. Fot. A. Hładij/Defence24.pl.
Transporter AMV XP w jednej z konfiguracji prezentowany na targach DSEI 2017. Fot. A. Hładij/Defence24.pl.

Wiceminister Małecki podkreślił też, że w listopadzie 2019 roku spółka Rosomak S.A. pozyskała na mocy zawartej umowy prawa do produkcji nowej wersji rodziny tych pojazdów — Rosomak XP. Oprócz produkcji na potrzeby SZ RP umowa dopuszcza możliwość współpracy na rynkach zagranicznych oraz oferowania nowej platformy (i powstałych na jej bazie wersji specjalnych) na rynki zagraniczne. W przypadku otrzymania zamówień na najnowszą wersję Rosomaka wykorzystany ma zostać zbudowany dotychczas krajowy łańcuch logistyczny.

Rosomak XP to polskie oznaczenie transportera AMV XP, ujawnionego przez fińską Patrię w 2015 roku. Pojazd ma dopuszczalną masę całkowitą zwiększoną do 32 ton (standardowy KTO to 26 ton), wzmocnione opancerzenie i nowy silnik o mocy 450 kW. Ma też zmienioną konstrukcję, wykorzystuje również np. powiększone opony. Rosomak XP może więc stanowić podstawę do zabudów specjalistycznych (jak choćby wozu rozpoznania skażeń), ale też bazę dla nowej odmiany "bojowego" transportera o polepszonych parametrach (szczególnie jeśli chodzi o ochronę wnętrza, również za pomocą aktywnych systemów ochrony).

Z kolei sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Wojciech Skurkiewicz w odpowiedzi na tę samą interpelację, odnosząc się do ewentualnego zakupu transporterów Rosomak XP dla Wojska Polskiego przekazał:

wymaganie operacyjne dotyczące nowego transportera opancerzonego pn. „Zdolność do rażenia celów pancernych i opancerzonych oraz siły żywej przy zapewnieniu możliwości manewru w terenie przez moduły batalionowe wyposażone w nowy kołowy transporter opancerzony” i o kryptonimie „SERWAL” zostało opracowane w ramach Wymagań Operacyjnych edycji 2020. Powyższe wymaganie stanowi podstawę do uruchomienia fazy analityczno-koncepcyjnej. Rozpoczęcie postępowania na dostawy nowego kołowego transportera opancerzonego dla Sił Zbrojnych RP będzie możliwe po zakończeniu fazy analityczno-koncepcyjnej.

Sekretarz stanu w MON Wojciech Skurkiewicz

Z ujawnionych przez oba ministerstwa informacji wynika, że w najbliższym czasie spodziewane jest zawarcie umowy w sprawie przedłużenia okresu produkcji licencyjnej dotychczasowej wersji wersji KTO Rosomak na potrzeby krajowego użytkownika oraz potencjalnych odbiorców zagranicznych. Spółka Rosomak SA zyskała również możliwość produkcji pojazdu w wersji Rosomak XP, o zwiększonych możliwościach bojowych. 

Biorąc pod uwagę, że równolegle planowane jest rozpoczęcie prac nad pozyskaniem nowego kołowego transportera opancerzonego dla Wojska Polskiego, może nim okazać się  - choć, przynajmniej formalnie, nie musi - właśnie Rosomak XP. Przynajmniej przez pewien czas w produkcji mogą być obie odmiany, jako że ta pierwsza jest już bazą pewnej liczby odmian specjalistycznych, zatwierdzonych i wprowadzonych do SZ RP.

Reklama

Komentarze (48)

  1. Tani

    Nie zrobimy nowego Boxera tak jak i nie zbudujemy nowego Audii. Musimy isc w Rosomaka. To mamy. Gasienicy nie ma mozliwosci. Nie istnieje mozliwosc opracowania w kraju transportera lub bwp gasienicowego, chyba ze bedzie to mtbl.

    1. Marek

      Ja bym nie zaryzykował twierdzenia, że AMV XP jest gorsza od Boxera.

    2. BORSUKtoPRZYSZŁOŚC

      Chciałbym zauważyć że Borsuk wchodzi w ostatni etap testów. Opracowany za 70 mln złoty. Głównie z inwestycji prywatnych I składek publicznych. Więc jest możliwość.

  2. Obserwator

    Po zakupie licencji krajowi producenci mieli rozwinąć produkt o nazwie Rosomak.Nic takiego sie nie stało.Nawet nie potrafimy zintegrować z tym transporterem ppk ani tez działka 30 mm.Nic nie potrafiliśmy wyekspotować.Słowem - katastrofa

  3. Pro Patria

    PGZ Powinno przenieść poddać polonizacji Rosomaka 1 do Poznania do WZM i tam otworzyć linię produkcyjną.. rozebrać silniki, skrzynie biegów i inne podzespoły i zacząć ich produkcję od A-Z.. to samo dotyczy Jelczańskich silników oraz podwozi.. Poznańskie Zakłady Motoryzacyjne powinny zacząć także produkcję kompletnych wytworzonych w Polsce w 100% powerpacków 1500-2000KM.. dla wozów wsparcia T72 oraz przyszłego czołgu podstawowego..

    1. Ricco 1974

      Produkcja Rosomaka jak już coś to tylko w spółce Rosomak w Siemianowicach I tyle w temacie

  4. T

    No i super . Kołowe Rosomaki , a na gąsienicach Borsuki. Tylko CIĄGLE MAMY TEGO ZA MAŁOOO. Powinniśmy mieć około 2000 Rosomaków i 3000 Borusków by wreszcie te stare BWP wymienić. I wtedy będzie to stanowić realną siłę. Jeszcze bym OT przebudował jako Lekka Piechota , dał im jakieś lekkie wozy opancerzone takie jak TUR i dla każdego po jednorazowej wyrzutni przeciwpancernej. I dodatkowo stworzyć nowy oddział 20000 żołnierzy partyzanckich. Tutaj tylko z wyrzutniami przeciw pancernymi. I to dopiero było by odstraszenie. A posiadanie rozwiniętych wojsk partyzanckich pokazała Norwegia która zatrzymała ZSRR.

    1. mocny

      Słabe

    2. kuballo

      Zatrzymała Finlandia a nie Norwegia..oj, coś słabo z wiedzą

    3. zdrugiejstrony

      Zaciągnął byś się do tych partyzantów ? Nie sądzę.

  5. wiarus

    Czyżby coś drgnęło? Dobra decyzja na wszystkich szczeblach /z MON włącznie/ i naprawdę trudno się przyczepić. Teraz tylko trochę dobrej woli i nakładów na sensowną produkcję. Sensowną, a więc pokrywającą realne zapotrzebowanie /chociaż 10-20 sztuk miesięcznie/, uzbrojoną w nasze ZSSW i naszą elektroniką.

    1. milwaw

      Oby tak się stało w naszym przemyśle związanym z KTO.

  6. kierowca

    Pierwsza umowa z Patrią praktycznie uniemożliwia samodzielny eksport (zresztą nic nie sprzedano bezpośrednio za granicę). Patria nie dopuści do naszej samodzielności, należy więc zbudować polskie KTO na bazie wiedzy już pozyskanej i ponad 200 usprawnień.Ponadto potrzebna wersja gąsienicowa (podwozie koreańskie??).

    1. Władimir

      Patria jest w ciężkiej kondycji finansowej więc może się udać wynegocjować naprawdę dobre warunki kolejnej umowy.

    2. Auslander

      To lepiej ich kupić i mieć święty spokój.

  7. Trepusz

    Po tylu latach klepania na licencji chyba zyskali jakieś możliwości stworzenia własnej konstrukcji?

    1. Sky

      Nie.

    2. Lord Godar

      I tak większość istotnych elementów będzie pochodziła z importu lub licencyjnej produkcji .

