Fiński konkurent Raka. Skusi Niemców i Brytyjczyków?

Moździerze samobieżne są jedną z najbardziej skutecznych i wszechstronnych form bliskiego wsparcia piechoty i pojazdów ogniem pośrednim. Konstrukcje typu otwartego jak francuski Griffin MEPAC lub szwajcarski Mörser 16 z racji na coraz większe zagrożenie różnego typu środkami bojowymi zrzucanymi z dronów wydają się nieperspektywiczne. Bardziej adekwatną do realiów pola walki (ale też droższą) opcją jest pójście w wieżowe systemy moździerzowe, tudzież armatomoździerze (z racji na odtylcowy sposób ładowania amunicji). Przykładami takich konstrukcji jest polski M120 Rak, izraelski Crossbow 120 lub fiński Nemo.

W przypadku tego ostatniego ma on być rozważany przez kilka krajów, gdzie zostałby osadzony na kołowym transporterem opancerzonym Boxer. Konfiguracja taka została pokazana m.in. na zeszłorocznej wystawie Defence Vehicle Dynamics w Millbrok. Wśród krajów, które mają wyrażać zainteresowanie nią, można wymienić przede wszystkim Wielką Brytanie, która poszukuje dla swojej armii nowych moździerzy samobieżnych typu zamkniętego. Innym zainteresowanym mogą być tutaj Niemcy, które już chcą wdrożyć u siebie Nemo, ale na fińskim transporterze Patria 6x6. Zakup go na potrzeby jednostek wyposażonych w cięższe Boxery byłby naturalnym krokiem, który już teraz ma ułatwioną realizację.

Poza wspomnianymi krajami potencjalnymi zainteresowanymi może być Litwa, Holandia czy Australia, zważywszy na posiadaną już flotę Boxerów. Wariant samobieżnego moździerza 120 mm na jego bazie jest jedną z obecnie opracowywanych wersji specjalistycznych przez producenta (ARTEC GmbH). Zamówienie na potrzeby Brytyjczyków czy Niemców jest zatem kuszącą opcją dla przemysłu. W przypadku pierwszego postępowanie zakupowe będzie otwarte, zatem równie dobrze można by tam promować polskiego Raka. Pytanie, czy zostaną dopełnione formalności w tej kwestii oraz będzie to odpowiednio wspierane polityczne.

Nemo to wieżowy system moździerzowy opracowany przez fińską Patrię, jako rozwiązanie mogące być integrowane z szeroką gamą nośników - od pojazdów kołowych, poprzez platformy morskie, kończąc nawet na możliwości integracji na kontenerze 40-stopowym. Można za jego pomocą razić cele na dystansie nieco ponad 10 km. Zastosowany w nim półautomatyczny system ładowania pozwala na osiągnięcie szybkostrzelności teoretycznej 10 strz./min (a praktycznej 6 strz./min w przypadku prowadzenia ognia ciągłego), a dzięki nowoczesnemu systemowi kierowania ogniem może otworzyć ogień w ciągu 25 sekund od wykrycia celu. System może prowadzić ogień w zakresie 360º wokół własnej osi oraz w zakresie elewacji od -3 do 85º, zaś jego jednostka ogniowa wynosi 50-60 granatów moździerzowych. Masa całkowita systemu wynosi 1900 kg, co pozwala na zintegrowanie go z szeroką gamą platform.

Boxer to niemiecko-holenderski kołowy transporter opancerzony 8x8 opracowany i produkowany przez konsorcjum ARTEC GmbH, w skład którego wchodzą koncerny KMW i Rheinmetall. Uzbrojenie główne w wariancie KTO stanowi granatnik automatyczny GMG kal. 40 mm, wielkokalibrowy karabin maszynowy kal. 12,7 mm lub uniwersalny karabin maszynowy kal. 7,62 mm umieszczony w zdalnie sterowanym module uzbrojenia lub na obrotnicy. W przypadku wariantu bojowego wozu piechoty lub bojowego wozu rozpoznawczego/kawalerii uzbrojenie główne umieszczone jest w systemie wieżowym Lance. Może je stanowić armata automatyczna 30 lub 35 mm.

Jednostka napędowa to silnik wysokoprężny MTU 8V 199 TE20 o mocy 710-805 KM w zależności od wersji. Pozwala on na rozpędzenie pojazdu do 103 km/h przy zasięgu operacyjnym wynoszącym do 1100 km. Z racji na swoją modułową budowę Boxer może zostać przystosowany do wariantu wozu dowodzenia, pojazdu ewakuacji medycznej czy bojowego wozu piechoty. Boxery aktualnie (w różnych odmianach) znajdują się na stanie armii takich krajów jak Niemcy, Holandia, Litwa i Australia, zaś w przyszłości do ich grona dołączy m.in. Algieria czy Wielka Brytania.