Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

USA: „masowe” pociski kierowane

Pocisk Jackal
Pocisk Jackal
Autor. Northrop Grumman

Koncern Northrop Grumman pracuje nad rodziną nowych pocisków kierowanych, które mają mieć modułową budowę i cechować się zasięgiem ponad 100 km.

Pierwsze informacje o pociskach Jackal zostały przekazane podczas konferencji i wystawy AUSA 2024. Jackal, nad którym pracuje Northrop Grumman, ma być modułowym systemem o zasięgu ponad 100 km, przeznaczonym do odpalania z platform lotniczych (w tym śmigłowców Apache), lądowych (wyrzutnia z sześcioma kontenerami może znaleźć się na lekkim pojeździe) i morskich.

Przedstawiciele Northrop Grumman podkreślają, że Jackal będzie wyposażony w silnik odrzutowy zapewniający prędkość ponad 600 km/h, co pozwoli na dotarcie do celu w relatywnie krótkim czasie. Jednocześnie ma dysponować systemem nawigacji pozwalającym na działanie w warunkach zakłóceń GPS.

Czytaj też

Jackal będzie też miał modułową budowę, a poszczególne pociski będą mogły będą się ze sobą komunikować. Oprócz ładunków kinetycznych (bojowych) będzie można stosować także głowice rozpoznawcze oraz ze środkami walki radioelektronicznej.

YouTube cover video

Pocisk jest opracowywany we współpracy z firmą AeroVironment, opracowującą amerykańską amunicję krążącą i posiada pewne elementy bazujące na technologii systemu Switchblade 600. Warto zauważyć, że przemysł w USA coraz częściej podejmuje próby opracowania „niskokosztowych”, a więc tańszych niż obecnie stosowane systemów precyzyjnego rażenia.

Nad podobnymi rozwiązaniami pracuje też firma Anduril, która niedawno zaprezentowała rodzinę pocisków Barracuda obejmującą kilka typów, od stosunkowo lekkich do ciężkich pocisków manewrujących, przeznaczonych do masowej produkcji

Czytaj też

Reklama
Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (6)

  1. radziomb

    taki SPEAR ?

  2. Thorgal

    Najpierw kupiliśmy papacze a teraz będziemy kupować takie pociski do nich??

    1. Paweł P.

      albo sami wyklepiemy ;) Magic.

    2. radziomb

      kupiliśmy tysiące ? Hellfire i setki JAAGM. nie bój żaby

  3. dsM

    Ile za sztukę? To jest najważniejsze pytanie. Tak czy inaczej kraje, które mają dobry balans koszt / kompetencja (Polskę zaliczam) mogłyby na tym powrocie do masowej zbrojeniówki na świecie sporo skorzystać jako poddostawcy.

  4. X

    Dlaczego /chyba/nikt u nas nie pracuje nad minisilnikami odrzutowymi ? W sumie, to i tak w WB cała nadzieja...

    1. Davien3

      A w ogóle w Polsce mamy jakieś własne silniki odrzutowe? Bo ostatni to był K-15 do Irydy a jego trudno nazwać miniaturowym Aha WB nie robi silników

    2. Zmiany są do d.

      Produkują coś dla modeli.

    3. Al.S.

      Polski Jetpol produkuje mini- turbiny do 180 kN.

  5. szczebelek

    Drogi sprzęt jest ok, ale jego naprawa i produkcja w czasie wojny to inna sprawa.

  6. radziomb

    dlaczego autor nie poda ceny tego "taniego" pocisku?

    1. Chyżwar

      Bo tych pocisków jeszcze nie ma i dlatego są "bezcenne"? O ile sobie przypominam Anduril, który opracował rodzinę pocisków "Barracuda" podał orientacyjnie, że będą one o 30% tańsze od średniej ceny dotychczasowych odpowiedników. Konkretów nikt normalny nie będzie w stanie podać do czasu, aż efektory nie zaczną zjeżdżać z taśmy. A i to nie będzie ostateczna cena, ponieważ bardzo wiele zależy od skali produkcji. Barracudy na przykład mogą być produkowane w fabrykach, które do tej pory nie miały nic wspólnego z lotnictwem, pociskami CM czy inną zbrojeniówką. A ich produkcja nie wymaga wysoko wykwalifikowanej kadry. Elementy do tych nowych CM mają pochodzić z sektora cywilnego. Więc mniemam, że przy dużej skali produkcji mogą być one nawet tańsze o 50%.

    2. Davien3

      Bo jej jeszcze nikt nie zna?? Ale tak dla wiadomości: Tomahawk block IV to 1,7 mln usd

Reklama