    3. Wręcz przeciwnie. Tyle, że nie kontynuowano tematu.

  8. Jaro

    Co by nie zrobili dokonali dobrą decyzję. Parametry nowego XP są na poziomie światowym , dające wiele możliwości. Analizując wiele danych i parametrów czasami się zastanawiam co takiego różne kraje widzą w niemieckim boxerze? Masa całkowita to nie wszystko ale co kraj to obyczaj.

    1. HanSolo

      Posluchaj chocby jak pracuje silnik w Boxerze a jak w Rosomaku. Potem porownaj bazowe opancerzenie na koncu porownaj system kierowania ogniem (hunter-killer w Boxerze) i mozliwosc uzycia chełmu z widokiem dookolnym w ramach tzw "przeźroczystych scian". I juz wiadomo czym sie roznia.

    2. Leia

      Rosomak to fińska Patria. KTO sprawdzone w Afganie. Rosomak XP to jego lepsza wersja. Wieża zssw30 z ppk już wkrótce. Praca silnika mnie nie obchodzi.

    3. Marek

      A widziałeś Patrię XP, i ZSSW-30 czy po prostu tak sobie piszesz?

  9. Tani

    Jaro nie zrobimy bo nie mamy potancjalu. I nie stworzymy go bo nas po prostu nie stac. MamyRosomaka i w niego trzeba isc, oczywiscie we wsp z finami. UK nie produkuje samochodow ciezarowych od lat 60 tych XXw. Po prostu je kupuje. Musimy i my, wybrac to co mozemy lub jestesmy w stanie wyprodukowac. A reszte kupic za kase. I nie ma innego wyjscia. Boxera niemcy nam nie sprzedadza, licencji oczywiscie. Pojedyncze sztuki nas nie ratuja. Jak sie nie ma tego co sie chce trzeba zrobic to co sie ma. Silniki to nie problem, forsa imasz.

  10. Jaro

    O tym co mówisz jesteś wstanie zaaplikować do każdego pojazdu tej klasy . Podstawowy boxer przy masie 24 ton to STANAG 4 czyli nic specjalnego . Ja się bardziej skupiam na możliwościach samej konstrukcji . Boxer jest modułowy nie przeczę, ale jego możliwości są ograniczone tylko do wielkości , jest w stanie podjąć maksymalnie 8 ton oporządzenia gdy XP może 15 ton to ogromna różnica. Poza tym jest bardzo ciężki i logistycznie bardzo drogi w eksploatacji, wersja A3 ma ważyć ponad 38 ton przy zapewne jeszcze mniejszym załadunku ponieważ otrzyma jeszcze większy silnik. Może się mylę ale to jest pojazd służący do wsparcia piechoty a nie czołgów czy bwpow. Kolejną rzeczą jest to że większy pancerz nic mu nie da , STANAG 6 levelu który wybrali Australijczycy chroni przed amunicja 30 mm do 500 m oraz odłamkami z artylerii 155mm na odległości nie bliższej niż 10 metrów. To co oni zrobią jeśli ktoś np my zamienimy nasze 30 na 40 mm lub ostrzelany ich z raków gdzie precyzja to jakieś 1,5 metra?Nie twierdzę że Boxer to zly pojazd tylko czy to czasem nie powtórka z historii jak z tygrysami?

  11. MateuszS

    Brzmi jak prawie logiczne obchodzenie się ze sprzętem wojskowym. Stara wersja ( jeszcze w miarę nowoczesna) jest w produkcji, a mówimy o wprowadzeniu do produkcji nowej wersji. A prawie logicznie, bo po drodze trzeba by już mieć jakąś wizję modernizacji rosomaka.. zaraz klepnie 20 lat od wprowadzenia pierwszych pojazdów KTO Rosomak..

    1. HanSolo

      Maja pelna dowolnosc w rozbudowie konstrukcji. Tylko po co? Nie ma wymagan a przetargow nie potrafia wygrywac to dla kogo beda to robic?

