Reklama
  • Wiadomości

Rosyjska haubica na kołach będzie gotowa w tym roku?

Rosyjski koncern Uralwagonzawod poinformował, że państwowe próby samobieżnej kołowej armatohaubicy Malwa kal. 152 mm zostaną zakończone w bieżącym roku. Wraz z rozpoczęciem testów państwowych w roku poprzednim miała rozpocząć się produkcja partii wstępnej, która ma posłużyć do testów.

Fot. CNII Buriewiestnik
Fot. CNII Buriewiestnik
Reklama

[ Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24 ](https://defence24.pl/strona-kategorii/wojna-na-ukrainie-raport-specjalny-defence24 )

Reklama

Rosyjska artyleria lufowa obecnie opiera się na wielu rodzajach systemów artyleryjskich o różnej długości lufy czy jej kalibrze, jednak praktycznie wszystkie cechuje jedna rzecz — trakcja gąsienicowa. Spowodowane jest to większą możliwością pokonywania ciężkiego terenu przez pojazdy o takim sposobie poruszania się. Dodatkowym powodem był stan i ilość dróg w Rosji, zdecydowanie niewystarczające, jeżeli zdecydowano się na systemy kołowe. Jednak z biegiem lat w Rosji szukano nowych rozwiązań dla wojska i jednym z nich w kontekście artylerii były próby wdrożenia systemu opartego o podwozie samochodu ciężarowego. Do "mety" w tym biegu jako pierwsza w kwestii armatoahubic najpewniej dobiegnie 2S43 Malwa.

2S43 Małwa to rosyjska samobieżna armatohaubica kołowa kal. 152 mm, zaprojektowana przez Centralny Instytut Badawczy "Buriewiestnik", który wchodzi w skład koncernu UralWagonZawod (UWZ) będący z kolei częścią korporacji Rostec. System składa się nośnika - wojskowego samochodu ciężarowego BAZ-6010-027 8 × 8 oraz uzbrojenia w postaci armatohaubicy 2A64 kal. 152 mm (wykorzystywana m.in. w systemie 2S19 Msta-S) z zapasem 30 naboi. Załoga zajmuje miejsce w opancerzonej kabinie z przodu pojazdu, a armata jest zamontowana w jego tylnej części. Donośność systemu określa się na 24,5-36 km w zależności od użytej amunicji.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Cała konstrukcja jest maksymalnie uproszczona i lekka, co pozwala na jej sprawny przerzut drogą powietrzną, co łączy ten system z jego zachodnimi odpowiednikami, łączna masa tego uzbrojenia wynosi 32 tony. Armatohaubica jest najprawdopodobniej wyposażona w półautomatyczny lub automatyczny system ładowania (zapewniający szybkostrzelność na poziomie 8 strz./min) oraz hydrauliczne wsporniki stabilizujące podwozie i samo uzbrojenie w trakcie strzelań.

Zobacz też

Dzięki użyciu kołowego podwozia BAZ-6010-027 w układzie 8x8 2S43 Malwa ma masę 32 ton, czyli jest o 10 ton lżejsza niż system Msta-S, pomimo uzbrojenia w taką samą haubicoarmatę 2A64 kal. 152 mm. Docelowo mowa jest również o zastosowaniu nowocześniejszej armaty, prawdopodobnie opartej o uzbrojenie systemu Koalicja-SW, który przyjęto na uzbrojenie w ubiegłym roku. Koalicja-SW testowana była też w wariancie kołowym na podwoziu KAMAZ w układzie 8x8, jednak był to bardziej tradycyjny system z obrotową wieżą.

Reklama
Prototyp armatohaubicy samobieżnej 2S35 Koalicja-SW-KSz na podwoziu kołowym Kamaz w układzie 8x8.
Prototyp armatohaubicy samobieżnej 2S35 Koalicja-SW-KSz na podwoziu kołowym Kamaz w układzie 8x8.
Autor. UrałWagonZawod
Reklama

System 2S43 Malwa po wprowadzeniu na uzbrojenie rosyjskich wojsk lądowych stanowiłby prawdziwą rewolucję. Wszystkie stosowane obecnie lufowe artyleryjskie systemy samobieżne korzystają z podwozi gąsienicowych. Wyjątkiem jest mobilny system artylerii nadbrzeżnej A222 Bereg składający się z armaty AK-130 osadzonej na podwoziu MAZ-543M, znajduje się on jednak na uzbrojeniu pododdziałów obrony wybrzeża Floty Czarnomorskiej, czyli w rosyjskiej marynarce wojennej.

Wprowadzenie 2S43 Malwa pozwoliłoby Rosjanom na wycofanie części przestarzałych systemów holowanych lub samobieżnych starszego typu jak 2S1 Goździk czy 2S3 Akacja. Jednak w obliczu strat ponoszonych na Ukrainie, Malwa może być już traktowana jako ich uzupełnienie.

Reklama
S243 Malwa. Fot. UralWagonZawod
S243 Malwa. Fot. UralWagonZawod
Reklama
WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133
Reklama
Reklama