- Wiadomości
Siemoniak: więcej Krabów ze Stalowej Woli. Druga linia nie ma sensu
Tomasz Siemoniak, były minister obrony w rządzie PO-PSL uważa, że stworzenie w gliwickim Bumarze drugiej linii produkcyjnej armatohaubic samobieżnych Krab nie ma sensu. „Trzeba oczywiście produkować więcej Krabów, ale tu, w Stalowej Woli”, powiedział Siemoniak w rozmowie z regionalnym portalem Sztafeta.

Autor. Ministerstwo Obrony Narodowej / HSW
Pierwszą informacją na temat uruchomienia drugiej linii produkcyjnej AHS Krab była lipcowa wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego, którą poczynił podczas wizyty w Zakładach Mechanicznych Bumar-Łabędy. Na początku września, podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach, premier zapowiedział, że rząd zamierza przeznaczyć 850 mln złotych na gliwicki zakład, by także ze śląskiej fabryki wyjeżdżały Kraby. Umowę inwestycyjną podpisano w Gliwicach w połowie października.
Jak tłumaczyli przedstawiciele kierownictwa rządu i PGZ, utworzenie drugiego zakładu wytwarzającego Kraby w Gliwicach miało ich zdaniem uzasadnienie geograficzne. Mieszcząca się na Podkarpaciu Stalowa Wola znalazłaby się niebezpiecznie blisko potencjalnej linii frontu, zagrażając produkcji kluczowego typu sprzętu.
Jednak z tą argumentacją nie zgadza się szef były szef MON, o czym mówił w rozmowie z portalem Sztafeta.
Nie ma sensu tworzyć dwóch centrów produkcyjnych tej samej armatohaubicy. Od ponad 20 lat to Huta Stalowa Wola związana jest z tym programem artyleryjskim. Trzeba oczywiście produkować więcej Krabów, ale tu, w Stalowej Woli.
Tomasz Siemoniak, były Minister Obrony Narodowej
Przy całym szacunku dla Bumaru-Łabędy, trzeba zauważyć, że to zakład specjalizujący się w produkcji czołgów. Produkcja Krabów powinna zostać skoncentrowana w Hucie Stalowa Wola
Tomasz Siemoniak, były Minister Obrony Narodowej
Zobacz też
Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami PGZ druga linia produkcyjna Krabów miała być zdolna do dostarczania około 50 haubic rocznie zarówno dla Sił Zbrojnych, jak i na eksport. Wolumen całej PGZ miał wynosić ponad 100 haubic. Zgodnie z deklaracjami państwowego koncernu Krab miał pozostać produktem HSW, która już zwiększyła zdolności do produkcji tego typu haubic, zaś linia w Bumarze uzupełniałaby potencjał Huty.
Zobacz też
Polska przekazała ponad 50 haubic Krab Ukrainie z zasobów Sił Zbrojnych RP. Kolejne 54 zostały zamówione przez Kijów w 2022 r. MON w 2022 r. zamówił 48 dodatkowych haubic, poza 122 obecnie zamówionymi, z dostawą do 2027 r.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]