  12. Franzz

    klepią tego rośka od lat - nie zbudowali własnego biura konstrukcyjnego które by mogło opracować polski KTO na bazie rosomaka - i wtedy żadnych licencji itp. mają własny produkt - żenua

    1. HanSolo

      Przeciez opracowali huz dawno temu polski woz plywajacy i nieopancerzony na bazie wymagan dowództwa armii. Dlatego nazywa sie Rosomak a nie Patria. O co ci chodzi? Ta licencja powoduje ze Rosomak jest o 30% tanszy od Patrii i zapewnia wlasna dowolna rozbudowe czy modernizacje. Jest tania i pewna. Daje wiecej niz potrzebujemy i jestesmy w stanie wykorzystac. Badania nad wywarzaniem otwartych drzwi koszrmtowalyby setki milionow!

  13. JASIO rzekł mądrze

    Reaktywować SKOTa ubranego w dzisiejszy power-pack ,pancerz

    1. plusik rzekł mądrzej

      Ale o co ci chodzi bo nikt nie rozumie twego bełkotu. Ogólnie rzecz biorąc Rosomak to udana i nowoczesna konstrukcja nie odbiegająca od swoich odpowiedników oczywiście integracja z ppk to musss ale to nie wina pojazdu.

    2. A ja takim SKOT-em dawał by radę stare czasy.

  14. Huciany

    Lekcja Kraba chyba nie dociera do Polaków.Koledzy z BUMARU przez 70 lat mieli monopol i teraz KICHA

    1. asf

      Bumar ma swoją szansę: w zeszłym roku został reaktywowany program Gepard (z tym, że tym razem zwiększono chyba dopuszczalna masę pojazdu). Zatem niech nie marudzą tylko się wezmą do roboty. Co prawda MON nie twierdzi, że na 100% to kupi, ale nawet jeśli nie kupi, to się czegoś nauczą i będą mieli produkt do oferowania na eksport.

    2. JSM

      Nikt nie kupuje produktu którego nie wdrożyła armia kraju producenta lub kilka innych armii.

    3. Lord Godar

      Nikt też nie kupuje i nie wprowadza do służby prototypów i niedopracowanych wyrobów .

  15. Jaro

    Przepraszam nie rozwinąłem dobrze mojej wypowiedzi. Chodziło mi o to że nie mogą na XP osiągnąć parametrów pływalności przy 22 tonach oraz być transportowanymi przez Herkulesy przy bieżącej masie. Dlatego to wyklucza to sens budowania wersji pływającej , a jeśli by nawet postanowili tego dokonać oznaczało by to wymianę obecnych rosomaków a na to napewno się nie zanosi.Mozecie mówić co chcecie ale patrząc z perspektywy czasu to nasi decydenci świetnie rozegrali tą partie szachów. Posiadają wypełni technologie na wybudowanie obu wersji rosomaka pozyskane za stosunkowo niskie koszty oraz nie ponieśli kolejnych na przeprowadzanie badań czego nie może powiedzieć Finlandia. Poza tym dzięki naszym misja zagranicznym na bieżąco jesteśmy wstanie ulepszać te pojazdy .

    1. Marek

      XP i 22 tony + Herkules? To mijałoby się z celem moim zdaniem. Priorytety obecnie chyba się troszeczkę zmieniły.

  16. Łukasz

    " Terminy te zostały ustalone na mocy umowy podpisanej w lipcu 2013 roku przez ówczesny resort obrony. " toć to czasy Siemoniaka i Mroczka, a teraz takier są "mundre"

    1. inż.

      Zamiast płacić Finom powinni tę kasę dać dla HSW aby stworzyła coś takiego jak Borsuk. HSW ma takich specjalistów, że i łódź podwodną wyprodukują jak tylko będzie miała takie zlecenie. HSW powinna jeszcze odkupić LIu Gonga wraz z całą ekipą, którzy mają pojęcie o projektowaniu sprzętu cywilnego.

