Rozpoznawczy Rosomak z bliska

Autor. Defence24
Podczas toruńskiej Konferencji nt. „Integracji powietrzno-lądowej” pokazany został Artyleryjski Wóz Rozpoznawczy dla KMO Rak w konfiguracji seryjnej. Pierwsze pojazdy mają trafią do wojska w tym roku.
Obecny podczas toruńskiej konferencji pojazd stanowi ostatni brakujący element dla Kompanijnych Modułów Ogniowych Rak, którego pozyskanie jest realizowane na mocy umowy zawartej podczas MSPO 2022. Podpisany wtedy kontrakt o wartości 1,6 mld złotych dotyczył dostarczenia przez spółkę Rosomak S.A do wojska 30 seryjnych wozów w latach 2024-26 (poza jednym przedseryjnym AWR przekazanym wcześniej do CSAiU). Do produkcji pojazdów wykorzystano podwozia bazowe KTO Rosomak będące w dyspozycji Sił Zbrojnych RP.

Autor. Defence24
Każdy AWR dysponować ma dwoma zestawami sensorów: pokładowym (z radarem pola walki typu SR Hawk i głowicą optoelektroniczną na zdalnie sterowanym maszcie) oraz wynośnym (z Artyleryjskim Przyrządem Dalmierczo-Rozpoznawczym APDR tj. z kamerą telewizyjną, termowizyjną i dalmierzem laserowym i kompasem cyfrowym). Oczekuje się, że dane zebrane przez sensory będą przesyłane w czasie rzeczywistym do środków ogniowych za pomocą ZZKO Topaz, co znacznie zwiększy świadomość sytuacyjną artylerzystów.
Podczas prezentacji zostało zadane pytanie o możliwość laserowego oświetlania celów do naprowadzania amunicji precyzyjnej przez odbitą wiązkę lasera. Obecnie AWR jej nie posiada, jednak według słów prezentującego jest ona możliwa do zaimplementowania w przyszłości w ramach modyfikacji.
Pojazd został wyposażony w system samoosłony Obra zintegrowany z wyrzutniami granatów dymnych, zaś do samoobrony służy karabin maszynowy umieszczony w zdalnie sterowanym module uzbrojenia A3 od ZM Tarnów.
Czytaj też
Pokazany na konferencji AWR względem wersji przedseryjnej wyróżnia się kilkoma elementami, czego najbardziej widocznym przykładem jest montaż wyrzutni systemów bezzałogowych Warmate TL. Dzięki niej możliwe jest wystrzelenie dwóch płatowców jeden po drugim, które realizują zadania z zakresu rozpoznania oraz patrolowania. Świadomość sytuacyjna załogi jest zwiększona za sprawą integracji na pojeździe Systemu Obserwacji Dookólnej SOD-1 Atena od firmy PCO. Poza Topazem pojazd od Grupy WB otrzymał także system łączności Fonet.

Autor. Maciej Szopa/Defence24
1stLogisticBrigadeBydgoszcz
Powiem wam że sprzęt Ok ale że podczas produkcji nowego sprzętu nie ma laserowego podświetlania celu to żenada totalna
balti
dalej śpimy i nic nie robimy by wszystkie ważne pojazdy zaopatrzyć w system aktywnej ochrony...
MateuszCh
wszystko fajnie i tak dalej, ale... patrząc na to co się dzieje na ukrainie, gdzie są możliwości stream'a z miejsca ostrzału jak się wpisuje nasz przerośnięty pojazd w porównaniu do drona? I tak dobrze, że są włączone w chociaż 2 drony ... ale daje to tylko obserwacje na około 45 min na drona. - czyli 1,5h max. Pytanie czy nie lepszym kierunkiem, jest stworzenie z tego rośka bardziej mobilnego punktu dowodzenia dronami (WB ma rozwiązania gdzie można sobie przekazać sterowanie dronem - dron startuje z innego miejsca, a później chociaż chociaż każdy pojazd pełni raczej rolę tarczy strzeleckiej niż wozu dowodzenia. brak zagłuszarki, brak środków zwalczania dronów a nawet brak siatki ...