Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Noktowizyjne gogle PCO dla lotnictwa cywilnego

Gogle PNL-3M. Fot. Maciej Szopa / Defence24
Gogle PNL-3M. Fot. Maciej Szopa / Defence24

Największy krajowy producent urządzeń optoelektronicznych, PCO S.A., prezentował swoje wyroby na ekspozycji Polskiej Grupy Zbrojeniowej podczas wystawy Air Fair w Bydgoszczy w dniach 17-18 maja br. Wśród nich znalazły się wykorzystujące najnowsze rozwiązania techniczne lotnicze gogle noktowizyjne PNL-3M Orlik, prezentowane w wersji dla lotnictwa cywilnego.

Konstrukcja gogli PNL-3M, przeznaczonych do obserwacji terenu i wykrywania celów w warunkach nocnych, jest oparta na rozwiązaniach znanych z lotniczych gogli noktowizyjnych dla wojska PNL-4. Podstawową różnicę stanowi możliwość łatwego awaryjnego ich wypinania - specjalne rozwiązanie bezpiecznika przeciążeniowego zapewnia wypięcie automatyczne w warunkach awaryjnego lądowania, co może okazać się kluczowe dla zdrowia i życia użytkownika w sytuacji przymusowego przyziemienia.

Czytaj też: Prezes PCO: standaryzacja powinna być jednym z kryteriów podejmowania decyzji [WYWIAD]

PNL-3M Orlik powstały z zastosowaniem wzmacniaczy światła nowej generacji INTENS, dzięki którym uzyskana została bardzo wysoka jakość przekazywanego za ich pośrednictwem obrazu. Gogle zapewniają komfortową stereoskopową obserwację z zachowaniem odczucia naturalnych kształtów, wielkości obserwowanych przedmiotów i scenerii. PNL-3M to także kolejny krok na drodze miniaturyzacji: cechują się niską masą, nieco ponad pół kilograma. Mogą też być indywidualnie dopasowywane do głowy i indywidualnych preferencji pilota.

Orlik to wyrób oferowany  zarówno  na rynek krajowy, jak i zagraniczny. Na tym ostatnim gogle uzyskały już certyfikat Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego. PNL-3M mogą być wykorzystywane m.in. w popularnym w Polsce (głównie ze względu na wykorzystanie przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe) śmigłowcu Airbus H-135. Mogą też być mocowane na hełmach typu THL-5 NV, HGU-56 i Alpha.

Podczas targów prezentowano również lornetkę termowizyjną NPL-1T oraz celownik termowizyjny SCT. SCT jest wyrobem produkowanym seryjnie i dostarczanym Siłom Zbrojnym RP.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Arcetron

    Nagłowny noktowizor który ma mieć pilot ? to raczej krok w tył w ewolucji technologicznej. W czasach kiedy są komputery wielkości pudełka od zapałek które mogą przetwarzać obraz o dużej rozdzielczości wyświetlając obraz z nawigacji na szybę samochodu "Auto Car Hud" to raczej taki noktowizor dla piechoty a nie dla pilotów . A niema nic trudnego w tym żeby wyświetlać obraz z kamery noktowizyjnej wprost na szybę samolotu

    1. Ragnar

      Racja, tylko nie każdy pilot może sobie pozwolić na tak kosztowną "modernizacje". Dodatkowa kamera noktowizyjna zamontowana na helikopterze + pokładowy system wyświetlania na szybie byłby kilka lub kilkanaście razy droższy od zminiaturyzowanego noktowizora, którego można używać wszędzie ( w każdym samolocie, samochodzie czy w terenie) bo oprócz możliwości zasilania pokładowego posiada on własne zasilanie (baterie).

  2. PCO-21

    W jakich warunkach cywilny pilot może kożystać z gogli noktowizyjnych? Czy to nie jest tak że samolot musi być przystosowany? Czy są cywilne samoloty przystosowane do lotów w nokto?

    1. Jacek

      Są. Na przykład helikoptery LPR. Podświetlenie awioniki jest tak zrobione, że nie gryzie się z noktowizorami. Zasadniczo wiele produkowanych samolotow/helikopterow jest dostępna w opcji z instrumentami pod gogle noktowizyjne.

  3. Pilecki1488

    Ciekawe czy będą dostępne dla "zwykłych śmiertelników", do nocnego ASG idealne!

Reklama