PZL Świdnik: Nowe zastosowania AW149 i śmigłowiec szkolny

Autor. PZL-Świdnik S.A.
PZL-Świdnik na tegorocznym MSPO prezentuje uzbrojony wielozadaniowy AW149 oraz wyposażenie SAR i kompleksowy system szkolenia
Materiał sposnorowany
Dla PZL-Świdnik, MSPO w bieżącym roku to okazja do zaprezentowania publiczności AW149, który, jako wielozadaniowy śmigłowiec jest już na wyposażeniu 25. Brygady Kawalerii Powietrznej. Ten śmigłowiec skokowo zwiększa zdolności wojska, będąc, obok AW101, najbardziej nowoczesnym wiropłatem obecnie używanym w Siłach Zbrojnych RP.
Nowe śmigłowce – te już wdrożone do służby, a także te, które mają dopiero być pozyskane, wymagają przeszkolenia pilotów nie tylko na dany typ, ale w związku ze zwiększającą się flotą, szkolenie nowej kadry jest pilną potrzebą. Dla realizacji tego złożonego zadania, PZL-Świdnik, jako krajowy producent ma wszystkie atuty: lokalna produkcja AW109 TrekkerM, symulatory i trenażery wykorzystujące dane realnego śmigłowca i pochodzące z jednej rodziny wraz z usługą szkolenia określoną w wymaganiach programu, a także wsparcie logistyczne i serwisowe w zakresie najbardziej korzystnym dla wojska, w oparciu o zdefiniowane cele użytkownika. Jeden dostawca, jeden punkt kontaktowy, jedyna tak kompleksowa oferta.
Zintegrowany system szkolenia
Śmigłowiec AW109 TrekkerM to lekki śmigłowiec wielozadaniowy, który oprócz zadań zaawansowanego szkolenia może być wykorzystywany do bliskiego wsparcia ogniowego z powietrza, rozpoznania, dowodzenia, poszukiwania i ratownictwa (SAR), ewakuacji medycznej i transportu. Śmigłowiec AW109 wyposażony w nowoczesną awionikę, sensory i uzbrojenie kierowane i niekierowane, karabiny maszynowe burtowe i zasobniki z działkami oraz systemy łączności, w tym kryptograficzne oraz będąc powiązanym w ramach środowiska sieciocentrycznego, może być ważnym zasobem Wojska Polskiego, przy zachowaniu niskich kosztów pozyskania i eksploatacji. Na tej samej platformie powstał śmigłowiec AW119 – jednosilnikowy wariant, który został zamówiony przez Marynarkę Wojenną Stanów Zjednoczonych w liczbie 139 egzemplarzy, gdzie służy do szkolenia pilotów tego komponentu – w US Navy ma oznaczenie TH73A. Jest więc to ta sama platforma, która proponowana jest Polsce, z tą różnicą, że w Polsce oferowany jest wariant dwusilnikowy.

Autor. PZL-Świdnik S.A.
PZL-Świdnik deklaruje, że w przypadku wyboru tej platformy przez resort obrony, w Świdniku utworzona zostanie linia produkcyjna, tak jak miało to miejsce w przypadku śmigłowca wielozadaniowego AW149. PZL- Świdnik już dzisiaj produkuje cały płatowiec AW109, a w łańcuchu dostaw jest już 29 polskich firm. Obecnie świdnickie zakłady, oceniając jak pilna jest to potrzeba, uruchomiają dwie wstępne fazy produkcyjne, aby w każdej chwili rozpocząć produkcję w kraju, już od pierwszego egzemplarza AW109 TrekkerM dla polskiego wojska.
Ułatwiłoby to kwestie logistyczne w tym wsparcie i obsługę techniczną. Oznaczałoby to też pozostawienie w Polsce środków, które mają zostać wydane na system szkolenia i dalszy rozwój krajowego przemysłu śmigłowcowego i wysokich technologii.
Sama kwestia logistyki i serwisowania jest tak pomyślana przez PZL-Świdnik, że możliwe są różne warianty tej usługi od pełnego pakietu, tzw. performance-based logistic (PBL) do wyodrębnienia części usług logistycznych dla zapewnienia pełnej zdolności operacyjnej floty. Decyzja należy do wojska, które najlepiej określi korzystny dla siebie zakres.
Jeżeli chodzi o zaplecze symulatorowe to PZL-Świdnik poprzez Leonardo dysponuje obecnie pełnym wachlarzem rozwiązań i prowadzi szkolenia np. we Włoszech. Przechodzą je dzisiaj polscy piloci AW149, którzy bardzo dobrze oceniają ten proces, a jednocześnie projektują dzisiaj polski system szkolenia na ten typ. Podobny model współpracy może zostać zastosowany przy tworzeniu kompleksowego systemu szkolenia pilotów śmigłowcowych – deklaruje PZL-Świdnik.

Autor. PZL-Świdnik S.A.
Wśród urządzeń symulacyjnych znajdujących się w ofercie są m.in.: ETD e-Motion (Enhanced Training Device) jak i zestawy kontenerowe symulatorów - mobilne i niewymagające zaplecza, które mogą w razie potrzeby być przewożone tam, gdzie aktualnie są potrzebne. Producent już w ubiegłym roku, podczas MSPO zwracał uwagę na symulatory wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości VxR do szkolenia załóg. Rozwiązania te są kompaktowe i oparte na najnowszych (pierwsze wdrożenia we Włoszech i USA), unikatowych rozwiązaniach z zakresu rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości. Dzięki modułowej budowie mogą być one łączone w sieć i pozwalają na wielostanowiskowe, jednoczesne szkolenie podczas wspólnej realizacji tego samego wirtualnego lotu i łączyć z innymi zasobami, także realnymi i realizować ćwiczenia wielodomenowe. Poza tym symulatory VxR o niedużych rozmiarach, są przystępne cenowo i mogą służyć do samodzielnej praktyki kadetów w Szkole Orląt.
Szkolenia personelu naziemnego mogą być wspomagane poprzez wprowadzanie elementów praktycznych wykorzystujących interaktywny, wirtualny trenażer IVMTS (Interactive Virtual Maintenance Trainer Simulator). Obejmuje on główne części śmigłowca np. silnik czy przekładnię główną i zawiera zestaw wirtualnych stacji serwisowych do szkoleń nt. innych systemów takich jak np. awionika.
To tylko przykład tego typu urządzeń szkolno-treningowych – portfolio jest imponująco duże i co ważne, pochodzi od producenta śmigłowców.
AW149 nie tylko do wsparcia pola walki
Potrzeby śmigłowcowe każdego kraju, takiej wielkości, jak Polska to kilka eskadr śmigłowców wielozadaniowych, które są nie do zastąpienia w warunkach pokoju i konfliktu zbrojnego. Podczas, gdy uderzenia na wroga dzisiaj realizują systemy bezzałogowe, liczba śmigłowców wielozadaniowych na chwilę obecną w Polsce nie jest wystarczająca, aby zapewnić transport, logistykę i wsparcie ludności cywilnej w wielu nadzwyczajnych sytuacjach. Stąd obecność na MSPO śmigłowca AW149 – tego uzbrojonego, jaki jest już wykorzystywany w wojskach lądowych, a także wyposażenia SAR. Śmigłowiec AW149, jako „wielozadaniowiec” jest bowiem odpowiedzią na krajowe potrzeby także w zakresie cywilnego poszukiwania i ratownictwa. Również duże inwestycje w farmy wiatrowe na Bałtyku, będą musiały być wspierane przez lotnictwo śmigłowcowe. Lokalna produkcja AW149 jest w tej sytuacji jedną z najważniejszych inwestycji, a utrzymanie tych zdolności jest w interesie Państwa.

Autor. PZL-Świdnik S.A.
Najważniejsza jest także opinia polskich żołnierzy o śmigłowcu. W czasie mojej wizyty w jednostce w Nowym Glinniku, gdzie AW149 jest wdrażany, były one bardzo pozytywne. Podkreślano też, że śmigłowiec ten jest korzystniejszy cenowo niż inne platformy będące wcześniej w orbicie zainteresowań decydentów. We wspomnianej jednostce, która obecnie przyjmuje te śmigłowce jest obecnie opracowywany system szkolenia, który powinien być gotowy w ciągu kilku miesięcy. Istniejący już know-how w wojsku, wspólna logistyka i lokalny producent tworzą razem hub, którego istnienie ma ogromne znacznie dla Polski.
Materiał sposnorowany
WIDEO: Święto Wojska Polskiego 2025. Defilada w Warszawie