Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Wyścig o bojowe roboty US Army. Czterech chętnych

Ripsaw M5 z systemem uzbrojenia CROWE-J. Fot. Textron Systems
Ripsaw M5 z systemem uzbrojenia CROWE-J. Fot. Textron Systems

National Advanced Mobility Consortium, prowadzące program Robotic Combat Vehicle - Light na rzecz rządu amerykańskiego, poinformowało o wyborze czterech firm, których oferty przeszły do kolejnego etapu tego postępowania.

Wybrane firmy to HDT Global, Oshkosh, QinetiQ North America oraz Textron. Oferują one armii amerykańskiej lekkie, uzbrojone bezzałogowce lądowe. Program RCV - podzielony na trzy podprogramy, lekkiego, średniego i ciężkiego bezzałogowca - ma za zadanie wyłonić bezzałogowe maszyny, które wejdą do służby w amerykańskich siłach zbrojnych do 2028 r.

Wybrane firmy zostały poproszone o wybudowanie prototypów oferowanych konstrukcji (Request for Prototype Proposal), które zostaną następnie przekazane armii do serii wstępnych testów. Zgodnie z harmonogramem programu, do połowy bieżącego roku fiskalnego armia ma wybrać dwie konstrukcje, których producenci zostaną poproszeni o dostarczenie czterech proponowanych pojazdów. Zostaną one poddane rozmaitym, trwającym łącznie około roku próbom.

Program RCV różni się od wcześniej prowadzonych podobnych postępowań jednym istotnym warunkiem - zakłada pozyskanie pojazdów zdolnych do funkcjonowania na polu walki z przeciwnikiem o równym lub niemal równym potencjale technologicznym co Stany Zjednoczone.

Trzy spośród firm zaproszonych do dostarczenia prototypu prezentowały swoje pojazdy w trakcie zakończonej w minionym tygodniu konferencji AUSA 2019. Były to Textron Systems, HDT oraz Qinetiq.

Textron Systems przedstawiło pojazd Ripsaw M5, HDT robota o nazwie Hunter WOLF, natomiast Qinetiq NA ogłosiło w trakcie konferencji nawiązanie współpracy z firmą Pratt & Miller, w programie oferowany jest zaś wariant pojazdu o nazwie EMAV (the Expeditionary Modular Autonomous Vehicle), dostosowany do wymagań armii USA.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. Gpas

    Oczywiście w tej czwórce nie ma Polski

    1. Kolo

      Bzdury. Co Ukraina pokazuje?? Nic!! Dostaje lanie wszędzie, choć ma praktycznie ten sam sprzęt

    2. rED

      Oraz 100 innych

    3. asd

      a nie wydaje Ci się, że Rosja zajęła już to co chciała i więcej jej już nie potrzeba ? co jak co ale terytorium to im chyba nie brakuje

  2. Jacek

    Jak 3TP ( tylko zdalnie sterowany )

  3. Vorenus81

    Przypomina trochę Matilda MK I :)

  4. asd

    Ten Ripsaw to wyglądem (przynajmniej na tej fotce) przypomina mi konstrukcje czołgów z lat '20tych ubiegłego wieku.

  5. Brekobreko

    Sztuczna inteligencja już jest, teraz bojowe roboty... ile brakuje do Skynet i T1000?

  6. Ja tylko podpowiem

    a może warto powrócić do sprawdzonej koncepcji TKS oczywiście w nowoczesnym wydaniu i uwzględnieniem współczesnych materiałów i napędów i nie tylko jako dron. Może Ursus powrót do przeszłości.

  7. rED

    Szkoda że spóźnione na Afganistan. Wielu Amerykanów dziś by żyło.

  8. tut

    I to jest dobry pomysł dla nas. Rozpisać konkurs. Ogólno dostępny dla polskih firm zgodzie z prawem handlowym. Zapewnić dotację. Nagrodzić gwarantowanym kontraktem. Mozna połączyć jakieś rozwiązania, na koniec. Jeżeli państwo tak bardzo chce może przejąć część udziałów żeby mieć kontrolę. Ale trzeba to odrazu powiedzieć. Myślę że firmy by na to poszły. Pewnie powstały by nowe dla tego celu.

Reklama