Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Rosja z nowymi bombowcami

Su-34, czerwony 01
Su-34, czerwony 01
Autor. Oleg V. Belyakov - AirTeamImages (CC BY-SA 3.0)

Rosyjski przemysł zbrojeniowy dostarczył kolejną partię bombowców frontowych Su-34M – poinformowała agencja Interfax powołując się na komunikat przedsiębiorstwa Rostiech.

Do przekazania doszło 9 października i jest to już czwarta dostawa Su-34 w tym roku. Poprzednie partie samolotów zostały przekazane w kwietniu, czerwcu oraz wrześniu. Oprócz tego rosyjskie przemysł przeprowadził w 2024 roku także dwie dostawy myśliwców Su-35S, jedną samolotów wielozadaniowych Su-30SM2 i jedną myśliwców „5. Generacji Su-57”. Zakłada się, że każda z takich dostaw opiewa średnio na dwa samoloty, chociaż w przypadku Su-57 pojawiają się fotografie z przelotu tych maszyn wskazujące, że mogły zostać dostarczone trzy egzemplarze. Oznacza to, że jak do tej pory w tym roku dostarczonych zostało do Sił Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej 16 - 17 samolotów bojowych:

  • 8 Su-34M;
  • 4 Su-35S;
  • 2 lub 3 Su-57;
  • i 2 Su-35SM2.
Reklama

Oprócz tego rosyjski przemysł przekazał w lipcu dwa zmodernizowane myśliwce przechwytujące MiG-31, nie jest to jednak nowa produkcja.

Komunikat towarzyszący najnowszej dostawie, mów o tym, że rosyjski przemysł dostarcza samoloty planowo i pracuje nad rozwiązaniami mającymi zwiększyć jego produkcję lotniczą. Wynik 16-17 samolotów do 9 października wskazuje jednak, że do końca roku uda się dostarczyć łącznie może nieco ponad 20 samolotów. Będzie to więc wynik porównywalny z produkcją z lat 2022 i 2023, a nie lepszy.

Czytaj też

Rosyjskie straty samolotów bojowych w 2024 roku szacowane są na minimum: 19 zniszczonych samolotów lotnictwa taktycznego i 13 uszkodzonych oraz dwa bombowce strategiczne zniszczone i dwa uszkodzone.

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. radziomb

    Dlaczego te fabryki samolotów Ruskich nie są jeszcze zbombardowane? To jak Ukraina i Nato chce wygrać? Aha czekamy ąż wojna potrwa jeszcze 10 lat ( bo co zrobimy jak Putin nie będzie chciał negocjacji i zawieszenia broni) . Walczymy "aż skończą " się Ukraińcy? Potem do boju ruszą Litwini i Polacy? Bo przecież nie USA (bo oni zajmą się chinami) i Niemcy (powiedza że znowu popsuły im się Pumy dlatego nie mogą dojechać) ... Przypominam ,że w Afganistanie mieli umowę z USA , że nie biorą udziału w misjach "bojowych" .

Reklama