Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Technologie podwójnego przeznaczenia wyzwaniem dla odporności kraju [OPINIA]

Autor. Pixabay

W zeszłym tygodniu (30.01.24) w Warszawie w Ministerstwie Rozwoju i Technologii odbyło się ważne wydarzenie pt. „Rozwój technologii podwójnego zastosowania na rzecz polskiej gospodarki, odporności i bezpieczeństwa”. Spotkanie, jak sami organizatorzy wskazali, jest polską odpowiedzią na rosnące dynamicznie zainteresowanie na świecie systemową adaptacją technologii wywodzących się z rynku cywilnego w procesie budowania odporności państwa.

Na wstępie należy zauważyć, że współcześnie szybkość zmian w zakresie zróżnicowanej gamy technologii, w tym szczególnie tych przełomowych, wymusza na Polsce całkiem nowe podejście do mapowania środowiska innowacji. A przede wszystkim odpowiedniego zbudowania relacji między strukturami cywilnymi, wojskowymi, biznesem i całą grupą resortów rządowych oraz innych instytucji. Oczywiście, wspomniany proces jest nie jest tylko polskim, niejako krajowym wyzwaniem, gdyż widoczny jest również w innych państwach.Przykładem tego była obecność na konferencji przedstawicieli z Francji (gdzie z coraz większym powodzeniem działa chociażby Agence de l innovation de défense) oraz USA (gdzie od lat już buduje się mosty między innowacjami i siłami zbrojnymi, a symbolem, choć nie jedynym przejawem jest działanie DARPA).

Reklama

Lecz przede wszystkim szereg działań jest dziś podejmowanych w kontekście wzmocnionej sojuszniczej współpracy w ramach NATO (przykładem jest Akcelerator innowacji obronnych DIANA oraz NATO Innovation Fund) oraz Unii Europejskiej (EDF oraz Hub na rzecz innowacji obronnych HEDI). Zauważmy w tym miejscu, że przestrzeń unijna charakteryzuje się wręcz rewolucyjną zmianą w zakresie widzenia problematyki bezpieczeństwa i obronności. Symbolem są prace Europejskiego Funduszu Obronnego (EDF) i jego wkład w mozolne lokowanie zmian technologicznych z Europy w już globalnym wyścigu technologicznym. Teraz mamy więc coś w rodzaju synergii możliwości transatlantyckich między NATO i właśnie UE, które z polskiej strony należy wykorzystać dla bezpieczeństwa kraju oraz rozwoju przemysłu, sektora badań i nauki.

Czytaj też

Polskie władze widzą potrzebę wspierania innowacji na rzecz bezpieczeństwa i obronności

Tym bardziej można uznać za sukces, że Polska i jej innowatorzy stają się coraz aktywniejsi w obliczu potrzeb krajowych i współpracy sojuszniczej. Co pokazują statystki aplikacji względem projektów europejskich i transatlantyckich. Jednocześnie widać szereg ważnych zmian jakościowych w postępowaniu państwa, na czele z resortem obrony oraz wspomnianym już resortem rozwoju i technologii. Lecz oprócz zapowiedzi jest jeszcze wiele do zrobienia w Polsce w kolejnych latach, o czym mówili w swoich wypowiedziach wprowadzających Waldemar Sługocki, sekretarz stanu w MRiT, a także Cezary Tomczyk, sekretarz stanu w MON. Obu ministrów podkreślało świadomość potrzeb i niezbędnych działań systemowych. Przy czym, bardzo pozytywnym przekazem płynącym z tego rodzaju spotkań jest poszukiwanie przez ministerstwa nowych form uzyskiwania niezbędnej synergii w pracach na rzecz wzmocnienia polskiej przestrzeni innowacji, a także rozwoju całego środowiska technologii podwójnego przeznaczenia.

