Reklama
  • Wiadomości

Komu Rosja sprzedaje samoloty? Wyciekły dane o eksporcie

W sieci pojawiły się rosyjskojęzyczne dokumenty, które wskazują na eksport, a przynajmniej plany eksportowe związane z rosyjskimi samolotami bojowymi.

Fot. Alex Beltyukov - RuSpotters Team/CC-BY-SA-3.0
Fot. Alex Beltyukov - RuSpotters Team/CC-BY-SA-3.0

Dokumenty pozyskała grupa hakerska Black Mirror, a ujawnione informacje mają pochodzić z Koncernu „Technologie Radioelektroniczne” (KRET), który zajmuje się produkcją m.in. wyposażenia elektronicznego do rosyjskich samolotów bojowych.

W pierwszych kolumnach tabeli Excela znajdują się takie pozycje jak: kod, typ samolotu, nazwa produktu, cena, termin zamówienia i przewidywane terminy dostaw.

Dostawy dla Algierii

Jak szybko odkryto, w kolumnie „kod” chodzi o państwa–klientów. Ich tożsamość została zapisana kodem ISO 3166-1. Dwie pozycje oznaczone są kodem 012, który oznacza Algierię. Przyporządkowane są do tego klienta dwa typy samolotów: bombowiec frontowy Su-34 i Su-57. Wszystko się zgadza, bowiem Rosja ogłosiła na początku tego roku, że udało się jej sprzedać Algierii Su-57. Natomiast o wyborze Su-34 przez Algierię mówiono jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie.

Reklama

Ciekawa jest kolumna z nazwą produktu, ponieważ wymienianą w niej pozycją jest m.in. liczba platform bazowych. W przypadku Su-34 dla Algierii jest to 14 maszyn, w przypadku Su-57 zaś: 12. Znów można powiedzieć, że wszystko się zgadza. Standardowa eskadra algierska to bowiem 14 samolotów. Natomiast na temat liczby sprzedanych Su-57 krążyły różne teorie, mówiące o liczbie od 6 do 14 maszyn.

Wyposażenie elektroniczne do Su-57 ma zostać dostarczone około 2024 roku. Biorąc pod uwagę czas składania całego samolotu, zgadza się to z deklarowanym oficjalnie terminem rozpoczęcia dostaw, czyli końcem roku 2025. Z kolei agregaty do Su-34 miały być dostarczane w latach 2024–2026. Oznaczałoby to dostawy mniej więcej w latach 2025–2027. Biorąc pod uwagę, że są już zdjęcia i filmy z oblotu tych maszyn, także wydaje się to zgadzać i ich dostawy mogą rozpocząć się jeszcze w tym roku.

Zobacz też

Iran i Etiopia

Kolejnym kodem ISO 3166-1 jest 364, co oznacza Iran. Przyporządkowany mu typ samolotu to Su-35, a liczba platform to 48 sztuk. Liczba jest prawdopodobna w kontekście (najpilniejszych) potrzeb Iranu. Zgadza się to liczebnie z niedawnymi doniesieniami o dostarczeniu Iranowi około 40 „tymczasowych” MiGów-29, które mają zostać zastąpione przez „docelowe” Su-35. Agregaty do irańskich samolotów mają zostać przekazane nawet do 4 lat od czasu otrzymania przedpłaty (roku 2022?). Dostawy mogłyby się więc rozpocząć w roku 2026 albo 2027.

W tabeli dość niespodziewanie pojawia się też Etiopia, której przyporządkowano Su-35 w liczbie 6 platform. Nie podano jednak terminu dostaw.

Zobacz też

Co nam mówią ceny?

Ciekawą informacją, którą można wyczytać z tabeli, jest także cena dostarczanej elektroniki samolotu danego typu, a także rentowność jej sprzedaży z punktu widzenia państwa rosyjskiego. W jednej z kolumn z cenami wydaje się, że mamy do czynienia z ceną „dla rządu” (własnego), a druga to cena dla klienta.

I tak komplet elektroniki do Su-57 to 20 mln USD dla klienta zewnętrznego, 16,5 mln USD dla własnego rządu. Narzut to tutaj 20 proc. (cena dla klienta eksportowego to 120 proc. ceny „dla siebie”). To narzut bardzo mały, ale może wynikać z chęci pozyskania klienta eksportowego na Su-57 za wszelką cenę.

Ale już elektronika dla algierskich Su-34 to 12,5 mln USD za samolot (6,35 mln USD dla siebie), co oznacza dwukrotne przebicie ceny.

Dla irańskiego klienta cena jednostkowa za elektronikę Su-35 to 12,25 mln USD za egzemplarz (nie podano ceny krajowej).

Z kolei koszt elektroniki dla etiopskiego Su-35 to 9,6 mln EUR (ale 4 mln EUR dla własnego rządu), co oznacza 240 proc. ceny krajowej. Jeżeli dokument jest prawdziwy, to widać tutaj, jak na dłoni mechanizmy rządzące eksportem uzbrojenia. Największy narzut ceny jest dla kraju trzeciego świata, który w dodatku najwyraźniej otrzymuje maszynę w wersji zubożonej.

Jak przypomina na swoich mediach społecznościowych Piotr Butowski, znany autorytet, jeżeli chodzi o rosyjskie siły powietrzne i sprawy z nimi związane, dokument jest jednak tylko zapisem planów eksportowych poczynionych w kwietniu 2022 roku. Trudno więc dzisiaj wyrokować, na ile są one realizowane. Rzeczywiście sprzedaż do Algierii Su-57 i Su-34 jest realizowana, jest na to wiele innych dowodów, w tym zdjęcia. Kwestia sprzedaży samolotów do Iranu jest z kolei prawdopodobna, jednak już nie taka pewna. I nie wiadomo, ile Su-35 kupi ostatecznie Teheran. Z kolei eksport Su-35 do Etiopii to jak na razie rewelacja niepotwierdzona w żadnym innym miejscu. Być może takie są (były?) plany.

Zastanawia np., brak w tabeli sprzedaży Su-35 dla Algierii, czyli sprzedaży, którą wielu traktowało już jako pewnik. Może to uwiarygadniać hipotezę o tym, że samoloty te zostały tylko wypożyczone do czasu przekazania Su-57. Może też oznaczać, że tabela nie jest aktualna.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama