Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Niemcy ruszają z produkcją ciężkiej artylerii

Haubica PzH 2000, fot. KMW, www.kmweg.com
Haubica PzH 2000, fot. KMW, www.kmweg.com

Ruszyła produkcja 22 gąsienicowych armatohaubic PzH 2000 jakie zamówiono na potrzeby Bundeswehry w celu uzupełnienia braków po przekazaniu pojazdów Ukrainie.

Informację o rozpoczęciu ich produkcji podał serwis Shepard. Wspomniane systemy artyleryjskie zamówiono, w ramach umowy podpisanej wiosną zeszłego roku, w liczbie 10 pojazdów, a kilka miesięcy później zdecydowano o wykorzystaniu prawa opcji na pozyskanie kolejnych 12 egzemplarzy. Wartość podpisanej umowy wykonawczej wraz z realizacją zamówienia dodatkowego wyniosła ok. 375 mln euro. W ramach umowy ramowej istnieje jeszcze możliwość dokupienia sześciu PzH 2000 za ok. 95 mln euro. Za ich produkcję odpowiadać będzie zarówno koncern Rheinmetall, jak i KNDS Deutschland (dawne KMW).

Reklama

Zamówione systemy artyleryjskie mają zostać dostarczone w latach 2025-30. Zakup ten ma pozwolić na uzupełnienie pojazdów przekazanych Ukrainie (14 egzemplarzy) oraz zapewne pozwoli na nieznaczne podniesienie sprawności jednostek ich używających. Oprócz tego serwis Shepard informuje o możliwym powiększeniu zamówienia na PzH 2000. Wspomniana została także kwestia przeprowadzenia modernizacji typu MLU na dotychczas posiadanych przez Niemcy pojazdach. Miałaby ona objąć m.in. zastosowanie na stropie wieży bezzałogowego modułu uzbrojenia wyposażonego w karabin maszynowy kal. 7,62/12,7 mm, ulepszeniu automatu ładowania, dodaniu systemu klimatyzacji, kamer zwiększających świadomość sytuacyjną załogi oraz poprawę opancerzenia stropu wieży.

Czytaj też

Panzerhaubitze 2000 (PzH 2000) to niemiecka samobieżna armatohaubica opracowana przez firmy Krauss-Maffei Wegmann, Maschinenbau Kiel oraz Rheinmetall dla sił zbrojnych Niemiec w celu zastąpienia starzejących się M109A3G. Konstrukcja wykorzystuje podzespoły z czołgu Leopard 2, co ułatwia jej serwisowanie w krajach użytkujących oba wozy. Donośność określa się na ponad 40 km (w zależności od wykorzystanej amunicji). Wynik ten może zostać poprawiony do ponad 50 km przy zastosowaniu amunicji specjalnej, np. M982 Excalibur lub  M2005 V-LAP. Pod tym względem PzH 2000 ma wiele cech wspólnych z innymi natowskimi haubicami kalibru 155 mm i z lufą o długości 52 kalibrów, jak polska AHS Krab czy francuski CAESAR.

Reklama

W kadłubowym magazynie amunicyjnym umieszczono 60 pocisków, a w tylnej niszy wieży za pancerną przegrodą znajduje się 67 kompletów modułowych ładunków miotających. PzH 2000 charakteryzuje się wysoką szybkostrzelnością dzięki zastosowanemu automatowi ładowania na pociski. Trzy strzały można oddać w dziewięć sekund, a 10 strzałów w 56 sekund. W zależności od stopnia nagrzania lufy szybkostrzelność praktyczna może wynieść od 10 do 13 strzałów na minutę. PzH 2000 znajduje się w służbie Niemiec, Holandii, Litwy, Grecji, Włoch i Węgier oraz Ukrainy. Kijów otrzymał haubice z Niemiec, Holandii i Włoch w ramach pomocy wojskowej.

Czytaj też

PzH 2000 (zdjęcie poglądowe).
PzH 2000 (zdjęcie poglądowe).
Autor. Bundeswehr/Jane Schmidt
Reklama

Komentarze (7)

  1. QVX

    MLU w zakresie stricte artyleryjskim to łatanina a nie rozwiązywanie problemów. Np. stop lufy ulega szybkiej degradacji w kontakcie z produktami spalania licznych starszych ładunków, co rozwiązano chociażby w RCHH155. Zamiast zrobienia luf do PzH2000 z materiału dla luf RCH155 (konieczne testy, bo lufy nie są wzajemnie wymienne), dali klimatyzację. Dlaczego? Ładunki do M109 (kiełbasy/dżdżownice) o temperaturze pokojowej przy spalaniu generują nieco mniej produktów degradujących lufy PzH2000,

    1. xdx

      Materiał jest ten sam dla obu rur , modyfikacja dotyczy montażu i dlatego nie są wymienne. Co do „kiełbasek” ich jakość jest znana od lat i jak chcesz strzelać dokładnie to musisz chłodzić do normalnej temperatury- nowe ładunki modułowe nie mają tego problemu. Z tym że tych starych ładunków jest jeszcze trochę ( więcej niż trochę) na stanach - szczególnie w USA - zresztą Niemcy też tego maja sporo. Dlatego ogólnie się jeszcze z nich korzysta ale przyszłość to ładunki modułowe z nowymi mieszkaniami

    2. QVX

      @xdx To dlaczego lufy RCH155 wolniej się degradują? Stop minimalnie się różni...

    3. Davien3

      @QVX inny, nowszy materiał miotajacy?

  2. logan

    Nie rozumiem postępowania Niemiec. Kraj ten produkuje nowoczesny i bardzo dobry sprzęt ale w homeopatycznych ilościach. Mógłby na tym zarabiać ale z taką wielkością produkcji nie wyrobiłby się z zamówieniami przez następne 100 lat. Zamiast Abramsów, K2 i K9 moglibyśmy zamówić Leopardy A7 i PZH2000, tylko co z tego skoro nie wiadomo kiedy zrealizowaliby zamówienie.

    1. QVX

      Wstydzą się produkcji zbrojeniowej po prostu...

    2. DDR

      Nie spodziewaj się cudów od tęczowozielonych polityków przepełnionych pacyfizmem ojkofobią i takich którzy na słowo Bundeswehra dostają wysypki no i oczywiście sama produkcja jeśli już ruszy to musi być eko bio i zrównoważona na wszystkie możliwe sposoby

    3. szczebelek

      Włosi zamówili 250 pojazdów opartych na podwoziu Leoparda z czego połowa to czołgi , a dostawy potrwają do 2037 roku. Przypomnę, że niektórzy pisali o manufakturach gdy ujawniono plany dostarczenia 250 Abramsów przez dwa lata czy 10 lat przy 1000 K2.

  3. kukurydza

    22 egzemplarze w 5 lat pokazują że chodzi o minimalne zamówienie, pozwalające zastąpić dziurę oraz odbudować zdolności produkcji, które zapewne zaorano. O defiladowej zabawce RCH155 nie ma co wspominać, bo to wymaga gęstej sieci twardych dróg, a ile warta jest totalna automatyzacja to dopiero się okaże.

  4. hera

    22 egzemplarze w pięć lat? To jakiś ponury żart. PzH2000 to zapewne świetny sprzęt, ale skala jego produkcji jest niemal żenująca. O samo można powiedzieć o Leo2 albo Eurofighter’ach. Ruska napaść na Ukrainę pokazuje, że nie tylko finezja techniczna ma znaczenie, na równi jest możliwa skala produkcji.

    1. rED

      Dokładnie tak jest z wyjątkiem tego że "PzH2000 to zapewne świetny sprzęt" na froncie wyszło że przede wszystkim świetnie wygląda.

    2. Davien3

      @rED jak się nie przestrzega żadnych norm uzytkowania i strzela z działa mieszanka amunicji i ładunków z całego swiata kilka razy intensywniej niż zakładał jego konstruktor to mało które działo to wytrzyma. Ale akurat Ukraińcy zbytniego wyboru w tej materii nie mieli

    3. Podszeregowy

      Krab jakoś bez problemu to wytrzymuje.

  5. Rusmongol

    22 sztuki do 2030 roku? Mam nadzieję że to z powodu produkcji setek dla innych odbiorców...

    1. Davien3

      raczej z przygotowaniami do produkcji RCH155 i przechodzeniu na tą haubicę.

    2. rED

      Ponury żart

  6. pawelv

    Wznowienie produkcji PZH2000 to dobra wiadomość .Mam nadzieję że nasz rząd i MON również zakupią w Niemczech te znakomite ,, nowoczesne samobieżne armato-haubice przewyższające wszystkimi parametrami inny sprzęt tego typu na świecie mogły by uzupełnić i zastąpić nasze przestarzałe już KRABY. Poza tym nie musielibyśmy produkować u nas przestarzałej i kosztownej broni a uzyskalibyśmy świetny zachodni sprzęt.

    1. DanielZakupowy

      Mam nadzieję, że to sarkazm :D

    2. MiP

      Były polski rząd zamiast Kraba zamawiał K9 w Korei ale jakoś wtedy nie narzekałeś

    3. ginawa

      Hym ?

  7. Nordx

    A tutejsi znaffcy tematu ubolewali nad tempem produkcji Katana, że 50 sztuk na rok to kpina. Tak samo z ceną za sztukę, gdzie Krab kosztuje ok 40 milionów za sztukę przy ok 70 za PZH 2000 ( tak wiem, automat)

Reklama