Krok w stronę umowy na wieżę ZSSW
Do konsorcjum realizującego projekt wieży bezzałogowej ZSSW-30 skierowano zaproszenie do negocjacji w sprawie dostaw tego systemu, przeznaczonego w pierwszej kolejności dla kołowych transporterów opancerzonych Rosomak.

Jeśli chodzi o wieżę ZSSW-30, w tej chwili jesteśmy już po badaniach wstępnych i po badaniach kwalifikacyjnych zakończonych pozytywnie. Nie chciałbym mówić więcej o szczegółach, ale mogę zdradzić, że zaproszenie zostało już złożono do podmiotów, które zdecydują w jakich warunkach i za jaką cenę będą chcieli realizować tą umowę abyśmy mogli modernizować polskie siły zbrojne, abyśmy dysponowali sprzętem o możliwościach jakie dotąd były niespotykane. W przypadku ZSSW o takim sprzęcie zapewne możemy mówić. (...) Dopóki nie zakończą się negocjacje o szczegółach nie będę mógł mówić. Mogę tylko obiecać, ze sprawne negocjacje doprowadzą do możliwości zaistnienia wież bezzałogowych na tych Rosomakach, które już są do tego przygotowane.
płk dr Artur Kuptel, szef Inspektoratu Uzbrojenia"
Szef Inspektoratu Uzbrojenia mówił o tym w Sejmie. Trzeba tutaj dodać, że najprawdopodobniej chodzi o zaproszenie do negocjacji, bo wieża powstaje w ramach Podstawowego Interesu Bezpieczeństwa Państwa. Wieża ZSSW-30 została zbudowana w ramach pracy rozwojowej, która była realizowana przez konsorcjum HSW (lider) i WB Electronics. W pierwszej kolejności jej przeznaczeniem są kołowe transportery opancerzone Rosomak, które mają zostać wprowadzone do jednostek wojskowych.
System jest uzbrojony w armatę Mk 44/S Bushmaster II kalibru 30 mm, z możliwością użycia amunicji programowalnej oraz konwersji na kaliber 40 mm, podwójną wyrzutnię ppk Spike-LR i karabin maszynowy 7,62 mm UKM-2000. Dysponuje też zaawansowanym systemem kierowania ogniem z autotrackerem i dwoma głowicami optoelektronicznymi dla działonowego i dowódcy (system hunter-killer/killer-killer).
Zobacz też
Umowa ramowa dotycząca dostaw wież, która towarzyszyła pracy rozwojowej, została niedawno rozszerzona z 208 na 341 egzemplarzy, które - jak niedawno informowało Defence24.pl CO MON - trafią do „pięciu jednostek wojskowych". Zwiększenie liczby transporterów wiąże się m.in. z formowaniem 18. Dywizji Zmechanizowanej, W pierwszej kolejności wieże zostaną zainstalowane na Rosomakach w wersji bazowej, będących w dyspozycji SZ RP. Tych jest jednak według dostępnych informacji około stu, więc w celu pełnej realizacji zamówienia konieczny będzie zakup dodatkowych wozów.
Z tym wiążą się prowadzone rozmowy ws. dołączenia do konsorcjum PGZ oraz spółki Rosomak SA. Jest tutaj do pokonania pewna trudność, bo standardowe silniki, w jakie były wyposażane bazowe KTO nie są już produkowane, więc trzeba będzie albo zakupić transportery w wersji Rosomak XP, na które licencje ma Rosomak SA, albo zmodyfikować wersję standardową, instalując inny silnik.
Trzeba też pamiętać, że wieże ZSSW nie są - przynajmniej na razie - przewidziane do wymiany wież Hitfist, używanych dziś na Rosomakach. Bataliony KTO wyposażone w te pojazdy mają więc bardzo słabą obronę przeciwpancerną, opierającą się tylko na niewielkiej liczbie wyrzutni ppk Spike-LR, a z integracji wież Hitfist z ppk kilka lat temu zrezygnowano. Istotne powinno być więc wzmocnienie ich potencjału przeciwpancernego, drogą dostawy dodatkowych przenośnych ppk i/lub modernizacji wież Hitfist dostosowując je do przenoszenia ppk, bądź ich wymiany na ZSSW-30. Te ostatnie, w zmodyfikowanej wersji, mają trafić również na przyszłe BWP Borsuk.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS