Reklama
  • Wiadomości

Eurosatory 2022: Pantera z ostrym pazurem. Nowa generacja Leoparda

Rheinmetall pokazuje po raz pierwszy na Eurosatory 2022 czołg Panther, będący połączeniem elementów podwozia Leoparda 2 z zupełnie nową wieżą uzbrojoną w armatę kalibru 130 mm. Wóz ma stanowić generacyjny przełom, jeśli chodzi o czołgi podstawowe.

Autor. Defence24.pl
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

KF51 Panther, bo tak jest oznaczony czołg, to propozycja koncernu Rheinmetall w zakresie nowej generacji czołgu podstawowego. Dysponuje on całkowicie nową, dwuosobową wieżą, wyposażoną w armatę kalibru 130 mm ze zautomatyzowanym systemem ładowania amunicji. Jak zapewniają przedstawiciele Rheinmetall, to uzbrojenie zapewnia wzrost zdolności rażenia o ponad 50 proc. w stosunku do obecnych armat 120 mm. Może ona strzelać zarówno pociskami kinetycznymi (przeciwpancernymi) jak i amunicją programowalną.

Zobacz też

Z armatą sprzężony jest wielkokalibrowy karabin maszynowy kalibru 12,7 mm, a dodatkowe uzbrojenie stanowi zdalnie sterowany moduł z karabinem 7,62 mm typu Natter, produkcji Rheinmetalla. Możliwe są jednak również inne opcje, w każdym razie jednym z podstawowych zadań modułu uzbrojenia na wieży jest zwalczanie bezzałogowych statków powietrznych (BSP). To jednak nie wszystko, bo opcją jest również zintegrowanie czołgu z amunicją krążącą Hero-120. Dzięki temu będzie mógł zwalczać cele nawet na dystansie 60 km.

Reklama
Autor. Defence24.pl
Reklama

Czołg dysponuje zaawansowanym systemem kierowania ogniem z niezależnymi przyrządami EMES i SEOSS dla działonowego i dowódcy, pozwalającym działać na zasadzie „hunter-killer"/"killer-killer". Jego uzupełnieniem jest system obserwacji dookólnej. Z Panterą zintegrowano też bezzałogowy system powietrzny, by zwiększyć świadomość sytuacyjną, zwłaszcza w obszarach miejskich. Dane z rozpoznania mogą być przekazywane za pomocą sieciocentrycznego systemu dowodzenia.

Zobacz też

Co ciekawe, standardowo wóz ma trzyosobową załogę (dowódca oraz działonowy w wieży i kierowca w kadłubie), ale przewidziano też dodatkowe stanowisko dla operatora systemów/dowódcy wyższego szczebla. Nietrudno domyślić się, że jest to związane ze zwiększeniem zakresu wykorzystania systemów elektronicznych (rozpoznania, dowodzenia, zarządzania walką). Co więcej, architekturę czołgu zaprojektowano w taki sposób, że członkowie załogi mogą przejmować zadania innych.

Reklama

Możliwe jest np. operowanie uzbrojeniem czołgu z kadłuba, przez co w przyszłości da podstawy do potencjalnego opracowania wersji z wieżą bezzałogową. Podwozie opiera się na konstrukcji Leoparda 2. Cały system jest zgodny z architekturą NATO GVA i może być w przyszłości uzupełniany o elementy sztucznej inteligencji (AI).

Defence24.pl
Defence24.pl
Autor. Defence24.pl

Jednocześnie, przy masie na poziomie 59 ton, pojazd zapewnia wysoki poziom ochrony wnętrza, dzięki połączeniu aktywnych systemów ochrony oraz pancerzy reaktywnych i pasywnych. Ochrona aktywna ma zabezpieczać nie tylko przed klasycznymi pociskami granatników i ppk, ale też kinetycznymi pociskami z armat czołgowych (podkalibrowymi). Czołg jest też specjalnie chroniony przed atakiem amunicją klasy top-attack, czyli atakującą z górnej półsfery.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Możliwe jest również zintegrowanie dodatkowych sensorów, zapewniających możliwość wykrycia źródła nieprzyjacielskiego ognia, a następnie – dzięki przekazaniu danych do systemów kierowania ogniem i BMS – jego neutralizacji. Czołg jest też w pełni zgodny z normą AMovP-4L, związaną z harmonizacją przewozów koleją w ramach NATO, co ułatwia jego transport na dalekie odległości.

Przedstawiciele Rheinmetall podkreślają, że pojazd dzięki otwartej architekturze jest dostosowany do dalszego rozwoju w cyklu życia i dostosowania do wymagań użytkownika. Deklarują też otwartość na współpracę przemysłową.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama