Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Rosyjski nowy moździerz na testach państwowych… znowu

Samobieżny armatomoździerz 2S42 Lotos oraz moździerz 2S41 Drok.
Samobieżny armatomoździerz 2S42 Lotos oraz moździerz 2S41 Drok.
Autor. Pavel "Myth" YB/Flickr

Rosyjskie ministerstwo obrony chce tym roku rozpocząć (znów) testy państwowe nowego armatomoździerza samobieżnego 2S42 Lotos. To już kolejne opóźnienie w procesie wdrażania konstrukcji do rosyjskiej armii na przestrzeni ostatnich kilku lat.

Pierwotnie testy państwowe nowego rosyjskiego armatomoździerza mającego zastąpić dotychczas używane 2S9 Nona-S miały rozpocząć się kilka lat temu (2019), zaś produkcja seryjna według pierwszych zapowiedzi miała rozpocząć się już w 2020 roku. Data jednak stale się przesuwa, zaliczając już kilkuletnie opóźnienie dla samej fazy testów państwowych, które tymczasowy dyrektor generalny CNIITochMasz Anton Semenia zapowiedział na ubiegły cykl kalendarzowy. Próby zakładowe miały zostać ukończone pozytywnie w roku 2022, jednak po czasie zdecydowano się na wdrożenie do pojazdu rozwiązań na bazie doświadczeń wojennych z Ukrainy. Jednym z nich był zapewne montaż dodatkowego pancerza siatkowego na burtach kadłuba, jak i wieży.

Teraz jednak jak informuje ukraiński serwis Defense Express, powołując się na słowa szefa koncernu zbrojeniowego Kałasznikow Alana Łusznikowa, rosyjskie ministerstwo obrony ponownie planuje rozpoczęcie testów państwowych 2S42 Lotos. Oznacza to kolejny rok opóźnień w historii wdrożenia do służby tego następcy 2S9 Nona-S, które od lat wymagają wymiany. Jest to jeden z kilku typów systemów wsparcia ogniem pośrednim, jaki Rosjanie w ostatnich latach chcieli wdrożyć do swojej armii obok m.in. kołowych armatohaubic 2S43 Malwa, gąsienicowych armatohaubic 2S35 Koalicja-SW, samobieżnych moździerzy 2S41 Drok oraz armatomoździerzy 2S40 Floks. W większości przypadków udało się to dopiero w roku ubiegłym, a ich produkcja jest dalej na niskim poziomie.

Reklama

2S42 Lotos to rosyjski armatomoździerz samobieżny zaprojektowany przez rosyjską spółkę CNIIToczMasz (wchodzącą w skład rosyjskiego państwowego konsorcjum Rostec). Uzbrojenie główne stanowi armatomoździerz 2A80-1 kal. 120 mm (identyczny z gąsienicowym systemem 2S34 Chosta) pozwalający na rażenie celów na dystansie 7-13 km w zależności od użytej amunicji. Jest on wyposażony w automat ładowania pozwalający na osiągnięcie szybkostrzelności na poziomie 6-8 strzałów na minutę. Do samoobrony załoga używa uniwersalnego karabinu maszynowego PKT kal. 7,62 mm umieszczonego w bezzałogowym module bojowym na stropie wieży. Załogę pojazdu stanowi czterech żołnierzy.

Czytaj też

Pojazd bazuje na kadłubie bojowego wozu desantu BMD-4M i to nim oraz transporterom opancerzonym desantu BTR-MDM Rakuszka mają Lotosy zapewniać wsparcie ogniowe. Pancerz kadłuba ma zapewniać ochronę przed amunicją kal. 7,62 mm z każdej strony oraz 12,7 mm w przypadku trafienia w przód pojazdu. Jednostkę napędową 2S42 stanowi silnik wysokoprężny 2W-06-2 o mocy 450 KM, co przy masie 18 ton pozwala na osiągnięcie prędkości maksymalnej wynoszącej 70 km/h oraz zasięgu 500 km. Wóz ponadto dysponuje zdolnością do desantu powietrznego ze spadochronem, a także do pływania.

Samobieżny armatomoździerz 2S42 Lotos oraz moździerz 2S41 Drok.
Samobieżny armatomoździerz 2S42 Lotos oraz moździerz 2S41 Drok.
Autor. Pavel "Myth" YB/Flickr
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Byrrbyć

    Desant powietrzny na spadochronie! Skąd oni się urwali? Bitwę pod Arnhem chcą wygrać?

  2. Monkey

    Następny cudowny sprzęt, który na szczęście ma spore problemy z objawieniem się „w metalu”.

Reklama