Reklama

Rola państwa jest w tym zakresie bardzo widoczna, bowiem niezbędne jest tworzenie odpowiedniej przestrzeni prawnej, wspieranie działań informacyjnych i oczywiście praca w wymiarach natowskim oraz unijnym. Trzeba jednak założyć, że tak, jak praca ma wymiar ponadresortowy, tak efekty odpowiedniego podejścia do innowacji będą skutkowały również ponadresortowo. Mowa bowiem o uzyskaniu niezbędnych zdolności w sferze bezpieczeństwa i obronności, odporności kraju, ale też odpowiednich zysków dla gospodarki, czy też rozwoju przestrzeni naukowej i badawczej.

Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej na konferencji dotyczącej technologii podwójnego przeznaczenia.
Sekretarz stanu MON Cezary Tomczyk przemawia na konferencji "Rozwój technologii podwójnego zastosowania na rzecz polskiej gospodarki, odporności i bezpieczeństwa".
Autor. PFR S.A.

Czytaj też

Jeśli chodzi o samo spotkanie w MRiT już z założenia miało ono wymiar łączenia dwóch elementów – budowania środowiska na przyszłość oraz dzielenia się urobkiem, który powstał w ostatnich miesiącach. Stąd też, dyrektorka departamentu rozwoju innowacji PFR S.A. Eliza Kruczkowska oraz dyrektor departamentu innowacji MON gen. bryg. Marcin Górka zaprezentowali na wstępie dokument zatytułowany „Mapa Drogowa dla projektów wspierających rozwój technologii o potencjale podwójnego przeznaczenia. Podkreślając, że samo podejście do tego środowiska wymaga szeregu inicjatyw, które dziś już istnieją, ale też część z nich należy planowo stworzyć. Jednocześnie, wprost wskazując, że dziś wspomniane środowisko międzynarodowe wymaga tego od Polski, jako ważnego sojusznika w bezpieczeństwie transatlantyckim i europejskim. Następnie, uczestnicy spotkania mogli zapoznać się z praktyczną stroną działań PGZ Stocznia Wojenna z innowatorami w ramach specjalnego projektu IDA Bootcamp.

Reklama

To się już dzieje czyli pierwsze wnioski po IDA Bootcamp

Generalnie, sama idea IDA (Innovative Dual-use Tech Accelerator) Bootcamp, a więc spotkań mających wypracowywać rozumienie między środowiskami innowacji w Polsce była dokładnie prezentowana w toku kolejnych slotów samej konferencji przez przedstawicieli PFR S.A. Zauważyć należy, że uczestnicy tych spotkań wysoce sobie cenili przede wszystkim możliwość dostrzeżenia możliwości współpracy, dzielenia się swoimi doświadczeniami, ale również budowania platformy wymiany informacji w perspektywie przyszłości. Trzeba też dodać, że słynna już na całym świecie firma ICEYE, poprzez swoją prezentację uwypukliła przykład praktycznego wykorzystania innowacyjności, przełożonej na rzeczywiste i ekspansywne rynkowo rozwiązania z wojskowo-wywiadowczą charakterystyką. ICEYE wykazuje, że umiejętne dostrzeżenie innowacji i jej zastosowanie w praktyce to możliwość wejścia na bardzo trudne rynki technologiczne, gdzie nie tyle niebo jest limitem, ale nawet kosmos. Zaś, równie rozpoznawalna na rynku najbardziej zaawansowanych technologii firma Thorium przedstawiła obraz własnego rozwoju, jako podejścia do tematyki technologii podwójnego przeznaczenia. W tym przypadku, warto zauważyć publikację na łamach Space24.pl – „Podwójny impuls. Thorium dla polskiej gospodarki i bezpieczeństwa”.

