Rusza kolejny etap offsetu przeciwlotniczej Wisły

Wojskowe Zakłady Łączności Nr 1 S.A. zainaugurowały współpracę w ramach zobowiązania offsetowego N7 z firmą Northrop Grumman.
W ramach realizowanego projektu Wytwórnia Zabezpieczenia Łączności Nr 1 (WZŁ Nr 1) zostanie wyposażona w nowoczesny sprzęt i oprogramowanie służące do testowania anten UHF/VHF oraz masztów systemów łączności. Dzięki temu jednostka znacząco zwiększy swoje możliwości w obszarze diagnostyki i utrzymania zaawansowanych systemów łączności wojskowej.
Personel WZŁ Nr 1 przejdzie także specjalistyczne szkolenia oraz uzyska wsparcie techniczne w środowisku testowym, co pozwoli na podniesienie kompetencji i jeszcze efektywniejsze wykorzystanie nowego wyposażenia.

Projekt wpisuje się w strategiczne działania wspierające kluczowe inicjatywy obronne Sił Zbrojnych RP, takie jak programy Wisła i Narew, a także przygotowuje podstawy pod przyszłe projekty rozwojowe w obszarze obronności.
W wydarzeniu inaugurującym współpracę, które odbyło się we wtorek 27 maja, wzięli udział przedstawiciele Agencji Uzbrojenia, w tym zastępca szefa Agencji, płk Robert Frommholz, podkreślając wagę przedsięwzięcia dla polskiego potencjału wojskowego. WZŁ1 uczestniczą też w innych zadaniach związanych z offsetem programu Wisła od jego pierwszej fazy, w tym między innymi w budowie Mobilnych Węzłów Łączności, są też uczestnikiem programu kabin dowodzenia, w którym liderem konsorcjum są Wojskowe Zakłady Elektroniczne.
user_1050711
Pamiętam Gdynia-Radio nabyła niegdyś amerykański analizator anten, za jedynych 100 tys. USD. Przekazany potem do laboratoriom Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni - ćwiczyliśmy na nim i my. A były to czasy gdy Polak w Polsce zarabiał od 20 do 50 dolarów miesięcznie. Z kolei już w obecnym wieku amerykański taki analizator kosztował już tylko 10 tysięcy USD. Potrzebowałem go, przeglądałem reklamy, ale jasne... że nie byłoby to dla mnie zasadne finansowo. Aż kilka lat temu odpowiednie pudełko z ekranem, okazało się, że świetnie spełniające swe zadanie - nabyłem internetowo z Chin raptem za kilkadziesiąt Euro. Oddało mi przysługi i do dziś działa super. Toteż możliwym wydaje mi się, że opisywana tu w artykule inwestycja nie jest... tą najbardziej OK, wobec potrzeb i możliwości. Ale mam takie gorące życzenie bym się mylił.
Wania
Dla amatora chińskie sprzęty mają swoje zalety w postaci ceny. Jakość bywa bardzo różna w zależności od tego co się trafi. Wojsko rządzi się zupełnie inna jakością. Chińskie sprzęty wojskowe jednak sporo są w tyle co do jakości i trwałości.
ark
Polska dysponuje na pewno zdolnościami do analizy pewnych anten w tych pasmach, gdyż wyprodukowano w Polsce radar P-18PL (VHF), a do tego mnóstwo radarów w paśmie L, S, a nawet jest na ukończeniu radar AESA w paśmie C (Sajna). Do tego mamy "radary" typu SPL(PET/PCL), które czekają na produkcję, a obejmują wiele z tych pasm na raz. Zatem jakie zdolności ten transfer nam dostarczy?
Prezes Polski
Przecież mowa o systemach łączności a nie radarowych.
mick8791
To teraz się chłopcze skup. Ale tak mocno! W tym tekście nie ma mowy o antenach radarów tylko o antenach służących do łączności! Czujesz ta zasadniczą różnicę?
Essex
Och, to proste....to sa zdolnosci propagandowe....zobaczcie w zamian za miliardy dolarow wchodzimy w offsetowa wspolprace! Co prawda nic nam to nie daje ale kto by tam wnikał....