Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Trzy firmy w przetargu na bomby penetrujące

Samolot wielozadaniowy F-16C
Samolot wielozadaniowy F-16C
Autor. Jarosław Ciślak/defence24.pl

Trzy podmioty zgłosiły się do przetargu na dostawę lotniczych penetrujących bomb precyzyjnych poinformował Defence24.pl rzecznik Agencji Uzbrojenia Krzysztof Płatek.

Reklama

Przetarg na 120 precyzyjnych bomb penetrujących Agencja Uzbrojenia ogłosiła 26 sierpnia tego roku. Chodzi o bomby o zróżnicowanym wagomiarze od 227 kg do ciężkich bomb ponad dwutonowych. Zgłoszenia nadesłały dwie polskie firmy zajmujące się pośrednictwem sprzedaży: Cenzin Sp. z o.o. oraz Megmar Logistics & Consulting Sp. z. o.o., a także izraelski  producent bomb rodziny Spice Rafael Advanced Defense System Ltd.

Reklama

Czytaj też

Reklama

To tylko jedno z prowadzonych obecnie postępowań na uzbrojenie lotnicze, które będzie mogło być wykorzystywane przez polskie samoloty bojowe zachodniej produkcji. Mowa tu przede wszystkim o F-16, ale także o zakupionych w 2020 roku F-35 i wybrane w roku obecnym FA-50.

Obecnie prowadzone są działania mające na celu pełną desowietyzację polskiego lotnictwa bojowego związaną z wycofaniem w najbliższych latach samolotów MiG-29 i Su-22 i wprowadzeniem w ich miejsce 32 F-35 i 48 FA-50. Oprócz tego mówi się o "zwiększeniu liczby eskadr" F-16. Prawdopodobna jest też modernizacja F-16C/D Jastrząb o pakiet V.

Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. Janeczka ze wsi Warszawa

    Bomby penetrujące to uzbrojenie w 100% ofensywne. Czyje schrony wybieramy się niszczyć?

    1. palilo

      Co za głupota, nie pierwszy raz zreszta na tym portalu ją widzę w komentarzach. Uzbrojenie ofensywne? To jaka bomba w takim razie jest defensywna, bo chyba każdą się zrzuca na jednostki/terytorium wroga. W ogóle jakie uzbrojenie jest defensywne? No albo wychodzimy z założenia, że Polska ma armia ma mieć dostęp najwyżej do gazu pieprzowego, hełmów i granatów dymnych, bo po co nam amunicja do karabinów czy dział. Czyich żołnierzy wybieramy się zabijać? Tę gadka z uzbrojeniem ofensywnym to czy teraz Kremla taki prikaz przyszedł, żeby podważać sensowne decyzje zakupowe, które w razie konfliktu będą problemem dla ruskiej swołoczy? Bo dokładnie to samo wczoraj widziałem nt. „ofensywnego” f-35, a kiedyś o himarsach i rakietach balistycznych do takowych.

    2. Był czas_3 dekady

      palilo@ Janeczka jest ze wsi i doskwierają jej słoiki, to stąd ta frustracja :-(

    3. Monkey

      @Janeczka ze wsi Warszawa: Tych, którzy nas zaatakują. Ponieważ oni będą niszczyć nas, my będziemy niszczyć ich.

  2. Valdi

    Mówisz AGM 65 maverick 👍👍👍wersje od A do L, cena do 250 tys USD sztuka Raython sprzedaje z półki 👍👍👍

  3. Szwejk85/87

    Tak ! 120 bomb to jakiś żart. 1200 do ZN to jest minimum, do tego ciągłe dostawy do celów szkoleniowych. Jeżeli chcemy odstraszyć potencjalnego przeciwnika to musimy być przygotowani na wiele lat systematycznego niszczenia jego infrastruktury, elektrowni, mostów, lotnisk, fabryk wszelkiej maści, dróg i koleii. Musimy mieć możliwość stworzenia strefy gruzu na głębokości 200 km od lini frontu. Czyli strefa bez dróg, mostów i jakichkolwiek zabudowań. Ponieważ nie będziemy zdobywać terenu w celu inkorporacj, możemy sobie pozwolić na likwidację możliwości manewru na terenie przeciwnika, bo nie będziemy tam wkraczać. Niech sobie po wojnie odbudowują. Głębsze uderzenia, to niech sojusznicy sobie robią, rozpoznanie, i uderzają gdzie im się żywnie podoba.

  4. Rudy 102-

    120 bomb to jeden dobry dzień treningowy potrzeby są dużo większe min 500 bomb nie 120 potrzebujemy rakiet o zasięgu 2000-3000 tys dobrego systemu obrony powietrznej nie 120 bomb to bardzo mało nasze potrzeby są duże nie jak kupojemy 2-100 tu są potrzebne duże dostawy i

    1. Pete

      120 specjalnych bomb- penetrujących. Inne mamy, chodzi o dodatkowo takie. Jeden dzień treningowy :))))

    2. Esteban

      Do tego 500 x- wingów, 12, 000 torped protonowych i co najmniej 3 gwiazdy śmierci.

    3. Kompresor

      Z takim zasięgiem to Księżyc chcesz zbombardować?

  5. Żelazny

    Bomby penetrujące w wagomiarze 500 funtów?? To chyba jakiś żart, co one miały by penetrować, drewnianą stodołę? Za to rozumiem wagomiar 2000 funtów albo i nawet 4000 funtów, wtedy i liczba ładunków 120 wydaje się adekwatna. Poza tym w tej kategorii wagowej są już przyzwoite możliwości niszczenia schronów, rosyjskie z czasów zimnej wojny padną.