Reklama

Nowe zdolności K2PL. Prezes Hyundai Rotem Europe: dostarczymy technologię do polskiego przemysłu [WYWIAD]

Czołg K2GF należący do 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej.
Czołg K2GF należący do 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej.
Autor. 16. Dywizja Zmechanizowana

W K2PL będzie wdrożonych wiele modyfikacji i usprawnień na poziomie komponentów i podsystemów. Wyciągnęliśmy wiele wniosków z użytkowania czołgów w wariancie Gap Filler i otrzymaliśmy sporo informacji zwrotnych ze strony polskich żołnierzy - podkreśla w rozmowie z Defence24.pl Seo Jun Mo, prezes zarządu Hyundai Rotem Europe. W wywiadzie mówi także o współpracy przemysłowej

Jędrzej Graf, Defence24.pl: Panie Prezesie, jakie jest z Pana perspektywy, z punktu widzenia Hyundai Rotem, najważniejsze osiągnięcie drugiej umowy wykonawczej?

Seo Jun Mo, CEO Hyundai Rotem Europe: Przede wszystkim bardzo się cieszymy, że osiągnęliśmy tak dobry rezultat działań podjętych wspólnie z polskimi partnerami, zwłaszcza z Agencją Uzbrojenia, PGZ i ZM Bumar-Łabędy. Drugi kontrakt jest najważniejszą z umów wykonawczych wynikających z umowy ramowej. Główną osią EC2 (Executive Contract No. 2, Umowa Wykonawcza Nr 2) jest produkcja czołgu oraz pojazdów wsparcia w Polsce. By zrealizować to zadanie, Hyundai Rotem zamierza przeprowadzić transfer technologii – najpierw technologię montażu, a następnie szerszego zakresu transferu technologii. Zapewnimy również pełne zdolności MRO dla polskiego przemysłu. Oznacza to, że polski przemysł, w szczególności Bumar-Łabędy, przejmie zdolności produkcji i utrzymania w ramach kosztów cyklu życia czołgu.

W oparciu o tę współpracę rozszerzymy nasze działania nie tylko do poziomu montażu, lecz do poziomu podsystemów, a następnie do pełnej obsługi i produkcji. Oznacza to, że w przyszłości cała zdolność produkcji i utrzymania zostanie ulokowana w Polsce. Na tej podstawie chcielibyśmy wejść także na inne rynki europejskie razem z Polską. To jest nasz główny cel, marzenie, a EC2 jest dopiero początkiem tego procesu.

Jun Mo Seo, prezes zarządu Hyundai Rotem Europe
Jun Mo Seo, prezes zarządu Hyundai Rotem Europe
Autor. Hyundai Rotem

Proces negocjacji był bardzo trudny, ponieważ projekt K2PL jest jednym z najbardziej zaawansowanych w całej współpracy polsko-koreańskiej. Chciałbym zapytać o harmonogram dostaw wersji K2GF i K2PL. Panie Prezesie, co może Pan powiedzieć o harmonogramie?

Zdajemy sobie sprawę, jak ważne dla Wojska Polskiego są szybkie terminy dostaw. Dołożymy wszelkich starań, aby zapewnić Polsce ich ciągłość. Do końca tego roku dostarczymy wszystkie zaplanowane 180 czołgów w ramach pierwszej umowy wykonawczej. W przyszłym roku i w 2027 r. dostarczymy kolejne czołgi K2 Gap Filler, tak aby nie było przerwy w dostawach. Z kolei od 2028 r. wraz z ZM Bumar-Łabędy będziemy dostarczać K2PL oraz pierwsze pojazdy towarzyszące.

Czytaj też

Jeśli chodzi o transfer technologii, dlaczego jako miejsce produkcji i centrum wybrano Bumar-Łabędy? Były różne koncepcje wyboru polskiego partnera, dlaczego padło na Bumar-Łabędy? Firma ta ma doświadczenie w produkcji czołgów, ale opartych na starej radzieckiej technologii.

Jako HRC, dostarczymy wymaganą technologię dla polskiego przemysłu. Bumar-Łabędy to kluczowa spółka, która już teraz posiada różne zdolności, które można wykorzystać w projekcie K2. W procesie prowadzącym do decyzji o miejscu montażu i MRO, przeprowadziliśmy oficjalne wizje lokalne razem z PGZ i Agencją Uzbrojenia. Następnie my, czyli Hyundai Rotem, wraz z Agencją Uzbrojenia i PGZ podjęliśmy decyzję o ulokowaniu zdolności w Zakładach Mechanicznych Bumar-Łabędy w Gliwicach. Decyzja została podjęta na podstawie bardzo wnikliwej i solidnej analizy przeprowadzonej przez połączony zespół zrzeszający personel wszystkich zaangażowanych podmiotów.

Chciałbym zapytać, jakie zmiany w konfiguracji K2PL zostaną wprowadzone w porównaniu z K2GF? Wiemy, że rosyjska agresja na Ukrainę spowodowała zmiany na polu walki, wyciągnięto wnioski dla NATO i jest potrzeba odpowiedzenia na to.

Ogólna konfiguracja K2GF i K2PL jest podobna, ale pod względem osiągów wiele rzeczy zostanie usprawnionych. Zostaną zastosowane dodatkowe systemy, takie jak system aktywnej ochrony, zdalnie sterowany moduł uzbrojenia (ZSMU/RCWS), system świadomości sytuacyjnej (dookólny, 360°), a także system zagłuszania dronów. System zagłuszania dronów nie jest obecnie używany na K2, nawet w Korei, więc K2PL będzie pierwszym czołgiem, który go otrzyma.

Wizualizacja czołgu K2PL
Wizualizacja czołgu K2PL
Autor. Hyundai Rotem

Jeśli chodzi o wnętrze polskiego wariantu K2, planujemy także poprawić kilka obszarów wpływających na osiągi, z czego najważniejszą zmianą jest zwiększenie poziomu ochrony ze strony pancerza. Aby zwiększyć poziom ochrony, zmieniliśmy konstrukcję pancerza wewnątrz czołgu – co więcej – powiększyliśmy przestrzeń wewnątrz wozu, aby zwiększyć komfort pracy załogi.

Dodatkowo w K2PL będzie wdrożonych wiele modyfikacji i usprawnień na poziomie komponentów i podsystemów. Wyciągnęliśmy wiele wniosków z użytkowania czołgów w wariancie Gap Filler i otrzymaliśmy sporo informacji zwrotnych ze strony polskich żołnierzy – już teraz modyfikujemy, ulepszamy i tworzymy wiele nowych komponentów, a kolejne prace jeszcze przed nami.

W wersji K2GF kluczowym elementem jest mobilność. Czy to się zmieni i czy masa czołgu pozostanie taka sama?

Osiągi w zakresie mobilności pozostaną w 99% identyczne. Masa wzrośnie o kilka ton z powodu zwiększonego poziomu osłony i idącej za tym modyfikacji pancerza, ale mamy technologię, która mimo tego pozwoli utrzymać mobilność na równie wysokim, niemal niezmienionym poziomie.

Wiem, że to jeszcze wczesny etap, ale chciałbym zapytać o przyszłą modernizację wersji K2GF do K2PL. Czy to jest rozważane?

Modernizacja jest możliwa. Podczas negocjacji zawsze dopuszczaliśmy scenariusz, w którym K2GF może zostać zmodernizowany do wersji K2PL. Na podstawie tych dyskusji sformułowaliśmy pewne wymagania i możliwe jest przeprowadzenie modernizacji K2GF do konfiguracji K2PL. Obejmuje to instalację systemu ASOP, zagłuszarki BSP i inne rozwiązania.

Czytaj też

A co z transferem technologii? Kiedy zaczniecie budować linię montażową w ZM Bumar-Łabędy? Trzeba przecież przygotować linię produkcyjną, zanim rozpocznie się produkcja.

Szczegółowy harmonogram będzie omawiany między spółkami. Naszym celem jest uruchomienie linii montażowej w Gliwicach, w Zakładach Bumar-Łabędy, i potrzebujemy dalszych rozmów, aby to zrealizować. Jako że kontrakt na pozyskanie czołgów został podpisany, będziemy mieli szereg spotkań z Bumarem-Łabędy. Podczas kolejnych spotkań omówimy umowę transferu technologii (TOT), który będzie musiał zostać uzgodniony między HRC a polskimi partnerami (w formule B2B).

Następnie, zgodnie z umową TOT, przygotujemy bardziej szczegółowy plan i harmonogramy. Według tego planu określimy: kiedy, w jaki sposób i w jakim zakresie technologia powinna być przekazywana. Decyzja ta zostanie podjęta wspólnie z Bumarem-Łabędy i stroną zamawiającą.

Transfer technologii to skomplikowany proces administracyjny, który musi być prowadzony zgodnie z przepisami obu krajów. Zgodnie z prawem koreańskim najpierw potrzebujemy porozumienia między firmą Hyundai Rotem a rządem Korei (B2G), a następnie umowy B2B między Hyundai Rotem i polskimi firmami, takimi jak PGZ i Bumar-Łabędy. Chcę zaznaczyć, że rząd Republiki Korei wspiera polskie zamówienie na czołgi K2 oraz transfer technologii, jednak zanim wdrożymy transfer technologii, najpierw muszą zostać zakończone działania administracyjne.

Czy już zdecydowano, które polskie komponenty zostaną wprowadzone do K2PL, czy zostanie to ustalone później?

Wdrożenie polskich komponentów zostanie ustalone później. Możliwe jest wprowadzenie wielu polskich komponentów, ale musimy omówić i uzgodnić, które elementy mogą być wprowadzone, ponieważ musimy dostarczyć K2PL z Bumaru-Łabędy zgodnie z harmonogramem.

Reklama

Omówiliśmy produkcję, a co z MRO? Czy planujecie przeprowadzać MRO w ZM Bumar-Łabędy, czy w innym zakładzie? I w jaki sposób będzie prowadzone MRO, dopóki Bumar-Łabędy nie będzie w pełni operacyjny w tym zakresie?

Naszym priorytetem jest, aby zakład odpowiedzialny za MRO został utworzony w ramach ZM Bumar-Łabędy i wspomożemy jego uruchomienie. Proszę jednak pamiętać, że dopóki Centrum MRO nie będzie w pełni gotowe, jako Hyundai Rotem wciąż będziemy zapewniać obsługę MRO K2 dla Sił Zbrojnych RP. Nieprzerwane działania Sił Zbrojnych RP są najważniejsze. HRC wprowadzi Bumar-Łabędy i będzie realizować prace MRO wspólnie z polskim partnerem, w takim zakresie, w jakim będzie to możliwe, w miarę etapowego organizowania zdolności MRO.

A co z silnikiem i przekładnią – będą takie same, czy całkowicie koreańskie? Pojawiały się różne koncepcje…

Tym razem silnik i skrzynia biegów są takie same jak w K2GF, więc mamy koreański silnik i niemiecką przekładnię. W przyszłości, w ramach kolejnych umów wykonawczych, możliwe jest, że zarówno silnik, jak i skrzynia będą produkcji koreańskiej.

A co ze szkoleniami? Czy będą oparte na wbudowanym systemie symulacyjnym, czy planujecie rozbudować dodatkowe zaplecze symulatorowe?

Jedną z kluczowych cech czołgu podstawowego K2 jest wbudowany system szkoleniowy (ETS, Embedded Training System). Został on już wykorzystany w pierwszej umowie wykonawczej i będzie używany także w ramach drugiej umowy. Dzięki wbudowanemu systemowi symulacji nie ma potrzeby korzystania z zewnętrznych symulatorów, dlatego Umowa Wykonawcza nr 2 nie przewiduje dostawy odrębnych symulatorów.

Chciałbym także zapytać o eksport. Ostatnio Władysław Kosiniak-Kamysz, polski wicepremier i szef resortu obrony, powiedział, że inne kraje europejskie są zainteresowane wersją PL, w tym Słowacja. Harmonogram programu K2PL jest ambitny. Czy widzicie możliwość zaoferowania czołgów K2PL krajom europejskim?

Na obecnym etapie koncentrujemy się na Umowie Wykonawczej nr 2 (EC2) i polskiej wersji K2PL wraz z platformami wsparcia. Polska jest pierwszym użytkownikiem konfiguracji K2PL i musimy zaprojektować oraz zbudować K2PL wspólnie z polskim przemysłem. Aby prowadzić jakikolwiek eksport, musimy mieć K2PL w pełnej gotowości.

Bardzo cieszy nas zainteresowanie ze strony Słowacji. W przyszłości, gdy K2PL będzie gotowy, wesprzemy polski przemysł w zaoferowaniu i ewentualnym dostarczeniu wersji K2PL na Słowację, jeśli ten kraj utrzyma zainteresowanie. To samo dotyczy innych krajów europejskich – gdy K2PL będzie gotowy, chętnie zaproponujemy go tym krajom, współpracując ściśle z polskim przemysłem.

Reklama

K2PL to bardzo istotny projekt współpracy przemysłowo-obronnej, ale Polska przekazała Ukrainie setki pojazdów i ma też znaczne potrzeby dotyczące transporterów opancerzonych. Wiemy, że Hyundai Rotem pracuje nad własnym transporterem opancerzonym. Czy widzicie w Kołowym Transporcie Opancerzonym szansę na współpracę z Polską?

Chcielibyśmy zaproponować Polsce platformę N-WAV (New Wheeled Armored Vehicle, Nowy Kołowy Pojazd Opancerzony). Chcę podkreślić, że w Hyundai Rotem w projekt ten zaangażowane są różne działy, inne niż te pracujące przy produkcji K2GF. Dział R&D Hyundai Rotem zainwestował znaczne środki w rozwój nowego modelu KTO – nasz własny model tej platformy ma masę powyżej 30 ton.

W tym roku powstanie prototyp. Jeśli Wojsko Polskie będzie chciało z nami współpracować, na pewno będziemy gotowi. Firma HRC, opierając się na dotychczasowej obiecującej współpracy z polskim przemysłem, jest gotowa przeprowadzić szeroki transfer technologii N-WAV do polskiego przemysłu, nawet poprzez dzielenie się prawami własności intelektualnej (IP), aby wzmocnić pozycję i możliwości zaangażowanych polskich firm.

Czołg K2GF podczas dostaw do 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej
Czołg K2GF podczas dostaw do 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej
Autor. Wiceminister obrony Paweł Bejda

I na koniec chciałbym zapytać o aspekty zatrudnienia. Czy szacujecie, ile miejsc pracy stworzy Hyundai Rotem w związku z projektem K2PL, zarówno w Korei, jak i w Polsce?

Aby zrealizować projekt K2PL i EC2, musimy znacząco zwiększyć zatrudnienie zarówno w Korei, jak i w Polsce. Dlatego obecnie najwyższe kierownictwo, dyrektorzy operacyjni, CEO, CFO, COO i cała nasza kadra zarządzająca przebywają w Polsce i omawiamy, jak zaspokoić potrzeby kadrowe.

Potrzebujemy dużej liczby pracowników, w tym inżynierów, kadr kierowniczych, techników i innych specjalistów. Obecność Hyundai Rotem w Polsce rośnie bardzo szybko. Zatrudnimy więcej personelu nie tylko w Korei, ale także w Polsce.  

Mamy dobre doświadczenie w realizacji transferu technologii w Turcji, gdzie nie istniała wcześniej technologia budowy czołgów podstawowych, a my dostarczaliśmy ją od samego początku aż do osiągnięcia satysfakcjonującego poziomu. Pracuję przy polskim projekcie już od dłuższego czasu i jestem przekonany, że proces transferu technologii w Polsce dla K2PL zostanie zrealizowany i zwieńczony sukcesem.

Panie Prezesie, dziękuję za rozmowę.

Reklama
WIDEO: Święto Wojska Polskiego 2025. Defilada w Warszawie
Reklama

Komentarze (8)

  1. Andrzej 2022

    Dzień dobry. „W tym roku powstanie prototyp. Jeśli Wojsko Polskie będzie chciało z nami współpracować, na pewno będziemy gotowi. Firma HRC, opierając się na dotychczasowej obiecującej współpracy z polskim przemysłem, jest gotowa przeprowadzić szeroki transfer technologii N-WAV do polskiego przemysłu, nawet poprzez dzielenie się prawami własności intelektualnej (IP), aby wzmocnić pozycję i możliwości zaangażowanych polskich firm.” Ps. Panowie, zamiast „Pig rock”, proszę zobaczyć – power plant Termonorte.

  2. Chyżwar

    Już wcześniej jeden pan, który sporo publikuje o czołgach i jest fanem niemieckiej techniki Losie w to włączając dał do zrozumienia, że opancerzenie K2Pl będzie różniło się znacząco od K2 na korzyść wersji PL. I bynajmniej nie będzie to polegało na ERA. Ten pan mocno grymasił twierdząc, że w Polsce będzie odbywał się wyłącznie montaż końcowy a polonizacja będzie marginalna.

    1. Davien3

      @Chyzwar jakbys nie doczytał na czym to wzmocnienie pancerza ma polegać:" Aby zwiększyć poziom ochrony, zmieniliśmy konstrukcję pancerza wewnątrz czołgu – co więcej – powiększyliśmy przestrzeń wewnątrz wozu, aby zwiększyć komfort pracy załogi." A co do transferu technologii to obecnie będzie on jeszcze mniejszy niż pisałem A tu masz dowód:" Hyundai Rotem zamierza przeprowadzić transfer technologii – najpierw technologię montażu, a następnie szerszego zakresu transferu technologii. Zapewnimy również pełne zdolności MRO dla polskiego przemysłu" Dopiero w bliżej nieokreślonej przyszłości ma byc większy transfer technologii aż końcowo mamy dojść do produkcji czołgów w Polsce. Ciekawe za ile dekad. Poza tym K2PL dostaje dokładnie to co pisałem razem z sporo gorszym silnikiem i wkrótce zawodną przekładnią

    2. Al.S.

      Davien, piszemy tutaj sobie tak już bez mała z 15 lat, więc mogę ocenić, że masz sporą wiedzę, choć dostrzegam też pewne braki w wiedzy technicznej. Znamy się jak dwa łyse konie, można powiedzieć. Twój entuzjazm dla sprzętu z Niemiec widać jak na dłoni, a co do USA, to wybitnie "optujesz" na rzecz Lockheeda i czołgu M1. Nie lubisz K2 i celowo nie doczytałeś fragmentu: Masa wzrośnie o kilka ton z powodu zwiększonego poziomu osłony i idącej za tym modyfikacji pancerza, Akurat prezes o tym nie mówi, ale na D24 poczytać można, że będzie to pancerz kompozytowy m.in. burt wieży. Nawet nie oglądnąłeś rysunków w artykule, które jednoznacznie to pokazują. Również zakres prac powierzonych naszemu producentowi jest spory jak na początek. Takich kompetencji nie nabywa się od razu – ludzi szkoli się etapami. Kiedy w Polsce zaczynano produkcję fiatów, też montowano je początkowo z włoskich podzespołów, po paru latach przechodząc na pełną polonizację. To skomplikowany projekt i inaczej się nie da.

    3. Davien3

      @AIS Po pierwsze nie że nie lubię K2 bo to czołg lepszy od wszystkiego co mamy poza właśnie Abramsami, tak nawet od tych Leo2 Po drugie doczytałem i masa nie wzrosnie tylko z tego powodu ale z dodania ASOP, dodatkowego ERA czy ZSMU, pół tony zabierze też cieższy silnik A taki K2NO mając to samo co ma mieć nasz czyli dodatkowe ERA, ASOP i stanowisko CROWS i mając lzejszy silnik MTU był na granicy wytrzymałości zawieszenia wazac 61,5 tony Weź też zauwaz że nasz K2PL ma byc większy w srodku:" Aby zwiększyć poziom ochrony, zmieniliśmy konstrukcję pancerza wewnątrz czołgu – co więcej – powiększyliśmy przestrzeń wewnątrz wozu, aby zwiększyć komfort pracy załogi." Co oznacza albo powiekszenie wymiarów kadłuba albo jego przeróbkę w środku.

  3. Chyżwar

    2 Teraz jest coraz jaśniej a rzecz przedstawia się znacznie lepiej od przewidywań malkontentów. wszelakiej maści. Wygląda bowiem, że transfer technologii już jest większy niż on twierdził. A przy kolejnych umowach wykonawczych będzie coraz większy. Polonizacja czołgu w ramach obecnej umowy też jest większa niż przewidywali czarnowidze. Dobrze by było, gdyby docelowo zastosowano rzeczywistość rozszerzoną w postaci przeźroczystego pancerza. Dotyczy to także Borsuka, CBWP i KTO z wieżami ZSSW-30. A przy okazji kolejnej umowy wykonawczej K2PL prócz koreańskich silników czołg powinien dostać ich skrzynie. A rozwiązaniem idealnym byłby przekładnie od Allisona jeżeli HSW faktycznie dopnie produkcję tych zabawek u siebie.

