Kanadyjski hit eksportowy z produkcją w Czechach

Autor. Antoni Walkowski / Defence24
Podczas czeskich targów IDET 2025 podpisana została umowa strategiczna pomiędzy czeską firmą OMNIPOL Group oraz kanadyjskim przedsiębiorstwem Roshel. Dotyczy ona uruchomienia lokalnej produkcji pojazdów rodziny Senator i utworzenia odpowiedzialnej za to spółki jonit venture.
Pierwszego dnia największych w Czechach targów zbrojeniowych tj. 28 maja w Brnie miało miejsce podpisanie umowy strategicznej dotyczącej produkcji w lokalnym przemyśle pojazdów rodziny Senator pomiędzy kanadyjskim Roshel Smart Armored Vehicles i czeskim OMNIPOL Group. Na jej mocy utworzona została spółka joint venture Roshel CZ, która to będzie odpowiedzialna za to przedsięwzięcie. Kluczowy wkład będzie mieć tutaj czeska firma Mesti, która będzie odpowiedzialna za dostarczanie systemów łączności do pojazdów.
Złożenie podpisów pod dokumentem przez przedstawicieli firm miało miejsce w obecności m.in. prezydenta Czech Petra Pavla oraz ambasadora Czech w Kanadzie Martina Tlapa. Wydarzenie to oznacza realizację planów kanadyjskiej firmy dotyczącej zwiększania swoich mocy produkcyjnych oraz otwierania zakładów w nowych lokalizacjach. O potencjalnej ekspansji na Europę można było przeczytać w wywiadzie udzielonym redakcji Defence24 przez CEO Roshela Romana Shimonova.
Ambassador @TlapaMar highlights the Roshel - Omnipol agreement signed in the presence of President Pavel to produce Canadian 🇨🇦 armored vehicles in the Czech Republic 🇨🇿 a major step forward for the security and prosperity of both nations https://t.co/JDo9kkXj4f ⚔️ pic.twitter.com/1n4qfm5ltH
— Czech Embassy in Canada (@czembca) May 29, 2025
W Czechach produkowany będzie Senator w odmianie klasycznej, minoodpornej oraz wozu ewakuacji medycznej. Mają one być proponowane zarówno na eksport, jak i lokalnym Siłom Zbrojnym (oraz zapewne innym formacjom mundurowym). Niewykluczone, że zyska na tym Ukraina, która jest obecnie największym użytkownikiem pojazdów rodziny Senator. Lokalizacja ich produkcji w Czechach może znacząco przyspieszyć nie tylko ewentualne dostawy kompletnych wozów do Kijowa, ale co ważniejsze także części zamiennych.
Nowe przedsięwzięcie wykorzysta wieloletnie doświadczenie Republiki Czech w dziedzinie obronności i produkcji motoryzacyjnej, aby stworzyć silny regionalny łańcuch dostaw, stworzyć miejsca pracy dla wysoko wykwalifikowanych pracowników i zwiększyć konkurencyjność eksportową w Europe.
Roman Shimonov, dyrektor generalny Roshel Smart Armored Vehicles

Autor. Adam Świerkowski/Defence24
Rozpoczęcie produkcji w Europie może być momentem przełomowym dla pojazdów rodziny Senator. Oznacza to nie tylko przyspieszenie czasu dostaw do potencjalnego europejskiego użytkownika, ale być może także redukcję ceny jednostkowej (która w przypadku zamawiania Senatora w odmianie MRAP ma wynosić 600 000 dolarów). Zapotrzebowanie na tego typu budżetowe pojazdy w służbach mundurowych rośnie, a opisywane wydarzenie zwiększy konkurencyjność ich producentów na Starym Kontynencie.
Naszym celem nie jest tylko produkcja. To nowy kierunek – wzmocnienie krajowego przemysłu obronnego, zwiększenie zatrudnienia i pełne wykorzystanie czeskiej wiedzy fachowej w zakresie produkcji (...) postrzegamy tę współpracę nie tylko jako partnerstwo techniczne, ale jako kluczowy krok w naszym długoterminowym rozwoju strategicznym.
Jiří Podpěra, prezes Grupy OMNIPOL

Autor. Adam Świerkowski/Defence24
Senator to rodzina pojazdów opancerzonych 4x4 opracowanych przez kanadyjską firmę Roshel Smart Armored Vehicles, której pierwszy wariant zaprezentowano w październiku 2018 r. podczas wystawy AUSA w Waszyngtonie. Jego bazę stanowi zmodyfikowane podwozie Forda F-550. Pojazd cechuje się wysoką wytrzymałością na ostrzał z broni małokalibrowej, wzmocnionym dnem, możliwością zainstalowania systemu wieżowego, a także zdolnością dostosowania się do konkretnych zadań. Według producenta opancerzenie Senatora ma zapewniać ochronę balistyczną na poziomie 3 według STANAG 4569 oraz B7 zgodnie z normą EN 1522/23.
Pojazd jest dostępny w różnych nadwoziach, w tym dwudrzwiowym, czterodrzwiowym oraz wyposażonym w hydrauliczną rampę. Za napęd odpowiada 8-cylindrowy silnik wysokoprężny o pojemności skokowej 6,7 litra i mocy 330 KM. Sprzężono go z 6-biegową, automatyczną skrzynią biegów. W wariancie kołowego transportera opancerzonego pojazd może pomieścić do 12 żołnierzy, w tym kierowcę i dowódcę.
Czytaj też
Wersja minoodporna (MRAP) posiada wzmocnione dno oraz konstrukcję kadłuba, które chronią żołnierzy na pokładzie przed wybuchem miny wypełnionej sześcioma kilogramami materiałów wybuchowych pod każdym z kół, oraz dnem pojazdu. Ten poziom odporności uzyskano m.in. dzięki ukształtowaniu kadłuba w kształcie litery V, co obecnie jest standardem w wielu typach pojazdów kołowych przeznaczonych dla armii. Przekładając to na normę STANAG 4569, to mowa odpowiednio o poziomie 2 oraz 3. Pojazd cechuje się wysoką wytrzymałością na ostrzał z amunicji 7,62 mm × 39, a dostępny jest w różnych układach i konfiguracjach drzwi (dwudrzwiowy, czterodrzwiowy, wersja wyposażona w rampę hydrauliczną), w zależności od misji i potrzeb zamawiającego.

Autor. Adam Świerkowski/Defence24
radziomb
Polska zamówiła całe ok 3 Legwany. Dlatego w razie wojny żadene ryskie drony fpv i na światłowodzie nie zniszczą nam setek, tysięcy wozów opancerzonych, jak to sie dzieje na Ukrainie :-) da się? można przechytrzyć system?
Chyżwar
Nie trzy tylko 400. I jak mniemam jest to dopiero początek, bo zapotrzebowanie na takie pojazdy w różnych wersjach jest bardzo duże. Do Polski dotarło już ich trochę. A to, że Legwany widziano w Żurawicy, gdzie teoretycznie nie powinno ich jeszcze być pozwala domniemywać, że tych pojazdów mogło dopłynąć więcej niż się oficjalnie podaje.