Eurosatory 2022: Koreański Redback z aktywnym pancerzem

Tegoroczna prezentacja koncernu Hanwha Defense skupia się na wozach bojowych, promowanych w postępowaniach w Europie. Demonstrowany jest między innymi bojowy wóz piechoty AS-21 Redback. Pojazd wyróżnia się wyposażeniem w aktywny system ochrony Elbit Systems Iron Fist, a także system Iron Vision, pozwalający na „widzenie przez pancerz" dzięki sieci sensorów optoelektronicznych zapewniających świadomość sytuacyjną w kącie 360 stopni. Posiada też gumowe gąsienice, pozwalające na zmniejszenie wibracji.

Napęd Redbacka stanowi power-pack z silnikiem MTU o mocy 1000 KM, co zapewnia bardzo dobrą mobilność przy masie całkowitej do 42 ton. Jednocześnie pojazd cechuje się wysokim poziomem ochrony balistycznej i przeciwminowej, zwiększonym dodatkowo przez zastosowanie aktywnego systemu ochrony. Jego standardowe uzbrojenie to wieża z armatą 30 mm i ppk Spike-LR/LR2, aczkolwiek możliwe są różne opcje.

Redback od 2019 roku bierze udział w ostatniej fazie australijskiego przetargu na przyszły bojowy wóz piechoty, gdzie rywalizuje z niemieckim Lynxem KF41. W ramach tego postępowania przeszedł szereg prób w Australii, testowany był także w Republice Korei. We współpracy z Oshkosh Defense, pojazd oparty na jego konstrukcji oferowany jest również w programie OMFV, który ma wyłonić następcę bojowego wozu piechoty Bradley w Stanach Zjednoczonych.

Jak podkreślają przedstawiciele Hanwha Defense, zainteresowanie Redbackiem wyrażają również państwa europejskie. Nie jest tajemnicą, że jednym z nich jest Polska, bo wóz był prezentowany podczas niedawnej wizyty szefa MON Mariusza Błaszczaka w Korei Południowej. Wszystko to wiąże się z trwającą wojną na Ukrainie i wzrostem zapotrzebowania na nowoczesne systemy obronne w państwach NATO.

Prezentacja Redbacka ma jednak jeszcze jeden aspekt związany z toczącą się wojną. Pojazd jest bowiem jednym z dwóch kandydatów do zastąpienia australijskich transporterów M113AS4, z których część została przesłana Australii w ramach pomocy wojskowej.

W Paryżu promowane są też inne pojazdy Hanwha Defense, takie jak haubica K9 (w tym jej wersja K9A2, oferowana w brytyjskim programie Mobile Protected Firepower i dysponująca automatycznym systemem ładowania). Łącznie na świecie wykorzystywanych jest aż 1700 pojazdów rodziny K9, w Polsce licencyjnie produkowane podwozie dla tego systemu stanowi podstawę dla haubicy Krab, używanej w Siłach Zbrojnych RP, a od niedawna także na Ukrainie. Oprócz 18 dział przekazanych w ramach pomocy wojskowej, Kijów zamówił też 54 kolejne.

Hanwha Defense pokazuje też zestaw przeciwlotniczy BIHO II, mogący wykorzystywać armaty 30 lub 40 mm oraz pociski rakietowe różnych typów, pływający bojowy wóz piechoty K21, silnie uzbrojony w armatę 40 mm i wyrzutnię ppk czy kołowy transporter opancerzony Tigon, dostępny w wersjach 6x6 i 8x8. Pojazd może przewozić do 11 żołnierzy, być uzbrojony w wieżę z armatą 30 mm lub inny moduł uzbrojenia. Jest też zdolny do pokonywania przeszkód wodnych pływaniem, pod warunkiem ograniczenia masy do 21 ton.