    1. Al.S.

      Co do pancerza kompozytowego wieży, to wiadomo, ze takowy będzie, wystarczy popatrzeć na rysunki w artykule. Prezes tylko wspomina o wzroście masy, nie podając szczegółów., może być więc tak, że Koreańczycy tylko przystosowali wóz do większej masy, ale pancerz będzie z Polski. Licencję na taki pancerz kupiliśmy od Rheinmetall w ramach modernizacji L2A4, więc może trafi on też na K2. Byłoby to dobre rozwiązanie, gdyż uniknęlibyśmy podwójnego płacenia za licencję, dałoby nam unifikację tego elementu i możliwość jego napraw w kraju. Co do obecnego zakresu polonizacji, sama linia produkcji kadłubów i wież to już bardzo dużo. To cała masa specjalistycznych narzędzi, precyzyjnych osadzarek ustawianych laserami, setki stron dokumentacji, itp. Do tego trzeba przeszkolić zespół specjalistów do wykonawstwa, nadzoru i KT. Tutaj tolerancje są w ułamkach mm, bo na szkielet przychodzi pancerz warstwowy, z płyt o określonym wymiarze. To są unikalne kompetencje i trzeba sporo czasu na ich opanowanie.

  4. Jankesd

    Dzień dobry Państwu . Prezes Hyundai Rotem Europe tak extra opowiada o tzw. współpracy z przemysłem zbrojeniowym w Polsce tylko brak jest konkretów. Przy podpisywaniu umowy trzeba było od razu wpisać jaki będzie offset z dokładnym wyszczególnieniem polonizacji czołgu, a teraz trzeba będzie intensywnie rozmawiać na ten temat z Koreą. Oczywiście będą kolejne umowy na czołgi za 5 lat pozostaje kwestia, jak będzie wyglądać umowa wykonawcza nr 3, jaki będzie podział procentowy przy czołgach np. 120 szt. nasi wykonają i co z powerpackiem będzie?

  5. guru888

    Dlaczego Koreańczycy wybrali Bumar? Proste, bo wybrali firmę najmniej doświadczona najmniej uporządkowaną i gorzej zarządzaną od poznańskich wzmot. Przypominam że nic nie jest pewne i nie ma żadnych umów na transfer na razie. Potem powiedzą, sorry staraliśmy się wam daj jak najwięcej ale wy nie byliście gotowi przyjąć naszą wiedzę to nie nasza wina . Tak się dzieje jak bezmyślni politycy i wojskowi podpisują umowę płacą kasę a dopiero potem uzgadniają warunki offsetu. Będą nas walić z ceną za transfer że sami zrezygnujemy z niego, wy politycy czemu marnujecue nasze pieniądze. Cały czas przesuwaliscie termin podpisania umowy a na koniec okazało się że najważniejszego nie wynegocjowaliscie, dzieci mają więcej rozumu, szlag człowieka trafia. Prezes pgz teraz płacze że będzie mu ciężko negocjować transfer bo umowa podpisana. Ręce opadają

    1. Orel

      to rząd wybrał bumar (a raczej związkowcy). Korea przypominam miała konsorcjum z HCP a potem K2 miał się zająć WZM

    2. Chyżwar

      Nie bardzo wiesz o czym piszesz. Polska niestety nie funkcjonuje jak USA czy Izrael chociażby, gdzie firma produkująca Merkawy jest własnością wojska. . W naszym kraju wojsko i przemysł zbrojeniowy to odrębne resorty a za każdy z nich odpowiada inny minister. Zadanie szefa MONu polega na tym, by zapewnić wojsku sprzęt i na tym musi się skupiać. Pan przemysłu natomiast powinien zadbać o całą resztę. Czy to jest dobrze? Moim zdaniem nie, ponieważ zbrojeniówka powinna znajdować się pod kontrolą państwa i wojska tak samo, jak ma to miejsce w USA. A z Bumarem coś ci się chłopie pomieszało. Poznań ma swoją robotę. Bumar natomiast powinien mieć swoją. W obecnych czasach zamiast marnować potencjał polskich zakładów zbrojeniowych należy go szybko rozszerzać.

    3. Takijeden

      Doprawdy, straszliwe!

  6. szczebelek

    Najpierw mówią, że już mają wszystko ustalone, nanieśli zmiany na projekt, a kilka zdań później, że będą projektować podobne kwiatki słyszymy w ramach transferu technologii i produkcji, a 296 K2GF dostanie jedynie bajery od K2PL bez ingerencji w kadłub.

  7. Dr. Pavl Kopetzky

    Hyundai jest drogi.... Real Life of Politik and War AD 2025

  8. Archie51

    Każda rozmowa z każdym prezesem każdej firmy to mowa trawa i lanie wody. Żadnych konkretów, tylko okrągłe komunały o wszystkim i o niczym.

Reklama