Reklama

Holandia wymienia przeciwpancerną pięść. Jak Polska?

Autor. Fot. Estonian Centre for Defence Investments

Holenderskie Siły Zbrojne dostaną nowe granatniki Carl-Gustaf M4 wraz z amunicją. Holenderskie Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że wartość kontraktu ma wynosić 60 mln euro, czyli ponad 250 mln złotych, a ostatnie granatniki mają trafić do Holendrów w 2028 roku.

Zamówienie na granatniki Carl-Gustaf zostało złożone przez Agencję Wsparcia i Zamówień NATO (NSPA). Granatniki w ramach innych umów są dostarczane również do trzech innych państw w tym Polski. Zamówienie zostało złożone 25 marca, mimo to odbiorcy z 4 państw NATO nie zostali wtedy jeszcze ujawnieni.

Czytaj też

Görgen Johansson, szef działu dynamiki biznesowej w Saabie w komunikacie prasowym firmy powiedział: „Jesteśmy zaszczyceni, że NSPA po raz kolejny wybrała nasz zaufany, niezawodny i skuteczny system Carl-Gustaf”.

Granatniki przeciwpancerne Carl-Gustaf to gwintowane działa bezodrzutowe kalibru 84 mm ładowane odtylcowo. Nowsza wersja M4 jest lżejsza od poprzednich wersji, jej waga wynosi niecałe 7 kg. Jest też krótsza, jej długość wynosi ok. metra, co pozwala na jej łatwiejsze użytkowanie. Nowa wersja jest kompatybilna z amunicją do starszych wersji, jak również z nowymi technologiami takimi jak urządzenia do kierowania ogniem, czy amunicją programowalną.

Czytaj też

Polska zakupiła w marcu 2024 roku również partię ponad 6 tysięcy granatników przeciwpancernych Carl Gustaf M4, by zastąpić stare RPG-7. Dostawy trwają od 2024 roku, gdy umowa weszła w życie i zakończą się w roku 2027. Holenderski zakup jest dość zbliżony do polskiego pod kątem sposobu realizacji, a także terminu dostaw, z tym że Holandia zastępuje granatniki Panzerfaust 3, znacznie nowocześniejsze od RPG-7, przy czym część Panzerfaustów przekazała Ukrainie. Polski zakup był większy pod kątem wartości, bo umowa opiewała na kwotę 6,5 mld PLN, czyli ponad 1,4 mld euro.

Warto dodać, że Holandia już wcześniej (od 1964 roku) użytkowała starszą wersje systemów Carl Gustaf - M2, następnie zastąpiono je Panzerfaustami 3, a teraz znów wraca do szwedzkich granatników. Warto dodać, że koniec dostaw granatników dla Holandii zbiegnie się w czasie z rozpoczęciem dostaw nowych czołgów Leopard 2A8. W Polsce czołgi K2 i Abrams pozyskiwane są znacznie szybciej, ale z kolei wyposażenie w bojowe wozy piechoty Borsuk i transportery opancerzone trwać będzie jeszcze długo po tym, jak zostanie dostarczony ostatni Carl Gustaf z ubiegłorocznego kontraktu.

współpraca Jakub Palowski

WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (2)

  1. eee

    Żebyśmy chociaż amunicję produkowali do tych granatnikowy, nic nie wynegocjowali, tylko kupno,? Ani offset, ani licencji, ani sprzedaż piorunów?

  2. XXL

    Polska to jedyny kraj na świecie, który jako granatniki jednorazowe będzie wykorzystywał działa bezodrzutowe Karl Gustaw.

    1. Essex

      Kto bogatemu zabroni......KG nie jest zly ale nasycenie oddzialow jednorazowymi granatnikami praktycznie nie istnieje. Nie rozumiem dlaczego u nas nie kupuje sie NLAW???? Nic przeciw ciezko opancerzonym pojazdom, dlaczego nie mozna przez laaaata dokupic clu dla Spike?????

    2. Extern.

      Niby kupiliśmy też partię kilkunastu tysięcy M72. Ale oczywiście w ilości dalece niewystarczającej do potrzeb . W dodatku mam wrażenie że ten zakup zrobiono tylko po to by wszyscy odczepili się od naszego MONu z pretensjami że produkcji takiego jednorazowego prostego granatnika nie chce zlecić żadnej Polskiej firmie.

Reklama