Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

System szkolenia dla pilotów śmigłowców z PZL-Świdnik

AW109 Trekker na targach MSPO w 2023 roku.
AW109 Trekker na targach MSPO w 2023 roku.
Autor. Maciej Szopa/Defence24

W styczniu 2024 roku Siły Zbrojne RP rozpoczęły proces pozyskania nowego systemu szkolenia dla załóg śmigłowców i personelu naziemnego. Ich elementem poza zapleczem symulatorów i trenażerów ma być także nowy śmigłowiec. Dobrze sprofilowaną ofertę w tej rywalizacji ma zamiar złożyć PZL-Świdnik S.A., polski filar europejskiego producenta Leonardo Helicopters.

Po latach inwestowania przede wszystkim w Siły Powietrzne i samoloty, Resort obrony zaczął w ostatnim czasie dokonywać coraz bardziej zdecydowanych zakupów nowoczesnych wiropłatów. Zamówiono cztery śmigłowce morskie bazowania lądowego AW101 do działań poszukiwawczo ratowniczych i zwalczania okrętów podwodnych (mówi się o realnej potrzebie kolejnych przynajmniej 8 śmigłowców tego typu dla Lotnictwa Morskiego, a więc łącznie 12), osiem śmigłowców S-70i dla Wojsk Specjalnych i 32 śmigłowce wsparcia pola walki AW149. Oprócz tego zapowiadane są kolejne zakupy w tym 96 śmigłowców bojowych AH-64E Apache.

Reklama

Wszystko to oznacza wielkie zmiany w Wojsku Polskim po pierwsze, jeżeli chodzi o jego strukturę a po drugie, jeżeli chodzi o jego potrzeby infrastrukturalne. Rewolucyjnych zmian wymaga także system szkolenia. Będzie on musiał dysponować rozwiązaniami nowocześniejszymi niż dotychczas. Takimi, które umożliwiałyby szkolenie załóg i personelu naziemnego nowoczesnych wiropłatów, dysponujących znacznie większymi możliwościami niż dotychczasowe.

Będzie musiał to być też system o znacznie większych możliwościach, jeśli chodzi o jego przepustowość, czyli liczbę specjalistów, których będzie generował każdego roku. Wszystko wskazuje bowiem na to, że poprawi się nie tylko jakość, ale i liczebność floty śmigłowcowej Sił Zbrojnych RP.

Poszukiwania już trwają

Proces pozyskania nowego systemu szkoleniowego właśnie się rozpoczyna. 15 stycznia 2024 roku Agencja Uzbrojenia poinformowała o rozpoczęciu konsultacji rynkowych w sprawie pozyskania zintegrowanego systemu szkolenia pilotów śmigłowców bojowych. Poszukiwane jest zaplecze symulatorowe i 24 śmigłowce w konfiguracji do prowadzenia szkolenia z użyciem lotniczych środków bojowych (czyli maszyny szkolno-bojowe). Konsultacje te mają być prowadzone od 14 lutego do 15 marca 2024 roku.

Podmiotem, który z pewnością przedstawi w nich swoją propozycję będzie firma PZL-Świdnik wraz ze stojącą za nią Grupą Leonardo. W ich ofercie znajduje się kompleksowy system szkolenia załóg śmigłowców i personelu naziemnego. W jego skład wchodzi szerokie zaplecze symulatorowe oraz lekkie śmigłowce szkolno-bojowe AW109 TrekkerM. System ten ma się opierać na szerokich doświadczeniach Leonardo Helicopters, jeżeli chodzi o tworzenie systemów i procesów szkolenia w wielu krajach na świecie. PZL-Świdnik występuje zaś jako podmiot krajowy, znający lokalną specyfikę i wymagania, od dekad zabezpieczający potrzeby szkoleniowe Sił Zbrojnych RP, będący już zaangażowany w produkcję śmigłowca AW109, a także już realizujący szkolenia oraz usługi wsparcia wojska w zakresie niedawno dostarczonych platform tj. AW149 i AW101. W dodatku zakłady są w przededniu uruchomienia linii produkcyjnej AW149 zgodnie z postanowieniami umowy z lipca 2022 r. na dostawy tych wiropłatów dla Wojsk Lądowych, co łącznie daje im dodatkowe kompetencje przy dostosowywaniu systemu szkoleniowego do użytkowanych przez wojsko maszyn. Kompleksowy system szkoleniowy miałby zawierać symulatory, trenażery i śmigłowce, a także pełne wsparcie zakładów PZL-Świdnik.

Reklama

Dużym atutem propozycji jest to, że AW109 Trekker to maszyna należąca do tej samej rodziny śmigłowców co AW149 i w dużym stopniu także AW101. Co za tym idzie, posiada spójny system kluczowych komponentów nawigacyjnych i awioniki oraz wielu podzespołów. Oznacza to, że po opanowaniu umiejętności operowania na tej maszynie płynne przechodzi się na docelowe śmigłowce znajdujące się już w służbie w jednostkach wojskowych i to nie tylko na typy z rodziny AW, ale rozwiązania proponowane przez PZL-Świdnik sprawdzają się na świecie w odniesieniu do każdego współczesnego śmigłowca.

Symulatory i trenażery proponowane przez PZL-Świdnik

Co równie istotne, dotychczas Grupa Leonardo dostarczyła ponad 160 urządzeń szkolno-treningowych na świecie i jest twórcą wyrobów ostatecznych w tym zakresie. Urządzenia te są w stanie wiernie odzwierciedlać zachowanie statków powietrznych, a w przypadku symulowania śmigłowców AW109, AW101 i AW149 jest to o tyle łatwiejsze do realizacji, że dane na temat zachowania się tych maszyn można czerpać prosto ze źródła, czyli od producenta i jego ośrodków testowych. Wyniki certyfikowanych badań w razie potrzeby wynikającej np. z modernizacji czy któregoś z typów śmigłowców, byłyby dostępne bardzo szybko, można byłoby je wprowadzać w krótkim czasie.

Reklama

Szkolenie jest kalibrowane pod kątem wymagań co do zadań operacyjnych wojska i przeprowadzane w środowisku, które odwzorowuje większość typowych warunków operacyjnych. Symulowane mogą być misje rozpoznawcze i dozorowe, w tym z wykorzystaniem nowoczesnych sensorów (ISR), poszukiwawczo-ratownicze i ratownictwa bojowego (SAR/CSAR), a także ewakuacji medycznej (MEDIVAC/CASEVAC), a także loty na zastosowanie bojowe z wykorzystaniem uzbrojenia, operacje w zakresie przenoszenia ciężkich ładunków w wymagających scenariuszach, szkolenie wieloplatformowe - wspólne szkolenie wielu załóg, loty formacyjne, współpraca z innymi jednostkami wojskowymi czy wykorzystanie rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji.

Symulator śmigłowca AW101
Symulator śmigłowca AW101
Autor. PZL-Świdnik

Symulatory PZL-Świdnik / Leonardo mogą zostać zaoferowane jako rozwiązania kontenerowe, czyli umożliwiają obsługę urządzenia bez konieczności budowania specjalistycznego zaplecza i mogą być szybko rozmieszczone w dowolnej lokalizacji.

PZL-Świdnik w swojej ofercie posiada nie tylko pełnoskalowe symulatory (tzw. Full Flight Simulators), ale również rozwiązania innych poziomów. Do efektywnego pod względem kosztowym i operacyjnym szkolenia ma przyczyniać się m.in. urządzenie symulacyjne ETD e-Motion (Enhanced Training Device). Zapewnia ono możliwości pełnego symulatora lotu jednak w cenie stacjonarnych urządzeń Flight Devices (FTD). Zapewnia ono wierność symulacji, wibracje, czy wskazówki ruchu w realistycznej, zdefiniowanej scenerii. Zawiera też wysokiej jakości replikę kokpitu specyficznego dla platformy i charakteryzuje się realistyczną dynamiką śmigłowca.

Symulator AW149
Symulator AW149
Autor. PZL-Świdnik

Oferowane szkolenia personelu naziemnego umożliwiają pełne teoretyczne zaznajomienie się ze śmigłowcem, przy wykorzystaniu interaktywnego wirtualnego symulatora Interactive Virtual Maintenance Trainer Simulator (IMTS). Tematycznie obejmuje on wszystkie główne części śmigłowca jak silnik czy przekładnia główna. IMTS można wykorzystać podczas szkolenia w zakresie systemów mechanicznych. Zawiera zestaw stacji VMT, które są przeznaczone do prowadzenia szkoleń w zakresie pozostałych systemów śmigłowca np. awioniki. Wszystko to umożliwia przeprowadzenie szkoleń prowadzących także do kompleksowego zapoznania się z prawidłowym stosowaniem procedur serwisowych.

PZL-Świdnik podkreśla, że całe zarządzanie eksploatacją i serwis urządzeń szkolno-treningowych może wziąć na siebie jako na jeden punkt ich kompleksowej obsługi.

Śmigłowiec AW109 TrekkerM

Dwusilnikowy AW109 TrekkerM, który będzie prawdopodobnie zaoferowany wraz z całym kompleksowym systemem szkolenia, to maszyna lekka o maksymalnej masie startowej około trzech ton, z dużym marginesem mocy. Śmigłowiec wyposażony jest w nowoczesną awionikę, sensory i uzbrojenie oraz systemy łączności, w tym krypto oraz może działać w środowisku sieciocentrycznym. W kabinie załogi zastosowano nowoczesny glass-cockpit.

Poza szkoleniem można wykorzystywać tę maszynę do szeregu innych misji. Można za jego pomocą przeprowadzać misje dowodzenia, rozpoznawcze, dozorowe i ratownicze.

Kabina jest sześciomiejscowa i oferuje możliwość elastycznego rozmieszczenia wyposażenia w zależności od realizowanego zadania. Kluczowym elementem, poza standardowymi urządzeniami do sterowania śmigłowcem, jest konsola misji z miejscem dla jej operatora. Konsola ta służy m.in. do sterowania szperaczem pokładowym i głowicą optoelektroniczną, a także pozwala na komunikację z pilotem. W przypadku prowadzenia misji ewakuacji rannych możliwe jest pomieszczenie w kabinie dwóch par noszy.

Drzwi śmigłowca mają szerokość 1,4 m i są przesuwane i w połączeniu z pokładową wyciągarką umożliwiającą prowadzenia linowych działań ratowniczych albo desantów na linach.

Śmigłowiec AW109 Trekker
Śmigłowiec AW109 Trekker z podwieszonym uzbrojeniem
Autor. PZL-Świdnik

Śmigłowiec można wykorzystać także jako wiropłat zabezpieczania i wsparcia operacji na zapleczu własnych wojsk, wspierania Wojsk Ochrony Terytorialnej w konfliktach asymetrycznych, Straży Granicznej czy do wsparcia ludności cywilnej. Co ważne, AW109 TrekkerM może być wykorzystany jako lekka maszyna bojowa, a dokładnie wsparcia ogniowego. Zintegrowany z nią zestaw uzbrojenia obejmuje zasobniki z 70 mm pociskami rakietowymi i zasobniki z karabinami maszynowymi.

Platforma na jakiej oparty jest dwusilnikowy AW109 wykorzystywana jest w wersji jednosilnikowej tj. śmigłowcu TH-73A, a więc znany z portfolio Leonardo AW119, jako część zaawansowanego systemu szkolenia śmigłowcowego (AHTS) Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, Korpusu Piechoty Morskiej i Straży Przybrzeżnej, a także jako część szkolenia śmigłowcowego dla wszystkich pilotów Marynarki Wojennej i Korpusu Piechoty Morskiej w zakresie pilotowania zmiennowirnikowców (tilt-rotors). Jest to więc świetna, sprawdzona platforma szkolenia zaawansowanego.

AW109M Trekker
AW109M Trekker
Autor. PZL-Świdnik

Reasumując, proponowany przez PZL-Świdnik kompleksowy system szkolenia opiera się na trzech filarach: system symulatorów i trenażerów, śmigłowce szkolno-bojowe oraz pakiet serwisowy. To kompleksowe i spójne rozwiązanie dostarczane z terytorium kraju, w pełni dostosowane do konkretnych potrzeb Sił Zbrojnych RP, dające możliwości stałego dopasowywania do bieżących potrzeb i scenariuszy bezpieczeństwa Polski. Nie bez znaczenia jest też lokalizacja Świdnika, de facto na zapleczu dęblińskiego ośrodka szkoleniowego.

Co istotne, PZL-Świdnik umożliwia rozszerzenie usługi wsparcia istniejącej już współpracy o zespół techników utrzymania ruchu stacjonujących u użytkownika wojskowego,  odpowiedzialnych za obsługę techniczną symulatora, zapewnienie dostępu do części zamiennych i inne wsparcie ze strony przedstawiciela serwisu terenowego. PZL-Świdnik rekomenduje pełny pakiet wsparcia serwisowego (tzw. PBL, Performance Based Logistics). Doświadczenia klientów międzynarodowych wskazują na przewagę systemu typu PBL przy zabezpieczaniu flot śmigłowców szkoleniowych, gwarantującego zrównoważone koszty, proste i efektywne budżetowanie i doskonałe wskaźniki operacyjne floty.

Artykuł Sponsorowany

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Chyżwar

    Fabryka jest w Polsce i ma własne biuro konstrukcyjne więc wybór powinien być oczywisty. Poza tym to porządny śmiglak jest.

    1. Prezes Polski

      A co ma do tego biuro konstrukcyjne, które nie wiadomo czym się zajmuje?

    2. Davien3

      Chyżwar ale AW109 nie powstał w Polsce i nie tu bedzie produkowany jakby co A biuro konstrukcyjne w Świdniku zajmuje sie czyms innym .

    3. DanielZakupowy

      Chyżwar "biuro konstrukcyjne " xD To mnie rozbawiłeś. Mógłbyś przytoczyć jakaś nowoczesną konstrukcję z tego biura? Mówię o konstrukcji lotniczej, a nie podstawce pod kserokopiarkę.

  2. zibi

    skrót PZL wywodzi się z Państwowe Zakłady Lotnicze, trochę to już chyba nieaktualne, wprowadza w błąd że to ciągle polskie państwowe zakłady są. Korzenie, tradycja i zakłady na naszej ziemi, ale czy nie zasadniej byłoby zmienic nazwę np. na Świdnik Leonardo?

    1. Davien3

      @zibi PZL Świdnik sa ciagle polskimi zakładami choc z wiekszosciowym udziałem Leonardo.

  3. ŚniętyMikołaj

    Aż tak dobrze się nie znam na szkoleniu pilotów i czy symulatory z jednego śmigłowca ,,pasują" do drugiego, nawet tej samej firmy i jaki ma to wplyw na szkolenie. Ale patrzyl bym też pod kątem eksploatacji. A wtym wyoadku AW 109 ma inne silniki niż AW 139. Identyczne ma natomiast UH1Y Venom jak również podobne osiągi. Poza tym kupując UH1Y można się postarać o AH 1Z Viper, który również jest w 70% kompatybilny z UH 1Y. Uważam, że molglibyśmy wejść w AH1Z w większych ilościach niż AH64, gdyż jest tańszy i łatwiejszy w eksploatacji, szczególnie w warunkach bojowych. Nie potrzebuje aż tak wymagającego zab.logistycznego niż AH64. Można zamówić np.około 30 szt Guardiana, ale flota powinna się opierać na AH1Z, tymbardziej, że jako jedyny może zwalczać cele powietrzne, jak drony czy śmiglowce, które jak na Ukrainie strzelają ppk dalekiego zasięgu do celów. Sidewinderm można bardziej chronić wojska lądowe przed atakiem z powietrza ale AH1z mógłby dawać wsparcie wojskom lądowym.

  4. HUGOZ

    Może raz ktoś pomyśli i nauczymy się od innych robić przetargi kompleksowo i mądrze z udziałem przemysłu. Pewnie to nie są jedyne śmigłowce w tej klasie, które potrzebuje wojsko np. uzbrojone H 135/H145 (to tylko przykład) mogą być uzupełnieniem AH 64. Potrzeby na nowe śmigłowce ma LPR, ma Policja i SG. Wykruszają się Kanie, Sokoły. Można wybrać jedną platformę i dostosować ją do potrzeb każdego z użytkowników. I nagle się okaże, że nie potrzeba 24 śmigłowców tylko 40-60 szt. I przemysł będzie miał prace i serwis będzie w Polsce.

    1. Chyżwar

      Przede wszystkim tam gdzie można nauczmy się dawać pracę swoim. AW109 można zintegrować na przykład z Brimstone. Z AH 64 Brytyjczykom nie wyszło, bo Amerykanie nie lubią jak ktoś do ich śmiglaka podwiesza własne PPK i dlatego stawiają zaporowe warunki. Ale z firmą gdzie Wielka Brytania ma swoje udziały nie powinno być tego typu problemu. A skoro wojsko chce te efektory do niszczycieli czołgów to po co kombinować z H145 i Spike ER2? Tym bardziej, że zasięg Brimstone jest znacznie większy i szklana bańka nie naraża się bez potrzeby.

  5. Wuc Naczelny

    Znacznei gorszy wybór of H145 który ma zintegrowane Spike ER2.. Polskiego w nim i tak nie ma nic.

    1. Chyżwar

      Bzdura. Świdnik to właśnie produkcja kadłubów i belek ogonowych do AW109. Przy zamówieniu tych śmiglaków można ugrać więcej.

  6. Thorgal

    Śmigłowiec do szkolenia ale także do wsparcia Policji, Straży Pożarnej czy Straży graniczne i to mi się podoba..

Reklama