Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Nowy klient na brazylijski transportowiec. Następna Polska?

Austriacki C-390
Austriacki C-390
Autor. Embraer

Brazylijski Embraer zdołał znaleźć kolejnego europejskiego klienta na samolot transportowy C-390 Millenium. Tym razem jest nim Republika Austrii.

Reklama

Austriacy użytkują obecnie trzy sędziwe średnie samoloty transportowe C-130K Hercules i rozważali aż do teraz, pomiędzy kupnem nowej wersji tej maszyny C-130J Super Hercules produkcji amerykańskiej firmy Lockheed Martin, a właśnie C-390 Millernium. Teraz minister obrony Austrii Klaudia Tanner mówi otwartym tekstem, że wybrany został samolot brazylijski. Chociaż stosowny kontrakt ma zostać podpisany dopiero w pierwszej połowie roku 2024.

Reklama

Austriackie samoloty mają zostać pozyskane w ramach wspólnego zakupu z Niderlandami. Oba państwa chcą kupić łącznie 10 maszyn z czego sześć otrzymałyby Niderlandy (wcześniej mówiło się o pięciu samolotach dla nich), a cztery Austria.

Czytaj też

Wcześniej C-390 zdobył dwóch innych europejskich klientów eksportowych: Węgry, które zamówiły dwa samoloty i Portugalię, która zamówiła pięć maszyn. Z kolei siły zbrojne Brazylii zamówiły 19 samolotów, z czego do dzisiaj dostarczono co najmniej sześć.

Reklama
KC-390
KC-390 sił zbrojnych Brazylii (łaciaty) i Portugalii na Paris Air Show 2023
Autor. Maciej Szopa/Defence24
Portugalski C-390
Portugalski C-390
Autor. Maciej Szopa/Defence24

Embraer bardzo aktywnie promował swój samolot w Europie, między innymi na tegorocznym Paris Air Show. Pokazano tam jeden z samolotów brazylijskich i pierwszą maszynę wyprodukowaną dla Portugalii. Brazylijczycy wykazywali przy tym dużą pewność siebie jeżeli chodzi o możliwości sprzedaży Millenium na rynku europejskim. Biorąc pod uwagę austriacki zakup optymizm ten był uprawniony, a wśród kolejnych możliwych klientów wymieniane są w Europie: Szwecja (Brazylia produkuje obecnie szwedzkie samoloty wielozadaniowe Gripen E i byłaby to kontynuacja dwustronnej współpracy), Czechy (których firmy są dostawcami podzespołów do C-390). Na tej liście jest też wymieniana... Polska, choć nie wiadomo czy bardziej w kontekście programu Drop czyli następcy C-130E/H Hercules, czy może samolotów tankowania powietrznego i programu Karkonosze. Zainteresowanie ma występować także poza Starym Kontynentem.

To ostatnie nie jest wykluczone. Wersja KC-390 proponowana jest obecnie nawet Stanom Zjednoczonym wspólnie z amerykańską firmą L3Harris w programie „tymczasowego" samolotu tankowania powietrznego. Wśród zalet Millenium producent wymienia niski koszt eksploatacji i wysoki poziom gotowości operacyjnej.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (4)

  1. Monkey

    Opcja warta rozważenia, szczególnie jeśliby była mowa p jakiejś współpracy przemysłowej. Wypytać się zawsze można.

  2. rwd

    Nie ma czego szukać w Brazylii, kupować samoloty tylko w Stanach i negocjować twardo a nie na kolanach.

  3. Flaczki

    Polska powinna kupic Kawasaki c2

    1. GGG BBB

      Wiem, piękny jest, ale 2-3 razy większy niż C-390. Bliżej mu do C-17 Globemastera. I nie wiem, czy nam jest aż tak duży potrzebny. Japończycy potrzebują większej platformy bo budują na niej nie tylko MRTT ale i platformę do SAR (a'ka Posejdon), do walki elektronicznej, itd itp. dlatego potrzebują większego zasięgu. My jako kraj o niewielkiej rozciągłości i operujący głównie na terenie Europy nie potrzebujemy takiego zasięgu (10 tyś. km). Obawiam się też, że cena może być dużo wyższa. A my naprawdę bardzo potrzebujemy +/- 4 tankowców i 4-6 transportowców. Np. żeby móc przerzucić desant do Finlandii albo do Rumunii.

    2. Matt

      Super opcją, Japończycy idą za Koreą!

  4. easyrider

    Brać Herkulesy i nie kombinować. Z Amerykanami jesteśmy w sojuszu a nie z Brazylią.

    1. GGG BBB

      A ja się z takim stanowiskiem nie zgadzam. Portugalia, Węgry, Austria, Szwecja, być może Czechy zamierzają kupić C/KC-390, więc dlaczego my mamy nie rozważyć tego a być może nabyć. Herculer c130 jest wolny (max 590km/h), ma 4 silniki turbośmigłowe czyli kosztowny w obsłudze/serwisie. KC-390 używa 2 silników turbowentylatorowych, w miarę standardowych (International IAE V2500 - podobne jak a Airbus A320neo), prędkość do 870km/h, podobny zasięg, podobny udźwig, może być tankowcem, może być transportowcem - zaprojketowany do bycia MRTT, szklany kokpit, fly-bywire itd. I kosztuje połowę tego co C-130J. Ja bym od razu zamawiał z 10szt z dostawą od 2028 do 2033

    2. login

      Embraer to dość dobrze znana marka w polskim lotnictwie cywilnym i w MON chyba też , a sam samolot jest całkiem ciekawy .

    3. easyrider

      @GGG BBB Już napisałem dlaczego. W sojuszu jesteśmy z USA. Jak się prywatnie kupuje, można grymasić. Ważniejszy jest długofalowy, strategiczny interes państwa i narodu a nie to, czy samolot jest ładny. Inni niech kupują co chcą. My mamy swój rozum.

Reklama