Czytaj też

W toku wydarzenia mające miejsce w MRiT była więc możliwość zaobserwowania, że mowa o polskich technologiach podwójnego przeznaczenia, technologiach deep-tech, itd. to nie jest coś w rodzaju wizji przyszłości, to rzeczywistość, która jest kreowana już teraz. Co więcej, w trakcie konferencji nie zabrakło również możliwości zapoznania się z przeglądem możliwości polskich startupów oferujących innowacje technologiczne, w segmentach chociażby odnoszących się do platform bezzałogowych. Uczestnicy dyskutowali także, jak podejść do sprawy finansowania prac nad technologiami podwójnego przeznaczenia. Jest to bowiem również jedno ze strategicznych wyzwań, gdy myśli się o innowacyjności oraz jej późniejszym przekładaniu na niezbędne działania w sferze przemysłu. Stąd też poszukiwanie niezbędnego w takim przypadku balansu między środkami państwa, przeznaczanymi na naukę, badania i rozwój, ale też tworzenia zachęt dla wejścia prywatnych środków finansowych.

Prezentacja dokumentu MAPA DROGOWA Kluczowe wnioski i rekomendacje dla działań wspierających rozwój technologii o potencjale podwójnego przeznaczenia w Polsce
Prezentacja dokumentu - MAPA DROGOWA Kluczowe wnioski i rekomendacje dla działań wspierających rozwój technologii o potencjale podwójnego przeznaczenia w Polsce
Autor. PFR S.A.

Jesteśmy w środku walki o przełomowe technologie

W tle najważniejszej dyskusji o modernizacji sił zbrojnych w Polsce, musimy uznać, że istnieje również strategiczny wyścig w zakresie dostępu całego aparatu państwa do najnowszych rozwiązań, które mogą być przełomowe w zakresie bezpieczeństwa i obronności. W tym miejscu możemy posłużyć się określeniem stosowanym przez NATO, a więc nowe i przełomowe technologie (EDTs emerging and disruptive technologies). W tym przypadku samą trudnością jest już zauważenie ich szerokiego zakresu, a więc od umownych najnowszych rozwiązań z zakresu robotyzacji, poprzez te technologie, które czerpią z dynamiki rozwoju Sztucznej Inteligencji (SI), po nowe materiały. Spoiwem jest za to uznanie, że współcześnie same siły zbrojne, a nawet sam aparat państwa i klasyczny przemysł zbrojeniowy nie są w stanie w czasie rzeczywistym mapować wszystkich, kluczowych i przede wszystkim innowacyjnych rozwiązań rodzących się w przestrzeni nauki, badań, ale też środowiska startupowego.

Stąd też, nawet mocarstwa w sferze wojskowej i naukowej, takie, jak USA, Francja czy Izrael dążą do zbudowania niezbędnego, nowego środowiska dla innowacji. Ma ono przede wszystkim dawać elastyczność w pracy innowatorom, ale i umożliwiać im niezbędne finansowanie, a także umiejętne wykorzystanie wiedzy w praktyce. Lecz nie można tego dokonać jedynie bazując na myśleniu silosowym, odnoszącym się do postrzegania spraw obronności i bezpieczeństwa oczami de facto poszczególnych resortów siłowych, służb wywiadowczych czy też innych struktur bezpieczeństwa.

Czytaj też

Szybkość nie tyle jednej rewolucji, co raczej wielu rewolucji technologicznych wymaga bowiem otwarcia się i zbudowania synergii z rynkiem cywilnym. Oczywiście z zachowaniem niezbędnych elementów definiujących bezpieczeństwo i obronność. Dlatego, tak ważna staje się dziś strategiczna, a więc długofalowa i oparta na systemowym podejściu państwa postawa względem rynku technologii podwójnego przeznaczenia (dual-use). Gdzie kluczowe staje się tworzenie wzajemnego zaufania, kanałów przekazu informacji między różnymi środowiskami, a także wypracowywanie nowych form finansowania przedsięwzięć. Przy czym, wspomniana zmiana to współcześnie nie tylko kwestia wzmacniania zdolności obronnych kraju, to również potrzeba ulokowania się w komfortowej pozycji względem przemian technologicznych zachodzących u naszych partnerów w wymiarze natowskim, unijnym, ale też światowym. I w żadnym razie nie mówimy o jakiejś futurystycznej wizji przyszłości, gdyż chociażby rozwiązania SI wręcz rozpychają się względem funkcjonowania sił zbrojnych, struktur służb specjalnych czy innych agend państwa.

Prezentacja doświadczeń płynących z IDA czyli Innovative Dual-use Tech Accelerator Bootcamp
Prezentacja doświadczeń płynących z IDA czyli Innovative Dual-use Tech Accelerator Bootcamp
Autor. PFR S.A.

Wschodnia flanka NATO wymaga strategicznej wizji środowiska dla innowacyjności

Trywialne byłoby, w kontekście obserwacji wojny obronnej Ukrainy, wskazywanie na zasadność spoglądania na rozwiązania bezzałogowe w ich holistycznym wymiarze. Wymiarze, który mówi o każdej z domen działania, ale też środkach dowodzenia i kontroli niezbędnych względem np. nowych wymagań stawianych przysłowiowym dronom w kontekście oddziaływania wrogiej walki radioelektronicznej, czy też działaniom z domeny cyber. Tego rodzaju przykłady to jedynie przysłowiowy wierzchołek góry lodowej, a decyzje obecnie podejmowane będą nas, jako Polskę lokowały albo na kursie kolizyjnym z tym, albo wręcz przeciwnie staniemy się jednymi z najważniejszych eksploratorów tego rodzaju zagadnień.

Szczególnie, że dziś na wschodniej flance NATO mamy do czynienia z dwoma de facto procesami zmian – reaktywną odpowiedzią na zagrożenie rosyjskie i doświadczenia płynące z wojny obronnej Ukrainy (wymagające nowego standardu w zakresie relacji ilość i jakość), a także działań wyprzedzających nowe wyzwania strategiczne, obejmujące nie tylko samą Rosję, ale i chociażby przestrzeń relacji z Chinami oraz aktorami niepaństwowymi. W obu przypadkach innowacyjność i sięganie po technologie podwójnego przeznaczenia to sprawa uzyskania niezbędnej przebojowości i efektywności w tworzeniu własnego systemu obronnego. Najprostszy przykład to zwiększenie obecności systemów bezzałogowych (reakcja na doświadczenia Ukrainy) w siłach zbrojnych, ale przy jednoczesnym uzyskaniu korelacji tego procesu z pracami nad sztuczną inteligencją oraz wykorzystaniem całej gamy przyszłościowych rozwiązań C5ISTAR.

Czytaj też

Konkludując, jednego możemy być pewni – w Polsce są zgromadzone wielkie możliwości po stronie środowiska innowatorów, a także pojawiła się szansa na większe sięgnięcie po urobek technologii podwójnego przeznaczenia. Szczególnie, że taką potrzebę widzą ministerstwa MON i MRiT, ale i otwierają się całkiem nowe wymiary relacji sojuszniczych w ramach NATO i UE. Lecz nie oznacza, że mówimy o łatwym i prostym procesie, gdyż nadal przed Polską szereg wyzwań wpiętych w system państwa, obronności, bezpieczeństwa i odporności, a także relacji nauka-biznes. Jednakże, spotkanie 30 stycznia 2024 r. wykazało wielką oddolną wolę do działania na rzecz usprawnienia tej przestrzeni. Co więcej, rozmowy kuluarowe wykazują, że środowiska są w stanie ze sobą już nie tylko rozmawiać, ale i podejmować konkretne efektywne działania.

Finalnie, warto zachęcić do zapoznania się z elektroniczną wersją dokumentu „MAPA DROGOWA Kluczowe wnioski i rekomendacje dla działań wspierających rozwój technologii o potencjale podwójnego przeznaczenia w Polsce” (Defence24.pl współpracowało przy tworzeniu tego opracowania). Jest on dostępny w tym miejscu - MAPA DROGOWA

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama