Koncern BAE Systems poinformował, że zaoferował armatobaubicę samobieżną na podwoziu kołowym Archer amerykańskiej armii w odpowiedzi na wystosowane zapytanie ofertowe dotyczącego lufowego systemu artylerii kołowej kal. 155 mm.
BAE Systems zamierza zaprezentować system Archer w planowanych przez U.S. Army strzelaniach ewaluacyjnych, które mają odbyć się na początku przyszłego roku na poligonie Yuma Proving Ground w Arizonie. Opublikowane 30 lipca zapytanie ofertowe przewiduje ocenę lufowych systemów artyleryjskich na podwoziu kołowym pod względem przyszłych wymagań amerykańskiej armii. Archer znajduje się już w służbie liniowej w armii szwedzkiej.
Wyprodukowano 48 egzemplarzy tych dział i wszystkie znajdą się w służbie sił zbrojnych Szwecji. Pierwotnie w programie uczestniczyła Norwegia, ale wycofała się w końcu 2013 roku (ostatecznie Oslo zdecydowało się na koreańskie gąsienicowe K9). Szwedzi zakupili jednak nowe działa pierwotnie przeznaczone dla Norwegii. Posłużą one do sformowania drugiego pułku artylerii, w ramach procesu wzmacniania zdolności sił zbrojnych.
Armatohaubica jest zwykle obsługiwana przez załogę składającą się z trzech do czterech żołnierzy, ale może też być obsługiwana tylko przez jednego żołnierza.
Czytaj też: US Army zwiększa zasięg artylerii rakietowej
Producent deklaruje, że system jest zdolny do otwarcia ognia w ciągu 30 sekund od otrzymania rozkazu, a w ciągu kolejnych 30 sekund od wykonania zadania może rozpocząć proces zmiany stanowiska. Jego magazyn amunicji mieści 21 pocisków, które można wystrzelić w czasie krótszym niż trzy minuty.
Według producenta Archer, dysponujący lufą o długości 52 kalibrów (jak np. Krab i Kryl czy PzH 2000) może strzelać amunicją przeciwpancerną BONUS na odległość do 35 km, amunicją konwencjonalną na odległość do 40 km, a amunicją o podniesionej donośności, jak Excalibur, na dystans ponad 50 km. Zarówno pociski BONUS jak i Excalibur znajdują się na wyposażeniu U.S. Army. Haubice są produkowane przez zakłady BAE Systems Bofors, mieszczące się w Karlskoga w Szwecji.
U.S. Army nie posiada obecnie haubic samobieżnych 155 mm na podwoziu kołowym, wsparcie ogniowe dla brygad zmotoryzowanych na KTO Stryker (Stryker Brigade Combat Team) zapewniają ciągnione haubice 155 mm typu M777. Wprowadzenie systemu na podwoziu kołowym, dodatkowo z dłuższą lufą (co najmniej 52 kalibrów) może być znaczącym wzmocnieniem dla jednostek, dzięki zapewnieniu nieporównywalnie większej mobilności pododdziałów artylerii.
Jeśli Szwedom uda się zdobyć amerykańskie zamówienie, będzie to znaczący sukces dla producenta, pomimo że haubica jest używana wyłącznie przez szwedzkie siły zbrojne. Tak jak w innych przypadkach, produkcja nowego systemu będzie w dużej mierze zapewne ulokowana w USA, niezależnie od tego, która z ofert zostanie wybrana.
Marek1
Szwedzkie Archery, to obecnie najlepsze samobieżne armatohaubice 155mm(kołowe ) na świecie. Niestety chyba również najdroższe. Sugeruję tutejszym "znawcom" NIE pisanie, że Archer to szajs w stos. do np. polskiego Kraba/Kryla(nieistniejącego). No chyba, że ktoś się chce skompromitować ...