    2. Marek

      Na razie mają wąskie gardziołko pod tytułem wieże. Skończą się próby państwowe to nie będą mogli nastarczyć z produkcją do Borsuka i dla Rośków. Na dodatek robią Kraba i Raka. Kryl też jako dodatek dla Zmechu by się bardzo prosił.

    3. Xxx

      Jak narazie HSW tego Borsuka jeszcze nie produkuje a i nie wiem czy za granicą nie bedzie taniej i szybciej

  17. Tiger

    F 35 juz nie jest mit a Transporter opancerzony Rosomak to najlepsza platforma bojowa na swiecie przetestowana a nie takie gowna jakie mają inne armie

    1. Ruska onuca

      Tiger też był jednym z najlepszych czołgów a wygrał t34 i sherman

    2. mobilny

      Nikt lepiej tego nie ujął nawet ja:) Pozdro

    3. Marek

      Tylko nieco lepszy jest XP z tej samej firmy, która ma na niego licencję. Na dodatek mamy licencję na całkiem przyzwoite niedrogie opancerzone wędzidełka 6x6 dla WOTu. Coś mi się widzi że lepiej wychodzimy na interesach z Patrią od współpracy z UE.

  18. werte

    Wsparcie "polskiej" zbrojeniówki na całego. XP załatwia kwestię polskich konstrukcji tego typu. Javelin i Spike pogrzebią Pirata i Moskita. Zamiast nowego czołgu w najlepszym razie dostaniemy nową amunicje do T-72. Zapewne zagraniczną. I żadnej faktycznej modernizacji. Może nowe radiostacje. A siły pancerne w przewadze to będą zapewne BWP również zmodernizowane co najwyżej o nowy sprzęt łączności. O pancerzu czy silniku możemy zapomnieć. Lotnictwo ma już od dawna pozamiatane przez amerykanów na każdym niemal typie maszyn latających. Marynarka dostanie "nowiutkie" wycofane szwedzkie OP, które mają tę zaletę że nie utoną jak deklarują Szwedzi. Przynajmniej do końca kadencji. Szczytem marzeń tej formacji jest nowy holownik. Bo po co nam korwety czy fregaty. W dodatku z rodzimych stoczni. W OPL też wspieramy "polską produkcję". W baterii Pilica wykorzystany będzie nie polski system ani Soła ani Bystra, lecz... izraelski. Nie był brany pod uwagę i nagle wygrał w cuglach. Cud typowy dla biblijnej krainy. Ale minister zadowolony z siebie uważa że wspiera rodzima zbrojeniówkę.

    1. vvv

      przeciez spike jest robiony na licecnji w mesko. to javelin zarzyna spike i moskita a pirat to inna klasa ppk

    2. plusik info

      Pan rzekł wasal przyklepał a Kowalski za to płaci

    3. JSM

      Spike jest montowany w Mesko z gotowych podzespołów. Wkład Mesko jest niewielki. Nie mają żadnego dostępu do komputera ani oprogramowania, CLU czy optoelektroniki.

  19. lukas

    Pytanie tylko czy warto skoro i tak u nas się go pewnie wybebeszy "bo ma pływać" i z XP niewiele zostanie.

    1. Gts

      30cm wody w Wiśle, nie zapowiada się aby przez 10 kolejnych lat się zmieniło, ale ma pływać. Idzie się załamać

    2. Marek

      Patria XP jest w wersji pływającej. Co więc z niej chciałbyś wybebeszać?

    3. ursus

      ORP Rosomak zaspokoją zapotrzebowanie MW na dekady w zakresie obrony wybrzeża, szukajmy pozytywów. WL najlepiej w artyleryjsko-rakietowe Gepardy wyposarzyć i nie bawić się przy tym w lekkie, czy ciężkie wersje, tylko zrobić jedną o możliwie dużej sile ognia i pancerzu odpowiadająym możliwością finansowym państwa w odniesieniu do wielkości zamówienia.

