Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Włoski Kruk z pomocą polskiego przemysłu?

Fot. Aviazione Dell 'Esercito
Fot. Aviazione Dell 'Esercito

Włoski koncern Leonardo oferuje Polsce udział w programie śmigłowca szturmowego AW249, który według przedstawicieli koncernu  wpisuje się w polskie wymagania dotyczące programu Kruk.

Śmigłowiec AW249 jest obecnie najnowszym powstającym na świecie śmigłowcem szturmowym. Zgodnie z aktualnymi planami Leonardo pierwszy przegląd projektu ma zostać dokonany do końca br. ale ogólny kształt płatowca został już ustalony. Maszyna ma powstać w służbie przez kolejne 30-40 lat. Śmigłowiec ma być przy tym znacznie większy niż AW129 należący do włoskiej armii i dysponować maksymalną masą startową ok. 8 ton. 

Jak tłumaczy Defence24.pl Stefano Villanti, Senior Vice President International Government Sales z koncernu Leonardo projektem, który poprzedza wprowadzenie do służby nowego śmigłowca jest modernizacja posiadanych przez Włochów AW129, w ramach której zostały one m.in. zintegrowane z pociskami Spike. Maszyny mają pozostać w służbie do ok. 2026 roku, a montowane na nich obecnie systemy uzbrojenia mają zostać płynnie przetransferowane do nowej konstrukcji. Nowy śmigłowiec ma być gotowy ok. 2023 roku tak by móc zacząć zastępować AW129 w momencie, gdy ta konstrukcja zacznie zostać wycofywana. Takie podejście ma umożliwić zachowanie ciągłej zdolności włoskich sił zbrojnych w dziedzinie śmigłowców szturmowych.

Czytaj też: List intencyjny PGZ i Leonardo ws. śmigłowca AW249

Włoski koncern pracuje już przy tym projekcie zarówno z zakładami PZL-Świdnik jak i Polską Grupą Zbrojeniową, z którą zawarto w dniu 10 lipca br. List intencyjny dotyczący współpracy w zakresie projektu AW249.

Jak deklarują przedstawiciele Leonardo dzięki temu, że projekt w przeciwieństwie do innych dostępnych na rynku śmigłowców szturmowych jest obecnie we wczesnej fazie rozwoju daje znacznie więcej możliwości polonizacji i rozwoju konstrukcji w Polsce niż w przypadku konkurencyjnych konstrukcji. Leonardo jest przy tym bardzo zainteresowane międzynarodową współpracą w tym projekcie. 

Współpracę z polskim przemysłem ułatwia przy tym pozycja zakładów PZL-Świdnik, a największa zaletą dla polskich firm udziału w projekcie może być transfer krytycznych technologii związanych z tą platformą. Leonardo deklaruje przy tym, że program AW249 nie jest ściśle powiązany z innymi obecnie toczącymi się polskimi programami śmigłowcami i niezależnie od ich wyniku włoska firma jest zainteresowana współpracować z Polską przy rozwoju maszyny szturmowej. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (64)

  1. Qba

    Jak oda prace nad AW249? Czy został oblatany w 2020 roku zgodnie z planem?

  2. Jakub

    Tylko proszę zadbać aby krzeseł na spotkaniach nie zabrakło. No chyba że te kleczki to nowa świecka tradycja.

  3. ccc

    Kolejny włoski fiacik podobnie jak mastery delikatne i niewiele warte.

  4. KrzysiekS

    Pamiętajmy jak postąpili przy wierzy do ROSOMAK-a pomysł może niezły ale firma o małej uczciwości biznesowej.

  5. MZ

    Pomysł jest dobry dla polskiego przemysłu Ale program Kruk potrzebuje pilnego zakupu śmigłowca Szturmowego a nie czekać do 2023r

  6. rydwan

    kobuz wszystki kraje modernizuja swojsprzet ( patrz niemcy leopard 2a4,śmigłowce Pumy bradleye i wiele wiele innych -tak własnie zdobywa sie kompetencje i wiedze ,pod warunkiem ze jest sie konsekwentnym) tylko ty maszz tym problem

  7. slex

    może już lepiej bez polskiego przemysłu. Kupcie tigery (blisko do producenta, szkolenia, części zamiennych, uzbrojenia) i sprawę zakończcie. Cały czas ciągle re definicje, re plany, re koszty, re wymaganie itp. A jak śmigłowcowców nie było tak nie ma.

  8. kobuz#

    Włoski koncern Leonardo oferuje Polsce udział w programie śmigłowca szturmowego AW249, który według przedstawicieli koncernu wpisuje się w polskie wymagania dotyczące programu Kruk…. I co na to polski rząd, który tak dba o polskie stocznie i przemysł zbrojeniowy (PGZ), ze pisze tylko straty?. Wiele propozycji przeszło już przez korytarze MON i wszystkie zostały odrzucone i skupiona się na złomie, a to z Australii, a to leciwe Mi 24, a to T-72 przekształcane w trumny pancerne. Biedne to WP…

  9. Artur

    Koncepcja Sokoła w wersji wąskokadłubowej powraca :-) To miłe że nasi inżynierowie 30 lat temu już kombinowali podobną maszynę. W oparciu o Sokoła zbudowanie wersji wąskokadłubowej i wydłuzonej transportowej było dobrą koncepcją z ogromnymi szansami na eksport z uwagi na pełne opanowanie wszystkich elementów od kadłuba po silnik. Niestety obce trole rowaliły przemysł i potencjał a resztę za grosze wyprzedały.

  10. Bartek

    Dobrze a z czego i czym ten heli będzie strzelał ? Bo na paradę to my ich nie potrzebujemy. Zatem najpierw wymóg i potwierdzenie dostępności uzbrojenia a potem maszyna. Inaczej będzie jak z video kupionym w USA niby ta sama kaseta a nie odbiera w Europie...

  11. V

    Chyba lepiej przyłączyć się do tego programu. I tak przez najbliższe 5 lat nie wprowadzą kruka;/

  12. pijak

    Dobra koncepcja patrząc na zaangażowanie polskiego przemysłu. Ewentualnie gdyby była potrzeba wziąć z 8 AW 129 na rozwiązanie pomostowe oczekując na AW 249, ale przy flocie 30 Mi-24 ciągle zdatnych do służby i to jeszcze przez parę lat nie wiem, czy był by sens... lepiej dokupić i zintegrować ppk do Mi-24, które można by używać przyszłościowo na AW 249.

  13. Marek

    @Roshedo Jakby się bardzo uprzeć, to pewnie można. Tylko weź pod uwagę, że W-3B to tylko projekt. A od projektu do prototypu droga jest daleka. Co więcej, projekt ten bazował na W-3, więc pewnie skutek byłby taki, że nie osiągnęlibyśmy więcej, niż udało się Włochom przy AW129. A i to przy dużym szczęściu oraz zastosowaniu mocniejszych silników. Tymczasem Włosi uznali, że dzisiaj Mangusta to już \"troszeczkę\" za mało. Akurat współpraca z Włochami przy tym nowym śmigłowcu, to nie jest taki głupi pomysł. Choćby dlatego, że można zawalczyć o montaż, a już na pewno serwis tych śmigłowców w Polsce. Jest tutaj tylko jeden haczyk. Otóż niebawem jak sądzę pojawią się nowe konstrukcje, które zdeklasują klasyczne jedno wirnikowe śmigłowce. Amerykanie latające prototypy takich maszyn dla wojska już mają. Na razie nie mogą jeszcze zdecydować która koncepcja jest lepsza, ale seryjne maszyny tego typu pojawią się raczej wcześniej niż później. Airbus niebawem także takie będzie miał. A jak już będzie miał prototypy, to także nie będzie zasypiał gruszek w popiele. Rosjanie także twierdzą, że coś robią w tym kierunku. Tu jednak nie spodziewam się specjalnych rewelacji. Nie, żebym wątpił w możliwości rosyjskich konstruktorów, tylko dlatego, że na tego typu zabawy trzeba bardzo dużo kasy.

  14. Roshedo

    Tak jakby nie można było zrobić W-3B Jastrząb (projekt istnieje od 1991r)i zinterować z Piratem i Spikem... Lepiej przepłacać za towar z półki...

  15. niki

    Ciekawe czy Amerykanie pozwolą nam na współpracę z Włochami nad nowym śmigłowcem?

  16. sojer

    Polski przemysł = PZL Świdnik = Leonardo = włoski przemysł.

  17. Napoleon

    Chłopy dość tych bredni i nie wybór helikoptera, a uzbrojenia będzie dawał przewagę lub nie. Helikopter z kiepskimi rakietami będzie latającym celem. Czy potrzebujemy helikopterów uderzeniowych? Tak ale z ppk o odpowiednim zasięgu i choćby nawet z piorunami (choć tu można byłoby się pokusić o lepszy wybór.

  18. LOL

    Czemu Włosi nie powiedzą wprost, że szukają leszcza co im sfinansuje B&R?

  19. drzwi ze stodoły

    powinni pierwej dokończyć dostawy CANT Z.506B - miało być 6 samolotów, a dostarczyli only jeden. A potem wyposażyć je w Pioruny przeciw Iskanderom, może któryś nie wybuchnie ?

  20. ekonomista

    Dzieci! Jaki %? Polska nie ma żadnych własnych technologii by być równorzędnym partnerem. Po co Polska miałaby kupować % w zakładach w Świdniku? W zamian za finansowanie programu i zakup tych śmigłowców możemy dostać zamówienia z Grupy Leonardo dla polskich fabryk (w tym fabryk inwestorów zagranicznych), jakieś części i być może finalny montaż (części są lepsze bo mogą być dla wszystkich AW249) w należących do Włochów zakładzie w Świdniku. Być może zakład PGZ w Łodzi będzie je mógł serwisować. I to będzie i tak dużo lepsza oferta przemysłowo-cenowa od propozycji amerykańskich.

  21. pilot

    Operetka pt.Polskie helikoptery rozwija się w najlepsze i trwa od 15 lat. A Krystowski jako główny bas od 15 lat opowiada bzdury bez pokrycia. Niekompetencja decydentów jest obezwładniająca. Co tu więcej powiedzieć??

  22. say69mat

    Niestety, naszą narodową specjalnością jest - bezsprzecznie - totalne dyletanctwo w dziedzinie kultury i organizacji zarządzania przemysłem zbrojeniowym. Skutkującym dyletanctwem w dziedzinie projektowania i produkcji nowoczesnych systemów uzbrojenia. A w efekcie dyletanctwem w sferze uzbrojenia sił zbrojnych na poziomie odpowiadającym istnieniu całkiem realnych zagrożeń. Zagrożeń sprawiających, że rzeczeni dyletanci nawołują naród do złożenia kolejnej daniny krwi, w imię obrony wartości i naszej niepodległości.

  23. ktos

    W3-pl - czlowieku wez uzywaj interpunkcji i pisz zdania w jakims logicznym ciagu. Napisales o 5 roznych rzeczach w hednym zdaniu. Nawet nie wiadomo o czym piszesz. Przy okazji... pisanie Caraczana zamiast caracala nie dodaje ci splendoru ani nie swiadczy o profesjonalizmie. Raczej pokazuje chec dowartosciowania siebie.

  24. ryszard56

    kiedy odkupimy Nasze zaklady??

  25. Rozczarowany

    Osoby, które obiecywały helikoptery Polsko Ukraińskie a które nie dotrzymały słowa, powinny być pociągnięte do odpowiedzialności.

Reklama