Holandia powoli wraca do czołgów, ale z robotami

Autor. Adam Świerkowski/Defence24
Ministerstwo obrony Holandii zamówiło czołgi Leopard 2A8, przeznaczone dla nowo formowanej jednostki pancernej. Dostawy rozpoczną się dopiero za trzy lata, ale za to czołgi będą w nowo formowanej jednostce z dużym udziałem systemów robotycznych.
Koncern KNDS i ministerstwo obrony Holandii poinformowały o zawarciu umowy na dostawy czołgów Leopard 2A8. O szczegółach umowy informuje magazyn Hartpunkt. Holandia zamówiła 46 czołgów i 4 czołgi do nauki jazdy Leopard 2A8 DTV (Driver Training Vehicle), z opcją na dostarczenie 6 kolejnych czołgów. Decyzja o realizacji opcji ma zapaść do 2027 roku, a budżet całego projektu jest w przedziale „od 1 do 2,5 mld euro”, przy czym obejmuje także infrastrukturę, amunicję, szkolenie itd.

Autor. Adam Świerkowski/Defence24
Jak bowiem informuje Hartpunkt, pierwszy Leopard 2A8 ma zostać dostarczony do wojsk lądowych Holandii, dopiero w 2028, natomiast zakończenie dostaw wszystkich maszyn, ma nastąpić w 2031 roku.
To znacznie, wręcz wielokrotnie, dłuższe terminy dostaw niż w wypadku czołgów K2 oraz Abrams, zamawianych dla Wojska Polskiego, bo w tym roku kończy się umowa na realizację dostaw czołgów K2GF.

Autor. Adam Świerkowski/Defence24
Czołgi Leopard 2A8, trafią do nowoformowanego batalionu czołgów, który będzie stacjonował w Niemczech w Lohheide w Dolnej Saksonii i uzupełni 414. Batalion Pancerny który jest mieszaną jednostką niemiecko-holenderską, w ramach której Holendrzy eksploatują 18 czołgów Leopard 2A6MA2. Co jednak ciekawe, nowa jednostka ma w szerokim zakresie wykorzystywać systemy robotyczne, w tym bezzałogowe pojazdy lądowe, ma mieć nową strukturę.
Choć liczebnie będzie mała, to proces jej formowania może być ciekawym doświadczeniem w kontekście użycia tego rodzaju sprzętu w armiach NATO. Warto przypomnieć że w przeszłości Holandia posiadała 445 czołgów Leopard 2, pokazuje to skalę upadku zdolności operacyjnych wielu armii w Europie, które były redukowane przez krótkowzrocznych polityków ślepo wierzących w tzw. dywidendę pokoju i „koniec historii”.
WIDEO: Szef Sztabu Generalnego dla Defence24: Musimy móc uderzać na odległość nawet 3000 km