Reklama
  • Wiadomości

Morawiecki: 800 mln zł na Kraby w Gliwicach

Armatohaubice Krab to znakomity sprzęt, sprawdzający się dziś na polu walki. W krótkim czasie resort aktywów państwowych przekaże hale w związku z planem produkcji Krabów w Gliwicach - zapowiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty Zakładach Mechanicznych Bumar-Łabędy.

Autor. PGZ.
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

W kwietniu podczas wizyty w Gliwicach premier ogłosił, że w zakładach Bumar-Łabędy – oprócz centrum serwisowego dla czołgów Leopard – będą produkowane armatohaubice Krab.

W sobotę podczas konferencji prasowej w gliwickich zakładach Morawiecki powiedział, że "aby tak się stało, potrzebne będzie przekazanie hal przez Ministerstwo Aktywów Państwowych". Dodał, że w piątek kontaktował się w tej sprawie z ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem i - jak mówił - ma obietnicę szefa MAP, że w krótkim czasie "zostanie to zrealizowane". "Sam tego bardzo skrupulatnie dopilnuję" - zapewnił.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Premier powiedział, że "inwestycja łączna", to ponad 800 mln zł. "Właśnie na Kraby. Kraby, Kraby i jeszcze raz Kraby. To są znakomite armatohaubice, które sprawdzają się dzisiaj na polu walki. Na które zamówienia składają nie tylko Ukraińcy. Mamy zamówienia z wielu innych kierunków, ale potrzebujemy również na nasz własny użytek. I dlatego tutaj, w Bumarze, ta produkcja będzie z całą pewnością bardzo wzmocniona" - powiedział Morawiecki.

Krab reprezentuje natowski system artylerii samobieżnej 155 mm o trakcji gąsienicowej, korzysta ze standaryzowanej w NATO amunicji, która w swoich podstawowych wariantach pozwala razić cele odległe od ok. 30 do ponad 42 km (zależnie, czy używa się amunicji z gazogeneratorem, czy bez niego), a także korzystać z amunicji precyzyjnego rażenia kilku typów. Może wystrzelić serię 3 strzałów w ciągu 10 sekund, natomiast szybkostrzelność wynosi 6 strzałów na minutę przez 3 minuty. Można też prowadzić ogień w trybie zapewniającym jednoczesne uderzenie MRSI (do 3 pocisków na minutę).

Reklama

Zobacz też

Reklama

Integralnym elementem haubic jest system kierowania ogniem Topaz produkcji WB, zapewniający prowadzenie kierowania ogniem w sposób zautomatyzowany. Krab posiada też własny system nawigacji i radar balistyczny, a mobilność zapewnia podwozie z 1000-konnym silnikiem MTU, przekładnią Allison i zawieszeniem hydropneumatycznym. Załogę stanowi 4 lub 5 osób.

Tuż przed rozpoczęciem MSPO zamówiono dla wojska dwa moduły ogniowe Regina z 48 haubicami, wiosną tego roku Ukraina zamówiła 54 Kraby, niemal równolegle z otrzymaniem partii tych dział w ramach pomocy wojskowej. Wraz z 122 wcześniej zamówionymi dla Wojska Polskiego (większość już dostarczono), łączna liczba zakontraktowanych haubic wynosi więc 224. Kraby zbierają na Ukrainie dobre opinie użytkowników, są chwalone za celność i skuteczność, ale też ergonomię, prostotę obsługi i niezawodność, co jest nie bez znaczenia w warunkach długotrwałego konfliktu. Przy okazji publikacji Strategicznego Przeglądu Obronnego w 2017 roku mówiło się o konieczności pozyskania około 500 Krabów (SPO obejmował horyzont czasowy do 2032 roku).

Reklama

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama