Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Rusza kolejny europejski program. Powstanie nowy wóz rozpoznawczy

Autor. Arquus

6 grudnia 2023 r. Organizacja do spraw Współpracy w Zakresie Uzbrojenia (OCCAR) podpisała umowę z konsorcjum francuskich firm – Arquus i Nexter (obecnie KNDS France) dotyczącą rozwoju projektu pojazdów VBAE (Véhicule Blindé d’Aide à l’Engagement – franc. opancerzony pojazd wsparcia działań) typowanych na następcę Panhardów VBL (Véhicule Blindé Léger – franc. lekki pojazd opancerzony.

Reklama

Zgłoszony do OCCAR w imieniu Francji i Belgii kontrakt o wartości 15 mln euro obejmuje etap wstępnego definiowania, który ma rozpocząć się jeszcze w 2023 roku. Realizowany będzie on przez spółkę joint venture utworzoną przez Arquus – lidera konsorcjum i jego współwykonawcę – Nexter (część grupy KNDS - KMW+NEXTER Defense Systems). Belgijski przemysł obronny będzie „reprezentowany” poprzez John Cockerill Defense (JCD), który jest podwykonawcą KNDS France.

Reklama

Projekt VBAE, czyli następcy wozów VBL jest wynikiem ścisłej współpracy pomiędzy przemysłem, Organizacją OCCAR oraz przyszłymi użytkownikami. Stąd zaangażowanie również instytucji reprezentujących resorty obrony Francji i Belgii, czyli Dyrekcji Generalnej ds. Uzbrojenia (DGA - Direction générale de l’armement) oraz Dyrekcji Zasobów Materiałowych Obronnych (DGMR - Direction générale des ressources matérielles de la Défense).

Czytaj też

Faza przedprojektowa, rozpoczęta podpisaną umową, potrwa około dwóch lat. W ich trakcie powinno nastąpić połączenie wymagań operacyjnych stawianych przez użytkowników (SZ Francji i Belgii) z architekturą przyszłego pojazdu. Pod koniec tej fazy Belgia zastrzega sobie prawo do wycofania się, jeśli wymagania ulegną zmianie, jeśli realizacja projektu okaże się niemożliwa lub jeśli koszty przekroczą planowane wydatki.

Reklama

Jeśli projekt zakończy się sukcesem, od 2026 r. rozpocznie się produkcja jednego lub większej liczby prototypów. Industrializacja powinna rozpocząć się około 2028 roku. Harmonogram ten ma na celu osiągnięcie celu wyznaczonego przez Francję w ustawie o programowaniu wojskowym na lata 2024-2030, zgodnie z którym pierwsze 180 pojazdów VBAE ma wejść do służby do końca 2030 roku. Oba kraje mogą potencjalnie nabyć prawie 2000 egzemplarzy, w tym 1440 we Francji. Ocenia się, że cały program pochłonie 2 mld EUR (2.3 mld USD).

Czytaj też

O ile we Francji VBAE ma stanowić następcę VBL, których 730 szt jest obecnie modernizowane do standardu Ultima (dostawy w latach 2019 - 2025) i będą one uzupełnieniem nowych platform wprowadzanych w ramach programu SCORPION (Synergie du contact renforcée par la polyvalence et l’infovalorisation), to Belgia chce poprzez pozyskanie nowych wozów wzmocnić zdolności swoich jednostek zmotoryzowanych, szczególnie w zakresie zwiadu, dowodzenia (C2). Należy też pamięta, że Belgowie pozyskują również pojazdy będące efektem wspomnianego programu SCORPION, w tym wozy rozpoznawcze EBRC Jagura.

Grono potencjalnych nabywców może powiększyć się o Wielkie Księstwo Luksemburga, które wspólnie z Belgami tworzy batalion rozpoznawczy. Zgodnie z obecnymi planami ma on być wyposażony zarówno w wozy rozpoznawcze EBRC Jaguar, jak i lekkie opancerzone VBAE.

Czytaj też

Według dostępnych założeń następca Panharda VBL ma być wielozadaniowym pojazdem/systemem mogącym realizować szeroki wachlarz misji. Duży nacisk zostanie położony na takie parametry, jak mobilności, trudnowykrywalność, ochrona załogi oraz systemy uzbrojenia. Platforma ważąca 6 - 8 ton ma charakteryzować się kompaktowymi wymiarami i zoptymalizowaną, pod przewidziane do realizacji zdania, ładownością.

Warto zaznaczyć, że program VBAE wpisuje się w europejski projekt FAMOUS (Future highly mobile Augmented ArMOUred Systems) wspierany przez Europejski Fundusz Obronny (EDF). Wart ponad 10 mln EURO FAMOUS ma na celu rozwój nowej generacji i modernizację obecnych lądowych platform opancerzonych, w tym zdolnych do działania w ekstremalnych warunkach klimatycznych i środowiskach geograficznych.

Czytaj też

Projekt przyszłego europejskiego systemu opancerzonego wysokiej mobilności z elementami rozszerzonej rzeczywistości ma na celu maksymalizację synergii, standaryzacji i interoperacyjności pojazdów opancerzonych, tak aby sprostać wysokim wymaganiom, a jednocześnie wprowadzić innowacyjne, nowe technologie oraz koncepcje. Celem jest opracowanie kilku typów platform, takich jak przyszłe pojazdy terenowe (ATV), lekkie pojazdy opancerzone (jak VBAE) i czołgi podstawowe (MBT). Firmy Arquus, Nexter i JCD są jednymi z partnerów w projekcie FAMOUS i zapewne wykorzystają wypracowane nowe rozwiązania w swoich konstrukcjach, jak opisywany VBAE.

Do tej pory jako kandydatów na następcę VBL wymieniano trzy konstrukcje: Thales Hawkei oraz Arquus Scarabee oraz Soframe MOSAIC.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Szwejk85/87

    Wojsko wymyśliło cudaka i cudak powstał. Całe szczęście, że cudak nie będzie produkowany seryjnie...

  2. Kalrin

    A co z naszym bobrem? Przeszedł pozytywnie wojskowe testy i jest gotowy do produkcji a tu cisza. Mam nadzieję że nie jest to kolejna sytuacja że "na już" zmienili założenia i nagle im nie odpowiada bo nie wiem nie ma tak silnego uzbrojenia jak BWR-1 czy Francuski Jaguar.

    1. Essex

      Ta łódka na kolach bez pancerza to sie nadaje do plywania na Mazurach.....chybiony projekt wg zalozen wojny morskiej, z czym do ludzi

    2. Chasim

      Dokładnie jak mówi essex. Niestety ale produkty amz w większości są amatorką, podwozia uterenowione z busa vana itp, generalnie wszystkie projekty mocno prymitywne..

    3. Odyseus

      @Kalrin od 89 r. projektów , zbudowanych prototypów itd. było od groma i praktycznie wszystkie z wyjątkiem tych paru rodzynków co jakimś cudem się ostały jak Krab do tej pory gdzieś rdzewieją czy leżą w jakieś starej zakurzonej szafie - tak wygląda obraz Polskiej zbrojeniówki i Polskiego MON-u , robią sztukę dla sztuki , jakaś kasa na program , jakieś grandy , podatnicy zapłacą a oni się pobawią dalej a potem kupią coś z zagranicy bo też będą mieli z tego jakieś dla siebie profity

Reklama