  20. plusik info

    Kupili my Wosle Homara i F35 daj pan spokój z modernizacją i nastepnymi zakupami. Do 2040 mamy przechlapane więc sprzet powinien pociągnąć

  21. mobilny

    Aproppo gromów to Polityka widocznie i tam wygrywa że zdrowym rozsądkiem

  22. yeni

    Budujemy BWP Borsuk i wygląda na to że będzie to dobry i nowoczesny pojazd. Na ukończeniu mamy wieżę bezzałogową zssw. Klepiemy od kilkunastu lat rosomaka na licencji, czy naprawdę nie mamy kompetencji by zbudować własny transporter kołowy. Musimy dać zarobić zagranicznej firmie. Coś jest nie tak...

    1. Bobi

      Ktoś niedawno testował platformę Hipopotam.

    2. Lord Godar

      Ale Hipopotam to inna kategoria transportera , pod inne zastosowania .

    3. Error

      Hipopotam utonął xD

  23. Jaro

    Widzę że dalej narzekamy, tylko nie rozumiem dlaczego. Po pierwsze dzięki nowej licencji nabywają technologie produkcji wersji nie pływającej bo tu innej możliwości niema. Nie da się zejść do 22 ton aby pływał.Pozatym potrzebujemy wersji ciężkiej aby móc wyprodukować nowe pojazdy specjalistyczne których na pływającej nie mogliśmy wykonać. Po drugie dlaczego licencja bo to wychodzi dużo taniej a niżeli próba budowy nowego KTO od nowa, i co wtedy będziemy zastępować wszystkie naraz? kogo na to stać? A tak dzięki temu będziemy posiadać obydwie wersje . Mam nadzieję że to w końcu uciszy kilku płaczków w związku z brakiem wersji ciężkiej. Pamiętajcie też o tym że firma Rosomak dobrze zdaje sobie sprawę że zapotrzebowanie WP są tak duże że zanim wyprodukują dla nas wszystkie wersje pojazdów to będzie trzeba zacząć myśleć o nowej konstrukcji, dlatego export jest w tym przypadku mniej istotny, oczywiście tylko z punktu widzenia firmy.

    1. Lord Godar

      Trudno się nie zgodzić .

    2. Marek

      Z nieuzasadnionym narzekaniem masz rację. To niestety taki standard. Mylisz się jednak co do nowego Rośka. AMV XP, na którym polega może pływać. To pojazd, który ma większą wyporność od obecnego Rośka. Przy 24 tonach pływa z 25% zapasem. W wersji L pływa przy 25 tonach z 25% zapasem.

    3. A77

      Na szczęście nikt teraz chyba nie myśli o wsadzaniu XP do ładowni C-130.

  24. Afganczyk

    NARESZCIE 32-tony Super news po tym jak uciekalem spod ostrzału rpg7 A siedzenie na hełmie nie pomagało

    1. asdf

      plywajaco-aeromobilna wersja AMV Patria Cebulak nadaje sie do terroryzowania ludnosci cywilnej w czasie stanu wojennego tak jak kiedys SKOTy, latka mijaja a integracji z ppk wciaz brak.

    2. asf

      Za 2 lata ruszy produkcja ZSSW-30 i na tej wieży będzie podwójna wyrzutnia PPK

    3. Rzyt

      Dzieci Lwowa ,Dzieci Warszawy, Chodów, Mohylew...a ty uciekłeś i się chwalisz...masakra . Dlatego ufam tylko straży ogniowej...oni nie uciekają ,gdy kogoś z ognia należy wyciągnąć. Nie strzelają do cywili na weselu ,nie aresztują i nie katują tych którzy na nich pracują

  25. Marek

    I to jest bardzo dobra wiadomość, na którą czekałem. Jak tylko dowiedziałem się, że jest licencja na XP liczyłem, że ktoś wreszcie pomyśli o tym, żeby ją wprowadzić.

    1. X

      Czyli już od 5 lat...

    2. Marek

      Niezupełnie. Ten wcześniejszy Rosiek XP to był inny pojazd. Obecny, bazujący na Ptrii XP pojawił się w 2019r.

Reklama