Przemysł Zbrojeniowy
Eurosatory 2022: Boxer na gąsienicach jako lekki czołg
Podczas targów Eurosatory 2022 niemiecki koncern KMW prezentuje nowe wydanie jednego ze swoich sztandarowych produktów, jakim jest rodzina kołowych transporterów Boxer. Jednak nie jest to kolejny wariant specjalistyczny na tym samym podwoziu, zaprezentowany wóz jest gąsienicową wersją tej popularnej konstrukcji.
Ciężki transporter opancerzony Boxer przyzwyczaił nas do posiadania trakcji kołowej, przejście na gąsienice jest zjawiskiem bardzo niecodziennym, jeżeli chodzi o tworzenie różnych wersji w ramach jednej platformy bojowej. Dodatkowo przedstawiony pojazd na paryskich targach wystąpił jako wóz wsparcia ogniowego/lekki czołg. W ostatnim czasie widać coraz więcej propozycji na konstrukcje tego typu od różnych firm zbrojeniowych. Otwiera to pewne rynki, na których sprzedaż klasycznych czołgów podstawowych byłaby bardzo trudnym zadaniem, z uwagi na warunki terenowe i/lub koszty, a lżejsze rozwiązanie oparte jeszcze o uniwersalną platformę ułatwia wprowadzenie całej rodziny pojazdów do armii danego kraju.
Czytaj też
Wracając do głównego bohatera artykułu, jego głównym uzbrojeniem jest armata gładkolufowa kalibru 120 mm z zainstalowanym w wieży systemem ładowania (15 nabojów). Może ona być uniesiona o 20 stopni. Uzupełnieniem jej jest zdalnie sterowany moduł uzbrojenia wyposażony w wielkokalibrowy karabin maszynowy 12.7 mm. Co jest warte podkreślenia, system wieżowy posiada chowaną wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike-LR2. Zwiększa to znacząco możliwość niszczenia cieżko opancerzonych pojazdów takich jak czołgi podstawowe, także niewidocznych dla załogi wozu. Istnieje również możliwość instalacji broni szybkostrzelnej sprzężonej z armatą w postaci nawet 30 mm działka automatycznego.
Takie rozwiązanie nasuwa na myśl uzbrojenie rosyjskich bojowych wozów piechoty BMP-3. Tam również poza uzbrojeniem głównym w postaci armato-wyrzutni kalibru 100 mm zainstalowano szybkostrzelne działko, jako uzupełnienie możliwości rażenia większej gamy celów. Cała wieża jest w pełni bezzałogowa, co pozwoliło na ograniczenie liczebności załogi. Według producenta do obsługi pojazdu mają wystarczyć dwie osoby: kierowca i dowódca sterujący systemem uzbrojenia.
Czytaj też
Odporność wozu może być skalowana w zależności od potrzeb zamawiającego, nawet jednak bazowe warianty Boxera zapewniają stosunkowo dobrą ochronę w tej klasie wozów. Dodatkowo pojazd może byc wyposażony w system ochrony aktywnej Trophy, co znacząco podniesie odporność na różnego rodzaju systemy przeciwpancerne. Całość ma być napędzana silnikiem o mocy nawet 880 KM, co przy masie do 45 ton zapewni stosunek mocy do masy na poziomie 20-25 KM/tonę (w zależności od konfiguracji). Maksymalna prędkość na drodze to 100 km/h, w terenie do 70 km/h, zaś zasięg pojazdu ma wynosić 500 km. Wóz ten może się poruszać za pomocą gąsienic klasycznych o stalowych ogniwach, jak i gumowych. To drugie rozwiązanie jest coraz częściej spotykane, m.in. ze względu na mniejsze koszty ich eksploatacji.
Niezorientowany
Kolejny raz próbuje się posadzić duże działo na w miarę lekkim podwoziu. Dotychczas takie projekty zawsze kończyły się niepowodzeniem (ewentualnie bardzo ograniczonym sukcesem - np. Centauro), Ze zwykłym czołgiem nie ma szans, na typowe działo wsparcia ma za mało amunicji, a zniszczyć to coś może nawet zwykły transporter opancerzony. Może Niemcy wymyśla nowa filozofię, ale nie wróżę temu projektowi powodzenia. W dzisiejszych czasach lekkie czołgi sprawdzają się raczej z mniejszym działem (100mm) z przeznaczeniem na trudne obszary (góry, wyspy, dżungla). Jak miałaby być taktyka użycia tego czegoś, trudno sobie wyobrazić.
Valdore
@Niezorientowany, Niemcy mają opracowane parę modeli dział 120mm przeznaczonych właśnei dla lekkich pojazdó o masie ok 30 ton. Ze zwykłym czołgiem akurat ma szanse bo ma siłe rażeniataka sama jak MBT do tego dochodzą ppk, transporter opancerzony najwyzej mu lakier poobija bo Boxer ma STANAG4 a transportery mają maks 14,5mm czyli jst na nei odporny Obecnie coraz więcej lekkich czołgów dostaje własnei 120mm
Chyżwar
I tak i nie. Widziałeś co zrobił Rheinmetall Land Systems z Lynksem? Zamontowali mu swoją nową leopardzią wieżę z czołgową wysokociśnieniową armatą 120mm. Według RM da się tam umieścić ich nową 130mm jakby ktoś chciał. Z tym tylko, że ten Lynksowy czołg waży 49 ton. Czyli lekkim trudno by go było raczej nazwać, bo to nawet więcej niż niektóre dzisiejsze MBT.
Valdore
@Chyżwar Lynx-120 ma działo 120mm L47 a nei L55, wieża ma zredukowane opancerzenei w stosunku do standardowej wieży leo2 i NIE UMIEŚCISZ tam działa 130mm, juz Rheinmetall dawno temu stwierdził ze wymagana jest nowa wieża, porównaj ta z Panterty z ta Lynx 120. I jeszcze jedno, Lynx 120 to nie lekki czołg ale wWO, choć klasyfikacyjnei jak każdy pojazd opancerzony z działem powyżej 60mm jest czołgiem).
szczebelek
A to przypadkiem nie jest próba wyrzucenia z fotelika Pumy? Pytanie za milion czy Boxer jest tańszy zapewniając podobne parametry czy tylko jest tańszy i gorszy natomiast wariant, że jest gorszy i droższy umieszcza go w kategorii ciekawych prototypów.
Valdore
@szczebelek, porównujesz BWP do lekkiego czołgu, to dwie rózne kategorie sprzętu i nei am tu że jest lepszy czy gorszzy, mają różne przeznaczenie.
Chyżwar
Raczej trudno by było. Jest już zresztą gotowy Lynx jakby co. KMW kombinuje razem z Francuzami i chyba nie za bardzo im wychodzi. Wygląda, że RM własnym sumptem tworzy ciekawsze konstrukcje takie jak ważący 49 ton Lynx z "pełnoprawną" 120 mm i nową wieżą, którą RM zrobił dla Leosia. Leosiwe podwozie ze 130mm też jest ciekawe i znacznie szybciej może wejść do produkcji niż nowy "euro czołg".
Valdore
@Chyzwar to po kolei: Lynx 120 ma specjalna odmianę działa Rheinmetalla, zapewne w wwersji 120mm L47 sądząc po wygladzie hamulca wylotowego, a nei slatndardowe L55. także wieża to nei standard dla Leo2 ale ma zredukowany pancerz. Natomiast Pantera zdecydowanie im wyszła, to obecnei najlepszy neimiecki czołg, tyle ze nei ejst na podwoziu Leo2 ale wykorzystuje niektóre elementy kadłuba Leoparda 2.
Darek S.
No nie wiem kto mądry będzie cokolwiek kupował od Niemców. W razie wojny wstrzymają dostawy do regionu objętego konfliktem, albo wymyślą inny pretekst, żeby nie dostarczyć broni, gdy będzie potrzebna.
Chyżwar
Fakt. Z Niemcami miałem "co nieco" do czynienia i dlatego wiem na co ich stać. Było to zanim pierdyknął "wielki mur" między Berlinami a i później też. Szwab ma taką naturę, że lubi oszwabić. Przyzwoici ludzie trafiają się tam trafiają, jak i wszędzie. Warto z tymi ludźmi utrzymywać kontakty. Ale ogół? Sorry nie. Austriacy rozmawiający tym samym językiem są zupełnie inni. Donosicielstwo tam nie kwitło a kolega z pracy był zwyczajnym kolegą, któremu nie przyszłoby do głowy, żeby innego kolegę "oszwabić". Tyle, że ze Szwajcarią masz gorzej. Tam mają bzika na punkcie neutralności i dobrze na tym interesie wychodzą. Dlatego jak coś kupujemy, to nie od nich. Tytułem przykładu RUAG robi co należy. Tylko że kupić to działo bez produkcji każdego elementu u siebie jest bardzo "nie halo".
SZAKAL
Gąsienicowy BOXER oznacza rewolucję w dziedzinie budowy BWP, bowiem w wersji 45 tonowego wozu z bezzałogową wieżą RCT 120 uzbrojoną w armatę 120 mm (chyba Rh 120/44) , ASOP Trophy , 30 mm działko i przeciwdronowy moduł z KM 7,62 mm oraz przewożący sześcioosobowy desant(!!!) , tworzy nowy standard wozów bojowych. Wyobraźmy sobie jaką siłą ognia będzie dysponować batalion zmechu , uzbrojony w takie wozy bojowe! Trudno dziwić się , że Wielka Brytania borykająca się z nieudanymi AJAXAMI oraz posiadająca już kołowe BOXERY , jest zainteresowana nowymi gąsienicowymi BOXERAMI. Gąsienicowe BOXERY są całkowicie kompatybilne ze swoimi kołowymi imiennikami i każdy moduł zadaniowy kołowych wozów pasuje do ich gąsienicowych odpowiedników , co pozwoliłoby Brytolom zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy. w przypadku wyboru tych wozów zamiast AJAXÓW. Gąsienicowe BOXERY mogą być budowane w wersjach od transportera piechoty poprzez BWP w różnych wersjach do wersji lekkiego czołgu.
Wolski
Komentarz godny marketingowca KMW
Niezorientowany
Ok. Dziękujemy za komentarz przedstawiciela producenta. Ale, jak wskazałem, na współczesnym polu walki raczej tego nie widzę) :)
Chyżwar
Rzecz w tym, że powstało już kilka podobnych konstrukcji i dziwnym trafem nikt w Europie ich nie chciał..
Anonymous
Kolejny gadżet dla zakompleksionej biedoty intelektualnej, podniecającej się na dźwięk "made in dżermany". Kartonowy czołg.
Gryfin
KMW kieruje ten produkt chyba na Afrykę albo do Indii ;)